Dymitr G.

Dymitr G. Internet

Temat: No i czego sie stresujesz?

Dlaczego kandydat kiedy przychodzi na rozmowe przewaznie jest zestresowany?
I tutaj powstaje pytanie, co jest najwazniejsze u rekrutera?
Wg. mnie jest to zdolnosc do wyciagniecia wszystkiego z kandydata, stworzyc taka atmosfere zeby kandydat otworzyl sie przed nami i pokazal swoje najwieksze zalety.
Czy mam racje?
Stanisław P.

Stanisław P. Software designer

Temat: No i czego sie stresujesz?

Dymitr Glouchtchenko:
Dlaczego kandydat kiedy przychodzi na rozmowe przewaznie jest zestresowany?

Ponieważ jest to 1 z N rozmów, które zadecydują o tym:
- gdzie będzie spędzał przez następne kilka lat połowę swojego dnia
- z kim będzie musiał się kontaktować w tym czasie
- ile będzie miał do wydania pieniędzy
itd. itd.

Czy to będzie przyjacielskie spotkanie, czy nie, to efekt jest ten sam ;) A jeśli ktoś się nie stresuje decydując o swoim życiu... szczęśliwy człowiek - oby mu na zdrowie wyszło.
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: No i czego sie stresujesz?

dlatego tez rozmowa powinna zacząć się od ajsbrejkera :) czyli lodołamacza, kto stosuje ten wie jak pomaga w rozmowie

no chyba, że rekrutujący chce żeby kandydat był zestresowany, bo dodaje mu to animuszu :) ale o takich metodach już pisaliśmy

a nawet nie wiecie ile informacji można uzyskać po tym, jak już się podało rękę na do widzenia i z kandydata opada "stres" :)

Temat: No i czego sie stresujesz?

Czy się stresuje czy nie, to zalezy z jakiego pułapu startuje. No bo jeśli chce zmienić pracę, albo nawet nie chce, ale po prostu idzie z ciekawości - a nuż oferta będzie interesująca, to stres jest albo mniejszy albo praktycznie go nie ma. bo i tak ma pracę, a wiec i zaplecze finansowe do przeżycia. Natomiast jeśli tej pracy nie ma, to stres siłą rzeczy się pojawi.
Adriana Z.

Adriana Z. Główny Konsultant
p.a.work; Doradca
Personalny;
Headhunt...

Temat: No i czego sie stresujesz?

moim zdaniem stres jest zawsze,
ale rzeczywiście jego natężenie zależy od wielu parametrów, m.in. od naszej pozycji wyjściowej. Czasami zdarza się tak, że chodzimy na rozmowy dopiero wtedy, gdy grunt nam się mocno pali albo już spalił, wtedy stres jest z reguły więszky bo i presja jest większa, wiemy co tracimy,
Gdy idziemy z pozycji tzw luzaka ;-) stres jest chyba mniejszy, i z takich też pozycji powinno chodzić się na rozmowy, ale w życiu bywa różnie ;-)
Poza tym poziom stresu zależy od naszych osobistych predyspozycji do tegoż własnie ;-)
Kamil Wołosewicz

Kamil Wołosewicz HR Operations Team
Leader Poland, GE

Temat: No i czego sie stresujesz?


a nawet nie wiecie ile informacji można uzyskać po tym, jak już się podało rękę na do widzenia i z kandydata opada "stres" :)

...to może się dowiemy choć trochę ? :) rozumiem, że chodzi o komunikację niewerbalną...
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: No i czego sie stresujesz?

nie Panie Kamilu, komunikacja niewerbalna obecna jest cały czas..raczej chodzi o informacje "poza konkursem", kandydat się już nie stara aż tak bardzo "grać" z nami i wtedy (tylko w poszczególnych przypadkach) pozwala sobie na szczerość, która czasem bywa rozbrajająca i zmienia interpretacje uzyskanych informacji podczas rozmowy.

Następna dyskusja:

Rekruterze - domyśl sie sam




Wyślij zaproszenie do