Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Zostawcie już Pawła w spokoju!
Fajne ma laseczki w portfolio!

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Raczej jak zobaczyła zdominowanie tematu Twoją traumą.

To że żadnej traumy nie mam to już ustaliliśmy kilka postów temu.
Od tego czasu nie uległo to zmianie więc zmień płytę :)

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Grzegorz Nowak:
Zostawcie już Pawła w spokoju!
Fajne ma laseczki w portfolio!

Hahaha dziękuję, przekażę modelkom. Fotografów, wizażystów też pochwalić? :)

Grzegorz, a tak całkiem serio, no co ja mogę powiedzieć... Wejdź sobie na dowolną grupę i zobacz co się dzieje gdy ktoś ma odwagę i nie daj Boże skrytykuje grupę społeczną, ba! część tej czy innej grupy społecznej - która tam zagląda.
NIKT nie analizuje, nikt nie chce wyciągnąć wniosków ani spojrzeć na siebie krytycznie - cel: ukamienować autora takiego posta :))

Nie chodzi tu o mnie, ja potrafię się bronić. Zresztą mam w d... takie czy inne sposoby opluwania mnie przez pewnych, a szczególnie pewnego gentlemana. Sam o sobie wystawia świadectwo analfabetyzmu i pospolitej głupoty :)

Natomiast moja prośba, apel do wszystkich.. grafików, projekt managerów, programistów, handlowców, etc. - jeśli ktoś Was czy część Waszej grupy społecznej skrytykuje może warto wcześniej się zastanowić czy nie ma choć troszeczkę racji zamiast bronić wszelkimi metodami własnej grupy i obrzucać czym się da nieszczęsnych autorów, którzy nie chcieli pogłaskać kotka :)

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Paweł Kupper:
Ty i 4 innych forumowiczów od jakiś 20 postów próbuje udowodnić, że ja generalizuję i twierdzę, że wszyscy graficy popełniają takie same błędy.

Ty masz jednak problemy z komunikacją, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że z Tobą nie chciałbym zarabiać, a opisane przez Ciebie kłopoty nie mogły Cię ominąć, bo sam się o nie prosiłeś (czyli innymi słowy - nie należy uwzględniać Twojego głosu w tej dyskusji).
Drogi Kolego, może pozostałych 4 kolegów coś Ci chciało udowodnić, ale ja na pewno nie atakuję Cię za słowo "wszyscy", jak to próbujesz mi dorobić - i zapewanim Cię, że naprawdę, ale to naprawdę WSZYSCY przytomni już to zobaczyli, tylko Ty nie.
Ja mam uzasadnione pretensje do Ciebie za to, co zacytowałem z Twojej wypowiedzi, ale jak widać, znów Ci muszę zacytować:

Paweł Kupper:
Większość freelancerów nie [...]

Takie zdanie to też generalizowanie i to jedno z najgorszych, bo oparte o stereotypy, jak mniemam, nie oparłeś się na jakimkolwiek badaniu czy danych statystycznych, wygłaszając taką tezę?

P.S. Jeśli chodzi o ortografię Firefox zaznacza błędy, poprawiam. Jeśli mimo to jakieś są - wskaż je. Użyję opcji 'edit' i także je skoryguję.

Użyj opcji "kupię sobie słownik", bo co będzie jak FF znowu zbankrutuje lol?! kto Ci podkreśli wyrazy? :D
Tak serio, żaden system komputerowy na dzień dzisiejszy nie poradzi sobie z umieszczeniem prawidłowo napisanej formy słowa w złym kontekście.

Komputer będzie bezradny w takim przykładzie:
Niewiedza, lecz brak wiedzy Pawła poraża. (błędne)
a
Nie wiedza, lecz brak wiedzy Pawła poraża. (prawidłowe)

Tak więc zalecam sprawdzenie swojej pisowni np. pod kątem (Och, Pawle, ten FF nie podkreślił mi prawidłowej frazy "pod katem", chociaż była umieszczona nieprawidłowo w zdaniu bez związku. Czy to wystarczająca dla Ciebie nauczka, by zacząć myśleć przy pisaniu?) pisowni nie z rzeczownikami, ale i inne błędy też trzeba by skorygować.

P.S.2. Krzysztofie, Marku, Andrzeju, Janie.. a Wy czytaliście pytanie jakie zadał Autor posta? Odpowiedzieliście na nie? Zmienialiście grafika i macie coś do powiedzenia w tej sprawie czy po prostu 'rozwadniacie temat'?

Nie dość niegrzeczne było brać udział w dyskusji nie czytając jej w całości, musiałeś jeszcze znów się wygłupić takim pytaniem? Przynajmniej teraz przeczytaj:
http://www.goldenline.pl/forum/reklama-marketing-marka...marek mareksy szewczyk edytował(a) ten post dnia 16.03.10 o godzinie 20:42

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

(...) co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że z Tobą nie chciałbym zarabiać,

I vice versa.

a opisane przez Ciebie kłopoty nie mogły Cię ominąć, bo sam się o nie prosiłeś

Ocenianie sytuacji bez jej znajomości to nawet nie behawioryzm...

jak to próbujesz mi dorobić - i zapewanim Cię, że naprawdę, ale to naprawdę WSZYSCY przytomni już to zobaczyli,

Czyli mamy czterech przytomnych i trzech nieprzytomnych, gdyż trzech poparło moje stanowisko na tym forum...
Rozumiem, że Ty jesteś od oceniania kto jest przytomny, kto nie?

Większość freelancerów nie [...]

Takie zdanie to też generalizowanie i to jedno z najgorszych, bo oparte o stereotypy, jak mniemam, nie oparłeś się na jakimkolwiek badaniu czy danych statystycznych, wygłaszając taką tezę?

Może nie zauważyłeś, może nie wiesz. Jesteśmy na FORUM. To takie miejsce gdzie przedstawiamy nasze SUBIEKTYWNE opinie, odczucia.
Aby spełnić Twoje standardy musiałbym, podobnie jak Ty i kilkanaście tysięcy ludzi biorących w tej czy innej dyskusji, każdorazowo poprzedzać wypowiedź słowami MOIM ZDANIEM.
Inaczej - wszyscy czy większość z nas generalizuje.

Dlatego dla jasności: "MOIM ZDANIEM większość freelancerów..."

Teraz zadowolony? Sprawa wyjaśniona i zamknięta Marku?

[ortografia, składnia]
Marek - mówiąc kolokwialnie - wrzuć na luz.
Śmiem twierdzić, że w życiu z pisaniem i redagowaniem miałem od Ciebie troszkę więcej wspólnego i troszkę więcej o tym wiem.
Jeśli naprawdę chcesz się kłócić nie o meritum ale ortografię - zamiast 10 linijek wykładu o słownikach, bankructwie Firefoksa, formach - po prostu je wskaż. Jest taka opcja 'edit' - jeśli takowe są, chętnie je poprawię. I będzie po sprawie.

Nie dość niegrzeczne było brać udział w dyskusji nie czytając jej w całości, musiałeś jeszcze znów się wygłupić takim pytaniem? Przynajmniej teraz przeczytaj:
http://www.goldenline.pl/forum/reklama-marketing-marka...

Niegrzeczne są takie durne insynuacje.
Czytałem co napisałeś. Nazywasz tam Klientów per "święte krowy" - generalizujesz Marku. Naprawdę tego nie rozumiesz, że generalizujesz?

A tak poważnie, nie zgadzam się z tym co napisałeś. Autor nie ośmieszył się ale chciał poznać zdanie drugiej strony. Wiem, wiem.. Ty nie musisz, Ty masz wystarczająco wielu Klientów, kolejni Ci zbędni. Rozumiem, szanuję. I piszę to bez grama ironii.
Ale dla wielu grafików najwyraźniej to jednak 'rynek konsumenta' (pojęcie z ekonomii neoklasycznej, nie wiem czy znajdziesz na Wikipedii) i oprócz własnej wszechwiedzy chcą poznawać zdanie drugiej strony czyli tym, którzy za ich pracę jednak płacą.
Czy autor ośmieszył się zadając to pytanie tu? To odpowiem pytaniem na pytanie: a gdzie niby miał je zadać jeśli nie na forum stworzonym do dyskusji i wymiany informacji??

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Paweł Kupper:

Grzegorz, a tak całkiem serio, no co ja mogę powiedzieć... Wejdź sobie na dowolną grupę i zobacz co się dzieje gdy ktoś ma odwagę i nie daj Boże skrytykuje grupę społeczną, ba! część tej czy innej grupy społecznej - która tam zagląda.
NIKT nie analizuje, nikt nie chce wyciągnąć wniosków ani spojrzeć na siebie krytycznie - cel: ukamienować autora takiego posta :))

Ja też nie zgadzam się z niektórymi Twoimi poglądami i muszę przyznać rację Janowi, Krzysztofowi, Raphaelowi i innym... ale wszystkie argumenty już padły! A teraz to już tylko powielanie tych samych argumentów i wycieczki osobiste!

Z tymi modelkami to tak na rozluźnienie atmosfery ;) Niektóre naprawdę super!

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

wszystkie argumenty już padły! A teraz to już tylko powielanie tych samych argumentów i wycieczki osobiste!

Powiem więcej Grzegorz. Tak na chłodno przejrzyj sobie "dyskusję" i zobacz czy ona w ogóle nastąpiła. Oprócz mnie jeszcze (aż) dwie osoby odpowiedziały na pytanie zadane przez Autora tego tematu.
Reszta zajmowała się kamieniowaniem mnie czy to za ponoć pisanie nie po polsku, czy generalizowanie, czy nawet szperać w archiwum moich wypowiedzi w innych tematach chcąc znaleźć jakiegoś "haka" aby obalić moją opinię...

Moim skromnym zdaniem Ty, Jan, Andrzej, Krzysztof.... powinniście dać wypowiedzieć się większej ilości zleceniodawców / klientów i spróbować się zastanowić na spokojnie czy aby nie ma w tym co piszą ziarna prawdy.

Przyjmując frontalny atak po moim pierwszym poście praktycznie zamknęliście usta innym, którzy chcieliby się wypowiedzieć.

Tak może poznalibyście razem z Autorem tematu opinie 20-30 Klientów, może spojrzeli na Swoją pracę / branżę z jakimś dystansem, zauważyli błędy po swojej stornie których wcześniej nie udało się dostrzec.

A tak co Wam przyniosła ta dyskusja? Możecie być dumni, że potrafiliście iść ławą i skutecznie zniechęciliście kogokolwiek innego do słowa krytyki pod adresem ludzi pracujących jako graficy / freelancerzy.....

Może ja jestem dziwny ale jeśli ktoś założy wątek: "Jakie błędy popełniają agencje modelek" chętnie poczytam, może czegoś się nauczę, skoryguję umowy, będę robił lepsze castingi.. Sam często czytuję takie dyskusje na Promodels, Polska-moda i nie bronię jak niepodległości agencji modelek jako takich. Jeśli ktoś osobowo nie pije do mnie nawet słowem się nie wtrącam. Chcę poznać opinie drugiej strony, czasem można naprawdę dużo zmienić na plus....

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Paweł Kupper:

Tak może poznalibyście razem z Autorem tematu opinie 20-30 Klientów, może spojrzeli na Swoją pracę / branżę z jakimś dystansem, zauważyli błędy po swojej stornie których wcześniej nie udało się dostrzec.

szkoda że nie czytałeś moich postów, jak widać, choć ambitnie odpowiadałeś. Może przeczytaj je raz jeszcze.

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:

Paweł Kupper:
Tak może poznalibyście razem z Autorem tematu opinie 20-30 Klientów, może spojrzeli na Swoją pracę / branżę z jakimś dystansem, zauważyli błędy po swojej stornie których wcześniej nie udało się dostrzec.

szkoda że nie czytałeś moich postów, jak widać, choć ambitnie odpowiadałeś. Może przeczytaj je raz jeszcze.

Czytałem, czytałem. Zapewniam Cię, że uważnie czytałem zarówno Twoje jak i wszystkich osób, które wypowiedziały się w temacie.

Andrzej, postaw się na chwilę po drugiej stronie w tej całej "aferze". Wyobraź sobie, że nie jesteś projektantem / grafikiem ale właścicielem firmy, która co jakiś czas takowego człowieka musi zatrudniać / szukać.
Widzisz temat, myślisz sobie - wypowiem się. Powiem jakie miałem problemy z grafikami do tej pory, czym mnie wkurzali, z czego się nie wywiązywali.. Przeglądasz wątek i widzisz, że jeden gość się wypowiedział i graficy przypuścili z marszu atak na niego.
Nadal miałbyś ochotę na to aby się wypowiedzieć?

Myślisz, że naprawdę Wasza reakcja, podejście nie zniechęciło klientów / zleceniodawców do tego aby wyrazić własne opinie w tym temacie?
Myślisz, że wielu nie cofnęło palca z klawiatury po to aby i im się nie dostało za to, że mają własną, subiektywną, negatywną opinię?

Ale tak szczerze, bez złośliwości. Złośliwości już było myślę sporo..

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Paweł Kupper:

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:

Paweł Kupper:
Tak może poznalibyście razem z Autorem tematu opinie 20-30 Klientów, może spojrzeli na Swoją pracę / branżę z jakimś dystansem, zauważyli błędy po swojej stornie których wcześniej nie udało się dostrzec.

szkoda że nie czytałeś moich postów, jak widać, choć ambitnie odpowiadałeś. Może przeczytaj je raz jeszcze.

Czytałem, czytałem. Zapewniam Cię, że uważnie czytałem zarówno Twoje jak i wszystkich osób, które wypowiedziały się w temacie.

jeżeli tak to powinieneś wiedzieć już, że z tak postawionego pytania NIC nie wynika dla autora wątku. Powody, abstrahuje od twoich, są czasem równie racjonalne jak zmiana pogody. Natomiast odwrócenie pytania, które sugerowałem, dawałoby wiedzę na co klienci liczą i co szanują - to dużo pożyteczniejsze.

Myślisz, że naprawdę Wasza reakcja, podejście nie zniechęciło klientów / zleceniodawców do tego aby wyrazić własne opinie w tym temacie?
Myślisz, że wielu nie cofnęło palca z klawiatury po to aby i im się nie dostało za to, że mają własną, subiektywną, negatywną opinię?

A myślisz że ta litania żali, zawinionych i nie zawinionych cokolwiek rozjaśnia obraz? Na pewno nie, bardziej go zaciemnia i powodów też ogrom - zaczynając od oczekiwań czasem nierealnych a kończąc na "grafikach" z łapanki.
Podniosłeś w swoim poście nieterminowość jako zarzut i podstawę do wyrzucenia/rozstania, ale ja ci przytoczę na to ciekawostkę - jeden z moim znajomych ma bardzo poważny problem z terminowością i na dodatek spore wyceny, nawet bardzo. Jak to jest że mało że nie rezygnują z niego to proszą się a nawet pilnują u niego w pracowni tej terminowości. Nie słyszałem też by ktokolwiek z własnej woli zrezygnował z niego. I co ty na to?

Ale tak szczerze, bez złośliwości. Złośliwości już było myślę sporo..

Jak widać wyżej, bez :)

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Paweł Kupper:
Tak może [...] zauważyli błędy po swojej stornie których wcześniej nie udało się dostrzec.

Po przeanalizowaniu swego storna stwierdzam, że przed stornem, jak i po korekcie, żadnego błędu nie było ;)

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

no ale Pawle, czego się spodziewałeś? Powiedziałeś że freelancerzy nie mają kosztów, pracują na nielegalnym sofcie, i zawsze zawalają robotę i nie dotrzymują terminów.
Jak ty byś się czuł gdyby ktoś coś podobnego o agencjach modelek? Że to tylko przekręciarze, nie godni zaufania, a modelki to dziwki? nie bronił byś swojego zawodu?
Jak to jest możliwe że miałeś tylko negatywne doświadczenia z wszystkimi freelancerami? Nikt nie wykonał swojej pracy rzetelnie? Nie zastanowiłeś się czy może wina nie leży też po twojej stronie?

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

jeżeli tak to powinieneś wiedzieć już, że z tak postawionego pytania NIC nie wynika dla autora wątku. Powody, abstrahuje od twoich, są czasem równie racjonalne jak zmiana pogody.

Andrzej, Autor zadał pytanie bardzo ogólne, otwarte. Moim zdaniem ono nie byłoby złe gdyby wypowiedziała się w nim znacznie większa ilość Klientów / zleceniodawców.
Jeśli np. 25 na 30 napisałoby, iż zmieniają grafika przez jego nieterminowość - Autor miałby jasną sugestię, iż w tym jego koledzy / konkurenci zawalają, a to dla zleceniodawców istotne. Itd.

Powody kontynuacji współpracy czy jej zakończenia zawsze mogą być nieracjonalne. Ale nie dajmy się zwariować. Gdyby każdy opisywał w detalach czemu w tej sytuacji tak postąpił mielibyśmy nie forum dyskusyjne ale coś a la akta sądowe ws. mafii paliwowej (objętością).

A myślisz że ta litania żali, zawinionych i nie zawinionych cokolwiek rozjaśnia obraz?

Moim zdaniem wszem. Ale wówczas ta nazwijmy to "grupa badawcza" musiałaby być znacznie większa.

Podniosłeś w swoim poście nieterminowość jako zarzut i podstawę do wyrzucenia/rozstania, ale ja ci przytoczę na to ciekawostkę - (...)

Nie twierdzę, że tak nie jest.
Ale wiesz jak to jest - są różni Klienci i mają różne priorytety.
Dla mnie termin jest ważny, bardzo ważny - bo co mi po zaproszeniu na pokaz po pokazie? Co mi po katalog na kontraktacje jeśli będzie gotowy za późno i Klient który zamówił u mnie zdjęcia i katalog nałoży na mnie karę za poślizg?
Ktoś inny robi np. nowe menu do restauracji i czy wprowadzi je we wtorek czy czwartek - niewiele to dla niego zmienia (przykład).

Ja mogę mieć 10% brzydszy projekt (o ile dałoby się to określić w %) oby na czas. Dla kogoś innego ważniejsze aby był super błyskotliwy, mega oryginalny - i może być poślizg.

Ale tak szczerze, bez złośliwości. Złośliwości już było myślę sporo..

Jak widać wyżej, bez :)

I za to dziękuję :) Od razu inaczej się rozmawia :)

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Paweł Kupper:

Moim skromnym zdaniem Ty, Jan, Andrzej, Krzysztof.... powinniście dać wypowiedzieć się większej ilości zleceniodawców / klientów i spróbować się zastanowić na spokojnie czy aby nie ma w tym co piszą ziarna prawdy.

bo Twoja wypowiedź miała by sens gdybyś odwołał się do konkretnych przykładów np. zapłaciłeś za logo 5 tys złotych a w zamian otrzymałeś wielkie gówno rodem z allegro i to z 2 miesięcznym opóźnieniem... Jest konkret? JEST! I można go zweryfikować i ocenić na ile masz rację na ile nie...

Natomiast generalizowanie i uogólnianie typu zapłaciłem za coś więcej niż powinienem to żaden konkret który w żaden sposób nie jest dla nas przydatny!

To tak jakby napisał że zerwałem współprace z agencją modelek bo kupiłem zdjęcie o jakości nieadekwatnej do ceny? Jak cenna jest taka informacja dla Ciebie bez odwołania do konkretnego przykładu i dokładnego opisu sytuacji...

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Paweł Kupper:

Powody kontynuacji współpracy czy jej zakończenia zawsze mogą być nieracjonalne. Ale nie dajmy się zwariować. Gdyby każdy opisywał w detalach czemu w tej sytuacji tak postąpił mielibyśmy nie forum dyskusyjne ale coś a la akta sądowe ws. mafii paliwowej (objętością).

No właśnie, po czasie łatwiej wiele rzeczy zwalić na grafika. Bo przecież u nas musi być ktoś winny, byle nie my.

A myślisz że ta litania żali, zawinionych i nie zawinionych cokolwiek rozjaśnia obraz?

Moim zdaniem wszem. Ale wówczas ta nazwijmy to "grupa badawcza" musiałaby być znacznie większa.

Twoim zdaniem tak i ja się z tym nawet zgodzę, ale pytający nie jest tobą tylko grafikiem i żale na tychże nic mu nie rozświetlą.

Ale wiesz jak to jest - są różni Klienci i mają różne priorytety.

Ano właśnie dlatego sugerowałem zmianę pytania, która ilość tych priorytetów zawęża z kilku milionów wersji do zaledwie kilku, kilkunastu.

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Ech.... Raphaël, było tak miło a Ty znów po bandzie...... :(

no ale Pawle, czego się spodziewałeś? Powiedziałeś że freelancerzy nie mają kosztów,

Kłamstwo. Napisałem, że mają mniejsze koszty niż agencja.........

pracują na nielegalnym sofcie,

Kłamstwo. Napisałem, że agencja musi pracować na legalnym sofcie, z freelancerami jest różnie............

zawsze zawalają robotę i nie dotrzymują terminów.

Kłamstwo, napisałem że moje uwagi nie dotyczą wszystkich, i że nie wszyscy są nieterminowi, niekontaktowi, etc...........

Jak ty byś się czuł gdyby ktoś coś podobnego o agencjach modelek? Że to tylko przekręciarze, nie godni zaufania, a modelki to dziwki? nie bronił byś swojego zawodu?

Raphaël, jeśli ktoś tak jak ja napisałby, że ma takie zdanie ale nie rozciąga go na wszystkich - nie atakowałbym autora takiej opinii. Bo niestety tak wygląda część branży.

Jak to jest możliwe że miałeś tylko negatywne doświadczenia z wszystkimi freelancerami? Nikt nie wykonał swojej pracy rzetelnie?

Ale czemu piszesz że "wszystkimi" i "nikt"? Bardzo Cię proszę: kliknij na dole na cyferkę '2', przejdź do drugiej strony dyskusji, gdzie jest znamienity post jaki napisałem. W jego ostatnim akapicie znajdziesz wypowiedź, która wszystko wyjaśni. Proszę, przeczytaj ją, a wówczas mam nadzieję, że zauważysz, że to co napisałeś powyżej jest ubliżaniem mi.....

Byli tacy, którzy projekty wykonali, zrobili to w terminie. Tak jak pisałem i powtórzę to po raz dziesiąty - moje uwagi nie dotyczyły WSZYSTKICH.

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Daj spokój z tymi wytłumaczeniami i skup się na meritum, tym bardziej że też nie całkiem prawda to co prostujesz

Paweł Kupper:

no ale Pawle, czego się spodziewałeś? Powiedziałeś że freelancerzy nie mają kosztów,

Kłamstwo. Napisałem, że mają mniejsze koszty niż agencja.........

ale to nie do końca prawda

pracują na nielegalnym sofcie,

Kłamstwo. Napisałem, że agencja musi pracować na legalnym sofcie, z freelancerami jest różnie............

Musi czy pracuje? czemu wiele nie pracuje co pokazały akcje policji?

Jak ty byś się czuł gdyby ktoś coś podobnego o agencjach modelek? Że to tylko przekręciarze, nie godni zaufania, a modelki to dziwki? nie bronił byś swojego zawodu?

Raphaël, jeśli ktoś tak jak ja napisałby, że ma takie zdanie ale nie rozciąga go na wszystkich - nie atakowałbym autora takiej opinii. Bo niestety tak wygląda część branży.

wątpię

Byli tacy, którzy projekty wykonali, zrobili to w terminie.

O i tu dużo ciekawiej - powiedz do którego wróciłeś i dlaczego.andrzej-ludwik "alw" włoszczyński edytował(a) ten post dnia 16.03.10 o godzinie 22:35

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

bo Twoja wypowiedź miała by sens gdybyś odwołał się do konkretnych przykładów np. zapłaciłeś za logo 5 tys złotych a w zamian otrzymałeś wielkie gówno rodem z allegro i to z 2 miesięcznym opóźnieniem... Jest konkret? JEST! I można go zweryfikować i ocenić na ile masz rację na ile nie...

Grzegorz, przecież wiesz, że tak nie można. To byłby sąd kapturowy.
Forum to miejsce do wyrażania opinii, a nie osądzania ludzi.
Aby rozpisać to tak jak zasugerowałeś (pomijam objętość) musiałbym używać nazwisk, nazw, może jeszcze skany dokumentów i screeny maili powysyłać... i narazić się na proces cywilny o pomówienie, bo nie można kogoś oskarżać z nazwiska, dopóki niezawisły sąd nie udowodni tej osobie winy.
Wybacz, tak po bandzie jechać nie będę i nikt inny rozsądny na moim miejscu by tak nie zrobił.

To tak jakby napisał że zerwałem współprace z agencją modelek bo kupiłem zdjęcie o jakości nieadekwatnej do ceny? Jak

No i dobrze. Jeśli taką uwagę napisałoby jeszcze 20 innych - zastanowiłbym się - czy aby i ja nie kasuję za dużo za prostą katalogówkę czy skoro tyle osób o tym pisze - coś w tym nie ma.
Żeby nie być gołosłownym - kiedyś na forach z mojej branży czytałem żale wielu modelek, że boją się umów na wyłączność, bo bywa że mija rok a one nie mają ani jednego zlecenia. Pomyślałem, że skoro wiele ich o tym pisze - coś w tym jest. I wprowadziłem zabezpieczenie dla modelek w umowach aby takiej sytuacji nie musiały się obawiać.

cenna jest taka informacja dla Ciebie bez odwołania do konkretnego przykładu i dokładnego opisu sytuacji...

Grzegorz. Autor prosił o opinie, subiektywne opinie forumowiczów - nie o analizy, opis historii problemów z grafikami, etc.

Jeśli chcesz - OK. Na priv opowiem o konkretnej sytuacji więcej.

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Daj spokój z tymi wytłumaczeniami i skup się na meritum,

Nie no, przepraszam Cię. Jeśli będę powtarzał na forum jakiś farmazon, np. iż stwierdziłeś, że wszyscy Klienci są imbecylami - będziesz udawał, że Cię to nie rusza i nie będziesz interweniował?
Wątpię.

ale to nie do końca prawda

Wszystko zależy od definicji freelancera. Ale jeśli założymy, że to ten bez działalności albo pracujący po godzinach etatu - to koszta ma od agencji niższe. Co wynika z choćby niezwykle banalnego faktu - ZUS. O reszcie wspominać nie będę :)

Musi czy pracuje? czemu wiele nie pracuje co pokazały akcje policji?

Andrzej, mogę tak naprawdę szczerze?
Już to jednemu tu proponowałem, nie przyjął rękawicy.
Umieść na anonimowym, nie jak GL, forum dla grafików pytanie: czy pracujecie na w 100% legalnym oprogramowaniu?
Stawiam na to, że 70% odpowie 'nie'.
W przypadku agencji, zarejestrowanych firm - 'nie' powie może 20-30%.
Co powiesz jeśli butelka dobrego Chianti będzie stawką?

autora takiej opinii. Bo niestety tak wygląda część branży.

wątpię

To uwierz. Już były takie dysputy na promodels chociażby, czytałem, nie interweniowałem.

Byli tacy, którzy projekty wykonali, zrobili to w terminie.

O i tu dużo ciekawiej - powiedz do którego wróciłeś i dlaczego.

Na razie bez nazwisk. Chcę być konsekwentny. Jeśli nie krytykuję "po nazwisku", nie chcę chwalić też tak.
Dlaczego wracałem:
1. Terminowość. Grafik przyjmował zlecenie, aprobował termin. I w tym terminie miałem projekt.
2. Kontakt. Słałem e-maile, klikał 'potwierdzenia przeczytania', odpowiadał.
3. Rozsądek. Gdy robiliśmy katalog dla sporej marki odzieżowej - skasował równo. Gdy zaproszenia dla nas na wewnętrzną imprezę - policzył skromnie.
4. Poziom. Pracował na poziomie, w stylu jaki mi odpowiadał. Ale to czynnik b. subiektywny więc trudno o nim pisać. Komuś spodoba się dane zaproszenie - komuś nie. Rzecz gustu.Paweł Kupper edytował(a) ten post dnia 16.03.10 o godzinie 22:56

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Paweł Kupper:

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:

Co powiesz jeśli butelka dobrego Chianti będzie stawką?

Chętnie się z tobą napiję :)

O i tu dużo ciekawiej - powiedz do którego wróciłeś i dlaczego.

Na razie bez nazwisk. Chcę być konsekwentny. Jeśli nie krytykuję "po nazwisku", nie chcę chwalić też tak.

nazwiska nieistotne dla autora tego tematu, za to odpowiedź może być cenna.

Dlaczego wracałem:
1. Terminowość. Grafik przyjmował zlecenie, aprobował termin. I w tym terminie miałem projekt.
2. Kontakt. Słałem e-maile, klikał 'potwierdzenia przeczytania', odpowiadał.
3. Rozsądek. Gdy robiliśmy katalog dla sporej marki odzieżowej - skasował równo. Gdy zaproszenia dla nas na wewnętrzną imprezę - policzył skromnie.
4. Poziom. Pracował na poziomie, w stylu jaki mi odpowiadał. Ale to czynnik b. subiektywny więc trudno o nim pisać. Komuś spodoba się dane zaproszenie - komuś nie. Rzecz gustu.

No i to jest to o co powinien pytać Maciek i widać jak na dłoni co klient ceni.andrzej-ludwik "alw" włoszczyński edytował(a) ten post dnia 16.03.10 o godzinie 22:57