Renata Ż. Marketing Manager
Temat: Zapytanie o Product Placement - Wasze obserwacje
nie wiem czy już o tym nie pisałam w tym wątku, ale podam przykład idealnego moim zdaniem PP.Kto widział Imperium Słońca i pamięta pytanie Malkovicha do młodego Bale'a dotyczące czekoladek Hershey'a?
to jest właśnie sztuka PP. Produkt nie pokazuje sie na ekranie wcale, wystarczy pytanie a i tak wiadomo w czym rzecz.
Ale zgoda że to może być nazbyt wysublimowana forma jak dla przeciętnego widza, Polaka zwłaszcza rzekłabym. Czasem mam wrazenie, że jak sie nie zapoda jak przysłowiowej krowie na rowie to PP nie ma żadnego skutku. Ale PP to nie jest promocja sprzedazy, a raczej budowanie świadomosci marki. Dlatego nachalny PP jest moim zdaniem żałosny i smieszny. Tepsa w serialu (nie wiem w którym bo nie mam TV, chyba Na Wspólnej) to przykład (lub antyprzykład) niemal ikoniczny. Ciekawe kto z Wielkich Kreatywnych za tym stoi?
OT
Niedawno widziałam, że wydano na DVD zbiór polskich filmów klasy C - horrory, SF z lat głównie 70-tych i 80-tych, filmy tak słabe, ze aż doskonałe w swej miernocie. Moim zdaniem można by zrobić coś podobnego z polskim PP i wpuścić to do kin na noc reklamożerców: edycja specjalna - polskie PP, tak straszne, że aż piękne.
Wiem, szydzę, ale przyszłam na świat w loży szyderców