konto usunięte

Temat: Zapytania ofertowe?

Witam..

Wiadomo, że wysyłanie reklam na maile z "Panoramy Firm" odbierane jest jako spam....Jak w takim razie przyciągnąc klienta samym zapytaniem o możliwość wysłania oferty?:)Macie jakieś sposoby, które przyniosły wam sukces?:)

konto usunięte

Temat: Zapytania ofertowe?

Agnieszka R:
Witam..

Wiadomo, że wysyłanie reklam na maile z "Panoramy Firm" odbierane jest jako spam....Jak w takim razie przyciągnąc klienta samym zapytaniem o możliwość wysłania oferty?:)Macie jakieś sposoby, które przyniosły wam sukces?:)
a ile Pani płaci za dobrą odpowiedź na to pytanie? :)

konto usunięte

Temat: Zapytania ofertowe?

MALINA W.:
Agnieszka R:
Witam..

Wiadomo, że wysyłanie reklam na maile z "Panoramy Firm" odbierane jest jako spam....Jak w takim razie przyciągnąc klienta samym zapytaniem o możliwość wysłania oferty?:)Macie jakieś sposoby, które przyniosły wam sukces?:)
a ile Pani płaci za dobrą odpowiedź na to pytanie? :)


Nie proszę o napisanie oferty:) więc nic;)
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Zapytania ofertowe?

A za sposoby to niby friko?

konto usunięte

Temat: Zapytania ofertowe?

Dzwonisz do firmy i pytasz kto zajmuje sie zakupem materiałow biurowych, bo np Twoja firma to wlasnie sprzedaje.
potem prosisz o adres mailowy lub o polaczenie z ta osoba. Mowisz, ze wyslesz jej maila, nie zawracajac jej glowy swoja osoba.
Potem wysylasz maila i na 2. dzien sie odzywasz.
Jesli Twoj oferta bedzie przyciagac wzrok to jest szansa ze ta osoba sie z nia zapozna.
tak naprawde wszystko zalezy od tego co sprzedajesz i jaka jest Twoja oferta. Niektore produkty sa malo potrzebne lub firma jest nieodpowiednia, albo zle jest sformulowana oferta.

Agnieszka R:
Witam..

Wiadomo, że wysyłanie reklam na maile z "Panoramy Firm" odbierane jest jako spam....Jak w takim razie przyciągnąc klienta samym zapytaniem o możliwość wysłania oferty?:)Macie jakieś sposoby, które przyniosły wam sukces?:)

konto usunięte

Temat: Zapytania ofertowe?

Andrzej-Ludwik Włoszczyński:
A za sposoby to niby friko?


Pytałam jak sobie z tym radzicie..nie wiem czy ja się źle wysławiam?

konto usunięte

Temat: Zapytania ofertowe?

Karolina Ł.:
Dzwonisz do firmy i pytasz kto zajmuje sie zakupem materiałow biurowych, bo np Twoja firma to wlasnie sprzedaje.
potem prosisz o adres mailowy lub o polaczenie z ta osoba. Mowisz, ze wyslesz jej maila, nie zawracajac jej glowy swoja osoba.
Potem wysylasz maila i na 2. dzien sie odzywasz.
Jesli Twoj oferta bedzie przyciagac wzrok to jest szansa ze ta osoba sie z nia zapozna.
tak naprawde wszystko zalezy od tego co sprzedajesz i jaka jest Twoja oferta. Niektore produkty sa malo potrzebne lub firma jest nieodpowiednia, albo zle jest sformulowana oferta.

Agnieszka R:
Witam..

Wiadomo, że wysyłanie reklam na maile z "Panoramy Firm" odbierane jest jako spam....Jak w takim razie przyciągnąc klienta samym zapytaniem o możliwość wysłania oferty?:)Macie jakieś sposoby, które przyniosły wam sukces?:)


Dziękuję Pani Karolino
Dawid S.

Dawid S. Producent
konstrukcji
reklamowych

Temat: Zapytania ofertowe?

1. Rozmowa telefoniczna
2. Wybadanie gruntu, zdobycie maila
3. Krótka, treściwa i ciekawie skomponowana oferta (bez masy załączników - mail ma być "lekki")
4. 2 dni i kontakt telefoniczny ponowny - chyba, że sami się zgłoszą wcześniej.

Dawid

konto usunięte

Temat: Zapytania ofertowe?

Agnieszka R:

Dziękuję Pani Karolino

Ja bym jeszcze najpierw zastanowila sie do ktorych firm mam wyslac swoja oferte. Jesli bedziesz wysylac jak leci (mowmy sobie na Ty, Agnieszko) to odzew bedzie marny.
jesli oferta bedzie miala cos co przyciagnie oko, to wieksze jest prawdopodobienstwo ze zaciekawi kogos. Jeali bedzie atrakcyjna graficznie, łatwa do przejrzenia.
Musisz znalezc cos co zaciekawi ludzi, zywkle przedstawienie przedmiotu, ktotkiego opisu i ceny moze nie wystarczyc.
Ofert ludzie w firmach dostaja bardzo duzo, trudno sie przez to przebic.
Nie korzystaj z maili na stronie internetowej firmy ani z PF- sa to czesto ogolne maile,ktore spływaja do skrzynki sekretarek.
Mowie to z perspektywy osoby, do ktorej trafiaja takie zapytania ofertowe.

konto usunięte

Temat: Zapytania ofertowe?

Dawid S.:
1. Rozmowa telefoniczna
2. Wybadanie gruntu, zdobycie maila
3. Krótka, treściwa i ciekawie skomponowana oferta (bez masy załączników - mail ma być "lekki")
4. 2 dni i kontakt telefoniczny ponowny - chyba, że sami się zgłoszą wcześniej.

Dawid

Już wiem który:) tak, tylko, ze maile sama sobie znajduję:) zauważyłam właśnie, ze większość firm wysyła zapytanie o to czy może podesłać oferte...

konto usunięte

Temat: Zapytania ofertowe?

Karolina Ł.:
Agnieszka R:

Dziękuję Pani Karolino

Ja bym jeszcze najpierw zastanowila sie do ktorych firm mam wyslac swoja oferte. Jesli bedziesz wysylac jak leci (mowmy sobie na Ty, Agnieszko) to odzew bedzie marny.
jesli oferta bedzie miala cos co przyciagnie oko, to wieksze jest prawdopodobienstwo ze zaciekawi kogos. Jeali bedzie atrakcyjna graficznie, łatwa do przejrzenia.
Musisz znalezc cos co zaciekawi ludzi, zywkle przedstawienie przedmiotu, ktotkiego opisu i ceny moze nie wystarczyc.
Ofert ludzie w firmach dostaja bardzo duzo, trudno sie przez to przebic.
Nie korzystaj z maili na stronie internetowej firmy ani z PF- sa to czesto ogolne maile,ktore spływaja do skrzynki sekretarek.
Mowie to z perspektywy osoby, do ktorej trafiaja takie zapytania ofertowe.

hmm rozumiem...to znaczy inaczej..nie wysyłam jak leci, ofertę kieruję do sklepów sportowych, ponieważ posiadam hurtownie odzieży i sprzętu sportowego, głównie rowerowego:)

Co prawda stworzyłam takie zapytanie...a ofertę mam w formie prezentacji...ale jaki da to odzew to nie mam pojęcia:) dlatego pytałam o zdanie:)

konto usunięte

Temat: Zapytania ofertowe?

hmm a to nie jest tak, ze takie telefonu uważa się za natręctwo?:) ja zazwyczaj spławiam telefoniczne oferty:)

konto usunięte

Temat: Zapytania ofertowe?

Agnieszka R:
hmm rozumiem...to znaczy inaczej..nie wysyłam jak leci, ofertę kieruję do sklepów sportowych, ponieważ posiadam hurtownie odzieży i sprzętu sportowego, głównie rowerowego:)

Co prawda stworzyłam takie zapytanie...a ofertę mam w formie prezentacji...ale jaki da to odzew to nie mam pojęcia:) dlatego pytałam o zdanie:)

Widzisz to jest tak:
dzwoni do firmy ktos i pyta kto sie zajmuje zakupem mat biurowych. Sekretarka mowi ze ja, no bo ja decyduje, gdzie kupujemy (jestem office managerem). Przelacza goscia do mnie, ja jestem jak zwykle zajeta, on mi cos mowi, widze ze chce mi cos wcisnac, ale dla swietego spokoju mowie tak, niech pan przysle oferte. No i jesli on przesle mi prezentacje, to w zyciu jej nie otworze- nie bedzie mi sie chcialo. Oferta musi byc w tresci maila. I musi byc lekka- nie moze mi sie ladowac iles tam minut bo klikam delete.

konto usunięte

Temat: Zapytania ofertowe?

Karolina Ł.:
Agnieszka R:
hmm rozumiem...to znaczy inaczej..nie wysyłam jak leci, ofertę kieruję do sklepów sportowych, ponieważ posiadam hurtownie odzieży i sprzętu sportowego, głównie rowerowego:)

Co prawda stworzyłam takie zapytanie...a ofertę mam w formie prezentacji...ale jaki da to odzew to nie mam pojęcia:) dlatego pytałam o zdanie:)

Widzisz to jest tak:
dzwoni do firmy ktos i pyta kto sie zajmuje zakupem mat biurowych. Sekretarka mowi ze ja, no bo ja decyduje, gdzie kupujemy (jestem office managerem). Przelacza goscia do mnie, ja jestem jak zwykle zajeta, on mi cos mowi, widze ze chce mi cos wcisnac, ale dla swietego spokoju mowie tak, niech pan przysle oferte. No i jesli on przesle mi prezentacje, to w zyciu jej nie otworze- nie bedzie mi sie chcialo. Oferta musi byc w tresci maila. I musi byc lekka- nie moze mi sie ladowac iles tam minut bo klikam delete.


Właśnie dokładnie o to mi chodzi, że czy telefon czy mail, to i tak tacy ludzie są spławiani:) nawet w sumie tak samo jak większość przedstawicieli:)

Więc dotarcie z ofertą do sklepu wcale nie jest takie proste:)

Hmm a jakie np Ci się najlepiej czyta? Na co zwracasz najpierw uwagę?:)Agnieszka R edytował(a) ten post dnia 17.04.09 o godzinie 23:52

konto usunięte

Temat: Zapytania ofertowe?

Agnieszka R:


Właśnie dokładnie o to mi chodzi, że czy telefon czy mail, to i tak tacy ludzie są spławiani:) nawet w sumie tak samo jak większość przedstawicieli:)

Więc dotarcie z ofertą do sklepu wcale nie jest takie proste:)

Hmm a jakie np Ci się najlepiej czyta? Na co zwracasz najpierw uwagę?:)Agnieszka R edytował(a) ten post dnia 17.04.09 o godzinie 23:52

Dlatego o maila pytaj sekretarke, a z osoba decyzyjna rozmawiaj o swojej ofercie krociutko.
Na co zwracam uwage? przede wszystkim na to, czy w ogole dana rzecz bedzie w naszej firmie przydatna. Np jest jakas firma ktora cyklicznie wysyla mi oferte nadruków na koszulki. Ja to od razu kasuje bo nasza firma nigdy nie takich rzeczy nie potrzebuje. Jesli jednak dostaje oferte z zakresu przydatnych rzeczy dla naszej firmy to lubie dostawac ladne graficznie, dobrej jakosci rzeczy i tanie. Lubie ggy jest jakas oferta lojalnosciowa,np za zamawianie ilus tam produktów dostaje sie cos ciekawego. Poza tym jesli nawet nie korzystam w danej chwili, to w outlooku mam folder: oferty i tam przenosze dana rzecz.
Tak naprawde nie jest mnie w stanie przekonac zadna oferta do zakupu czegos, czego nie potrzebujemy. Ale jesli sie tak zdarzy ze ktos sie wstrzeli z oferta akurat gdy szukam potrzebnej rzeczy to super.
Poza tym dobrze jest sie przypomniec za jakis czas klientowi. Moze akurat teraz bedzie Cie potrzebowal?

konto usunięte

Temat: Zapytania ofertowe?

Karolina Ł.:
Agnieszka R:

Właśnie dokładnie o to mi chodzi, że czy telefon czy mail, to i tak tacy ludzie są spławiani:) nawet w sumie tak samo jak większość przedstawicieli:)

Więc dotarcie z ofertą do sklepu wcale nie jest takie proste:)

Hmm a jakie np Ci się najlepiej czyta? Na co zwracasz najpierw uwagę?:)Agnieszka R edytował(a) ten post dnia 17.04.09 o godzinie 23:52

Dlatego o maila pytaj sekretarke, a z osoba decyzyjna rozmawiaj o swojej ofercie krociutko.
Na co zwracam uwage? przede wszystkim na to, czy w ogole dana rzecz bedzie w naszej firmie przydatna. Np jest jakas firma ktora cyklicznie wysyla mi oferte nadruków na koszulki. Ja to od razu kasuje bo nasza firma nigdy nie takich rzeczy nie potrzebuje. Jesli jednak dostaje oferte z zakresu przydatnych rzeczy dla naszej firmy to lubie dostawac ladne graficznie, dobrej jakosci rzeczy i tanie. Lubie ggy jest jakas oferta lojalnosciowa,np za zamawianie ilus tam produktów dostaje sie cos ciekawego. Poza tym jesli nawet nie korzystam w danej chwili, to w outlooku mam folder: oferty i tam przenosze dana rzecz.
Tak naprawde nie jest mnie w stanie przekonac zadna oferta do zakupu czegos, czego nie potrzebujemy. Ale jesli sie tak zdarzy ze ktos sie wstrzeli z oferta akurat gdy szukam potrzebnej rzeczy to super.
Poza tym dobrze jest sie przypomniec za jakis czas klientowi. Moze akurat teraz bedzie Cie potrzebowal?


Dziękuję za cenne rady Karolino:)
Paweł Tkaczyk

Paweł Tkaczyk Branding, marketing,
reklama i social
media. The Jedi way.

Temat: Zapytania ofertowe?

Agnieszka R:
hmm a to nie jest tak, ze takie telefonu uważa się za natręctwo?:) ja zazwyczaj spławiam telefoniczne oferty:)

Bo przed telefonem należałoby zrobić jakieś rozeznanie, czy firma będzie potencjalnie zainteresowana. Jeśli do mnie zadzwoni firma oferująca tanio odpady z tartaku, to ich spławię. Ale jeśli zadzwoni drukarnia, może będę zainteresowany.

Sprawa druga: sprzedaż to rozwiązywanie problemów. Jeśli dzwonisz i mówisz „mam do sprzedania taki a taki produkt”, moją naturalną reakcją jest „co mnie to obchodzi”. Natomiast jeśli mówisz „boryka się Pan prawdopodobnie z takim problemem, mój produkt to rozwiązuje”, to będę skłonny Cię wysłuchać.

konto usunięte

Temat: Zapytania ofertowe?

Paweł Tkaczyk:
Agnieszka R:
hmm a to nie jest tak, ze takie telefonu uważa się za natręctwo?:) ja zazwyczaj spławiam telefoniczne oferty:)

Bo przed telefonem należałoby zrobić jakieś rozeznanie, czy firma będzie potencjalnie zainteresowana. Jeśli do mnie zadzwoni firma oferująca tanio odpady z tartaku, to ich spławię. Ale jeśli zadzwoni drukarnia, może będę zainteresowany.

Sprawa druga: sprzedaż to rozwiązywanie problemów. Jeśli dzwonisz i mówisz „mam do sprzedania taki a taki produkt”, moją naturalną reakcją jest „co mnie to obchodzi”. Natomiast jeśli mówisz „boryka się Pan prawdopodobnie z takim problemem, mój produkt to rozwiązuje”, to będę skłonny Cię wysłuchać.


Mnie nawet ta druga wersja nie zainteresuje:) jeżeli ktoś umie powiedzieć "nie" i np na co dzień odbiera wiele takich telefonów, to niezależnie od tego jakby się zaczeło to skończy się tak samo:) czy nie lepszym rozwiązaniem wtedy np jest znalezienie się "przypadkiem" w miejscach, na stronach gdzie wiemy, ze ta firma zagląda?

konto usunięte

Temat: Zapytania ofertowe?

Agnieszka R:
>>
Mnie nawet ta druga wersja nie zainteresuje:) jeżeli ktoś umie powiedzieć "nie" i np na co dzień odbiera wiele takich telefonów, to niezależnie od tego jakby się zaczeło to skończy się tak samo:) czy nie lepszym rozwiązaniem wtedy np jest znalezienie się "przypadkiem" w miejscach, na stronach gdzie wiemy, ze ta firma zagląda?


Agnieszko, trzeba probowac dopasc ( :) ) klienta na rozne sposoby. Telefon i wysyłanie oferty, banery na stronach, ulotki, reklama w gazecie lokalnej, stoiska na targach lub sama obecnosc na nich, itp
co do Twoich słow, ze zawsze "nie" oznacza "nie" to nie moge sie zgodzic. Własnie tym sie cechuje dobry fachowiec, ze wie, jak sie przebic przez to "nie". Czesto sie tak zdarza, ze jestem niezainteresowana i zirytowana, ale rozmowca wciaga mnie do rozmowy i zaczynam go słuchac.



Wyślij zaproszenie do