Radosław Zieliński

Radosław Zieliński Z polecenia! Od 2007
roku. / NAZWY DLA
FIRM / NAMING

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

Beata B.:

Dostałeś plusa za słowa "jakiekolwiek kategoryczne stwierdzenia":)
Choć uważam, że wiele firm może sprawdzić czy ich reklama przekłada się na sprzedaż i robią to. Gdyby się nie zwracała, to by się nie reklamowali.
Ależ ja nie mówię, że nie działa. Mówię tylko, by uważać ze stwierdzeniami, że na pewno działa. Jak napisał Grzesiek raz będzie działać, raz nie. W gruncie rzeczy działania marketingowe to ciągłe sprawdzanie co działa a co nie działa. A skuteczność zależy od tak wielu czynników, wzajemnie się warunkujących, że trudno o sukces posądzać tylko reklamę. To jeden z elementów, stąd moje zastrzeżenie wobec "koszyka". Co się w nim znajdzie nie zależy tylko od reklamy. Może, ale nie musi.

konto usunięte

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

radosław zieliński:
Beata B.:

Dostałeś plusa za słowa "jakiekolwiek kategoryczne stwierdzenia":)
Choć uważam, że wiele firm może sprawdzić czy ich reklama przekłada się na sprzedaż i robią to. Gdyby się nie zwracała, to by się nie reklamowali.
Ależ ja nie mówię, że nie działa. Mówię tylko, by uważać ze stwierdzeniami, że na pewno działa. Jak napisał Grzesiek raz będzie działać, raz nie. W gruncie rzeczy działania marketingowe to ciągłe sprawdzanie co działa a co nie działa. A skuteczność zależy od tak wielu czynników, wzajemnie się warunkujących, że trudno o sukces posądzać tylko reklamę. To jeden z elementów, stąd moje zastrzeżenie wobec "koszyka". Co się w nim znajdzie nie zależy tylko od reklamy. Może, ale nie musi.

dokładnie, absolutnie się z Tobą zgadzam
Tak samo jak koszyk nie zależy tylko od świadomości marki, o której chyba Maciej wspominał.

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

Grzegorz Majewski:
>> Większość kreacji w Internecie jest ukierunkowana na to, aby
zachęcić użytkownika do kliknięcia (tzw "call to action") i dopiero strona docelowa jest bogata w treści. Wynika to chociażby z ograniczonej powierzchni kreacji reklamowej albo jej innych cech takich jak np. samoczynne zamykanie się toplayera po określonym czasie. Dobrze stworzona kreacja z wyraźnym przyciskiem zamknięcia minimalizuję kliknięcia przypadkowe i dzięki temu jest też zdecydowanie mniej denerwująca.

Musisz pamiętać o tym, że Internet ma tą przewagę, że jest dosyć mocno mierzalny. Dlatego przy pomocy odpowiednich narzędzi i skryptów można dosyć dokładnie badać zachowania użytkowników (np. google analytics). Stąd wiadomo, że wielu użytkowników świadomie klika w te reklamy :). Oczywiście nie dziwi mnie, że Ty akurat tego nie robisz, tak jak i nie robi tego większość użytkowników. Nie zmienia to jednak faktu, że są też osoby, które są po prostu zainteresowane takimi treściami. Przykładowo ktoś myśli o kredycie, widzi reklamę banku, więc klika, aby zapoznać się ze szczegółami oferty. Nic go to przecież nie kosztuję.

Właśnie to jest przykad reklamy, na która ludzie zwracją uwagę znacznie chęniej, zwłaszcza wtedy gdy sami poszukują infomacji o produckcie, usłudze. Z tym, że jeżeli najpierw klient wchodzi poczytać gazetę, musi jeszcze odślepnąć, odblokować co trzeba i zwrócić uwagę na okienko.
Inaczej jest to traktowane w kategoriach spamu, podobnie jak maile z reklamą, czy ulotki w skrzynce. Kiedy użytkownik chce, sam wyszukuje potrzebne inforamcje o produkcie. Jeżeli to ma być reklama do wszystkich, to niech przynajmniej nie przeszkadza, gdzieś z boku, coś co się nie rozwija na stronę, nie wyskakuje, z czym nie trzeba walczyć. Inaczej nie było by tego:
http://tinyurl.com/3jdseuv
http://forum.ks-ekspert.pl/topic/120516-wyskakujace-re...
Pomysłowość informatyków i determinacja użytkowników żeby się okienka pozbyć, a z drugiej coraz to nowe pomysły trzeciej strony, na to żeby obejść pomysłowość forumowych informatyków. Akcja, reakcja, podchody. Kiedy to się skończy?
Natomiast forum o kawie, gdzie jest wielu pasjonatów, nie będzie reagowało aż tak alergicznie na wyskakujace okienka, baner z reklmą ekspresu, kawy, młynka do mielenia, kursach baristów. Forumowicze sami między sobą dopytują się o nowościach, co lepiej kupić, która kawa lepsza. Ale też to nie może być uciażliwe. Nie mniej lubią dostać do ręki coś co ma związek z ich zaintersowaniem.
Tak samo ze stroną tematyczna, gdzie wiadomo, że zaglądają potecjali klienci, którzy mogą być zainteresowani produktem. Jest dużo większe prawdopodobieństwo, że oni nie tylko klikną w reklamę, ale jeżeli produkt sie spodoba to kupią.
W przeciwnym wypadku ludzie koszą z automatu, coś co im zawadza, czego w danej chwili nie szukają. Jeżeli ma być już reklama na forum nietemtycznym, czy portalu, to niech to nie będzie coś co koniecznie musi się przedstawić każdemu z osobna w skrzynce, czy jako rozwijana reklama co zmianę strony. Kto chce ten popatrzy, coś sobie znajdzie.
Stanisław Grabowski

Stanisław Grabowski Strategic Planning
Director

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

dominika S.:
O jakich realiach piszesz? Owszem technicznie są stosownae różne sztuczki, a ja się pytam czy ktoś badał rekację klientów, co z tego zapamiętują, czy w ich świadomości ten produkt zaistianł dzięki takie rekalmi. Odpowiedz na te pytania, wtedy pogadamy.

Owszem - badał i bada.
Odpowiedziałem?

konto usunięte

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

Stanisław Grabowski:
dominika S.:
O jakich realiach piszesz? Owszem technicznie są stosownae różne sztuczki, a ja się pytam czy ktoś badał rekację klientów, co z tego zapamiętują, czy w ich świadomości ten produkt zaistianł dzięki takie rekalmi. Odpowiedz na te pytania, wtedy pogadamy.

Owszem - badał i bada.
Odpowiedziałem?

nie koniecznie odpowiedziałeś:)
napisz co się bada i jak się bada
a szczególnie emocje

bo czym innym jest badanie treści, miejsca, ogólnych odczuć, świadomości, a czym innym emocji na żywo
i raczej wątpię, żeby to było w ogóle badaneBeata B. edytował(a) ten post dnia 05.05.11 o godzinie 17:17

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

Stanisław Grabowski:
dominika S.:
O jakich realiach piszesz? Owszem technicznie są stosownae różne sztuczki, a ja się pytam czy ktoś badał rekację klientów, co z tego zapamiętują, czy w ich świadomości ten produkt zaistianł dzięki takie rekalmi. Odpowiedz na te pytania, wtedy pogadamy.

Owszem - badał i bada.
Odpowiedziałem?

Temperaturę też badają. Wypowiedź niewiele wniosła.
Beata wyżej uściśliła.
Stanisław Grabowski

Stanisław Grabowski Strategic Planning
Director

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

Stanisław Grabowski:
dominika S.:
O jakich realiach piszesz? Owszem technicznie są stosownae różne sztuczki, a ja się pytam czy ktoś badał rekację klientów, co z tego zapamiętują, czy w ich świadomości ten produkt zaistianł dzięki takie rekalmi. Odpowiedz na te pytania, wtedy pogadamy.

Owszem - badał i bada.
Odpowiedziałem?

http://gemius.pl/pl/badania_effect_informacje

Przykład: Gemius Branding Effect
To dość podstawowe badania (taki standard rynkowy), dzięki którym wiemy (cytując) "co z tego zapamiętują" oraz "czy w ich świadomości ten produkt zaistniał"

Nie wiem co masz na myśli pisząc o rekacjach Klientów (reakcja przed monitorem? w sklepie?) więc się nie ustosunkuję.

Wielu Klientów prowadzi dodatkowe badania - szczególnie większych i ważniejszych kampanii - ale to już projekty "krojone na miarę" (mają dać odpowiedzi na konkretne pytania). Przykład takich badań w MediaCom (choć nazwa pewnie niewiele komukolwiek coś powie) to CommsEval lub Pulse. Niektóre Domy Mediowe (choć pewnie nie tylko) mają podobne badania w ofercie.

Mam jednak dziwne przeczucie, że choćbym podał tu piętnaście przykładów - i tak Cię nie przekonam. Odnoszę wrażenie że nie starasz się Tu czegoś nauczyć, ale "na siłę" prowadzisz polemikę - i to nie znając się na tym (sic!).

Dlatego będzie to mój ostatni post w tym temacie.
Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

Stanisław Grabowski:
Stanisław Grabowski:
dominika S.:
O jakich realiach piszesz? Owszem technicznie są stosownae różne sztuczki, a ja się pytam czy ktoś badał rekację klientów, co z tego zapamiętują, czy w ich świadomości ten produkt zaistianł dzięki takie rekalmi. Odpowiedz na te pytania, wtedy pogadamy.

Owszem - badał i bada.
Odpowiedziałem?

http://gemius.pl/pl/badania_effect_informacje

Przykład: Gemius Branding Effect
To dość podstawowe badania (taki standard rynkowy), dzięki którym wiemy (cytując) "co z tego zapamiętują" oraz "czy w ich świadomości ten produkt zaistniał"

Nie wiem co masz na myśli pisząc o rekacjach Klientów (reakcja przed monitorem? w sklepie?) więc się nie ustosunkuję.

Wielu Klientów prowadzi dodatkowe badania - szczególnie większych i ważniejszych kampanii - ale to już projekty "krojone na miarę" (mają dać odpowiedzi na konkretne pytania). Przykład takich badań w MediaCom (choć nazwa pewnie niewiele komukolwiek coś powie) to CommsEval lub Pulse. Niektóre Domy Mediowe (choć pewnie nie tylko) mają podobne badania w ofercie.

Mam jednak dziwne przeczucie, że choćbym podał tu piętnaście przykładów - i tak Cię nie przekonam. Odnoszę wrażenie że nie starasz się Tu czegoś nauczyć, ale "na siłę" prowadzisz polemikę - i to nie znając się na tym (sic!).

Dlatego będzie to mój ostatni post w tym temacie.
Pozdrawiam.

gemius emocji nie bada

konto usunięte

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

a mnie to trochę przypomina "ferdydurke" i profesora, który nie rozumiał, że słowacki nie wszystkich zachwyca. tutaj autorka tematu nie rozumie najwyraźniej, że banery nie wszystkich denerwują i że mogą spełniać swoją rolę wbrew temu, co jej się wydaje - i, w moim odczuciu, tylko wydaje.

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

Stanisław Grabowski:
Stanisław Grabowski:
dominika S.:
O jakich realiach piszesz? Owszem technicznie są stosownae różne sztuczki, a ja się pytam czy ktoś badał rekację klientów, co z tego zapamiętują, czy w ich świadomości ten produkt zaistianł dzięki takie rekalmi. Odpowiedz na te pytania, wtedy pogadamy.

Owszem - badał i bada.
Odpowiedziałem?

http://gemius.pl/pl/badania_effect_informacje

Przykład: Gemius Branding Effect
To dość podstawowe badania (taki standard rynkowy), dzięki którym wiemy (cytując) "co z tego zapamiętują" oraz "czy w ich świadomości ten produkt zaistniał"

Nie wiem co masz na myśli pisząc o rekacjach Klientów (reakcja przed monitorem? w sklepie?) więc się nie ustosunkuję.

Wielu Klientów prowadzi dodatkowe badania - szczególnie większych i ważniejszych kampanii - ale to już projekty "krojone na miarę" (mają dać odpowiedzi na konkretne pytania). Przykład takich badań w MediaCom (choć nazwa pewnie niewiele komukolwiek coś powie) to CommsEval lub Pulse. Niektóre Domy Mediowe (choć pewnie nie tylko) mają podobne badania w ofercie

Nie podałeś wyników badań, a o nie się dopytujemy. Dokłanie chodzi o rekację na wyskakujące okienka, przeszkadzające banery rozwijające się na stronę. Z badań adetech wynika, że kilikalność na takie reklamy spadła o 50% i nadal spada. Nie wiem jak to jaśniej i prościej wytłumaczyć. Ogólny stosunek interanutów do takich reklam. To jest to na co oni narzekają na forach. A tutaj stosowane są uniki. Najpierw zielona trawka, potem bliżej niekokreślieni klienci firmy, o których nie wiemy, jaki baner zastosowali.
http://plutecki.net/2009/03/skutecznosc-reklamy-intern...

konto usunięte

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

dominika S.:
wiem jak to jaśniej i prościej wytłumaczyć. Ogólny stosunek interanutów do takich reklam. To jest to na co oni narzekają na forach.

Nie wiem jak to jaśniej i prościej wytłumaczyć - stosunek osób czytających do Ciebie i Twoich wpisów się pogarsza, a Ty napierasz dalej. Nie rozumiesz lub nie chcesz zrozumieć, że miarą tego, że ktoś chce/nie chce reklamy jest stosunek wejść do wyświetleń reklamy oraz stosunek ilości zamknięć w danym czasie (który oznacza zniechęcenie) do wszystkich zamknięć.

Nie podoba Ci się reklama, to wywal komputer i poproś znajomych o to samo. Przyjmij natomiast do wiadomości, że po pierwsze nie wszystkim przeszkadzają reklamy, a po drugie, co innego masowe narzekanie na reklamy, a co innego korzystanie z reklamy, jako nośnika informacji prowadzącego do decyzji o zakupie.

Pogódź się z tym, że jest cześć ludzi, którzy reklam nie lubią i nie korzystają - powiedzmy 50% oraz druga część, która jest właściwym targetem reklamodawców (a w praktyce stosunek ten jest o wiele korzystniejszy, na korzyść reklamy, bo ludzie kupują to, co znają).

Aha - jeszcze, o zgrozo, są ludzie, którzy reklamy lubią i lubią kupować.Michał Pijet edytował(a) ten post dnia 05.05.11 o godzinie 23:21
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

Dopóki banery są skuteczne dopóty będą zamawiane. To dość proste. I opinia N=1 nie ma związku.

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

Michał Pijet:
dominika S.:
wiem jak to jaśniej i prościej wytłumaczyć. Ogólny stosunek interanutów do takich reklam. To jest to na co oni narzekają na forach.

Nie wiem jak to jaśniej i prościej wytłumaczyć - stosunek osób czytających do Ciebie i Twoich wpisów się pogarsza, a Ty napierasz dalej. Nie rozumiesz lub nie chcesz zrozumieć, że miarą tego, że ktoś chce/nie chce reklamy jest stosunek wejść do wyświetleń reklamy oraz stosunek ilości zamknięć w danym czasie (który oznacza zniechęcenie) do wszystkich zamknięć.

Wszystko jasne, a może zapoznałbyś się z linkiem? Ty nie rozumiesz, że trzeba przedstawić wyniki badań a nie w kółko powtarzać, to działa. Na jaką liczbę internautów działa? Jak statystycznie się to rozkłada. Dziwne, że na stronach związnaych z martketingiem pisze się o odchodzeniu o formy reklamy typu wyksakujące okienka, także rozciągający się baner. A wskaźnk CRT mówi o doraźnym działaniu banera i pisze się o jego niedoskonalościach. Jaki sam pewnie wiesz.
Nie podoba Ci się reklama, to wywal komputer i poproś znajomych o to samo. Przyjmij natomiast do wiadomości, że po pierwsze nie wszystkim przeszkadzają reklamy, a po drugie, co innego masowe narzekanie na reklamy, a co innego korzystanie z reklamy, jako nośnika informacji prowadzącego do decyzji o zakupie.

Czy ja pisze po chińsku, hebrajsku?;) Wiesz przeczytaj czego dotyczy wątek, jakiego rodzaju reklamy w internecie. Nie wszytkim przekszadzją? Bingo, zapytaj teraz jaka duża jest reszta internautów, którzy są na nie. To może być ciekawe. Wybacz, że nikt nie będzie wyrzucać komputera, ani jak sugerujsz wynosić się do jaskini. Przykro mi, ale to se ne vrati.
Pogódź się z tym, że jest cześć ludzi, którzy reklam nie lubią i nie korzystają - powiedzmy 50% oraz druga część, która jest właściwym targetem reklamodawców (a w praktyce stosunek ten jest o wiele korzystniejszy, na korzyść reklamy, bo ludzie kupują to, co znają).
Powiedzieć mogę wszystko, wolę jednak przeczytać statystyki wynikające z badań nad taką reklamą.
Aha - jeszcze, o zgrozo, są ludzie, którzy reklamy lubią i lubią kupować.
O zgrozo panie Michale, zgadzam się i o zgrozo stwierdzam, że pisze jednak po polsku o wyskakujących okienkach, przeszkadzających banerach w internecie, a nie krytykuję reklamę jak leci ;-)

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

http://forum.gazeta.pl/forum/f,299,O_forum.html
Warto przeczytać, reakcja użytkowników forów, na non stop pojawiające się wyskakujące okienko. W ciągu ledwo paru dniu irytacja sięgnęła zenitu. Wspaniała akcja marketingowa, którą, chyba już przystopowali.

konto usunięte

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

dominika S.:
http://forum.gazeta.pl/forum/f,299,O_forum.html
Warto przeczytać, reakcja użytkowników forów, na non stop pojawiające się wyskakujące okienko. W ciągu ledwo paru dniu irytacja sięgnęła zenitu. Wspaniała akcja marketingowa, którą, chyba już przystopowali.

Równie irytujące jest samo odczytywanie odpowiedzi na forum gazeta.pl (dlatego mnie tam nie ma, bo nie chce mi się klikać wielokrotnie, żeby zobaczyć odpowiedzi i do tego nie ma dobrego przeglądu całego wątku). Podsumowując- jakie forum, takie reklamy.
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

dominika S.:
http://forum.gazeta.pl/forum/f,299,O_forum.html
Warto przeczytać, reakcja użytkowników forów, na non stop pojawiające się wyskakujące okienko. W ciągu ledwo paru dniu irytacja sięgnęła zenitu. Wspaniała akcja marketingowa, którą, chyba już przystopowali.
czy ja wiem czy warto... większośc komentarzy na tego typu portalach leży dwa metry pod mułem ;)

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

Piotr L.:
dominika S.:
http://forum.gazeta.pl/forum/f,299,O_forum.html
Warto przeczytać, reakcja użytkowników forów, na non stop pojawiające się wyskakujące okienko. W ciągu ledwo paru dniu irytacja sięgnęła zenitu. Wspaniała akcja marketingowa, którą, chyba już przystopowali.
czy ja wiem czy warto... większośc komentarzy na tego typu portalach leży dwa metry pod mułem ;)
Trzeba wiedzieć jeszcze na jakim forum komentarze są pod mułem;)
Internauci komentujący artykuły wypowiadają się bywa, że ostro, ale merytorycznie. To samo na forach tematycznych. Zresztą Gazeta.pl niewiele różni się od GL, jeżeli chodzi o poziom dyskusji. Trudno też zdyskredytować zdanie tamtych użytkowników, bo z gazety i pod nikiem.
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

dominika S.:
Internauci komentujący artykuły wypowiadają się bywa, że ostro, ale merytorycznie. To samo na forach tematycznych. Zresztą Gazeta.pl niewiele różni się od GL, jeżeli chodzi o poziom dyskusji. Trudno też zdyskredytować zdanie tamtych użytkowników, bo z gazety i pod nikiem.

Dla mnie 90% z komentarzy na portalach gazeta, onet, wp i podobne to zwykłe bicie piany. Ukrywając się pod nickiem każdy pisze co chce, spora część to pieniacze nie posiadający żadnego podkładu pod swoje teorie i treść tego co piszą poza opiniami zbudowanymi na komentarzach innych pieniaczy ;)
Co z tego że reakcje są takie a nie inne, jeśli statystyki i badania pokazującoś zupełnie przeciwnego? Jasne że bannery i reklamy ludzi wkurzają, ale w niewielkim stopniu wpływa to na ich skuteczność bo nawet jesli Cię banner zdenerwuje, a zawiera interesująca dla Ciebie treść to i tak na niego klikniesz :)

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

Piotr L.:
dominika S.:
Internauci komentujący artykuły wypowiadają się bywa, że ostro, ale merytorycznie. To samo na forach tematycznych. Zresztą Gazeta.pl niewiele różni się od GL, jeżeli chodzi o poziom dyskusji. Trudno też zdyskredytować zdanie tamtych użytkowników, bo z gazety i pod nikiem.

Dla mnie 90% z komentarzy na portalach gazeta, onet, wp i podobne to zwykłe bicie piany. Ukrywając się pod nickiem każdy pisze co chce, spora część to pieniacze nie posiadający żadnego podkładu pod swoje teorie i treść tego co piszą poza opiniami zbudowanymi na komentarzach innych pieniaczy ;)
Zapraszam cię na forum Dress Code Gl, pełna kultura.:)Może nie czytasz komentarzy pod artykułami, albo nie wchodzisz na fora tematyczne, gospodarka, komputery, robótki ręczne ;) Nie widzę tego o czym piszesz.
Co z tego że reakcje są takie a nie inne, jeśli statystyki i badania pokazującoś zupełnie przeciwnego? Jasne że bannery i reklamy ludzi wkurzają, ale w niewielkim stopniu wpływa to na ich skuteczność bo nawet jesli Cię banner zdenerwuje, a zawiera interesująca dla Ciebie treść to i tak na niego klikniesz :)
Albo zaproponujesz bojkot kubka knorra, który wnerwia wszystkich czytaczy:)
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: Wyrzucanie pieniędzy na banery

Ma się to wszystko i tak słabo w stosunku do skuteczności :) Gdyby nie działało to nikt by nie inwestował, skoro inwestuje to dała - więc krzyczec sobie mozna ;)

Następna dyskusja:

Nowe banery na stronach www.




Wyślij zaproszenie do