Jarosław K. senior copywriter
Temat: Wolni Zawodowcy
Rafał Sylwester Świątek:
Obejrzałem w odwrotnej kolejności i co?
Nic. Moje głębokie pragnienie dołączenia do grona klientów Volkswagen Banku (wolnych zawodowców) nie minęło.
Trzymam za słowo. Załóż konto i podziel sie wrażeniami.
Ech magicy od reklamy… nie udawajcie, że nie wiecie o co chodzi w reklamie. Bo przecież nie o to, żeby była zrobiona według reguł przećwiczonych i sprawdzonych przez lata praktyki copywriterskiej czy jakiejś tam.
Masz nas! Chodzi właśnie o to, żeby w ogóle nie była profesjonalna. Teorie wyssane z palca, pomysły napisane na kolanie między jednym a drugim skrętem - to właśnie stosujemy. A jak ktos ma choćby ukończona zawodówkę, to natychmiast wyrzuca sie go z agencji, żeby nie zawyżał wykształcenia. I zapomniałeś dodać - bo zawsze sie to dodaje - że to przecież żadna sztuka takie cuś wymyślić.
Siłą tych trzech reklam jest komunikacja na bardziej podstawowym poziomie, niż emocja, którą bym nazwał »intelektualną«, bo na poziomie instynktu. To jak pisanie programu, ten napisano w asemblerze.
Problem jest głębszy. Ta kampania porusza w nas pierwotną siłę kosmosu i otwiera wszystkie czakry. Jest transcendentnym spełnieniem najskrytszego jestestwa w zawieszeniu między jaźnią a podświadomościuą. A wszystko to zgodnie z duchem starożytnej medycyny tybetańskiej.
Widzę na ekranie ludzi takich, jakim sam chcę być lub myślę, że jestem i których nie ma nigdzie indziej, niż właśnie w tym jednym banku. Jasne, że pobiegnę tam założyć sobie konto. Nie?
Darmowa rada - jak chcesz być chirurgiem, biegnij raczej na Akademię Medyczną.