Paweł Tkaczyk

Paweł Tkaczyk Branding, marketing,
reklama i social
media. The Jedi way.

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

Nawet wieczorem gazety nie można w spokoju poczytać, bo znajduję swój tekst w „Visual Communication”. Bez podpisu...
http://tnij.org/crsg
Magdalena Żelasko

Magdalena Żelasko Dyrektor LET'S CEE
Film Festival

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

Paweł Tkaczyk:
Nawet wieczorem gazety nie można w spokoju poczytać, bo znajduję swój tekst w „Visual Communication”. Bez podpisu...
http://tnij.org/crsg

Twój tekst jest super, Pawle! A tego nie czytałam w całości, więc wolę się nie wypowiadać. Wierzę na słowo! A póki co, to dla uspokojenia nerwów zapraszam do lektury „M & m” :))))

konto usunięte

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

Często, zbyt często, się z tym spotykam. Już nawet nauczyłem się nie reagować. :-(

konto usunięte

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

Maciej Tesławski:
Często, zbyt często, się z tym spotykam. Już nawet nauczyłem się nie reagować. :-(
A to niedobrze, bo na takie rzeczy trzeba reagowac. Chocby nawet przez publikacje informacji na blogu czy portalu spoleczniosciowym. Takie zachowania trzeba tepic! Nikt nie ma prawa dysponowac cudza praca, niewspominajac o tym.
Magdalena Żelasko

Magdalena Żelasko Dyrektor LET'S CEE
Film Festival

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

Michał Strzępek:

A to niedobrze, bo na takie rzeczy trzeba reagowac. Chocby nawet przez publikacje informacji na blogu czy portalu spoleczniosciowym. Takie zachowania trzeba tepic! Nikt nie ma prawa dysponowac cudza praca, niewspominajac o tym.

Toż przecież kolega reaguje :)
Alina Patrycja K.

Alina Patrycja K. Szczęśliwa kobieta

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

I Visual Communication też reaguje. To się chwali.
PS A tekst przeczytałam z zainteresowaniem.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

Paweł Tkaczyk:
Nawet wieczorem gazety nie można w spokoju poczytać, bo znajduję swój tekst w „Visual Communication”. Bez podpisu...
http://tnij.org/crsg
Pawle to w końcu co pożyczyli - pomysł czy tekst?

konto usunięte

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

Magdalena Żelasko:
Michał Strzępek:

A to niedobrze, bo na takie rzeczy trzeba reagowac. Chocby nawet przez publikacje informacji na blogu czy portalu spoleczniosciowym. Takie zachowania trzeba tepic! Nikt nie ma prawa dysponowac cudza praca, niewspominajac o tym.

Toż przecież kolega reaguje :)
Mialem na mysli Macieja:)

konto usunięte

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

Michał Strzępek:
Magdalena Żelasko:
Michał Strzępek:

A to niedobrze, bo na takie rzeczy trzeba reagowac. Chocby nawet przez publikacje informacji na blogu czy portalu spoleczniosciowym. Takie zachowania trzeba tepic! Nikt nie ma prawa dysponowac cudza praca, niewspominajac o tym.

Toż przecież kolega reaguje :)
Mialem na mysli Macieja:)
Obecny... (jescze) :)
Nie prowadzę bloga. Jestem na to zbyt chaotyczny. Kiedyś inspirowało mnie to do pisania felietonów, ale te pozostawały bez echa, więc też dałem sobie spokój.
Paweł Tkaczyk

Paweł Tkaczyk Branding, marketing,
reklama i social
media. The Jedi way.

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

Andrzej-Ludwik Włoszczyński:
Pawle to w końcu co pożyczyli - pomysł czy tekst?
Hmm... właśnie to mnie najbardziej zdziwiło. Temat nie jest odkrywczy i w żadnym wypadku nie uzurpuję sobie prawa do wyłącznej wiedzy na ten temat. Więc gdyby ktoś po prostu wziął tezy i przykłady, pewnie nikt nawet by nie zauważył. Ale autorka przepisała całe zdania, włącznie z moimi „cudzysłowami” itp. Nawet z fragmentów, w których nie było „wiedzy” sensu stricte. Mój w artykule jest wstęp, łączniki, przykłady - przepisywane całymi zdaniami. Zrozumiałbym cytat, ale tak? :)

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

Hej,
jako samozwańcza "przedstawicielka medium" pozwolę sobie zareagować.
ja raczej zabiegam o teksty i wypowiedzi praktyków reklamy i marketingu i nie wyobrażam sobie ich nie podpisania - podpisać tekst np. Pawłem Tkaczykiem, czy Maciejem Tesławskim to przecież tylko plus dla medium - ja to traktuje tak " wypowiada się ekspert" dla nas. Zawsze to ciekawsze niż dziennikarz;)
Także myślę, że brak podpisu nie jest celowym zabiegiem - najprościej odezwać się do medium, zwrócić uwagę i sprawa zostanie załatwiona.

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

Witam wszystkich. A dlaczego jeszcze nikt nie zareagował odpowiednio? poprzez sąd chociażby? Jest to trudne czy wręcz niewykonalne?

konto usunięte

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

Kinga N.:
Hej,
jako samozwańcza "przedstawicielka medium" pozwolę sobie zareagować.
ja raczej zabiegam o teksty i wypowiedzi praktyków reklamy i marketingu i nie wyobrażam sobie ich nie podpisania - podpisać tekst np. Pawłem Tkaczykiem, czy Maciejem Tesławskim to przecież tylko plus dla medium - ja to traktuje tak " wypowiada się ekspert" dla nas. Zawsze to ciekawsze niż dziennikarz;)
Także myślę, że brak podpisu nie jest celowym zabiegiem - najprościej odezwać się do medium, zwrócić uwagę i sprawa zostanie załatwiona.
Podpisuje się tekst swoim nazwiskiem, zwłaszcza wtedy, gdy jest ono jeszcze słabe ;)
Paweł Tkaczyk

Paweł Tkaczyk Branding, marketing,
reklama i social
media. The Jedi way.

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

Kinga N.:
podpisać tekst np. Pawłem Tkaczykiem, czy Maciejem Tesławskim to przecież tylko plus dla medium

Uaaa... Się poczułem mile połechtany z samego rana ;-) Dziękuję za miłe słowa.

Co do zawiadomienia redakcji: zrobiłem to od razu i – jak widać w komentarzach na blogu – reakcja była wzorowa. Gorzej z reakcją autorki: napisała, że „użycie 202 znaków (podobnych czy nawet tożsamych z tymi autorstwa Pana Tkaczyka) w tekście liczącym prawie 15 tys. znaków trudno nazwać plagiatem”. Ja nie mam z tym trudności ;-)

A jeśli chodzi o sąd: nie ma co ciągać po sądach redakcji, bo doskonale wiem, że nie są winni. Nie mają jak sprawdzić wszystkich tekstów. Zwłaszcza, że – jak napisała Kinga – czasem za takim tekstem trzeba się nachodzić... Ciąganie po sądach autora... Niby można, ale uważam, że lepiej powiedzieć o tym głośno. Następnym razem ktoś się dwa razy zastanowi.

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

Maciej Tesławski:
Kinga N.:
Hej,
jako samozwańcza "przedstawicielka medium" pozwolę sobie zareagować.
ja raczej zabiegam o teksty i wypowiedzi praktyków reklamy i marketingu i nie wyobrażam sobie ich nie podpisania - podpisać tekst np. Pawłem Tkaczykiem, czy Maciejem Tesławskim to przecież tylko plus dla medium - ja to traktuje tak " wypowiada się ekspert" dla nas. Zawsze to ciekawsze niż dziennikarz;)
Także myślę, że brak podpisu nie jest celowym zabiegiem - najprościej odezwać się do medium, zwrócić uwagę i sprawa zostanie załatwiona.
Podpisuje się tekst swoim nazwiskiem, zwłaszcza wtedy, gdy jest ono jeszcze słabe ;)

Ok, nie rozumiem tego, nie rozumiem takiej postawy i mam nadzieje, ze taka nie jestem;) :P

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

A jeśli chodzi o sąd: nie ma co ciągać po sądach redakcji, bo doskonale wiem, że nie są winni. Nie mają jak sprawdzić wszystkich tekstów. Zwłaszcza, że – jak napisała Kinga – czasem za takim tekstem trzeba się nachodzić... Ciąganie po sądach autora... Niby można, ale uważam, że lepiej powiedzieć o tym głośno. Następnym razem ktoś się dwa razy zastanowi.

tak ale jak kazdy tak bedzie "mowil o tym glosno" jedynie, to w swiadomosci tych "przestepcow tekstowych" zawsze bedzie swiadomosc ze moze sie nikt nie dowie a jak juz sie dowie to najwyzej tylko upomni... niestety jakby jedna osoba za to slono zaplacila i finansowo i swoim dobrym imieniem to reszta by sie powaznie nad tym zastanowila zanim uzyja czyjegos tekstu za swoj...

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

a poza tym ukazuje sie taki twor powiedzmy w gazetce... pseudo autor kaske zainkasowal no i nie sadze zeby kwapil sie oddawac, gazetki sie sprzedaly wiec redakcja tez nie jest stratna... tylko prawdziwy autor ma sie obejsc marnym przepraszam wyduszonym "bo jak go nie przeprosimy to nas zaskarzy"... a zamiast przepraszam moglaby pojawic sie sensowna rekompensata akurat na zimowy wypad w jakiejs cieple miejsce... :) pozdrawiam z mroznego i wietrznego (glownie przez gubernatora)Chicago
Tomek Banasik

Tomek Banasik NAZYWAMY.COM /
firmujemy dobre
nazwy

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

Tak czy inaczej warto zapamiętać nazwisko tej "dziennikarki", żeby czasem kiedyś przypadkiem jej nie zatrudnić :) Ale niestety u pismaków-samozwańców, których na rynku coraz więcej (bo i tytułów coraz więcej) takie wpadki zdarzają się zdecydowanie zbyt często.

konto usunięte

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

Paulina Jaworek:
autor kaske zainkasowal no i nie sadze zeby kwapil sie oddawac,
... a zamiast przepraszam
moglaby pojawic sie sensowna rekompensata akurat na zimowy wypad w jakiejs cieple miejsce... :)


lol. dziennikarze naprawde w wiekszosci nie inkasuja tyle kaski - to tak offtopowo ;)

a co do wloczenia po sadach. dawno temu, gdy konkurencja gazetowa prawie przepisala moj tekst (bylam kiedys dziennikarzem) wlacznie z konstrukcja zdan, moja wtedysiejsza szefowa wobec mojego oburzenia opowiedziala mi, ze jej znajomy poszedl do sadu z czyms podobnym a nawet gorszym - akapity byly po prostu pozamieniane miejscami, reszta identyczna. Niczego nie dostal, niczego nie wygral - sad nie uznal tego za plagiat.

Na obrone dziennikarzy - oni sami borykaja sie wewnątrz swojej branzy z plagiatami wlasnych artykulów. Wszystko wiec zalezy od uczciwosci konkretnwego czlowieka. Wiedza o tym takze w branzy marketingowej osoby z dzialow kreacji, gdzie zdarza sie dokladnie to samo - "inspiracja" czyims pomyslem łacznie z zachowaniem tego samego stylu, nazw, a nawet konstrukcji zdan i akapitow w copy. ;)Anna P. edytował(a) ten post dnia 29.01.09 o godzinie 10:55

konto usunięte

Temat: Skoro już o pożyczaniu pomysłów...

Anna P.:
lol. dziennikarze naprawde w wiekszosci nie inkasuja tyle kaski -
to tak offtopowo ;)
Ale jak ukradną to niestety muszą oddać więcej niż dostali.
Na obrone dziennikarzy - oni sami borykaja sie wewnątrz swojej branzy z plagiatami wlasnych artykulów.
Moim zdaniem nie ma usprawiedliwienia dla świadomego wzięcia cudzej pracy i podpisania swoim nazwiskiem.

Następna dyskusja:

GL jako "kuźnia" pomysłów.




Wyślij zaproszenie do