Temat: reklamy edukacyjne
Agnieszka K.:
Irenka Czusz:
Agnieszka K.:
Irenka Czusz:
Agnieszka K.:
To może coś z mojego "podwórka": kampania "Wróć bez AIDS".
http://www.aids.gov.pl/kampanie/2009/kampania2009.htmlAgnieszka K. edytował(a) ten post dnia 08.06.09 o godzinie 16:28
Koszmar. Kampania oparta na straszeniu i obrzydzaniu wakacji, w dodatku używa zdjęć radosnej rodzinki. Jak dla mnie antyspołeczna.
Koszmarem to jest wyjechac sobie na wakacje z rodzinka, "pojechac po bandzie" i wrócic z wyrokiem. O trudnych sprawach nei mozna pisac pierdu pierdu, tylko tak, zeby dotarło i czasem aż zabolało! Lepiej a priori niż post factum:)
To nie boli, to jest bezmyślne. Tak jak praca za granica = AIDS.
Co to komu uświadamia? Na pewno nie to, jakie zachowania sprzyjają złapaniu tej choroby? Mnie ta kampania zniesmacza i sugeruje, że jestem debilem.
Społeczne kampanie powinny trafiać w sedno problemu, albo inteligentnie i z pomysłem naprowadzać odbiorcę na jakiś tok myślenia. Nie zmienię zdania.
Irenko,
Przekaz skierowany jest do Polakow, niewyedukowanych, niestety, seksualnie, który ruszyli w świat i poczuli sie jak obywatele świata. Nie mając pojęcia o zagrożeniach i o skutkach! Wyobraź sobie, ze średnie zuzycie przerwatywy na 1 osobę rocznie wynosi 2,6 sztuki! Zupełnei brakuje w nas świadomsci zagrożeń. A ci co się probowali zachłysnąc wolnoscią ta zachodnia często wydali na siebie wyrok.
ale w jaki sposób ta kampania edukuje, że niby AIDS bierze się z kontaktów płciowych? ludzie nie wiedzą jak się można zarazić i wydaje mi się, że przez bilboardy (chociaż przyznam z ręką na sercu, że nie do końca wiem, czy aby nie jest tam gdzieś drobnym drukiem napisane, że to sex jest przyczyną zarażeń) może wzrosnąć też obawa przed np. jakimkolwiek wyjazdami zagranice bo a nóż widelec minie mnie na ulicy ktoś z AIDS, kichnie na mnie i się zarażę... ja odbieram to tak średnio...
pamiętam że jakiś czas temu bodajże był ogłoszony przetarg na jakąś taka kampanię - czy to to?