Mikołaj
Nowak
Partner w Iskrzenie
Studio, projektant
komunikacji,
strat...
Temat: Reklama nieinwazyjna. Opinie, przykłady, pomysły, whatever
Cześć,Reklama jest sztuką.
Chciałbym z Wami porozmawiać na temat reklamy, po którą sięgamy sami. Nie o takiej, która sięga po nas.
Kiedy odczuwamy przesyt kampanią, ta zaczyna nas nudzić; (przykład: start Play) inwazyjność reklamy potrafi być irytująca, kłopotliwa i męcząca.
inwazyjność - niechęć, wręcz obrzydzenie
Wszechobecność - rutyna, dużo mniejsze oddziaływanie
Przesyt - zakłopotanie, co mam wybrać?
Myśleliście kiedyś o reklamie nieinwazyjnej, czyli takiej, która nie krzyczy do odbiorcy i nie narzuca się a jednak jest efektywna?
Może macie jakieś fajne przykłady na to, że reklama potrafi nie być nadgorliwa, a jednak jest skuteczna?
Najlepsze przykłady tego typu przekazu możemy znaleźć oczywiście w Internecie, ale bardziej chodzi mi o inne media.
Nie chcę abyśmy rozmawiali o reklamie internetowej :)
Oczywiście liczę się z tym, że niektórzy tutaj nie będą mogli napisać wszystkiego z przyczyn strategicznych, ale może mały zarys?
Pogadajmy - zapraszam,
m.
PS. temat jest poniekąd odpowiedzią (lub próbą znalezienia rozwiązania) na problem zapodany przez Andrzeja w temacie zbilboardowane miasto.Mikołaj Nowak edytował(a) ten post dnia 21.06.08 o godzinie 15:13