Temat: reklama czy spam

a Kupując spodnie nie zamawiasz nici dzięki którym Ci nogawki nie odpadną?

konto usunięte

Temat: reklama czy spam

Remigiusz Pękala:
a Kupując spodnie nie zamawiasz nici dzięki którym Ci nogawki nie odpadną?
nici i materiał to część merytoryczna. Nie reklama.

konto usunięte

Temat: reklama czy spam

Maciej Tesławski:
Remigiusz Pękala:
a Kupując spodnie nie zamawiasz nici dzięki którym Ci nogawki nie odpadną?
nici i materiał to część merytoryczna. Nie reklama.


a guziki z nazwa marki w dzinsach odrywasz?;)

konto usunięte

Temat: reklama czy spam

Arkadiusz Nowiński:
Doskonale to wszystko rozumiem, ale może jestem naiwny i myślę, że w komunikacji biznesowej chodzi o uczciwość. Jednak marketingowcy jakoś inaczej komunikację postrzegają.

A jeśli chodzi o GL to macie rację. Teraz zmieniam strategię na bardziej manipulacyjną.

...a ta nowa strategia będzie opierała się też o business ethics? ;)
Z przyjemnością dowiedziałabym się więcej w sprawie tejże strategii ;)

konto usunięte

Temat: reklama czy spam

Anna P.:
Maciej Tesławski:
Remigiusz Pękala:
a Kupując spodnie nie zamawiasz nici dzięki którym Ci nogawki nie odpadną?
nici i materiał to część merytoryczna. Nie reklama.


a guziki z nazwa marki w dzinsach odrywasz?;)
guziki to też część merytoryczna, z nazwą pisma?

Temat: reklama czy spam

Kupując gazetę zawierasz umowę kupna-sprzedaży oświadczając że znane Ci są mankamenty i zalety tego pisma.
Treść merytoryczna o której piszesz jest finansowana nie przez Ciebie, a właśnie przez te reklamy, które dla Ciebie być może są mankamentem (takim jak jakość papieru i kłujące zszywki).
Zawsze można nie kupować - i nie zamawiać tych reklam.

konto usunięte

Temat: reklama czy spam

Remigiusz Pękala:
Kupując gazetę zawierasz umowę kupna-sprzedaży oświadczając że znane Ci są mankamenty i zalety tego pisma.
Treść merytoryczna o której piszesz jest finansowana nie przez Ciebie, a właśnie przez te reklamy, które dla Ciebie być może są mankamentem (takim jak jakość papieru i kłujące zszywki).
Zawsze można nie kupować - i nie zamawiać tych reklam.
Czyli płacę za reklamy?!

Temat: reklama czy spam

nie, to reklamy płacą za lepszą merytoryczną jakość pisma.
Inaczej musiałbyś płacić za wprosta nie 4,50 a 20 zł.

konto usunięte

Temat: reklama czy spam

Remigiusz Pękala:
nie, to reklamy płacą za lepszą merytoryczną jakość pisma.
Inaczej musiałbyś płacić za wprosta nie 4,50 a 20 zł.
A może dałoby się wprowadzić na rynek dwie wersje Wprosta (cenowe) i sprawdzić to?

Temat: reklama czy spam

stawiam 20 do 4,50 że nakład po 20 wracałby do przemielenia.
(pomniejszony o 3 egzemplarze)

konto usunięte

Temat: reklama czy spam

Remigiusz Pękala:
stawiam 20 do 4,50 że nakład po 20 wracałby do przemielenia.
(pomniejszony o 3 egzemplarze)

A ja jestem przekonany, że cena pisma bez reklam nie byłaby drastycznie wyższa (max 20%).
Arkadiusz Nowiński

Arkadiusz Nowiński Business English

Temat: reklama czy spam

Aleksandra Kalinowska:
Arkadiusz Nowiński:
Doskonale to wszystko rozumiem, ale może jestem naiwny i myślę, że w komunikacji biznesowej chodzi o uczciwość. Jednak marketingowcy jakoś inaczej komunikację postrzegają.

A jeśli chodzi o GL to macie rację. Teraz zmieniam strategię na bardziej manipulacyjną.

...a ta nowa strategia będzie opierała się też o business ethics? ;)
Z przyjemnością dowiedziałabym się więcej w sprawie tejże strategii ;)

Właśnie o to chodzi. Żadna manipulacja nie jest etyczna. Business ethics (pojęcie, które nie wiele jeszcze w tym kraju znaczy) polega na transparentności i jasnym określeniu o co chodzi. Dlatego (co pewnie parę osób wkurzy) spam (biznesowy) jest według mnie jak najbardziej etyczny.

Dzisiaj dostałem 7 ofert na skrzynkę. Grzecznie podziękowałem i jest ok. Jak będę w przyszłości potrzebował tych usług to się z nimi skontaktuję. Na tym polega biznes.

Denerwuje mnie jak ktoś zaczyna maila od czegoś w rodzaju "Czy zastanawałeś się kiedyś...?" lub rozpoczyna od jakiejś historyjki lub dzwoni do mnie i udaje, że tak o mnie dba i jest moim wielkim przyjacielem. No to jest mało etyczne, a tak właśnie są szkoleni różnego rodzaju sprzedawcy.

Temat: reklama czy spam

złapałem kalkulator i policzyłem.
Faktycznie dla czasopisma typu "wprost", wzrost ceny nie powinien
przekroczyć 20-25% ale przy pismach "niszowych" o dużo mniejszych
nakładach - rzędu kilku tysięcy egz. cena musiałaby być conajmniej o 100% większa.
(np. przy pisemku za dychę o nakładzie 5000 egz. i reklamach za 50Kzł)Remigiusz Pękala edytował(a) ten post dnia 29.01.09 o godzinie 14:56

konto usunięte

Temat: reklama czy spam

Arkadiusz Nowiński:
Aleksandra Kalinowska:
Arkadiusz Nowiński:
Doskonale to wszystko rozumiem, ale może jestem naiwny i myślę, że w komunikacji biznesowej chodzi o uczciwość. Jednak marketingowcy jakoś inaczej komunikację postrzegają.

A jeśli chodzi o GL to macie rację. Teraz zmieniam strategię na bardziej manipulacyjną.

...a ta nowa strategia będzie opierała się też o business ethics? ;)
Z przyjemnością dowiedziałabym się więcej w sprawie tejże strategii ;)

Właśnie o to chodzi. Żadna manipulacja nie jest etyczna. Business ethics (pojęcie, które nie wiele jeszcze w tym kraju znaczy) polega na transparentności i jasnym określeniu o co chodzi. Dlatego (co pewnie parę osób wkurzy) spam (biznesowy) jest według mnie jak najbardziej etyczny.


to ja bede chodzic caly rok do Ciebie na angielski nie placac. To jedno. A co do kwestii spamu biznesowego , to w sklad postepowania etycznego wchodzi chyba liczenie sie z odczuciami i preferencjami innych? czy etyka w biznesie to "skoro ja uwazam ze cos jest dobre to wszyscy powinni tez tak uwazac"? Jesli k5tos zgodzi sie na przeslanie informacji handlowej w ten czy inny sposob - droga wolna, jesli takiej zgody nie wyrazil, a uzytkownicy forum nie wyrazili = spam i zuo!
regulamin goldenline oraz podwieszone na wielu forach topiki na reklamy chyba sa transparentne?Anna P. edytował(a) ten post dnia 29.01.09 o godzinie 15:06
Arkadiusz Nowiński

Arkadiusz Nowiński Business English

Temat: reklama czy spam

To czy nie lepiej byłoby to od razu usunąć i sprawa z głowy? Jak ktoś nie chce czytać ulotki to albo jej nie bierze, albo od razu ją wyrzuca do kosza.

Ja w ostatnim poście pisałem o obrzydliwej manipulacji w tego typu materiałach i w ogóle w reklamie. Jakoś to nikogo nie razi. Natomiast razi drobna informacja zapraszająca do odwiedzin strony www.

Ja zapoznałem się z regulaminem i dostosuję się do niego, dalej reklamując swoją firmę, bez podawania jej nazwy ani informacji o usługach, tak jak to robią wszyscy.

A tak w ogóle, to zachęcam do nauki angielskiego. Gdziekolwiek :)

konto usunięte

Temat: reklama czy spam

Anna P.:
Maciej Tesławski:
Remigiusz Pękala:
a Kupując spodnie nie zamawiasz nici dzięki którym Ci nogawki nie odpadną?
nici i materiał to część merytoryczna. Nie reklama.


a guziki z nazwa marki w dzinsach odrywasz?;)
Czy Ty naprawdę nie widzisz różnicy między marką pisma a marką reklamowaną?
Reklamy były są i muszą być ale nie ze względu na koszty. Mają być tylko dobre i na temat, a nie wołowina po 2,99!

konto usunięte

Temat: reklama czy spam

Maciej Tesławski:
Anna P.:
Maciej Tesławski:
Remigiusz Pękala:
a Kupując spodnie nie zamawiasz nici dzięki którym Ci nogawki nie odpadną?
nici i materiał to część merytoryczna. Nie reklama.


a guziki z nazwa marki w dzinsach odrywasz?;)
Czy Ty naprawdę nie widzisz różnicy między marką pisma a marką reklamowaną?
Reklamy były są i muszą być ale nie ze względu na koszty. Mają być tylko dobre i na temat, a nie wołowina po 2,99!

owszem widze i przyznaje ze moj przyklad byl chybiony. Jednak Macieju dyskutanci pisali juz o umowach kupna-sprzedaży, o tym, ze jesli z czegos korzystasz to zgadzasz sie na warunki korzystania ustalane przez wlasciciela medium (osobe prywatna) itp.

A dobra reklama? to na kolejny watek temat, zreszta poruszany tu niejednokrotnie. Z dobra reklama to troche jak z prawda, pieknem i innymi pojeciami abstrakcyjnymi, to subiektywne czesto i zalezne od perspektywy z ktorej sie patrzy.

konto usunięte

Temat: reklama czy spam

Anna P.:
Maciej Tesławski:
Anna P.:
Maciej Tesławski:
Remigiusz Pękala:
a Kupując spodnie nie zamawiasz nici dzięki którym Ci nogawki nie odpadną?
nici i materiał to część merytoryczna. Nie reklama.


a guziki z nazwa marki w dzinsach odrywasz?;)
Czy Ty naprawdę nie widzisz różnicy między marką pisma a marką reklamowaną?
Reklamy były są i muszą być ale nie ze względu na koszty. Mają być tylko dobre i na temat, a nie wołowina po 2,99!

owszem widze i przyznaje ze moj przyklad byl chybiony. Jednak Macieju dyskutanci pisali juz o umowach kupna-sprzedaży, o tym, ze jesli z czegos korzystasz to zgadzasz sie na warunki korzystania ustalane przez wlasciciela medium (osobe prywatna) itp.

A dobra reklama? to na kolejny watek temat, zreszta poruszany tu niejednokrotnie. Z dobra reklama to troche jak z prawda, pieknem i innymi pojeciami abstrakcyjnymi, to subiektywne czesto i zalezne od perspektywy z ktorej sie patrzy.
Jak kupuję samochód to zawieram umowę na pojazd, który będzie jeździł i na jego markę. Nic więcej!
Z gazetą jest tak samo. Umowa kupna sprzedaży dotyczy zawartości pisma i jego tytułu. To wszystko.

Jeśli chodzi o jakość reklam, to prawda, że jest to subiektywne, ale niektóre firmy np. testują koncepcje reklamowe PRZED emisją. Da się. Poza tym w Playboyu nie ma reklam wołowiny. Dlaczego?

Temat: reklama czy spam

Maciej Tesławski:
Jak kupuję samochód to zawieram umowę na pojazd, który będzie jeździł i na jego markę. Nic więcej!

Ze wszystkimi jego mankamentami o których wiesz w momencie zakupu, prawda?
Z gazetą jest tak samo. Umowa kupna sprzedaży dotyczy zawartości pisma i jego tytułu. To wszystko.

Reklama jest częścią jej zawartości.
Dla potrzeby tej dyskusji posłużę się demagogią...
A skąd wiadomo, że to są płatne reklamy a nie treść merytoryczna gazety którą kupiłeś?
Poza tym w Playboyu nie ma reklam wołowiny. Dlaczego?

nie ten target.

konto usunięte

Temat: reklama czy spam

Remigiusz Pękala:
Maciej Tesławski:
Jak kupuję samochód to zawieram umowę na pojazd, który będzie jeździł i na jego markę. Nic więcej!

Ze wszystkimi jego mankamentami o których wiesz w momencie zakupu, prawda?

Mankamenty nie są reklamą. Są mankamentami produktu, jak papier w gazecie.
Z gazetą jest tak samo. Umowa kupna sprzedaży dotyczy zawartości pisma i jego tytułu. To wszystko.
Umowa dotyczy zawartości merytorycznej wyłącznie. Jak bilet na przejazd dotyczy przemieszczenia się, a nie tego co będzie mi aplikowane po drodze.
Reklama jest częścią jej zawartości.
Dla potrzeby tej dyskusji posłużę się demagogią...
A skąd wiadomo, że to są płatne reklamy a nie treść merytoryczna gazety którą kupiłeś?

Wiadomo stąd, że nie mają nic wspólnego z treścią pisma. I są "mało" merytoryczne.
Poza tym w Playboyu nie ma reklam wołowiny. Dlaczego?

nie ten target.
No właśnie, a dlaczego w TV nikt nie zwraca uwagi na target?

Następna dyskusja:

Reklama czy Spam ?




Wyślij zaproszenie do