Temat: Rebranding (czy coś) PZU
logo, jak logo. W tym wypadku dość słabe.
Po pierwsze cała kampania reklamowa obraża dotychczasowych klientów firmy, którzy tę firmę utrzymują.
Po drugie nowe logo jest jasne, przejrzyste, ale nie oddaje specyfiki, tradycji, stabilności firmy.
Po kolejne autor tego logo przekształcił również logo PKO BP, na szczęście zarząd PKO nie pozwolił mu na jakieś drastyczne zmiany. Aczkolwiek czcionka użyta do napisu Bank Polski ma się nijak do pozycji tego banku. A więc od razu twierdzę, że nie jestem zwolennikiem twórczości autora tych logotypów.
Po następne. Tak się złożyło, że miałem dostęp do tego logo zanim zostało powszechnie zaprezentowane. Gdy pokazywałem je znajomy, uważali, że sobie coś tam namalowałem i ich nabieram. Nikt nie chciał uwierzyć, że to prawdziwe logo PZU.
A po ostatnie i najważniejsze. W czasie kadencji obecnego zarządu firmy udział PZU w rynku ubezpieczeń na rynku ubezpieczeń w Polsce spadł z 44% do 33%. A składa się na to wiele czynników, w tym:
- zwalnianie pracowników w nieprzemyślany sposób, którzy wynosili masowo bazy danych klientów przekazując konkurencji, lub rozpoczynali pracę dla konkurencji.
- narzucanie agentom nierzeczywistych planów (system NES), w którym z jednej strony nie opłaca się agentom przekraczać wyznaczonych norm (bo w kolejnym roku zabiorą część prowizji, a nawet zwolnią agenta), a z drugiej strony zabieranie wypracowanej prowizji, co powoduje, że wielu agentów odchodzi wraz z klientami do konkurencji, a często za niewielką odpłatnością podsyłają klientów innym agentom.
- bardzo nierozsądne odmowy wypłaty w wielu przypadkach nieuzasadnione merytorycznie, a czasami nieuzasadnione marketingowo.
- ograniczanie obsługi klientów do infolinii, gdzie klienci nie są w stanie uzyskać pełnej informacji,
- likwidacji oddziałów, przez co klienci poszukujący kontaktu z PZU nie są w stanie się nigdzie dodzwonić.
- przesunięcie części klientów do obsługi przez dział korporacyjny, który drobniejszymi kwestiami nie jest chętny się zajmować, a do tego warunki dla klientów proponuje często nieżyciowe i kosztowne.
Mogę tylko zadać pytanie: czy jest to brak zrozumienia specyfiki firmy przez obecny zarząd, czy celowe działania?