Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

Witajcie
Niedawno rzucilem na moje miasto kilka tys ulotek - z wykorzystaniem naszej kochanej poczty polskiej - i naszlo mnie pewne pytanie...
jaki dzien tygodnia jest na to najlepszy ?
niby bez roznicy, jednak wg mnie nie do konca tak jest

konto usunięte

Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

Łukasz K.:
Witajcie
Niedawno rzucilem na moje miasto kilka tys ulotek - z wykorzystaniem naszej kochanej poczty polskiej - i naszlo mnie pewne pytanie...
jaki dzien tygodnia jest na to najlepszy ?
niby bez roznicy, jednak wg mnie nie do konca tak jest

A co było treścią ulotek?

K.

Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

zaden. Wszystkie ulotki, ktore znajduje w skrzynce, laduja w koszu obok. Slaby pomysl na reklame, taka skrzynka.

Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

Marto - zlota zasada :) jak cos krytykujesz - uzasadnij...
osobiscie nie uwazam tej formy reklamy za idealna - oczywiscie nie tylko tak staram sie reklamowac...
ale wracajac do tych ulotek - w moim nieduzym miescie nie jestesmy bardzo czesto zasypywani ulotkami w skrzynce - tak wiec moze jednak nie wszyscy od razu to wyrzuca do kosza (tak jak pewnie dzieje sie to w wielkich miastach, gdzie dzien w dzien cos sie znajduje w swoich skrzynkach)
Jeszcze raz do Ciebie Marto :) jezeli znasz lepsze sposoby na reklame podziel sie tym ze mna.

konto usunięte

Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

Łukasz K.:
Witajcie
Niedawno rzucilem na moje miasto kilka tys ulotek - z wykorzystaniem naszej kochanej poczty polskiej - i naszlo mnie pewne pytanie...
jaki dzien tygodnia jest na to najlepszy ?
niby bez roznicy, jednak wg mnie nie do konca tak jest

Jeśli prowadzisz knajpę z szybkim żarciem otwartą do bardzo późna, to ulotka z dużym rabatem na nocne żarcie sprawdzi się w czwartek.

Jeśli nie prowadzisz knajpy, to wyrzuciłeś te pieniądze do śmieci.

Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

Łukasz K.:
Marto - zlota zasada :) jak cos krytykujesz - uzasadnij...
osobiscie nie uwazam tej formy reklamy za idealna - oczywiscie nie tylko tak staram sie reklamowac...
ale wracajac do tych ulotek - w moim nieduzym miescie nie jestesmy bardzo czesto zasypywani ulotkami w skrzynce - tak wiec moze jednak nie wszyscy od razu to wyrzuca do kosza (tak jak pewnie dzieje sie to w wielkich miastach, gdzie dzien w dzien cos sie znajduje w swoich skrzynkach)
Jeszcze raz do Ciebie Marto :) jezeli znasz lepsze sposoby na reklame podziel sie tym ze mna.


:)
Bo w mojej skrzynce codziennie jest tego sterta - pizza taka, sushi takie, szafa wnekowa, nowe okna, alarmy, angielski, hebrajski itp. itd. Tymczasem jak mi jest cokolwiek potrzebne, to albo pojde do polecanego miejsca/fachowca, albo sobie wyguglam (i poczytam opinie). A te ulotki mnie tylko wnerwiaja, bo poczty wlasciwej miedzy nimi znalezc nie mozna :P. Wolalabym chyba, żeby ulotka albo plakat wisialy na klatce schodowej, w wyznaczonym do tego przez wspolnote miejscu - jesli przykuje uwage, to przeczytam.

Moze byc? :D

Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

prowadze firme posrednictwa - kredyty i ubezpieczenia
Krzysiek - skad wiesz, ze wyrzucilem pieniadze w bloto ? :) takze prowadzisz tego typu biznes i takze probowales reklamowac sie za pomoca ulotek, i jak rozumiem nie przynosilo to wiekszego efektu - czy tak ? Bo jesli nie to nie do konc rozumiem twojej wypowiedzi - a tak juz mniej zlosliwie (wybacz :) - wczesniej z ulotek byl dosc ciekawy odzew - porownujac to do innych kanalow - wypadaja nie tak zle, jakby sie moglo wydawac

i jeszcze do Marty - bo odpowiedziala, jak pisalem po Krzysku :)
zgadzam sie, ale jak juz pisalem, u mnie nie ma tyle spamu w skrzynkach - tak wiec, jeszcze ten sposob nie jest do konca spalony w moim miasteczku
co do guglania - sprawa zbyt lokalna - za duzo ludzi nie szuka tego co oferuje za pomoca wyszukiwarek (bynajmniej jestem juz gdzie mozna na mozliwie wysokich pozycjach na porzadane przeze mnie frazy)

aha - no i na koniec: Moze byc :)Łukasz K. edytował(a) ten post dnia 09.10.10 o godzinie 21:06
Rafał Hostyński

Rafał Hostyński Ten od
pozycjonowania

Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

Łukasz K.:
Witajcie
Niedawno rzucilem na moje miasto kilka tys ulotek

czyli minimum 2-3 tysiące
Łukasz K.:
ale wracajac do tych ulotek - w moim nieduzym miescie nie jestesmy bardzo czesto zasypywani ulotkami w skrzynce

Skoro nieduże, to te min. 2tyś ulotek trafi do jakiś 6-12tyś ludzi [starych, młodych, biednych, bogatych, kobiet, mężczyzn] itd. itd.

A jaki jest Twój target? [konkrety proszę]

Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

mysle, ze za duzo teoretyzujemy
trzeba pamietac, ze cale te podstawy marketingu to tylko drogowskazy, a nie sztywna mapa dojazdu do celu:)
co do liczby ulotek - 5 tys
adresow w moim miasteczku - lekko ponad 5tys - czyli poszedlem na mase - wiem wiem... zle ;) ale powiem cos w mojej obronie - produkt jaki reklamowalem w tej ulotce nie da sie "stargetyzowac" - kazdy moze byc potencjalnym klientem - co wiecej - ten sposob dystrubucj daje male pole do popisu - co najwyzej moge wybrac miedzy domkami jednorodzinnymi, a klatkami, wioski/miasto itp.
Reasumujac - dla pewnosci zrobilem tak zwany zasyp
I jeszcze raz podkreslam - to nie jest jedyna forma reklamy :) wiec nie mowcie mi, ze robie zle - tylko skupmy sie na merytorycznej dyskusji o tej wlasnie formie - zla, nie zla - jednak naprawde szeroko stosowana - czyli cos musi w tym byc ;)Łukasz K. edytował(a) ten post dnia 09.10.10 o godzinie 21:29

konto usunięte

Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

Łukasz K.:
jednak naprawde szeroko stosowana - czyli cos musi w tym byc ;)

taaaa miliony much nie mogą się mylić...

Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

Krzysiek.... wiesz.. w sumie na forach napisalem kilka postow w zyciu - nie mam doswiadczenia w tego typu formie wymiany pogladow...
zauwazylem jednak jedna ciekawa rzecz na polskich forach - wiekszosc zalozonych w dobrej wierze postow konczy sie na calkowicie innym temacie i to najczesciej w atmosferze niemerytorycznej klotni o nie wiadomo co.
nie utwierdzaj mnie w przekonaniu, ze i tutaj tak jest - bo wierze, ze nie...
pytalem, jaki dzien jest wg was najlepszy - a dowiedzialem sie, ze ulotki to glupi pomysl na reklame ;) zawsze cos, jednak nadal jestem ciekaw czy sobota jest lepsza od srody :) czy moze na odwrotŁukasz K. edytował(a) ten post dnia 09.10.10 o godzinie 21:23
Rafał Hostyński

Rafał Hostyński Ten od
pozycjonowania

Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

Łukasz K.:
co do liczby ulotek - 5 tys
adresow w moim miasteczku - lekko ponad 5tys - czyli poszedlem na mase - wiem wiem... zle ;) ale powiem cos w mojej obronie - produkt jaki reklamowalem w tej ulotce nie da sie "stargetyzowac"
Oferta pisana do wszystkich, jest ofertą do nikogo. Niestety.
Masowa produkcja 5tyś ulotek jest tańsze, niż dotarcie z wyprofilowaną ofertą do potencjalnego klienta.
Jeden potrzebuje kredytu na auto, inny na komórkę. Może ubezpieczenie od powodzi, albo od zalania przez sąsiada? itd. itd.
- kazdy moze byc potencjalnym klientem - co wiecej - ten sposob dystrubucj daje male pole do popisu - co najwyzej moge wybrac miedzy domkami jednorodzinnymi, a klatkami, wioski/miasto itp.
W ten sposób można napisać na ulotce, że załatwisz, jako pośrednik każdemu wszystko ;)
Ktoś coś w końcu musi kupić.
Reasumujac - dla pewnosci zrobilem tak zwany zasyp
Zasyp - kosz - śmietnik - zsyp

No ale ja nie jestem targetem ulotkowiczów.
Marcin Gajos

Marcin Gajos Doświadczony
Kreatywny@Brandglow

Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

Łukaszu,

Ponoć (kiedyś czytałem artykuł o badaniach rynku reklamowego i wykorzystywanych w nim nośników) ulotka to jeden z najsłabszych nośników reklamowych - coś 6-8% nie zostaje wyrzuconych. Co nie oznacza wcale, że ,,ocalone'' zostały przez właściwą grupę docelową.
Moi przedmówcy bardzo dobrze Ci napisali - bez określenia targetu, bez oferty ,,pierwszej potrzeby'' (jak np. jedzenie) ta forma reklamy jest mało skuteczna.
Zastanawia mnie, kto doradził Ci ten rodzaj reklamy? Czy może sam poszedłeś do ,,agencji'' i powiedziałeś: potrzebuję ulotkę? Pytanie: dlaczego akurat ulotkę? Bo znasz ten rodzaj reklamy? Bo skoro całe klatki schodowe są nimi zasypywane to oznacza, że muszą być skuteczne?

Również przychylam się do opinii, że wyrzuciłeś pieniądze w błoto. I nawet jeśli kosztowało Cię to 500 zł to to nie była inwestycja a marnotrawstwo.Marcin Gajos edytował(a) ten post dnia 09.10.10 o godzinie 21:51

Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

ja naprawde nie jestem fanem ulotek :) pisze poraz trzeci - nie jest to jedyna forma, ktora stosuje...
z waszych wypowiedzi mozna wywnioskowac - ze najlepiej w ogole ulotek nie robic.
co do targetu - gdybym na ulotce reklamowal kredyt dla np. firm - wyslalbym te ulotki pod adresy firm
jednak akurat to, co tym razem reklamowalem nie da sie zamknac w jakies ramy - kazdy moze okazac sie klientem - tak wiec co mialem zrobic ? Na sile zawezac ? Szukac jakis grup ?
Jak bede mial oferte do lekarzy - to ja do nich przesle - tym razem bylo to bardzo ogolone i do ogolu skierowaneŁukasz K. edytował(a) ten post dnia 09.10.10 o godzinie 21:59
Marcin Gajos

Marcin Gajos Doświadczony
Kreatywny@Brandglow

Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

Łukasz K.:
z waszych wypowiedzi mozna wywnioskowac - ze najlepiej w ogole ulotek nie robic.

W mojej wypowiedzi jest potwierdzenie wypowiedzi wcześniej wypowiadających się, że czasem warto ;)
co do targetu - gdybym na ulotce reklamowal kredyt dla np. firm - wyslalbym te ulotki pod adresy firm
jednak akurat to, co tym razem reklamowalem nie da sie zamknac w jakies ramy - kazdy moze okazac sie klientem - tak wiec co mialem zrobic ? Na sile zawezac ? Szukac jakis grup ?
Jak bede mial oferte do lekarzy - to ja do nich przesle - tym razem bylo to bardzo ogolone i do ogolu skierowaneŁukasz K. edytował(a) ten post dnia 09.10.10 o godzinie 21:59

Pytanie: dlaczego ulotka?
Skąd wiesz, że nie zainteresowałbyś lepiej ludzi jakąś nietypową formą reklamy?
Ludzie zamykają się w ramach, które narzuca im rynek poprzez standardowe nośniki reklamowe. Może lepiej wykonać coś dla np. 100 osób i mieć zainteresowanych na poziomie 30%?

Dzisiaj trzeba ludzi umieć przekonać. Mnie nie przekonuje wygrzebywanie się spod sterty papieru...
Maciek Antoniewski

Maciek Antoniewski skład czasopism

Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

Łukasz K.:
pytalem, jaki dzien jest wg was najlepszy - a dowiedzialem sie, ze ulotki to glupi pomysl na reklame ;)

Tak to już niestety jest w Polsce
zawsze cos, jednak nadal jestem ciekaw czy sobota jest lepsza od srody :) czy moze na odwrot

Po weekendzie jest najwięcej ulotek w skrzynce (przynajmniej u mnie) więc nie przeglądam ich zbytnio i wszystkie wyrzucam do kosza. W zwykłe dni tygodnia różnie to bywa.
Wydaje mi się, że stosując pewną sztuczkę można wykorzystać właśnie ten poniedziałek. Mianowicie ulotkę włóż w kopertę. Ostatnio w taki sposób ulotka nie trafiła do śmieci mimo, iż koperta nie była nawet zaadresowana.
Koperty niestety podnoszą koszty.

Jeżeli pomysł z kopertą Ci się nie podoba, to uważam, że powinieneś unikać weekendu i poniedziałku (wtedy najwięcej ulotek trafia do skrzynki). Co do reszty dni tygodnia to nie mam pojęcia jak sprawdzić który jest lepszy.
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

Ludzie, nie możecie Łukaszowi napisać czy środa w jego przypadku jest lepsza od soboty i na tym skończyć? Po co tyle memlania na około? Kurczę, zawsze jest to samo. Przecież pytanie nie było o skuteczność ulotek...

Edit: Maciek wstawił porządnego posta zanim ja napisałem swojego.Kuba Ł. edytował(a) ten post dnia 09.10.10 o godzinie 22:11
Marcin Gajos

Marcin Gajos Doświadczony
Kreatywny@Brandglow

Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

Środa jest lepsza od soboty.
Marcin Gajos

Marcin Gajos Doświadczony
Kreatywny@Brandglow

Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

Kuba Ł.:
Ludzie, nie możecie Łukaszowi napisać czy środa w jego przypadku jest lepsza od soboty i na tym skończyć? Po co tyle memlania na około? Kurczę, zawsze jest to samo. Przecież pytanie nie było o skuteczność ulotek...

Edit: Maciek wstawił porządnego posta zanim ja napisałem swojego.Kuba Ł. edytował(a) ten post dnia 09.10.10 o godzinie 22:11

Tak bardzo porządny post, z którego konkluzją jest, że i tak lądują w koszu. Niektóre bardziej ekskluzywnie, bo w kopertach.

Żeby móc PRÓBOWAĆ określić dzień trzeba umieć sprecyzować do kogo ma oferta trafić. Jeśli ma do każdego, to każdy dzień jest równie prawdopodobny.

Koniec offtopa z mojej strony.
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: Pytanie tylko z pozoru proste...

Marcin Gajos:
Maciek Antoniewski:
Wydaje mi się, że stosując pewną sztuczkę można wykorzystać właśnie ten poniedziałek. Mianowicie ulotkę włóż w kopertę. Ostatnio w taki sposób ulotka nie trafiła do śmieci mimo, iż koperta nie była nawet zaadresowana.

To nie jest konkret? W końcu ktoś napisał na temat i o to mi chodziło.

Następna dyskusja:

kontrowersyjne reklamy i ni...




Wyślij zaproszenie do