Temat: Przemoc domowa - genialna reklama...

Dagmara D.:
Nic się nie stało :)

Podobno niebawem będę robić za świadka na rozprawie w tej sprawie (dzielnicowy coś wspominał, ale jakoś cicho na ten temat).

Oczywiście - to alkoholicy. I takie też bywa u nich towarzystwo - a pan domu chętnie sie dzieli z kolegami. Wszystkim.
Przyjeżdża policja a kobieta błaga, by go nie zabierali. I abarot.
Za niektórych życia nie przeżyjemy....Ale nie można przecież tego słuchac szczególnie latem przy otwartych oknach...

To jest skrajne współuzależnienie i przy okazji alkohol. Nie zrozumiesz tego, jeśli nie miałaś nigdy z tym do czynienia. Mimo szczerych chęci. Dlatego też denerwują mnie niektóre wypowiedzi ignorantów, którzy nie potrafili docenić tego, że można mieć w miarę normalną rodzinę (przynajmniej powierzchownie)

Nie można ich wywalić z bloku to może wyjdą na ludzi albo będą sobie bili z bezdomnymi?

Anita L.:

Maciej W.:
Uważam, że to może spotkać tak samo łatwo kogoś ze świecznika. Na to nie masz reguły. Dla mnie jest wiarygodne.

Dla mnie też. Ostatni casus Rihanny chociażby.

Wybacz, ale tu mówimy o prawdziwym życiu a nie o jakichś tam prztyczkach w nos, dziwnie zbieżnymi z promocją płyty. Photoshop potrafi wiele zdziałać.

Podobno Halle Barry miała uszkodzone bębenki przez amanta, jak i Whitney Houston. Więc status materialny i niezależność finansowa to nie zawsze argument.Grzegorz Działa edytował(a) ten post dnia 27.04.09 o godzinie 11:04