Tomasz Strzałkowski

Tomasz Strzałkowski Assistant - Glaubicz
Garwolinska
Consultants

Temat: peugeot jak dziki

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,11663243,Pe...

czy peugeot nie pojechał... za daleko?
Łukasz Mielnik

Łukasz Mielnik marketing /
strategia / reklama

Temat: peugeot jak dziki

Tomasz Strzałkowski:
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,11663243,Pe...

czy peugeot nie pojechał... za daleko?


dlaczego "za daleko"?

szukają nowych / nie opatrzonych sposobów na komunikowanie się, a przy okazji takich które wytworzą im medialny szum - w tym wypadku jak widać zadziałało.

jak dla mnie sam pomysł b. trafiony tylko, żeby zadbali też o komunikację tego, że ta akcja to nie tylko wstawienie auta na wybieg lwów ale też zapewnienie rocznej opieki zwierzakom - i już robi się sympatycznie.

ps: trochę więcej polotu mogli wykazać niż tylko wstawienie tej klatki z autem;)
Tomasz Strzałkowski

Tomasz Strzałkowski Assistant - Glaubicz
Garwolinska
Consultants

Temat: peugeot jak dziki

Moim zdaniem to już za bardzo "pojechana" promocja. Argument Madonny, że "nie ważne, co mówią, ważne, że mówią" w przypadku budowania marki nie do końca do mnie przemawia. Wydaje mi się, że po takiej akcji pojawią się raczej negatywne komentarze (przykładem jest link, który wkeiłem), co jest dla marki po prostu niekorzystne. Komunikat wysyłany przez peugeota brzmi: "chwytamy się już brzytwy, żeby Cię zaskoczyć!" I udaje im się, ale przy okazji przyprawia o poczucie żenady. Zwiedzający zamiast poznać nowy model samochodu, będzie bardziej skoncentrowany na samym fakcie "samochodzu w klatce".
Opieka nad zwierzętami przez marki to znany i fajny kanał komunikacji. Ale ten samochód w klatce naprawdę dziwnie wygląda.
Łukasz Mielnik

Łukasz Mielnik marketing /
strategia / reklama

Temat: peugeot jak dziki

Tomasz Strzałkowski:
Moim zdaniem to już za bardzo "pojechana" promocja. Argument Madonny, że "nie ważne, co mówią, ważne, że mówią" w przypadku budowania marki nie do końca do mnie przemawia. Wydaje mi się, że po takiej akcji pojawią się raczej negatywne komentarze (przykładem jest link, który wkeiłem), co jest dla marki po prostu niekorzystne. Komunikat wysyłany przez peugeota brzmi: "chwytamy się już brzytwy, żeby Cię zaskoczyć!" I udaje im się, ale przy okazji przyprawia o poczucie żenady. Zwiedzający zamiast poznać nowy model samochodu, będzie bardziej skoncentrowany na samym fakcie "samochodzu w klatce".
Opieka nad zwierzętami przez marki to znany i fajny kanał komunikacji. Ale ten samochód w klatce naprawdę dziwnie wygląda.

1. No właśnie przeczytałem te 14 komentarzy pod artykułem z wklejonego linku i opinie są różne (zarówno pozytywne jak i negatywne) - i wcale nie tak mała część osób oswoiła się z tą kampanią

2. na pewno nie jest to przykład na "chwytanie się brzytwy" - to jest realizacja konkretnego pomysłu (pewnie nie oni pierwsi na to wpadli) ... co do samego auta w klatce to już pisałem, że może można było to lepiej zaprezentować (ale to kwestie techniczne)

3. jedna akcja w zoo nie zbuduje marki. Faktem jest, że jeżeli byłaby skrajnie nietrafiona to może jej bardziej zaszkodzić niż pomóc ale ta taka nie jest i nie zgodzę się, że to jest przykład na "nie ważne, co mówią, ważne że mówią" - jest związek między marką a miejscem, jest ofiarowane wsparcie dla zwierzaków. Pewnie, że mogliby jedynie tabliczkę na ogrodzeniu zamontować ale kto na to zwraca uwagę?

4. wiadomo, że nowy model pójdziesz oglądać do salonu albo sobie "wygooglasz"... a to w klatce ma jedynie być przynętą. Tak by the way to jest chyba jakiś model rodzinny a ZOO to wybitnie rodzinne miejsce

a takie wizje mógł mieć i roztaczać przed ludźmi z Peugeota kreatywny z agencji, która przygotowała tą całą hecę:

"idziesz z dzieciakami i żoną do ZOO, na parkingu zostawiłeś swojego wysłużonego Opla Astrę przez godzinę chodzicie alejkami i oglądasz zwierzaki, a Twoje dzeiciaki wołają "tato tato a tam gdzie lwy są to jakieś auto zaparkowało". Mówisz im, że to dziwne a potem wyjaśnisz, że to auto ma w logo lwa i że (tu pomocna jest tabliczka) ta firma opiekuje się lwami z ZOO ... a sam (lub z żoną" zaczynasz się zastanawiać czy nie czas zmienić auto na większe/ lepsze ... no i w domu może poszukasz w necie jakichś informacji"

;) ....
Tomasz Strzałkowski

Tomasz Strzałkowski Assistant - Glaubicz
Garwolinska
Consultants

Temat: peugeot jak dziki

Zgadzam się, co do ostatniej uwagi - taką mogli mieć wizję.
Możemy się nie zgadzać, co do kwestii estetycznych, jest to zrozumiałe. Ale jednak wydaje mnie się, że jest to "kryzysogenny" pomysł, który może niepotrzebnie marce zaszkodzić (szczególnie wśród grupy "obrońców przestrzeni publicznej", która szybko rośnie w siłę).Tomasz Strzałkowski edytował(a) ten post dnia 05.05.12 o godzinie 20:17
Artur Kuza

Artur Kuza Rzeczy niemożliwe
załatwiam od ręki,
cuda zajmują trochę
...

Temat: peugeot jak dziki

prawda jest taka, ze jak ktoś będzie się chciał to do wszystkiego się dop**przy :)
wg mnie reklama ok.
Zoo, w zoo są klatki, w klatce lew. to, ze taki na masce to mały szczegół :)
Łukasz Mielnik

Łukasz Mielnik marketing /
strategia / reklama

Temat: peugeot jak dziki

Tomasz Strzałkowski:
Zgadzam się, co do ostatniej uwagi - taką mogli mieć wizję.
Możemy się nie zgadzać, co do kwestii estetycznych, jest to zrozumiałe. Ale jednak wydaje mnie się, że jest to "kryzysogenny" pomysł, który może niepotrzebnie marce zaszkodzić (szczególnie wśród grupy "obrońców przestrzeni publicznej", która szybko rośnie w siłę).


To tak na szybko tu masz linka do innego podejścia ekspozycji auta w ZOO. Opel miał ten problem, że raczej ciężko znaleźć zwierzaka pasującego do ich logo;)

http://activeadvertising.pl/index/index/case/103

Pozostało im zainstalować się ot tak po prostu na terenie ZOO - kolejny przykład, że to wybitnie rodzinne miejsce = dużo potencjalnych klientów na rodzinne auto i zrobić "gry i zabawy" dla przyciągnięcia ludzi.

Na pewno mniej efektowne niż Peugeot, .... ale czy mniej efektywne? Niekoniecznie bo raczej zgromadzili większą bazę potencjalnych klientów... tyle, że nie pisały o tym gazety;)

ps: obrońcy przestrzeni publicznej raczej bronią swojej przestrzeni a nie przestrzeni wybiegu dla lwów, a jeżeli masz na myśli tą grupę która kocha zwierzaki, jest pro-eko to oni i tak kupią sobie rower więc Peugeot raczej nie będzie stratny (no chyba, że na sprzedaży rowerów im się odbije) Łukasz Mielnik edytował(a) ten post dnia 05.05.12 o godzinie 21:09
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: peugeot jak dziki

Prawda jest taka, że gdyby nie było tam Peugota to obrażony tatuś pokazałby dziecku pusty wybieg... samochód z pewnością nie miał wpływu na obecność lwów :) Reklama fajna, tyle ze bez polotu, przy okazji pomoc dla zoo, które poza biletami nie ma wielu możliwości zarobku bez szkody dla zwierząt - plus dla peugota. Niech tylko pomalują te samochody na lwi kolor i wrzucą conajmniej dwa takie same na wybieg bez klatki, wentualnie dwa + jednego małego jakiegoś :P
Pamiętam wejście na rynek Heyah, sporo było podobnych komentarzy od osób które nie rozumiały dlaczego ta łapa pojawia się wszędzie... potem zmeniały zdanie albo siedziały cicho - a kampania zdobyła jedną z najbardziej prestiżowych nagród w branży :)
Tomasz Strzałkowski

Tomasz Strzałkowski Assistant - Glaubicz
Garwolinska
Consultants

Temat: peugeot jak dziki

Nie widzę żadnego związku z heyah. To był klasyczny teaser, a w tym przypadku od początku znamy produkt.
Tomasz Strzałkowski

Tomasz Strzałkowski Assistant - Glaubicz
Garwolinska
Consultants

Temat: peugeot jak dziki

Łukasz Mielnik:
Tomasz Strzałkowski:
Zgadzam się, co do ostatniej uwagi - taką mogli mieć wizję.
Możemy się nie zgadzać, co do kwestii estetycznych, jest to zrozumiałe. Ale jednak wydaje mnie się, że jest to "kryzysogenny" pomysł, który może niepotrzebnie marce zaszkodzić (szczególnie wśród grupy "obrońców przestrzeni publicznej", która szybko rośnie w siłę).


To tak na szybko tu masz linka do innego podejścia ekspozycji auta w ZOO. Opel miał ten problem, że raczej ciężko znaleźć zwierzaka pasującego do ich logo;)

http://activeadvertising.pl/index/index/case/103

Pozostało im zainstalować się ot tak po prostu na terenie ZOO - kolejny przykład, że to wybitnie rodzinne miejsce = dużo potencjalnych klientów na rodzinne auto i zrobić "gry i zabawy" dla przyciągnięcia ludzi.

Na pewno mniej efektowne niż Peugeot, .... ale czy mniej efektywne? Niekoniecznie bo raczej zgromadzili większą bazę potencjalnych klientów... tyle, że nie pisały o tym gazety;)

ps: obrońcy przestrzeni publicznej raczej bronią swojej przestrzeni a nie przestrzeni wybiegu dla lwów, a jeżeli masz na myśli tą grupę która kocha zwierzaki, jest pro-eko to oni i tak kupią sobie rower więc Peugeot raczej nie będzie stratny (no chyba, że na sprzedaży rowerów im się odbije)

Przekonałeś mnie, że może ta kampania być efektywna, na koniec muszę powiedzieć, że mnie osobiście jednak trochę razi.

Następna dyskusja:

Jak zaprojektować logo?




Wyślij zaproszenie do