Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Link do wypowiedzi

Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Link do wypowiedzi

Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Łukasz Nowakowski:
Artykuł ciekawy i słuszny, ale czegoś nie rozumiem:

"To nic, że w butelce mieści się na przykład zwykła woda mineralna. Są na świecie ludzie, którzy są w stanie zapłacić za nią 35-50 $, podczas gdy ta sama woda (tej samej marki), ale w zwykłej butelce kosztuje 2 $. Tak rzecz się ma z “Bling h2o”. Butelka zaprojektowana została przez producenta z Hollywood i inkrustowana prawdziwymi kryształami od Swarovskiego. Limitowana wersja butelki, a raczej wody, jest jeszcze droższa."

Przykład nie jest najlepszy.

Ci ludzie nie płacili 35-50$ za samą wodę, ale za wodę w drogim opakowaniu. Jestem w stanie zaryzykować tezę, że butelka wysadzana kryształkami Swarowskiego i zaprojektowana przez Dodę będzie droższa niż zwykła butelka, oraz będzie spełniała inne funkcje niż ww zwykła butelka.

Można powiedzieć, że zastosowano cobranding Bling h2o/Doda/Swarowski. Efekt zaś wyceniono na te 35-40$. Sam Bling wyceniono na 2$. I co? Nic. Ale powstały dwie marki, które nie za bardzo możemy do siebie porównywać.

Link do wypowiedzi

Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Link do wypowiedzi

Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Link do wypowiedzi

Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Kamil Michalski:
ja bym to nazwal POZYCJONOWANIEM ;)

Link do wypowiedzi

Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Magdalena Buraczewska-Świątek:
chodziło raczej o to, co zresztą zauważyliście - że ta sama woda (produkowana przez jedną (tę samą) firmę, z jedną marką i w ten sam sposób - przynajmniej tak myślę) w jednej butelce kosztuje 2$, w innej 35. Nazwałabym to jednym słowem - SNOBIZM

Link do wypowiedzi

Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Kamil Michalski:
ja bym to nazwal POZYCJONOWANIEM ;)

Link do wypowiedzi

Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Łukasz Nowakowski:

Magdalena Buraczewska-Świątek:
chodziło raczej o to, co zresztą zauważyliście - że ta sama woda (produkowana przez jedną (tę samą) firmę, z jedną marką i w ten sam sposób - przynajmniej tak myślę) w jednej butelce kosztuje 2$, w innej 35. Nazwałabym to jednym słowem - SNOBIZM

nie nie
To dwie różne marki.Łukasz Nowakowski edytował(a) ten post dnia 23.09.08 o godzinie 12:20

Link do wypowiedzi

Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Magdalena Buraczewska-Świątek:
chodziło raczej o to, co zresztą zauważyliście - że ta sama woda (produkowana przez jedną (tę samą) firmę, z jedną marką i w ten sam sposób - przynajmniej tak myślę) w jednej butelce kosztuje 2$, w innej 35. Nazwałabym to jednym słowem - SNOBIZM

Link do wypowiedzi

Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Dagmara D.:

Magdalena Buraczewska-Świątek:
chodziło raczej o to, co zresztą zauważyliście - że ta sama woda (produkowana przez jedną (tę samą) firmę, z jedną marką i w ten sam sposób - przynajmniej tak myślę) w jednej butelce kosztuje 2$, w innej 35. Nazwałabym to jednym słowem - SNOBIZM

A jak sie ma takie twierdzenie do marek własnych hipermarketów ?
W Carrefour możesz kupić jogurty marki X i w Lidlu te same jogurty marki X ( ten sam producent, inne opakowania, inna nazwa, brak snobizmu).

Link do wypowiedzi

Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Magdalena Buraczewska-Świątek:

inne opakowanie? czyli co - Danone w Carrefour nie jest Danone'em w Lidlu? (o ile w ogóle ta marka tam występuje)

a użycie sieci hipermarketów, jako antyprzykładu (także dla snobizmu) nie jest trafne hmm...

Link do wypowiedzi

Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Magdalena Buraczewska-Świątek:

Łukasz Nowakowski:

Magdalena Buraczewska-Świątek:
chodziło raczej o to, co zresztą zauważyliście - że ta sama woda (produkowana przez jedną (tę samą) firmę, z jedną marką i w ten sam sposób - przynajmniej tak myślę) w jednej butelce kosztuje 2$, w innej 35. Nazwałabym to jednym słowem - SNOBIZM

nie nie
To dwie różne marki.Łukasz Nowakowski edytował(a) ten post dnia 23.09.08 o godzinie 12:20

a mogę poznać Twoje pojęcie marki? bardzo proszę

Link do wypowiedzi

Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Magdalena Buraczewska-Świątek:

Łukasz Nowakowski:

Magdalena Buraczewska-Świątek:
chodziło raczej o to, co zresztą zauważyliście - że ta sama woda (produkowana przez jedną (tę samą) firmę, z jedną marką i w ten sam sposób - przynajmniej tak myślę) w jednej butelce kosztuje 2$, w innej 35. Nazwałabym to jednym słowem - SNOBIZM

nie nie
To dwie różne marki.Łukasz Nowakowski edytował(a) ten post dnia 23.09.08 o godzinie 12:20

a mogę poznać Twoje pojęcie marki? bardzo proszę

Link do wypowiedzi

Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Dagmara D.:

Magdalena Buraczewska-Świątek:

inne opakowanie? czyli co - Danone w Carrefour nie jest Danone'em w Lidlu? (o ile w ogóle ta marka tam występuje)

Właśnie jest - ma inne opakowanie, wystepuje pod inną marką i snobizm nie ma nic do tego.

a użycie sieci hipermarketów, jako antyprzykładu (także dla snobizmu) nie jest trafne hmm...

A jakiś argument ?

Link do wypowiedzi

Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Link do wypowiedzi

Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Magdalena Buraczewska-Świątek:

Kamil Michalski:
ja bym to nazwal POZYCJONOWANIEM ;)

snobizm w odniesieniu do osób, które pijają wodę z drogich butelek :)

Link do wypowiedzi

Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Michał S.:
To nie jest podział snob-nie snob tylko pozycjonowanie marek producenta na wyższą i niższą półkę - więc dokładnie tak samo jak w przypadku jogurtów z Carrefour. Snob to pojęcie pejoratywne, i trochę głupio używać go w stosunku do klienta segmentu luxury/premium tylko dlatego, że stać go na droższy produkt. Równie dobrze możesz napisać, że Perrier jest dla snobów, bo też jest z wyższej półki.

Link do wypowiedzi

Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Magdalena Buraczewska-Świątek:

Michał S.:
To nie jest podział snob-nie snob tylko pozycjonowanie marek producenta na wyższą i niższą półkę - więc dokładnie tak samo jak w przypadku jogurtów z Carrefour. Snob to pojęcie pejoratywne, i trochę głupio używać go w stosunku do klienta segmentu luxury/premium tylko dlatego, że stać go na droższy produkt. Równie dobrze możesz napisać, że Perrier jest dla snobów, bo też jest z wyższej półki.

mam prawo nazwać takich ludzi snobami, bo za takich ich właśnie uznaję (bez względu na to jak nazywają ich (konsumentów) twórcy marek) i nie dlatego, że stać ich na coś z drogiej półki

prawda? :)

Link do wypowiedzi

Temat: Opakowanie wyznacznikiem marki

Link do wypowiedzi