konto usunięte

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

Karol Gonczerzewicz:
Michał S.:
Jedna z przyczyn kryzysu bylo
potezne zadluzenie Amerykanow i zycie na kredyt. Oni nie maja pojecia o oszczedzaniu. A tu prosze. ING jako polski bank uczy Amerykanow oszczedzania;)


LUDZIE czego my uczymy Amerykanów?
Przecież ta reklama w Stanach nie jest emitowana!!
To spot stworzony na rynek polski!!
fajna, bo kontrastuje, ale żeby czegoś miała uczyć amerykańców?? przedziwne rozumowanie!
Masz racje. Reklama nie jest skierowana do Amerykanow, nigdy w Stanach nie bedzie emitowana i Amerykanie nie sa targetem. Amerykania wystepujacy w niej to zwykli statysci. Ale nie oto tutaj chodzi. Najwazniejsze jest to dlaczego reklama zostala zrealizowna na ulicach Nowego Yorku i dlaczego "uczy" oszczedzac Amerykanow. Zostala w taki sposob zrealizowana, bo w modelu bankowosci wystepujacym w Stanach nie ma takiego pojecia jak lokata, oszczedzanie. Tam banki, zeby sprzedawac kredyty musza czesc wierzytelnosci sprzedac albo zamienic na papiery wartosciowe np. CDS. I tak postapiono w przypadku kredytow hipotecznych. I potem tymi papierami sie handluje. I wlasnie w tym momencie sie wszystko sypnelo, bo ludzie przestali splacac kredyty, a papiery wyemitowane, jak gdyby pod zastaw tych kredytow, przedstawialy wartosc "smieciowa". Taki system jest wadliwy. I stad pomysl na kampanie "uczaca" Amerykanow oszczedzania! I tyle. Uczymy innych to nauczmy tez siebie - taki jest przekaz. A tak na marginesie to moim zdaniem reklama moze nie tylko zachecac, ale moze tez uczyc:)
Rafał S.

Rafał S. Nieruchomości,
Internet

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

Polacy oszczędzać potrafią, nauczyli się przez ostatnie 1000 lat. Teraz niech się nauczą zarabiać ;)

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

Reklama jest napompowana jak ta świnka...
Niemniej jest ciekawa - jak zwykle to bywa w ING.

Drażni mnie natomiast ogrom funduszy jakie ta firma przeznacza na ciągłe reklamy(non-stop).
Częstotliwość tej, też jest bardzo duża.

konto usunięte

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

Rafał Skrzatek:
Polacy oszczędzać potrafią, nauczyli się przez ostatnie 1000 lat. Teraz niech się nauczą zarabiać ;)
True:)

konto usunięte

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

Marcin Marciński:
Reklama jest napompowana jak ta świnka...
Niemniej jest ciekawa - jak zwykle to bywa w ING.

Drażni mnie natomiast ogrom funduszy jakie ta firma przeznacza na ciągłe reklamy(non-stop).
Częstotliwość tej, też jest bardzo duża.
Przesadzaja z iloscia reklam, aczkolwiek najgorsza to chyba byla ta, gdzie Kondrat laduje w Mexico City przy akompaniamencie zespolu, ktory spiewa po polsku, a pomimo tego jest tlumaczony. Reklama byla slaba
Roman Jędrkowiak

Roman Jędrkowiak ADHD Warsaw, CEO

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

Jeden taki mądry naukowiec powiedział, że kapitalizm pochodzi od słowa kapitał. A to już krok do oszczędzania.

To jedna z myśli, która chodziła po glowie inicjatorom tej kampanii.
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

Jedyne co może skłonić Polaków do oszczedzania to:

1. Relatywnie wysokie oprocentowanie lokat, rachunków oszczednosciowych w stosunku do ofert konkurencyjnych (przykład - komunikacja citi handlowego, który w kampaniach reklamowych informuje o oprocentowaniu podając cyfry wprost, inna rzecz, jakie warunki trzeba spełnic, aby takie oprocentowanie faktycznie było, ale to rzecz dla uważnych i czepialskich czytajacych drobne druczki, czyli dla mnie :)

2. Perspektywa wysokiej wygranej (za przykład niech posłuzy kampania reklamowa lokat BZ WBK, gdzie główna wygrana były 2 miliony o ile mnie pamięć nie myli była to najwyższa pula nagród w historii polskiej bankowości, jak dotąd, natomiast same lokaty oprocentowanie miały bardzo przecietne, za celebrytę robił Danny De Vito)

Czy fakt, że w reklamie "uczymy" wykorzystując osobę Marka Kondrata Amerykanów oszczedzania nauczy Polaków realnego oszczedzania, co w zamiarze reklamodawcy czyli ING ma przysporzyć mu źródel finansowania - rzecz do sprawdzenia, wg mnie dyskusyjna. Czas, badania rynku i przychody banków (w tym ING) pokażąRenata Żybura edytował(a) ten post dnia 11.10.09 o godzinie 22:50

konto usunięte

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

Mi się wydaję że ta reklama wcale nie dotyka problemu oszczędzania, mądrego zarządzania aktywami, odpowiedzialnego korzystania z kredytów, czy etc. W rzeczywistości banki i inne instytucje mają to bardzo głęboko...

To jest zwykły approach do typowo polskiej mentalności. Jak sami nie mamy najlepiej to może pokażmy że inni mają gorzej. Z tej perspektywy można się lepiej poczuć, że tacy mądrzy i oszczędni jesteśmy i że ING to zauważyło. Brawo.

Oprócz tego moim zdaniem słabizna.

K.

konto usunięte

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

Wanda Maks:
Szczególnie oszczędnym posunięciem ING było ponowne wynajęcie jednego z najdroższych na polskim rynku celebrytów, żeby promował oszczędzanie i to jeszcze podczas równie kosztownej eskapady do Stanów... Tożto naprawdę szczyt szczytów hipokryzji ;-))

argument rodem z Faktu. toż TO szczyt szczytów i szoookk;!

uważam, że reklama jest ciekawa. nie interesuje mnie ile kosztowała. uznanie takich argumentów prowadzi w konsekwencji do wniosku, że np. kampania PZU tanie OC była wspaniała. bez dyskusji.

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

na pewno była znacznie tańsza i rzadziej emitowana :]
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

na pewno reklamy citi zgrabnie żonglujące cyframi, bez celebryty polskiego czy zagranicznego, są tańsze od reklam ING, ale nie wiadomo czy bardziej przekonywujace.
Czy reklama ma byc tania? nie. czy ma być przekonywująca? tak
i z całą pewnoscią ma wyznaczony wskaźnik ROI
tylko w takim kontekście uwazam, że można oceniać reklame ING. Czy przyniosła bankowi zamierzony zwrot z inwestycji.
A co do częstotliwosci... zależy ile maja punktów GRP, nie znamy założeń kampanii, a przede wszystkim jaki miała zasięg budować.
Tylko ING będzie wiedział jak skuteczna była kampania, a szkoda, bo chetnie poczytałabym taki raport, z czystej zawodowej ciekawości

konto usunięte

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

Nie czytuję Faktu, choć szanuję wszystkie wolne media.
Nadal uważam, że byłoby lepiej gdyby firma trąbiąca od pół roku we wszystkich mediach o oszczędzaniu nie szastała kasą na lewo i prawo. W tej sytuacji ten przekaz jest dla mnie całkowicie nieautentyczny.

Paweł Hammer:
Wanda Maks:
Szczególnie oszczędnym posunięciem ING było ponowne wynajęcie jednego z najdroższych na polskim rynku celebrytów, żeby promował oszczędzanie i to jeszcze podczas równie kosztownej eskapady do Stanów... Tożto naprawdę szczyt szczytów hipokryzji ;-))

argument rodem z Faktu. toż TO szczyt szczytów i szoookk;!

uważam, że reklama jest ciekawa. nie interesuje mnie ile kosztowała. uznanie takich argumentów prowadzi w konsekwencji do wniosku, że np. kampania PZU tanie OC była wspaniała. bez dyskusji.
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

Dziś rano widziałam reklamówkę. Wnioskuję po częstotliwosci, jakiej ją widuję, a nie ogladam TV zbyt wiele że założona ilość GRP dla kampanii jest wysoka. Koszt produkcji tez zapewne był niemały.
Ale to mnie akurat nie przeszkadza. Natomiast przeszkadza mi przekonanie, że Polacy mogą upatrywac w Ameryce wzór do czegoś, czegokolwiek, które to przekonanie najprawdopodobniej twórcy reklamy wzięli za pewnik. Moze to działac w ten sposób, że jeśli Polacy pokazali Amerykanom, że można oszczedzać no to są naprawdę kimś wybitnym. Najlepiej przejawia się to w słowach nowojorskiego gliniarza mówiącego: dobra robota Polacy.
Osobiście nie trafia to do mnie, kalka ze sztampowych amerykańskich filmowych bon motów, produkcji klasy B.
Pytanie jednak czy reklamówka miała trafić do swiadomosci i przemówić do takich krytykantów jak ja. W zasadzie to ja nie jestem dobrym respondentem w żadnych badaniach, m.in. ze wzgledu na wykształcenie. Zastanawia mnie jednak jaki jest odbiór tego rodzaju "wzorców kulturowych" u reszty społeczeństwa "niewypaczonego zawodowo", a mianowicie, czy reklamówka jest skuteczna u założonej grupy docelowej? czy ludzie zakładają konta oszczędnościowe w ING częściej niż wcześniej?
I co na to konkurencja?

konto usunięte

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

mi się reklama podoba i na prawdę nie interesuje mnie ile kosztowała. w porównaniu z kwotami jakimi operuje bank oszczędność kilkuset tysięcy to i tak niewiele. najważniejsza jest jakość i przekaz. szczególnie jeśli jest to reklama banku.

o ile dobrze pamiętam jest to pierwszy i póki co jedyny tego typu polski projekt na ulicach NY. jest to dla mnie jeden z argumentów przemawiający za. film poza tym jest bardzo amerykański. odpowiednio wybrani aktorzy. nieskazitelna amerykańska stylistyka. konsekwencja. przekaz. możemy czegoś nauczyć Amerykanów.

kolejny fajny projekt z Markiem Kondratem w tle. film ten nawiązuje zresztą do wcześniejszego spotu też w amerykańskim stylu - wiec wyborczy. po kilku wcześniejszych czeskich filmach. może zrobią jeszcze jeden w Ameryce. Kondrat na dzikim zachodzie w roli szeryfa. "w czasach braci Daltonów i Alana Greenspana - dbamy o bezpieczeństwo twoich pieniędzy".

pozdrawiam,
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

może i trafia do targetu. do mnie nie bardzo, ale ja nie należę do wielbicieli Ameryki. z reklamówek ING (chyba) pamiętam komiks pt. pieniądze kochają procenty. I ten własnie bardzo mi się podobał, prosty w przekazie, zabawny i nad wyraz ekonomiczny

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

moje wrażenie jest takie:
reklama wygląda tak, jakby miała leczyć kompleksy jej twórców polaków :(.
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

Marcin Deręgowski:
moje wrażenie jest takie:
reklama wygląda tak, jakby miała leczyć kompleksy jej twórców polaków :(.

aaaaa!!!! zabolało.....

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

a moje wrażenie jest takie, że daleko nam do targetu...

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

i to chyba źle dla ING
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: nowojorska reklama ING Banku Śląskiego

swego czasu ING miał promocję kont, tych zwykłych, najzwyklejszych. Dostałam maila. Miał dobry tytuł, zwykle wyrzucam bankowe mailingi bez czytania, bo mam tego mnóstwo w skrzynce, zwłaszcza od citi.
Promocja polegała na tym, ze trzeba było załozyc konto w pewnym okresie czasu, a jesli w ciągu nastepnych 2 m-cy wpłyneła na konto wypłata (to było istotne) w okreslonej wysokości, to ING placił 100 PLN netto (bez podatków Belki i innych ukrytych opłat, o dziwo)

Trafiło do mnie.
Założyłam konto w okresie promocyjnym, wpłynęła wypłata w ciągu nastepnych dwóch m-cy, a po nastepnym miesiącu bank zweryfikował operacje na koncie i wpłacił obiecaną stówę. Dostałam nawet powiadomienie SMS-em, ze stówa na koncie juz jest i faktycznie była.

Podsumowujac - to jest konkretna promocja i bardzo konkretna zachęta - PIENIĄDZE, a nie czary mary na Manhattanie. Poprosze o wiecej takich promocji. Osobiście od banku oczekuję wyłącznie jednego - dobrego gospodarowania pieniedzmi w postaci np. wysokiego oprocentowania, wyższego od konkurencji. Bank jest od pieniedzy, koniec kropka. Bajki bankowców o rozumieniu potrzeb klienta, spełnianiu tychże potrzeb, programach CSR, charity realizowanych w celu podreperowania sobie wizerunku and so on wkładam tam gdzie ich miejsce - miedzy bajki.

Następna dyskusja:

Reklama ING




Wyślij zaproszenie do