Paweł Kupper

Paweł Kupper Właściciel,
eithel.pl

Temat: Nie bierz do buzi

Co do reklamy społecznej niepalenia - żenada.
Rozumiem, że twórca reklamy wymyślił sobie, że obrzydzi papierosy porównując je do seksu oralnego ale choć seksuologiem nie jestem - to chyba większość społeczeństwa aż tak złego zdania nt. tego rodzaju seksu nie ma :)

IMO najlepiej działają zdjęcia nowotworów czy informacja, że palenie papierosów powoduje bezpłodność no i oczywiście informowanie, informowanie i jeszcze raz informowanie.

A jeśli chodzi o drugą kampanię.. to myślę, że jakiś sens ma :) Też żeruje na tanich hasłach ale jest w tym jakaś intryga, logika.

Naturalnie to moje zdanie, każdy odbierze te dwie kampanie nieco inaczej.
Sebastian Madej

Sebastian Madej Dyrektor
Zarządzający, Voltra
Sp. z o.o.

Temat: Nie bierz do buzi

Paweł Kupper:

IMO najlepiej działają zdjęcia nowotworów czy informacja, że palenie papierosów powoduje bezpłodność no i oczywiście informowanie, informowanie i jeszcze raz informowanie.

Otóż nie...
To tak jak z drastyczną kampanią z UK "pay attention or pay the price" - nie utożsamiamy się z jej bohaterami - to nie możliwe aby nas coś takiego spotkało...
Paweł Kupper

Paweł Kupper Właściciel,
eithel.pl

Temat: Nie bierz do buzi

Sebastian Madej:
Paweł Kupper:

IMO najlepiej działają zdjęcia nowotworów czy informacja, że palenie papierosów powoduje bezpłodność no i oczywiście informowanie, informowanie i jeszcze raz informowanie.

Otóż nie...
To tak jak z drastyczną kampanią z UK "pay attention or pay the price" - nie utożsamiamy się z jej bohaterami - to nie możliwe aby nas coś takiego spotkało...

Kiedyś słyszałem taką dość popularną anegdotę. Gość kupował papierosy w saloniku prasowym, poprosił czerwone Malboro, dostał z napisem "Palenie powoduje bezpłodność" więc powiedział do sprzedawczyni: "To ja poproszę te co tylko zabijają".

Oczywiście ludzie są różni i różne są ich reakcje ale mam wrażenie, że jednak brutalność działa. Teraz w przerwie Superbowl jakaś ortodoksyjna organizacja puściła mocną ponoć reklamówkę antyaborcyjną. I wykonane dzień później badanie dowiodło, że 4% Amerykanów zmieniło zdanie dot. aborcji. To cholernie dużo więc im owa "brutalność" czy może inaczej - bezpośredniość - efekt przyniosła.

Oczywiście zawsze jest duże odrzucenie, tak jak napisałeś: "to spotyka innych, nie mnie.. ja palę tylko paczkę, a takiego raka mają pewnie ci co palą po dwie dziennie" itd. ale skłaniałbym się ku poglądowi, że jednak procentowo ilość tych, którzy się wystraszą jest większa....

konto usunięte

Temat: Nie bierz do buzi

Paweł Kupper:
Kiedyś słyszałem taką dość popularną anegdotę. Gość kupował papierosy w saloniku prasowym, poprosił czerwone Malboro, dostał z napisem "Palenie powoduje bezpłodność" więc powiedział do sprzedawczyni: "To ja poproszę te co tylko zabijają".

Ten dowcip świadczy właśnie o tym, jak ludzie śmieją się z epatowania zagrożeniami. Bo to właśnie jest żart z jednej i drugiej groźby mówiący jak mało skuteczne one są.
Oczywiście ludzie są różni i różne są ich reakcje ale mam wrażenie, że jednak brutalność działa. Teraz w przerwie Superbowl jakaś ortodoksyjna organizacja puściła mocną ponoć reklamówkę antyaborcyjną. I wykonane dzień później badanie dowiodło, że 4% Amerykanów zmieniło zdanie dot. aborcji. To cholernie dużo więc im owa "brutalność" czy może inaczej - bezpośredniość - efekt przyniosła.

Tu nie chodzi o brutalność, bo "brutalność" to nie jest sposób komunikacji, tylko siła przekazu. W tym podawanym przez Ciebie przypadku reklama zapewne obrzydziła aborcję. Obrzydzanie to zupełnie inny mechanizm niż straszenie, mimo, że obie formy komunikacji mogą być brutalne.
Oczywiście zawsze jest duże odrzucenie, tak jak napisałeś: "to spotyka innych, nie mnie.. ja palę tylko paczkę, a takiego raka mają pewnie ci co palą po dwie dziennie" itd. ale skłaniałbym się ku poglądowi, że jednak procentowo ilość tych, którzy się wystraszą jest większa....

Jednak badania mówią coś zupełnie innego :)
Paweł Kupper

Paweł Kupper Właściciel,
eithel.pl

Temat: Nie bierz do buzi

Adam Gabryelów:
Ten dowcip świadczy właśnie o tym, jak ludzie śmieją się z epatowania zagrożeniami. Bo to właśnie jest żart z jednej i drugiej groźby mówiący jak mało skuteczne one są.
Właśnie ja to odebrałem zupełnie inaczej. Fakt, że forum nie pozwala na werbalny przekaz ale w owej anegdocie z tembru głosu opowiadającego wynikało, że "kupujący" nie zakpił sobie z napisu ale przeraźliwie bał się bezpłodności, stąd wybrał inne papieroski...
Jednak badania mówią coś zupełnie innego :)
Może masz racje ale ten "zachód", na którym się poniekąd wzorujemy, bo co tu kryć - oni meandry reklamy, reklamy społecznej także - zgłębiają jakieś 50 lat dłużej od nas - ów zachód właśnie idzie w stronę reklamy szokującej, mocnej.
U nas sensacją jest spot, w którym widać rozbite auto i krew na jezdni. Na "zachodzie" telewizja pokazuje spoty z ludźmi wylatującymi przez przednią szybę czy kobietą, która nie przestrzegała zasad BHP i oblała się kotłem z wrzątkiem.

Więc jeśli badania mówią co innego - to Amerykanie, Niemcy, Brytyjczycy albo mają inne badania albo trochę dłużej się w to bawią i doszli do wniosku, że ta "lekka" reklama społeczna nic nie daje i trzeba "brutalniej".

konto usunięte

Temat: Nie bierz do buzi

Paweł Kupper:
Adam Gabryelów:
Ten dowcip świadczy właśnie o tym, jak ludzie śmieją się z epatowania zagrożeniami. Bo to właśnie jest żart z jednej i drugiej groźby mówiący jak mało skuteczne one są.
Właśnie ja to odebrałem zupełnie inaczej. Fakt, że forum nie pozwala na werbalny przekaz ale w owej anegdocie z tembru głosu opowiadającego wynikało, że "kupujący" nie zakpił sobie z napisu ale przeraźliwie bał się bezpłodności, stąd wybrał inne papieroski...

Ale przecież to stary oklepany dowcip. Nie wyobrażam sobie, kto mógłby na poważnie uważać, że jedna paczka papierosów szkodzi w inny sposób niż druga.
Więc jeśli badania mówią co innego - to Amerykanie, Niemcy, Brytyjczycy albo mają inne badania albo trochę dłużej się w to bawią i doszli do wniosku, że ta "lekka" reklama społeczna nic nie daje i trzeba "brutalniej".

Żeby zostać przy temacie - to tak samo jak z badaniami szkodliwości palenia. Wszyscy znają wyniki badań, ale nie wszyscy się do nich stosują. Tak samo niektórzy twórcy reklam wiedzą lepiej i mają swoją intuicję, która sugeruje im pójście po najkrótszej linii oporu i strasznie odbiorców reklamy. Tą samą intuicję, która mówi im samym, kiedy sięgają po papierosa, że badania badaniami, ale ich ta statystyka nie dotyczy i nie będą mieli raka.
Paweł Kupper

Paweł Kupper Właściciel,
eithel.pl

Temat: Nie bierz do buzi

wszyscy się do nich stosują. Tak samo niektórzy twórcy reklam wiedzą lepiej i mają swoją intuicję, która sugeruje im pójście po najkrótszej linii oporu i strasznie odbiorców reklamy. Tą samą intuicję, która mówi im samym, kiedy

Widzisz, tu się nie zgodzę. Twoja opinia o tym, iż idąc po bandzie idą po najniższej linii oporu sugerowałaby, iż na "zachodzie" reklama społeczna podlega przypadkowi, jest robiona w oparciu o intuicję jej twórców, nie zaś systematycznie prowadzone badania.
Ja jednak myślę, że choćby Amerykanie szokując, strasząc, przerażając znacznie mocniej niż polscy twórcy reklam społecznych - nie kierują się intuicja i przypadkiem.

konto usunięte

Temat: Nie bierz do buzi

Paweł Kupper:

Widzisz, tu się nie zgodzę. Twoja opinia o tym, iż idąc po bandzie idą po najniższej linii oporu sugerowałaby, iż na "zachodzie" reklama społeczna podlega przypadkowi, jest robiona w oparciu o intuicję jej twórców, nie zaś systematycznie prowadzone badania.
Ja jednak myślę, że choćby Amerykanie szokując, strasząc, przerażając znacznie mocniej niż polscy twórcy reklam społecznych - nie kierują się intuicja i przypadkiem.

Pamiętam, że badania nad skutecznością przekazu w kampaniach społecznych to właśnie amerykanie robili :)
Paweł Kupper

Paweł Kupper Właściciel,
eithel.pl

Temat: Nie bierz do buzi

Pamiętam, że badania nad skutecznością przekazu w kampaniach społecznych to właśnie amerykanie robili :)

Czyli działają wbrew własnym badaniom, też dobrze :))
Ewa Rudkowska

Ewa Rudkowska Owner, Agencja
Public Relations
Gamma PR

Temat: Nie bierz do buzi

Myślę,że powoli już jest. Wielokrtonie widziałam pudła z logo Funai w rękach właśnie zwykłego Kowalskiego - w Media Markcie czy Makro. A reklama jest bardzo oszczędna w wyrazie z tego właśnie powodu - niech potencjalny klient zapamięta dwie rzeczy - zadziwiające hasło i funai.pl. Nie podejrzewam wiekszosci Polaków o tak posuniętą sklerozę..

Marta Łabas:[/author]
Ewa Rudkowska:
Błażej Statuch:
Ewa M.:
Z tym małym i dużym to całkowity niewypał, jak dla mnie i do tego niepoprawny gramatycznie ten tekst, jeśli już się wie, do czego się odnosi.

A sądzisz, że w dzisiejszych czasach dobre hasło to wszystko? - czasami niepoprawność stylistyczna jest świadomie zamieszczona... dodam jeszcze coś do wcześniejszego posta - wszyscy oceniają okiem speców od marketingu, ale zwykły Kowalski ni cholery nie spojrzy na to od strony racjonalnej, a ucieszy jape (^_^) i tylko pod względem emocjonalnym to oceni.

Zgadzam sie z przedmówcą. My tutaj dyskutujemy jako fachowcy - ja bym to inaczej.., to niewybredne..itp. Zwykły Kowalski - czy ma dużego czy małego - może się zainteresować się promocją właśnie z powodu tej pokrętnej logiki. Taki był cel- zaintrygować, przyciągnąć uwagę. Skoro sami o tym piszecie - ba! - wiecie ze Fuani to telewizory - sprawdziliście. Czyli działa?

Branżowi ludzie zapewne sprawdzili bo zaintrygowała ich ta rekalama czego przykładem jest ten wątek. Zwykły Kowalski zanim dojdzie do domu to zapomni co to za "wyraz" miał zapamiętać.... często tak jest. Tymbardziej ze ta marka nie jest bardzo rozpoznawalna na naszym rynku.
Kinga S.

Kinga S.
http://www.zmieniamy
otwock.pl/

Temat: Nie bierz do buzi

Adam Gabryelów:
Świetna forma reklamy społecznej. Wreszcie ktoś użył komunikatu, który obrzydza i wyśmiewa palenie, a nie straszy konsekwencjami.


Obrazek


Hasło mówi: "Palenie robi z ciebie niewolnika nikotyny"

hasło mówi jedno, a zdjęcie można odczytywać w różny sposób
również w ten, że paląc papierosy robisz dobrze ;) innym ...

dla mnie chybiona reklama, szczególnie, że skierowana jest dla młodych lubi...



Wyślij zaproszenie do