Temat: Nazwa dla restauracji - PILNE, niezwykle proszę o pomoc :)
Kamil Maroszek:
W tych tematach jakoś nie było problemu:
http://www.goldenline.pl/forum/reklama-marketing-marka...
http://www.goldenline.pl/forum/reklama-marketing-marka...
http://www.goldenline.pl/forum/reklama-marketing-marka...
Czym się różni moja prośba od tych, które podlinkowałem?
Parafrazując Galileo: "A jednak pomagają" :/
miałeś pecha z trzech podanych przykładów dwa to urodziwe damy :)
trzeci miał fart ;)
i to spory
dalsza debata nie ma sensu bo jeśli komuś sie zdarzyło zarobić na 5 literach 2 tyś to rozumie
moim zdaniem pytanie się o tego typu rzeczy w sieci nie ma sensu z kilku powodów:
- nie ma czegoś takiego jak brain storm - nie trzeba mieć super kreatywnych mózgów - czasem wystarczy zgrane towarzystwo które umie sie bawić słowem i tyle - i jest nagle BUM i masz nazwe która w ujęciu twojej grupy docelowej powala najki adidas czy ajpla
- niektórzy to nazywają weną inni natchnieniem i to wygląda tak
pytanie >myśl >BUM > nazwa !
- dwa nie mogę, a nawet nie chce mi sie ruszać galaretą nazwy dla knajpy która w moim mniemaniu nie rożni sie niczym innym od 100 na rynku ponieważ nie widziałem jej i nie wiem czy jest w niej coś niesamowitego co nadaje sie do wyeksponowania - np szef kuchni który robi mega kurczaka albo ogród
- pytając osoby które nie mają styczności z tą branża podsuwają ci nazwy które z pozoru są bardzo fajne i są może i użyteczne ciekawe ale na dalszym projektowaniu identyfikacji wizualnej twojej marki będą sprawiać ci tylko kłopoty i stracisz czas oraz doznasz zawodu, bo w swoim małym czerwonym zeszyciku mam miliony nazw które przez 3 sec wydawały mi się genialne i nadal takie są ale się okazało że domena jest wykupiona na Malediwach i jesteś w czterech literach ! HA powodów takich jest dużo więcej
- pytając się anonimowe osoby z internetu nie wiesz czy ktoś np. nie podsunie ci nazwy tak dla beki słowa która w narzeczu południowo koreańskim oznacza genitalia kangura - ale będzie się prezentować świetnie i będziesz przez tydzień z niej zadowolony do puki regionalne wydanie gazety wyborczej nie dojdzie do tego faktu i będziesz musiał wydać 50 tyś na kompletny re branding - i wtedy twój szef na 100 % pójdzie do agencji a ty na 100 % będziesz szukał pracy
- kolejno wszyscy którzy doświadczyli pracy grupowej wiedzą że najlepsze nazwy nie wymyśla się 10 godzin w zadymionym pokoju bo każdemu mózg paruje tyko rzuca się temat w przeciągu właśnie tych 30 sec. - i jest tak zwany BIG BANG
- wymyślanie nazwy nie może być Pilne - pilny jest kurier z przesyłką
można by jeszcze długo pisać czemu to jest bez sensu
sensowne jest gdy ktoś kto zna sie na marketingu dyskutuje z osobą która też sie na tym zna, i wtedy dyskusja ma jakąś wartość - sory ale tu jest tylko jedna strona medalu
chcesz mieć jakość płać
nie chcesz
nie pytaj ludzi którzy za to biorą pieniądze
i po krzyku :)
pozdrawiam