konto usunięte

Temat: Na układy nie ma rady;)

proponuje zamknac/usunac watek bo to rzeznia jakas :-/

konto usunięte

Temat: Na układy nie ma rady;)

Krzysztof Z.:
Prawda jest taka, że "gorzkie żale" płyna największym strumieniem od (bez urazy) małych firemek / freelanserów nie potrafiących sie przebić i zaistnieć na rynku i ci zawsze najgłośniej narzekają.

co prawda biorac pod uwage jakosc twoich wypowiedzi mialem sie nie odzywac bo trollem smierdzi na kilometr ale nie moglem sie powstrzymac. moze dlatego ze przez jakis czas ... organizowalem przetargi i wiem dokladnie jak to wyglada od wewnatrz(a nie robie ich dalej bo wole co rano ze spokojem spojrzec w lustro ). wiec bardzo cie prosze skoro nie wiesz to sie nie odzywaj. domoroslych wszystkowiedzacych, szczegolnie takich ktorzy poza pyskowaniem na necie nic nie osigneli, jest na tej grupie az za duzo

Ktoś , kto potrafi coś zrobić - robi po prostu swoje nie pieprząc głupot o kryzysie czy układach i nie zwalając na to całej winy.
Pretensje Panie i Panowie powinno się mieć po pierwsze do siebie..

a skad wiesz ze Janek nie mial najpierw do siebie?
mi to wisi, w zyciu nie zamierzam uczestniczyc w przetargach bo szkoda mi nerwow i czasu. klientow mam wystarczajaco duzo takich ktorzy szanuja moja prace a ja ich wymagania.
ale twoje bajdurzenia nie poparte zadnymi argumentami jest ponizej wszelkiej krytyki.

zastanawiam sie ilu z was (lacznie z Toba) piszacych o malych firemkach, freelancerach, projekcikach, miejscu w szeregu itd, siedzi na dupie w budzetowej firmie przekladajac papierki i wiedzac ze na nic wiecej was nie stac. bo w to ze jestescie prezesami wielkich korporacji ktorzy z poblazaniem patrza na tych malutkich jakos wierzyc mi sie nie chce.Piotr Fajfer edytował(a) ten post dnia 07.07.09 o godzinie 15:02
Krzysztof Z.

Krzysztof Z. SEO / SEM
websukces.net - w
tym miejscu piszemy
coś mądre...

Temat: Na układy nie ma rady;)

Piotr Fajfer:
co prawda biorac pod uwage jakosc twoich wypowiedzi mialem sie nie odzywac bo trollem smierdzi na kilometr ale nie moglem sie powstrzymac. moze dlatego ze przez jakis czas ... organizowalem przetargi i wiem dokladnie jak to wyglada od wewnatrz(a nie robie ich dalej bo wole co rano ze spokojem spojrzec w lustro ). wiec bardzo cie prosze skoro nie wiesz to sie nie odzywaj. domoroslych wszystkowiedzacych, szczegolnie takich ktorzy poza pyskowaniem na necie nic nie osigneli, jest na tej grupie az za duzo
od wszechwiedzącego to jestem jak najdalej

Ktoś , kto potrafi coś zrobić - robi po prostu swoje nie pieprząc głupot o kryzysie czy układach i nie zwalając na to całej winy.
Pretensje Panie i Panowie powinno się mieć po pierwsze do siebie..

a skad wiesz ze Janek nie mial najpierw do siebie?
jakby tak było to przypuszczam że nie pusciłby tego postu.
mi to wisi, w zyciu nie zamierzam uczestniczyc w przetargach bo szkoda mi nerwow i czasu. klientow mam wystarczajaco duzo takich ktorzy szanuja moja prace a ja ich wymagania.
ale twoje bajdurzenia nie poparte zadnymi argumentami jest ponizej wszelkiej krytyki.

zastanawiam sie ilu z was (lacznie z Toba) piszacych o malych firemkach, freelancerach, projekcikach, miejscu w szeregu itd, siedzi na dupie w budzetowej firmie przekladajac papierki i wiedzac ze na nic wiecej was nie stac. bo w to ze jestescie prezesami wielkich korporacji ktorzy z poblazaniem patrza na tych malutkich jakos wierzyc mi sie nie chce.Piotr Fajfer edytował(a) ten post dnia 07.07.09 o godzinie 15:02
argumentów uzbierało mi się przez ponad 25 lat "na swoim" w róznych branżach (także licytacje "doświadczeniem" darujmy sobie)

Napisałem co mysle o konkretnej postawie i jak widze "uderzyłem" w czuły punkt no cóż narzekajcie sobie dalej na układy i układziki ;)

konto usunięte

Temat: Na układy nie ma rady;)

od wszechwiedzącego to jestem jak najdalej
>"
Cele zawodowe:
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, ze muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek.

Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty, Panie, wiesz, ze chciałbym zachować do końca paru przyjaciół.

Wyzwól mój umysł od niekończącego brnięcia w szczegóły i daj mi skrzydeł, bym w lot przechodził do rzeczy.

Użycz mi chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić. Zachowaj mnie dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać.
Czasami z nudów robie sobie takie rzeczy

stosuj te swoje przykazania:)

edit:

jak na 25 lat "na swoim" Panie Prezesie to te złote porady o pracy za friko są na poziomie z.p.n. i allegro,tam większość uczestników ma podobne przemyślenia
"zrobię za darmo to będę miał w folio" dzięki temu każdy wie jaki jest tam syf:))

i nie myl pozycjonowania od święta z usługą która ma być wykonana i oddana w kilka dni,gdzie koszty są 10x większe niż to co ty robisz.brzmi to dokładnie jak słowa bufona który uważa swoją pracę za najważniejszą.
ty możesz popychać bajki że "fraza jest trudna" i wymaga wielu miesiecy "ciężkiej " pracy;)jak to potrafią tacy "pozycjonerzy"
,ja niestety muszę oddać usługę która ma działać od razu

no chyba że jesteś jednak wszechwiedzący??
bo się tak dokładnie zachowujesz:))))))Jan D. edytował(a) ten post dnia 07.07.09 o godzinie 15:45

konto usunięte

Temat: Na układy nie ma rady;)

Krzysztof Z.:
argumentów uzbierało mi się przez ponad 25 lat "na swoim" w róznych branżach (także licytacje "doświadczeniem" darujmy sobie)

widze ze trafilem w czuly punkt? :D:D:D
"bez urazy" jak to sam pisales wczesniej .. ale srednio widac to doswiadczenie w twoim folio.
Napisałem co mysle o konkretnej postawie i jak widze "uderzyłem" w czuły punkt no cóż narzekajcie sobie dalej na układy i układziki ;)

zieeew .. na szczescie przerwa w czasie ktorej obrabiaja sie foty pozwala mi na siedzenie na GL i przyjemna dyskusje.
bardzo sie ciesze ze moi klienci nie sa twojego pokroju choc wciaz zdarzaja sie tacy ktorzy ze zdziwieniem przyjmuja ze zdjecia kosztuja i to wcale nie malo.
co zas do narzekania - nie musze, chyba ze na brak czasu. wiem ze uklady sa i jakie sa, dlatego nie biore w nich udzialu, bo jak naisalem szkoda nerowow. takie mamy w polsce wspaniale spoleczenstwo i zatwardzialy beton ze trzeba pozwolic az padnie smiercia naturalna.
ja po prostu robie swoje. a to ze firma w ciagu kolejnego roku po raz kolejny zwieksza dziesieciokrotnie przychody to zasluga jedynie profejsonalnego podejscia i nie robienia za darmo. czego i tobie zycze. i powiem ci ze mam w bardzo glebokim powazaniu co panowie prezesi od przetargow mysla o malych firmach i freelancerach.
Krzysztof Z.

Krzysztof Z. SEO / SEM
websukces.net - w
tym miejscu piszemy
coś mądre...

Temat: Na układy nie ma rady;)

Panie Janie Dzbanie plus Panie Piotrze ;)
uczepiliście się jak przysłowiowe rzepy tej pracy za darmo , tak więc gwoli wyjaśnienia prosze mi wskazać gdzie napisałem, że macie orać za darmo ?

Napisałem tylko, że czasami praca wykonana za darmo się opłaca i czasami procentuje na przyszłość.

Co do kosztów P. Janie to robiąc jedna reklamówke za darmo opłaciłem wynajecie kranu za cały dzień z własnej kieszeni (zorientuj sie Pan ile to kosztuje) operatorem był kolega z danii współpracujący m/inn z Larsem von Trierem, animacje też za darmo robił człowiek mający (bez urazy) znacznie większe osiągniecia od Pan (kilka nagród za animacje) montaż nieżyjący już kolega z TVP rówież za darmo - reklamówka ta zaowocowała znacznie lepszym zleceniem bo cyklem filmów szkoleniowych oraz obsługą reklamową pewnej imprezy za które to wpadła nam wszystkim niezła kasa.
Z mojego punktu widzenia wynika, że mi/nam się to ryzyko opłaciło.

Zaś co do pozycjonowania to prosze sobie przeliczyć ile kosztuje odnowienie ponad 1,5 K domen .pl , że zniże się do wyliczanki kosztowej.

Każda własna działalność wymaga inwestycji i pokazania na co nas stać i obojętne jest czy to jest warsztat krawiecki czy fotograf czy specjalista od montażu czy też ktoś z branży SEO.
W odbiorze Panowie jesteście dosyć nonotematyczni interpretując dosłownie prace za darmo - ja starałem sie wykazać, że czasami jest to inwestycja w przyszłość/siebie jakkolwiek banalnie by to nie zabrzmiało.

konto usunięte

Temat: Na układy nie ma rady;)


Napisałem tylko, że czasami praca wykonana za darmo się opłaca i czasami procentuje na przyszłość.

czasami,w tym opisywanym przypadku,nie.
to 1x zlecenie i nie wiedzę sensu klepania za darmo.
Co do kosztów P. Janie to robiąc jedna reklamówke za darmo opłaciłem wynajecie kranu za cały dzień z własnej kieszeni (zorientuj sie Pan ile to kosztuje) operatorem był kolega z danii współpracujący m/inn z Larsem von Trierem, animacje też za darmo robił człowiek mający (bez urazy) znacznie większe osiągniecia od Pan (kilka nagród za animacje)

gratulacje ,moje "chłopaki" to nie banda małolatów to ludzie którzy się tym paraja od wielu lat i nie będę wymieniał czy posiadaja kran czy red one bo to żenujące przykłady (ile kosztuje wynajecie),akurat znają się na rzeczy począwszy od muzyków a skończywszy na programistach,można zobaczyc i usłyszeć to na codzien w radiu i tv.

p.s. chętnie zobaczę tą waszą produckcję z czystej ciekwaości co mogą
zaoferować 'dziadki" a czego nie mogą "małolaty"

pewnie gdzieś wisi na YT i nie wiem co to "reklamówka"
bo jedna to koszt 500 zł a inna 100k ,nie ważne czy myszki dotykał
(BEZ URAZY) mistrz animacji.

,ale nie każdy projekt (j.w.) ma szanse rozwoju,zwyczajnie:
jak jest coś rozwojowego to również robię to za 0 zł choćby dla samej satysfakcji,
niestety nie widziałem satysfakcji w wykoaniu prezetnacji dla spółki EURO 2012
chocby obiecywali zaproszenia na imprezy i darmową wyżerkę.

Zaś co do pozycjonowania to prosze sobie przeliczyć ile kosztuje odnowienie ponad 1,5 K domen .pl , że zniże się do wyliczanki kosztowej.

mowa tu o 1 zleceniu i o pozycjonowaniu 1 frazy
bo takie były porównania,no chyba że te 1,5 domen też za darmo?półdarmo?
czy jak to odczytać?cześć za darmo a reszta to zlecenia?

niestety nie wydam 20k bo nie otrzymam kolejnych zleceń na 40k żeby mi się to zwróciło.Jeśli byłaby taka szansa to pewnie bym się porwał.
i o tym była mowa od początku Jan D. edytował(a) ten post dnia 07.07.09 o godzinie 17:01

konto usunięte

Temat: Na układy nie ma rady;)

a ja podsumuje to jak za starych dawnych czasow bo nie chce mi sie gadac o niebie jak rozmowca o chlebie

POMIDORPiotr Fajfer edytował(a) ten post dnia 07.07.09 o godzinie 16:51

konto usunięte

Temat: Na układy nie ma rady;)

Kuba Polkowski:
dlatego duże firmy mają new businessowców. A freelancerzy i małe firemki niech robią projekciki i nie porywają się z motyką na słońce, bo później tylko płacze i jęki.

Jak się trochę wypalisz w sieciówce to zatęsknisz za "projekcikami" i niezależnością.

K.

konto usunięte

Temat: Na układy nie ma rady;)

Konrad Ś.:
Kuba Polkowski:
dlatego duże firmy mają new businessowców. A freelancerzy i małe firemki niech robią projekciki i nie porywają się z motyką na słońce, bo później tylko płacze i jęki.

Jak się trochę wypalisz w sieciówce to zatęsknisz za "projekcikami" i niezależnością.

K.

hhehe i to pisał koleś co na allegro popycha swoje usługi czy jakiś tam inny chłam
Krzysztof Z.

Krzysztof Z. SEO / SEM
websukces.net - w
tym miejscu piszemy
coś mądre...

Temat: Na układy nie ma rady;)

Jan D.:

Napisałem tylko, że czasami praca wykonana za darmo się opłaca i czasami procentuje na przyszłość.

czasami,w tym opisywanym przypadku,nie.
to 1x zlecenie i nie wiedzę sensu klepania za darmo.
Co do kosztów P. Janie to robiąc jedna reklamówke za darmo opłaciłem wynajecie kranu za cały dzień z własnej kieszeni (zorientuj sie Pan ile to kosztuje) operatorem był kolega z danii współpracujący m/inn z Larsem von Trierem, animacje też za darmo robił człowiek mający (bez urazy) znacznie większe osiągniecia od Pan (kilka nagród za animacje)

gratulacje ,moje "chłopaki" to nie banda małolatów to ludzie którzy się tym paraja od wielu lat i nie będę wymieniał czy posiadaja kran czy red one bo to żenujące przykłady (ile kosztuje wynajecie),akurat znają się na rzeczy począwszy od muzyków a skończywszy na programistach,można zobaczyc i usłyszeć to na codzien w radiu i tv.

p.s. chętnie zobaczę tą waszą produckcję z czystej ciekwaości co mogą
zaoferować 'dziadki" a czego nie mogą "małolaty"

pewnie gdzieś wisi na YT i nie wiem co to "reklamówka"
bo jedna to koszt 500 zł a inna 100k ,nie ważne czy myszki dotykał
(BEZ URAZY) mistrz animacji.

,ale nie każdy projekt (j.w.) ma szanse rozwoju,zwyczajnie:
jak jest coś rozwojowego to również robię to za 0 zł choćby dla samej satysfakcji,
niestety nie widziałem satysfakcji w wykoaniu prezetnacji dla spółki EURO 2012
chocby obiecywali zaproszenia na imprezy i darmową wyżerkę.

Zaś co do pozycjonowania to prosze sobie przeliczyć ile kosztuje odnowienie ponad 1,5 K domen .pl , że zniże się do wyliczanki kosztowej.

mowa tu o 1 zleceniu i o pozycjonowaniu 1 frazy
bo takie były porównania,no chyba że te 1,5 domen też za darmo?półdarmo?
czy jak to odczytać?cześć za darmo a reszta to zlecenia?

niestety nie wydam 20k bo nie otrzymam kolejnych zleceń na 40k żeby mi się to zwróciło.Jeśli byłaby taka szansa to pewnie bym się porwał.
i o tym była mowa od początku Jan D. edytował(a) ten post dnia 07.07.09 o godzinie 17:01
Panie Janie Dzbanie - dzieckoś Pan jesteś i obojętnie ile razy nie będziesz Pan edytował/zmieniał swojej wypowiedzi nic tego faktu nie zmieni ;)
Dziekuję za miłą rozwijającą dyskusję ;)
opuszczam piaskownice i pozdrawiam ;)

konto usunięte

Temat: Na układy nie ma rady;)

Dziekuję za miłą rozwijającą dyskusję ;)
opuszczam piaskownice i pozdrawiam ;)

tiaa ze śwagrem nie takie fylmy się kręciło w garażu:))))

papa Panie PrezesieJan D. edytował(a) ten post dnia 07.07.09 o godzinie 17:11

konto usunięte

Temat: Na układy nie ma rady;)

Krzysztof Z.:robiąc jedna reklamówke za darmo opłaciłem wynajecie kranu za cały dzień z własnej kieszeni (zorientuj sie Pan ile to kosztuje) operatorem był kolega z danii współpracujący m/inn z Larsem von Trierem, animacje też za darmo robił człowiek mający (bez urazy) znacznie większe osiągniecia od Pan (kilka nagród za animacje) montaż nieżyjący już kolega z TVP rówież za darmo

a dla mnie mucha dala sie zabic na wizji Obamie .. tez za darmo ... a w 39tym z wujkiem mietkiem zesmy gromili niemcow ze hoho..

jak ja kocham "morskie opowiesci" zamiast konkretnych przykladow.
Jan D.:
p.s. chętnie zobaczę tą waszą produckcję z czystej ciekwaości co mogą
zaoferować 'dziadki" a czego nie mogą "małolaty"


tez bym z checia obejrzal prace mistrzow.

niestety roznica jest taka ze ja swojego portfolio sie nie wstydze. moze nie jest doskonale ale po prostu jest. w przeciwienstwie do bajek ktore jak to bajki .. pieknie brzmiaPiotr Fajfer edytował(a) ten post dnia 07.07.09 o godzinie 17:22

Temat: Na układy nie ma rady;)

Jan D.:
Konrad Ś.:
Kuba Polkowski:
dlatego duże firmy mają new businessowców. A freelancerzy i małe firemki niech robią projekciki i nie porywają się z motyką na słońce, bo później tylko płacze i jęki.

Jak się trochę wypalisz w sieciówce to zatęsknisz za "projekcikami" i niezależnością.

K.

hhehe i to pisał koleś co na allegro popycha swoje usługi czy jakiś tam inny chłam

a) co ja takiego pcham na allegro? Fakt, mam konto i kupuję książki (głównie angielskie, snob ze mnie). Ale nie kojarzę, żebym coś sprzedawał. P. Dzbanuszku, już naprawdę dosyć polemiki z Panem - Pan jesteś Pan, a ja Kubuś i tego się trzymajmy. No i znowu nie było Pana na piłce - niech Pan wreszcie przyjdzie, bo Pan kiedyś od tej żółci jakiegoś wylewu albo co najmniej napadu woreczka dostanie.

b) Panie Konradzie - źle się wyraziłem, mea culpa, zabrzmiało jak wartościowanie, a nie miałem takiego zamiaru. Wcale nie uważam, że praca w sieciówce jest w jakiś sposób "lepsza" od pracy w małym studio/agencji. Ani na odwrót. Ale faktem jest, że firma "Jan Dzban" nie obsłuży Coca-Coli a McCann owszem. Z drugiej strony, "JD" znacznie lepiej obsłuży serwis społecznościowy sklepów z regionalnym jedzeniem w Szczytnie, bo McCann będzie to robił przez pół roku i drogo, a "JD" taniej, szybciej i TEŻ dobrze. Także, jak już to ktoś napisał - każdy powinien znać swoje miejsce w szeregu.Jeszcze raz przepraszam, bo źle to chyba rzeczywiście zabrzmiało.

konto usunięte

Temat: Na układy nie ma rady;)


a) co ja takiego pcham na allegro? Fakt, mam konto i kupuję książki (głównie angielskie, snob ze mnie). Ale nie kojarzę, żebym coś sprzedawał.

"Hej, ponieważ w domu korzystam z internetu mobilnego, to szukam programu, który pozwoli na offline'owe przygotowanie aukcji a potem wrzucenie ich na allegro. Znalazłem Allegro Uploadera, ale mam dwa pytania:
a) to dość stary program, czy jest kompatbilny z nowym Allegro?
b) mam Maca, znalazłem AU tylko pod Okna, ktoś widział gdzieś Macową wersję?
Pozdr"

to pchasz czy kupujesz?bo to jednak róznica

Temat: Na układy nie ma rady;)

Jan D.:

a) co ja takiego pcham na allegro? Fakt, mam konto i kupuję książki (głównie angielskie, snob ze mnie). Ale nie kojarzę, żebym coś sprzedawał.

"Hej, ponieważ w domu korzystam z internetu mobilnego, to szukam programu, który pozwoli na offline'owe przygotowanie aukcji a potem wrzucenie ich na allegro. Znalazłem Allegro Uploadera, ale mam dwa pytania:
a) to dość stary program, czy jest kompatbilny z nowym Allegro?
b) mam Maca, znalazłem AU tylko pod Okna, ktoś widział gdzieś Macową wersję?
Pozdr"

to pchasz czy kupujesz?bo to jednak róznica

No fakt, czasem sprzedaję też książki (i to też po angielsku). Ale ze mnie prostak, Mistrzu Dzbanoda.

Edit: Swoją drogą, to bardzo mi miło, że tak biega Pan za mną po GL, Panie Dzbanie. Najbliższa piłeczka już w czwartek o 18:00.Kuba Polkowski edytował(a) ten post dnia 08.07.09 o godzinie 10:08

konto usunięte

Temat: Na układy nie ma rady;)


Edit: Swoją drogą, to bardzo mi miło, że tak biega Pan za mną po GL, Panie Dzbanie. Najbliższa piłeczka już w czwartek o 18:00.Kuba Polkowski edytował(a) ten post dnia 08.07.09 o godzinie 10:08

to moje hobbby

jak dokopiesz do wrocłka to nie ma problemu
Paweł Tkaczyk

Paweł Tkaczyk Branding, marketing,
reklama i social
media. The Jedi way.

Temat: Na układy nie ma rady;)

Janie, zacząłeś „rant” (narzekanie), dostałeś „rant” z powrotem :)
Układy były, są i będą. Ja nie biorę w nich udziału i nie narzekam na nie. Plus dwa do szczęśliwości ;) Polecam.
Barbara J.

Barbara J. medyk/dziennikarz -
hobbysta/działacz
związkowy

Temat: Na układy nie ma rady;)

Jan D.:
chciałbym zwyczajnie pracować i zarabiać
ale nie mam szans z takimi układami

w tym kraju otwierasz biznes pod układ towarzsyko/łóżkowo/finansowy wybierając sobie profil działalności

Przepraszam że sie wtrącę w dyskusję ale szukając w necie dyskusji o ludziach których przygniótł system i układy trafiłam tutaj.
A w związku z powyższym że widnieją tu moje dane znowu nie mogę się oficjalnie podzielić swoim doświadczeniem. Że jako szary człowiek postanowił coś zrobić w tym chorym kraju zakłamanym.
nie mniej jednak podjęłam sie wali z systemem i od razu zaczęło mi sie obrywać.

W tym kraju jest jakiś chory układ że jeśli szary człowiek wyrazi publicznie swoja opinię, nie boi sie postawić górze trzymającej władzę, nie boi sie DZIAłAć od razu takiego człowieka zgnębią, oplują, zjedzą i dołów nakopią. Nie mam obecnie punktu zaczepienia. A chciałam dobrze...widać w tym kraju nie można chcieć dobrze bo jest taka mentalność że jak uśmiechniesz sie do człowieka na ulicy od razu w głowach roją sie teksty typu "głupi", "psychiczny"
W tym kraju każdy chodzi z kaminna twarzą i tylko sie czai czy ktoś aby nie chce kosy wbić w plecy.
miałam kiedyś inne nastawienie, chciałam pomagać ludziom, ale teraz sama szukam tej kosy. Tego nauczyło mnie życie w Polsce!Barbara Jasińska edytował(a) ten post dnia 03.09.09 o godzinie 15:54

konto usunięte

Temat: Na układy nie ma rady;)

eee tam

nie ma układów;)

FUCK THE SYSTEM
tyle mi przychodzi dziś do głowy
może kiedyś przyjdzie tsunami albo świńska grypa i wybije tą populację



Wyślij zaproszenie do