konto usunięte

Temat: marketing bankowy

Agnieszka Wiącek:

strategię jednak podzieliłabym zdecydowanie na krótko- i długofalową
podam przykład: strategią można nazwać postępowanie firmy która "rzuca na rynek buble i zwija się" - jest to strategia o celu czysto sprzedażowym - trudno też powiedzieć, żeby było to postępowanie obliczone na długofalowy efekt, trudno też nazwać je postępowaniem taktycznym, czyli wynikającym z nadrzędnej strategii

Tylko w tym przypadku była to strategia sprzedażowa a nie marketingowa. Nie nazwałbym tego strategią. Chyba raczej "szybką kasą". Marketingu w tym nie ma i nigdy taka firma nie pozwala sobie na "wyrzucanie pieniędzy na marketing".

konto usunięte

Temat: marketing bankowy

A czy nie uważacie, że np. nagradzanie za największą ilość transakcji kartą kredytową, czy transakcji bezgotówkowych, biletami na Euro czy Igrzyska w Pekinie, to działanie na emocje. Dużo ludzi się na to "złapało", bo wielu nie miało szans na zakup biletów w inny sposób. Podobnie z wydawaniem kart kredytowych i rozlosowywaniem wśród nowych klientów biletó, czy gadżetów kibica.
Stanisław Grabowski

Stanisław Grabowski Strategic Planning
Director

Temat: marketing bankowy

Maciej Tesławski:
Bo reklama nie sprzedaje, tylko buduje markę (wartość). Jak pozbędziemy się złudnej roli reklamy jako sprzedaży, może wreszcie będzie sukces...

Pozwole sobie sie nie zgodzic :)
To znaczy - rozumiem Panie Macieju co chcial Pan powiedziec, ale wydaje mis ie ze takze uzywa Pan pewnego "skrotu" myslowego. Reklamy sa rozne. Niektore maja cel wybitnie wizerunkowy - dlugofalowy. Na koniec dnia jednak jaki jest tego cel? Aby produkt sie sprzedawal...
Sa tez reklamy czysto sprzedazowe (a'la teraz 20% gratis, teraz super-promocja, extra gadzet etc) ktore cel maja wybitnie sprzedazowy. Naturalnie i taka reklama dziala pewnie na wizerunek marki, choc czesto efekt ten jest niezamierzony (i jest to temat na inna dyskusje :) ).
Ze swojego skromengo doswiadczenia moge zapewnic - reklama sprzedaje. Przynajmniej na rynku FMCG, choc nie sadze aby inne rynki byly znaczaco rozne.
Maciej Tesławski:
Jeśli chodzi o sprzedawanie, to model AIDA już dawno się zużył, właśnie dlatego, że nie było tego ostatniego A.

Panie Macieju - tu z kolei prosze o wyjasnienie.
Wydaje mis ie ze model AIDA opisuja tu Pan z perspektywy dzialan firmy (sprzedawcy, reklamodawcy), podczas dgy dla mnie model stanowil zawsze opis dzialania konsumenta - nabywcy.
I jako taki model (mimo ze bardzo uproszczony) jest moim zdaniem nadal aktualny.
Attention (albo Awareness)
Interest
Desire
Action
(jesli dobrze pamietam).
Wszystko sie zgadza. W zaleznosci od branzy jednak "waga" poszczegolnych etapow bedzie inne. W FMCG czesto jest to niemal natychmiastowe przejscie od A do A. Zakup piwa czy przyprawy do grilla raczej nie wymaga dlugiego poszukiwania informacji i nawiazywania "relacji" z marka.
W przypadku jednak np Samochodu lub Lokaty bankowej proces bedzie bardziej rozbudowany i wieloetapowy.

Pozdrawiam!

konto usunięte

Temat: marketing bankowy

Jeśli chodzi o AIDE to miałem na myśli właśnie zachowania konsumenta. Pierwsze trzy etapy są realizowane, ale odległość telewizora od półki sklepowej powoduje, że nie występuje ostatnie A...
Działa cała masa innych czynników, najczęściej w miejscu zakupu (dla FMCG) lub też polecenia dla dóbr trwalszych i usług.

Jeśli chodzi o reklamy wizerunkowe, to żałośnie mało ich widzę, a promocje typu drugie coś gratis nie zaliczam do reklamy. Tak, to są prymitywne promocje sprzedaży.
Wizerunek (poprawnie zbudowany) doskonale wpływa na sprzedaż, ale nie sprzedaż była celem reklamy. Co najwyżej świadomość marki, spontaniczna i wspomagana, bo ta wpływa na wybór produktu/usługi. Efektem końcowym takich działań jest wzrost sprzedaży, oczywiście, ale celem reklamy powinno być właśnie budowanie wizerunku i świadomości.
Tylko kogo na to stać na rynku rządzonym przez sprzedaż?

konto usunięte

Temat: marketing bankowy

Maciej Tesławski:
..... Efektem końcowym takich działań jest wzrost
sprzedaży, oczywiście, ale celem reklamy powinno być właśnie budowanie wizerunku i świadomości.
Tylko kogo na to stać na rynku rządzonym przez sprzedaż?

Macieju, branże usług stac na to:):) koniecznie i bezwarunkowo:) szczególnie nowe technologie:) a już zaczęło sie kolejne wyzwanie - sprzedaż usług energetycznych:) popatrz na PGE a bedzie jeszcze lepiej bo niedługo dojdzie sprzedaż usług zwiazanych z dosyłem gazu:) to bedzie wyzwanie:) naród stanie przed dylematami których do tej pory nie znał:):) porównywalne to moze byc do wejscia konkurencyjnych w stosunku do TP S.A. operatorów telekomunikacyjnych... z usługami pocztowymi przeszło to bez wiekszej burzy bo monopolu Poczty Polskiej strzeze polskie prawo za nic mające przepisy unijne... oj bedzie sie działo, a przynajmniej powinno sie dziać;))))))Rafał Madera edytował(a) ten post dnia 16.06.08 o godzinie 18:36
Dariusz Zdzieszyński

Dariusz Zdzieszyński Poszukujący wyzwań
Marketingowych

Temat: marketing bankowy

Grzegorz Piotr Powalski:
Czy ktoś orientuje się może jakie są obecnie trendy w marketingu bankowym? Jak reklamują się banki, jakie mają kampanie marketingowe? Kto jest za nie odpowiedzialny, jak są przeprowadzane? Będę wdzięczny za jakiekolwiek tropy, linki itp.
Szukaj informacji w necie może na yootubie, bo takie kompedium jest ale zapewne nikt Ci go nie udostępni bo płaci za przygotowanie benchmarków z rynku. Ja moge podać że pracuję w MultiBanku i jestem tam częściowo odpowiedzialny za marketing - Brand Manager
Dariusz Zdzieszyński

Dariusz Zdzieszyński Poszukujący wyzwań
Marketingowych

Temat: marketing bankowy

Wojtek Zdunek:
Grzegorz Piotr Powalski:
Czy ktoś orientuje się może jakie są obecnie trendy w marketingu bankowym? Jak reklamują się banki, jakie mają kampanie marketingowe? Kto jest za nie odpowiedzialny, jak są przeprowadzane? Będę wdzięczny za jakiekolwiek tropy, linki itp.

Strategia jak w branży FMCG.
Strategia jak w FMCG to jakaś pomyłka strategie w instytucjach finansowych ubezpieczenia, banki to jest wyzwanie w szybko zbywalnych nasz obiekt w opakowaniu o jakimś konkretnym smaku, i cenie w banku sprzedajesz niewycenialne i nieokreślone usługi i obietnice. nie możesz tego pokazać. To nie jest takie proste - bo i nikt nie mówił że będzie ale jest to fascynujące, pracuję w marketingu instytucji finansowych od ponad 10 lat.
Piotr Jakubowski

Piotr Jakubowski Naczelnik Wydziału
Reklamy i
Zarządzania Marką /
mBank

Temat: marketing bankowy

Przede wszystkim pamiętajmy, że wyboru banku dokonuje się rzadko. Stąd podobieństwa z FMCG są raczej małe. Mogę pod wpływem reklamy kupić nowy batonik, ale jak mi nie będzie smakował, to więcej go nie kupię i wrócę do poprzednio kupowanego. W przypadku produktów bankowych klienci raczej nie kierują się chwilowymi emocjami. Otwarcie czy zamknięcie rachunku, zaciągnięcie czy refinansowanie kredytu, to jednak pewne uciążliwe procedury, zajmujące trochę czasu i wymagająca wykonania kilku czynności, więc pozyskanie klienta z innego banku wymaga przedstawienia mu konkretnych, racjonalnych benefitów. Oczywiście wizerunek marki banku jest również bardzo ważny i emocje, jakie wywołuje. Stąd tak powszechne wykorzystywanie celebrities. Emeryci ciągną do Getin Banku, bo reklamuje go Fronczewski we flanelowej koszuli, wyglądający dość przeciętnie i low-costowo, a na dodatek obiecuje duże zyski na lokacie. ING ma Kondrada, który jak wiadomo jest dość zamożnym człowiekiem i na takiego wygląda w spotach, więc trafia do bardziej aspiracyjnych jednostek, itd. Jeżeli chodzi o komunikację mBanku to zapraszam na http://mBank.tv oraz do Biura Prasowego na http://mBank.pl - tam znajdziesz sporo informacji.

konto usunięte

Temat: marketing bankowy

Maciej Tesławski:
Przecież już 100 razy zostało udowodnione, że każdy zakup jest emocjonalny. Nie wałkujmy tego...


dlatego teżstandardowa reklama staje siecoraz mnie j skuteczna i należy szukać rozwiązań aby wpływać na decyzje zakupowe w miescu sprzedaży:) w związku z tym reklama będzie zmierzała w kierunku sensorycznym

Następna dyskusja:

marketing bankowy - praca l...




Wyślij zaproszenie do