Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

nie na temat, choć a propos:)
http://www.slownik-online.pl/kopalinski/1C50D9F906B4EB...
Radosław Kuleszewicz

Radosław Kuleszewicz creative director

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Zobacz jak to się robi w Dachau:
http://www.dachau.de/en/tourism/events.htmlRadosław Kuleszewicz edytował(a) ten post dnia 03.01.11 o godzinie 15:14
Robert Mikucki

Robert Mikucki Specjalista ds.
sprzedaży reklamy,
Agencja reklamowa

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Alicja Zuzanna Kopeć:
Kamil Maroszek:
Ja nie próbowałbym odświeżać znaczenia słowa Oświęcim/Auschwitz - to chyba zbyt duża, pewnie niewykonalna praca. Kwestią jest tylko Wasze postrzeganie obecnego znaczenia - bo dopiero z niego mogę wyciągnąć wnioski co do sensowności słów, które wypowiadam...

Ale w swojej pracy promujesz miasto czy hotel? ;)

Powiem tak - przyjechałabym do Oświęcimia na szkolenie, konferencję zjazd itp. Bez łączenia tego ze zwiedzaniem obozu, bo to znów prowadzi nas do jednoznacznego kojarzenia nazwy miasta z miejscem zagłady. I kompletnie nie pasuje jedno do drugiego (no chyba że konferencja byłaby tematycznie powiązana).

Przyjechałabym pewnie nawet i na imprezę integracyjną, pod warunkiem, że słowo Oświęcim nie byłoby wyeksponowane - raczej nazwa hotelu oraz pobliskiego wzgórza, rzeki czy co tam macie w pobliżu waszego ośrodka.

A gdybym musiała, jako organizator eventu, przekazać jakoś swoim gościom info, że będą się bawić właśnie tam, również postawiłabym na tę rzekę, wzgórze etcetrę. W ogóle nie waliłabym informacjami o obozie, bo po co? W gdańskiej Stoczni miały miejsce strajki, wydarzenia tragiczne a dziś miewamy tu imprezy, także czysto rozrywkowe. Miejsce całkiem dobrze sprzedaje się (tzn. tereny postoczniowe :)) jako lokalizacja eventowa.


+ za post. Mam podobne zdanie. Oświęcim to w tym momencie nie tylko obóz. Dlaczego by nie spróbować ochoczo organizować tam inne imprezy, nie tylko związane z tolerancją? Myślę, że jeśli np, cyklicznie odbywały się tam hmm konkursy puszczania latawców to z czasem właśnie z tym Oświęcim RÓWNIEŻ by się kojarzył. Wszystko zależy od dobrej promocji. I podejścia.
Tadeusz Zawilski

Tadeusz Zawilski Management
Consulting

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Robert Mikucki:
+ za post. Mam podobne zdanie. Oświęcim to w tym momencie nie tylko obóz. Dlaczego by nie spróbować ochoczo organizować tam inne imprezy, nie tylko związane z tolerancją? Myślę, że jeśli np, cyklicznie odbywały się tam hmm konkursy puszczania latawców to z czasem właśnie z tym Oświęcim RÓWNIEŻ by się kojarzył. Wszystko zależy od dobrej promocji. I podejścia.

Zgoda. To już jakiś czas temu ustaliliśmy. Problem polega na tym, że rozmowa o - dajmy na to - konkursie puszczania latawców to bardziej temat do forum polityczno-samorządowego ;) No chyba, że to miejscowe hotele miałyby organizować tego typu imprezy. Ale ja osobiście jakoś tego nie widzę...
Beata Korab

Beata Korab Video-konie -
pierwsza w Polsce
strona gdzie można
zobacz...

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Zgodnie z tematem odpowiadam że skojarzyło mi się z obozem. Oraz z tym że do tej pory ziemia wokół muzeum. Jest pokryta popiołem ze spalonych ciał... siłą rzeczy wręcz zmusza do refleksji. Jednak:

Po 1. "Impreza" którą chce zorganizować kolega jest tylko reklamą hotelu.

Po 2. Nie przejmowałabym się zbytnio tym jakie ludzie mają skojarzenia. Tak samo ja mogłabym powiedzieć że Nasze Polskie konie są do niczego. Bo nasi hodowcy wolą hodować niemieckie rasy. Dochodzę do tego że, reklama hotelu ma na zadanie zachęcić do wykupienia miejsca noclegowego. A to znaczy że trzeba pokazać ładne pokoje, uśmiechnięte recepcjonistki, itd.

Po 3. Biznes to biznes. Przykład. U nas w Szczecinie jest dzielnica Skolwin. Ten kto mieszka w tym mieście od małego, na pewno uśmiecha się pod nosem. Dlaczego? Bo to dzielnica cudów : ) złomiarze kradną kable, aluminium, i jeszcze prowadzą regularną walkę między sobą.

Ale mimo to inwestycje dotyczące produkcji papieru, ponownie ruszają. Mimo dwukrotnego upadku produkcji. Potencjał terenu, bliskość innych firm oraz inne czynniki powodują. Że mimo to ryzykuję się na biznes, w miejscu które ma jednoznaczne skojarzenia.

Uważam że założyciel tematu, już i tak zadbał o ważny czynnik. Mianowicie, zapytał o skojarzenia. Prawie każdy z nas odpowiedział to samo, jednak życie toczy się dalej. Gdybym postrzegała nikły potencjał hotelu, tylko z faktu że miejsce jest "specyficzne". W obawie że ludzie będą omijać szerokim łukiem miasto? To nie było by np parków u nas w Szczecinie, dlaczego? Prawie każdy jest byłym cmentarzem. Czyli to znaczy że powinnam czuć się winna, że chce odpocząć na ławce i pooddychać świeże powietrze? Hotel nie jest złym pomysłem, i reklama też nie powinna odbiegać od standardowej.
Tadeusz Zawilski

Tadeusz Zawilski Management
Consulting

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Beata Korab:
Że mimo to ryzykuję się na biznes, w miejscu które ma jednoznaczne skojarzenia.

oraz
Beata Korab:
To nie było by np parków u nas w Szczecinie, dlaczego? Prawie każdy jest byłym cmentarzem.

No ok, ale weź pod uwagę, że wspomniany przez Ciebie Skolwin lub to, co było na miejscu parków zanim urosły drzewa to fakty znane raczej tubylcom, a Oświęcim to sprawa nieco powszechniejsza :) I myślę, że nikt nie chce rozreklamować hotelu w Oświęcimiu wśród mieszkańców tegoż jakże cudownego miasta ;)
Beata Korab

Beata Korab Video-konie -
pierwsza w Polsce
strona gdzie można
zobacz...

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Wcześniej pisałeś w tym temacie że nie chodzi o typową imprezę masową. A jedynie o reklamę hotelu. Dlatego podałam przykłady podobnej różnicy zdań u nas w Szczecinie. Skojarzenie nie koniecznie musi wykluczać możliwości zrobienia dobrego interesu. No chyba że pozostaniemy ignorantami, i nie pozwolimy mieszkańcom tego miasta korzystać z uroków życia.
Tadeusz Zawilski

Tadeusz Zawilski Management
Consulting

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Beata Korab:
Wcześniej pisałeś w tym temacie że nie chodzi o typową imprezę masową.

Tak dokładnie jest :)

Beata Korab:
Dlatego podałam przykłady podobnej różnicy zdań u nas w Szczecinie.

Tylko, że sytuacja jest inna, więc nie można zastosować tu analogii. Jak przyjeżdżam do Szczecina to zapewne nie mam pojęcia co było w parku, w którym spędzam romantyczny (lub mniej) wieczór zanim powstał. Nie wiem też, że firma, z którą mam współpracować ulokowała się w takiej a nie innej okolicy. Jadąc do Oświęcimia, czy tego chcemy czy nie, każdy wie co się tam stało i ma raczej jednoznaczne skojarzenia. To mniej więcej tak jakby porównać koncert Boysów na dożynkach z Woodstockiem ;)
Beata Korab:
Skojarzenie nie koniecznie musi wykluczać możliwości zrobienia dobrego interesu.

A tu zgoda. Czasem wręcz pomaga (chociaż w tym przypadku strategia komunikacji budowana na skojarzeniu byłaby raczej drastyczna;)).
Beata Korab:
No chyba że pozostaniemy ignorantami, i nie pozwolimy mieszkańcom tego miasta korzystać z uroków życia.

Ale targetem hotelu nie są mieszkańcy miasta. No chyba, że się mylę i w Oświęcimiu panuje moda na weekendowe wyjazdy dwie ulice dalej ;)

Edit: literówkaTadeusz Zawilski edytował(a) ten post dnia 01.02.11 o godzinie 16:00
Beata Korab

Beata Korab Video-konie -
pierwsza w Polsce
strona gdzie można
zobacz...

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Nasza rozmowa odbiega zbyt daleko. Dlatego na zakończenie, powtórzę. Mnie kojarzy się to z obozem.
Tadeusz Zawilski

Tadeusz Zawilski Management
Consulting

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

To prawda. Ale zawsze miło podyskutować z kimś normalnym ;)
Paweł Tkaczyk

Paweł Tkaczyk Branding, marketing,
reklama i social
media. The Jedi way.

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Już niedługo obozy nie będą „polskie”, tylko „europejskie” ;)
http://wyborcza.pl/1,91446,9038759,Zdrojewski__usunac_...
Tadeusz Zawilski

Tadeusz Zawilski Management
Consulting

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Paweł Tkaczyk:
Już niedługo obozy nie będą „polskie”, tylko „europejskie” ;)
http://wyborcza.pl/1,91446,9038759,Zdrojewski__usunac_...

To ja pozostanę, jeśli pozwolicie, przy narodowej domenie i napiszę tylko jedno: żal.pl
Mariusz Sadurski

Mariusz Sadurski Marketing & PR

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Oświęcim faktycznie kojarzy się z obozem. Wpływa na to nie tylko tragiczna historia, ale także działania miasta. Błąd Oświęcimia, wg mnie, polega na tym, że konsekwentnie wplątuje markę miasta do promocji obozu Auschwitz-Birkenau. Na dzień dobry stawia się na pozycji małego dodatku dla obozu zagłady. Taka Kozłówka, tylko z inną „atrakcją”. Przepraszam od razu mieszkańców, jeśli Was uraziłem.

Dla przykładu. W Lublinie jest Majdanek, ale jednak wizerunek miasta jest inny. Lublin - kultura i studenci. Majdanek - obóz. Miasto wykorzystuje wszystkie atuty w promocji, nie ograniczając się tylko do jednego z nich.

Wracając do Twojego hotelu. Wizerunku miasta nie zmienisz. Wpływ na działanie Urzędu Miasta pewnie też masz nieduży. Ja skupiłbym się zatem na działaniach promujących hotel.

Jeśli ma to być miejsce integracji i dobrej zabawy, trzeba o tym mówić. Szczypta czarnego humoru nie zaszkodzi przy przygotowaniu oferty dla klientów. Osobiście uważam, że każda nietypowa oferta "made in Oświęcim" jest na starcie bardzo intrygująca i zaskakująca. A to już duży plus na początek :)

Czytając poprzednie wpisy, widzę, że mieszkańcom miasta nie podoba się wykreowany wizerunek. Wykorzystaj to. Ogłoś z lokalną gazetą/dziennikiem debatę nad przyszłością turystyki w mieście, zaproś na nią mieszkańców. Zaryzykuj wtedy i przygotuj szokujące reklamy, które wyróżnią Twój hotel na lokalnym rynku. Hotel stanie się mecenasem ważnej dla mieszkańców sprawy!

Przyszłość czy przeszłość? Radość czy smutek? Oświęcim czy Auschwitz-Birkenau? Teraz masz wybór! Hotel XYZ - stąd wrócisz... zadowolony".Mariusz Sadurski edytował(a) ten post dnia 03.02.11 o godzinie 15:55
Tadeusz Zawilski

Tadeusz Zawilski Management
Consulting

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Mariusz Sadurski:
Czytając poprzednie wpisy, widzę, że mieszkańcom miasta nie podoba się wykreowany wizerunek. Wykorzystaj to. Ogłoś z lokalną gazetą/dziennikiem debatę nad przyszłością turystyki w mieście, zaproś na nią mieszkańców. Zaryzykuj wtedy i przygotuj szokujące reklamy, które wyróżnią Twój hotel na lokalnym rynku. Hotel stanie się mecenasem ważnej dla mieszkańców sprawy!

Przyszłość czy przeszłość? Radość czy smutek? Oświęcim czy Auschwitz-Birkenau? Teraz masz wybór! Hotel XYZ - stąd wrócisz... zadowolony".Mariusz Sadurski edytował(a) ten post dnia 03.02.11 o godzinie 15:55

Ekhem... Pisałem to już, ale się powtórzę. Śmiem twierdzić, że targetem dla hotelu nie są mieszkańcy miasta, w którym hotel się znajduje. Działania skierowane do nich mogą mieć więc jedynie charakter wtórny do działań promocyjnych idących "na zewnątrz".

A co do Lublina... Na Majdanie stoją w szczerym polu dwa akademiki (teraz może już więcej, bo to było kilka lat temu). Firma, w której pracowałem wysłała mnie do Lublina w delegację, a, że jestem studentem i lubię takie klimaty to kimałem właśnie w akademiku. Powiem Wam szczerze, że była to jedna z lepszych imprez na jakich zdarzyło mi się w życiu znaleźć :) Także pomimo miejsca moje skojarzenia są jak najbardziej pozytywne :)



Wyślij zaproszenie do