Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Marcin Południkiewicz:
Sopot i Opole straciły już z dawnego splendoru i raczej kojarzy się z wieś tańczy i się bawi.
Ale tańczy bawi się. A wpływy do kasy miasta są niemałe. Więc kolejny festiwal nie zaszkodzi, prawda ? I nie da się tych imprez porównać nawet w ułamku do imprez "cyklicznych" w jakimś klubie w Oświęcimiu (nie ubliżając klubowi oczywiście)
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/koniec-sopot-hit-...

"Koniec Sopot Hit Festiwal"

I komentarze:
Koniec festiwalu w Sopocie
2010-03-28 22:08

Nareszcie !!!!

kola
2010-03-29 08:02

i bardzo dobrze.Niech TVP 2 OSZCZĘDZA bo tam bieda z nędzą !!!

Ciedokwa
2010-03-29 10:30

Jak Sopot Festival może się odbywać w innym mieście?

wir
2010-03-29 10:33

Na szczescie bo nie lapie sie juz w tych Sopot festiwalach. Który jest który i czym sie roznia........ chyba tylko tv Trwam nie robi Sopot festiwalu....... moze ktos sie opamietal wreszcie.......

wu
2010-03-29 11:12

i fajnie

Oraz:

http://ramydnia.pl/opole-i-sopot.html

"Opole i Sopot tracą na prestiżu"

I artykuł:
http://muzyka.interia.pl/pop/news/telewizyjne-festiwal...

"Nie ma się co oszukiwać - mimo wciąż niezłych słupków, telewizyjne festiwale uchodzą za imprezy obciachowe."

W przypadku Opola i Bydgoszcz Hit Festiwal argumentów na korzyść jest już mniej. Powie ktoś: Ale przecież finalistów "Superjedynek" wybierała publiczność! Tak, ale mamy do czynienia z czymś, co można nazwać spiralą obciachu - sms-y wysyłają ci, których Opole interesuje, a interesuje tę grupę odbiorców, której przypadły do gustu poprzednie edycje i zaproszeni tam artyści. Nie są ci sms-ujący w żadnym wypadku reprezentatywną grupą dla wszystkich słuchających muzyki. Wskutek tej spirali obciachu, Opole jest coraz mniej otwarte, a coraz bardziej zamyka się w formacie "wieś tańczy i śpiewa". W tym roku pojawili się na szczęście Czesław i Robert Gawliński z nowym materiałem, ale niewykluczone, że niedługo w Opolu nie będzie już żadnego ambitniejszego wykonawcy.

"Festiwal w Sopocie nie żyje. Święto polskiej piosenki, czyli festiwal w Opolu, w stosunku do ubiegłorocznej edycji stracił ponad milion widzów. "Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 27.12.10 o godzinie 19:14
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Halooooooo Marcinie - Oświęcim nie ma nawet tak umierającego festiwalu.
Wstaw sobie zamiast Sopotu Opener czy Przystanek cokolwiek .... o czym my tu...
I czy tego chcesz czy nie to Opole i Sopot jest transmitowany w TV nie impreza w klubie z Oświęcimia...Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 27.12.10 o godzinie 19:19
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Coke Music Festiwal też nie jest transmitowany.

- W tym roku nie będzie Sopot Hit Festiwalu – poinformował Wirtualnemedia.pl Rafał Rastawicki, dyrektor telewizyjnej Dwójki. Jak dodał, być może impreza pod nazwą „Hit Festiwal” zorganizowana zostanie we współpracy z innym miastem. Jednak nie ma – jak na razie – w tej kwestii żadnych szczegółów.

Co do transmisji z klubu:
http://www.youtube.com/watch?v=YxrxgzyfF80
http://www.youtube.com/watch?v=2gMba3xYPmY&feature=fvw

Młode pokolenia coraz mniej oglądają TV.
http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/dzieci-ogladaj...

"Dane pokazują, że udział dziecięcej widowni (w wieku 4-15 lat) w całkowitej widowni telewizyjnej systematycznie spada. W 1997 roku dzieci w wieku 4-15 lat stanowiły 15,7 proc. całkowitej widowni, podczas gdy w 2009 roku odsetek ten spadł do 8,5 proc."

Festiwale w TV też tracą oglądalność.

"Festiwal w Sopocie nie żyje. Święto polskiej piosenki, czyli festiwal w Opolu, w stosunku do ubiegłorocznej edycji stracił ponad milion widzów. Hit Festiwal (tym razem zorganizowany w Bydgoszczy) zgromadził przed telewizorami widownię o 900 tys. osób mniejszą, zaś polsatowskie TOPtrendy straciły pół miliona oglądających."

http://muzyka.interia.pl/pop/news/telewizyjne-festiwal...

Dodam, że galę rozdania Oscarów widziałem Live na stronie poświęconej Oscarom.
Dodatkowo były wywiady z aktorami i reżyserami.
W TV nigdy nie było wywiadów!
I to przed rozdaniem nagród.

Nawet amerykańska TV boi się internetu.

"Amerykańskie stacje telewizyjne blokują Google TV."

http://www.spidersweb.pl/2010/11/amerykanskie-stacje-t...

http://centrumtv.erablogera.pl/2009/05/18/w-polsce-tel...

"Najnowszy sondaż firmy OMD Digital przynosi ponure wieści dla polskich stacji telewizyjnych. W kraju, w którym jest 15,8 mln internautów, już ponad połowa uczestników przeprowadzonej wśród nich ankiety zadeklarowała, że rozrywki szuka w Sieci – podczas gdy do telewizji sięga w tym celu jedynie 29,2% respondentów. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja dla wiadomości z kraju i ze świata. Obecnie 51,8% ankietowanych poszukuje tego typu informacji w Sieci, 27% w telewizji, a jedynie 5,7% w prasie. Podobnie wygląda kwestia wiadomości gospodarczych – ponad 50% sięga do danych z Sieci, 27% włącza telewizor, zaś 9,7% przegląda prasę. Jeszcze bardziej dramatyczne różnice widać w dziedzinie osobistych hobby – aż 85% respondentów uznało, że najlepszym źródłem informacji z zakresu ich zainteresowań jest Sieć.
Póki co telewizję ratują jedynie filmy i seriale. "

Transmisja w TV, wielkie haloo.
:DMarcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 27.12.10 o godzinie 20:22

konto usunięte

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Marcin Południkiewicz:
To jeszcze powinni zmienić całe miasto na styl obozowy.
Miasto jako jeden wielki obóz otoczony cmentarzem.
Pewnie władze by skakały z radości(której w tym miejscu być nie powinno, tylko same szlochy i zamartwiania).
Takie miasto grozy.
Kolejny film typu "Władca Pierścieni" czy wojna nuklearna albo "Psychoza" powinien być tam kręcony.[edited]


Myślę, że nie tylko władze miasta...

Młodzi Żydzi, którzy odwiedzają obóz i znają jego historię z opowiadań
podobno są mocno zawiedzeni taką "lightową" ekspozycją muzeum.
Są przekonani o zatajaniu prawdy przez .... Polaków.
Wpajana nienawiśc, dawno już przekroczyła poziom rzeczywistych faktów.
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Nie znam młodych Żydów.
Za to bez żadnych uprzedzeń spotykałem się ze znajomym Żydem koło 50-ki.
Nie emanuje on nienawiścią ani nie wspomniał nawet o Oświęcimiu.
Wolał mnie zainteresować natomiast żydowską kulturą.
Razem nawet pracowaliśmy.
Ostatnio poważnie się pokłóciliśmy bo coś obiecał a potem się z tego wycofał.
W sumie teraz to nieistotne i przynajmniej teoretycznie możemy się pogodzić.
Trudno mi coś więcej powiedzieć bo nie znam innych Żydów osobiście.
Jeśli miejscowi Żydzi uważają to za light..to może żałują, że nie są na miejscu przodków?
Poza tym Polacy też byli w obozie razem z Żydami a niektórzy nawet im pomagali.

btw.

"W słowie wstępnym do niemieckiej wersji książki „Juden in Oświęcim 1918-1941” prof. Werner Bold z Uniwersytetu im. Carla von Osietzky'ego w Oldenburgu zauważył: Z anonimowej ilości wyłaniają się nazwiska, osoby i świadczą o tym, że żydowskie dzieje w Europie to nie tylko historia ofiar, lecz w pierwszym rzędzie historia godnej, bogatej i żywej kultury."

http://uczyc-sie-z-historii.pl/pl/aktualnosci/zobacz/339

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,6574841,Co_Zydz...

"Oświęcim to moje ulubione miasto - mówi Wiktor Borger, Żyd, który w obozie Auschwitz stracił część rodziny. We wtorek przyjechał na otwarcie wystawy "Nowe Życie", przedstawiającej losy Żydów mieszkających przed wojną w Oświęcimiu."

"Jan Liliental, urodzony w 1928 r.: - Oświęcim jest u mnie bardzo problematyczny. Ja mam bardzo ładne wspomnienia z Oświęcimia. A ponieważ jest tam obóz koncentracyjny, co się nazywa Auschwitz, u mnie jest to podzielone na dwie części. U mnie Auschwitz nie jest Oświęcimiem i Oświęcim nie może być Auschwitzem."

http://www.e-dp.pl/pl/region/oswiecim/magazyn-specjaln...
"– Pamiętam, gdy otwierano Centrum Żydowskie w Oświęcimiu. A to już 10 lat! Uczestnicy jubileuszowych uroczystości byli pod wrażeniem oprawy muzycznej.

– Uroczystości z okazji 10–lecia się udały. Koncert na scenie ustawionej na placu Skarbka, przed naszym Centrum, był bardzo fajny. Już po fakcie doszliśmy do wniosku, że część muzyczną 10–lecia, koncert „Kroke” i występ didżeja, trzeba może było lepiej zaakcentować i nagłośnić, zwłaszcza wśród młodzieży. Didżej świetnie zagrał i w pewnym momencie niektóre osoby zaczęły tańczyć. I bardzo dobrze! Bo to nie miało być „składanie wieńców”, ale właśnie radosna zabawa."

"– Odwiedza Was wiele osób z całego świata. Zdarzają się tacy, którzy się dziwią, gdy widzą, że Oświęcim to normalne miasto?

– Powiem może nieskromnie, ale nasze Centrum Żydowskie odgrywa wielką rolę w przełamywaniu niekorzystnych dla oświęcimian stereotypów. Gdy przyjeżdżają do nas np. młodzi Amerykanie, oczy otwierają się im ze zdziwienia. Widzą, że Oświęcim to ładne, normalne miasto, a nie tylko, czego się spodziewali, Auschwitz – obóz koncentracyjny. "Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 27.12.10 o godzinie 20:36

konto usunięte

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Wiesz Marcinie ja nie dyskutuję z tym,
że "wśród ludzi zawsze znajdzie się jakiś człowiek":)

Bardziej zastanawia mnie sam system i jego "fundament"
np. dlaczego nikt nie postuluje potrzeby zrównania z ziemią
muzeum w Oświęcimiu??? Przecież z tego tylko same problemy
(np. ciągłe spory o "Polskie Obozy Koncentracyjne")
zwłaszcza, że religie narodów, które najmocniej ucierpiały
w tym miejscu, jako podstawowe założenie uznają WYBACZENIE!!!
A to ci dopiero paradoks:DDD

Jest jeszcze inna ciekawostka historyczna...
wiele z obozów przy kolejnych konfliktach zbrojnych
ponownie wykorzystywano do tych samych celów tyle, że pod inna banderą.
Co jak mi się wydaje mocno podważa argument, że to są "muzea pamięci"
Ludzie pamiętają tylko tyle ile służy ich interesom i najmniej wyciągają wniosków z historii właśnie.... a zatem: Po co???? Komu to służy????
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Kamil Maroszek:
Witam,

będąc osobą, która próbuje łamać stereotypy i organizować... imprezy w Oświęcimiu, spotykam się z ogromnym znakiem zapytania ze strony ludzi, z którymi o tym rozmawiam. Wszystkim Oświęcim kojarzy się absolutnie negatywnie (co zresztą jest dość zrozumiałe...).

A jak Wam się kojarzy Oświęcim? Bylibyście w stanie przyjechać na imprezę do tego miasta, czy stereotypy nie pozwolą Wam na taką decyzję?

Pozdrawiam,
KM

Edit: przerysowanie postaKamil Maroszek edytował(a) ten post dnia 23.12.10 o godzinie 10:53


mi Oswięcim kojarzy się z jednym, jak większości "outsiderów" zapewne. Na kokosy od przyjezdnych bym nie liczył (chyba że wyrobisz sobie renomę), za to mieszkańcy na 100% docenią dobre imprezy :)

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Piotr L.:
Na kokosy od przyjezdnych bym nie liczył
Optymistycznie :DKamil Maroszek edytował(a) ten post dnia 28.12.10 o godzinie 13:18

konto usunięte

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

iga K.:
Młodzi Żydzi, którzy odwiedzają obóz i znają jego historię z opowiadań
podobno są mocno zawiedzeni taką "lightową" ekspozycją muzeum.

Pomijam, że odeszliśmy trochę od toru właściwej dyskusji, ale... skąd te historie? Jakieś newsy, o których pierwszy raz słyszę. "Podobno"... podobno to Elvis żyje. Są tacy co go widzieli... podobno. Wiele razy przyglądałem się młodym ludziom odwiedzających obóz, Żydom, Grekom, Rosjanom, Niemcom, Amerykanom itd. Reakcja prawie zawsze była jedna: szok, płacz, niedowierzanie.
Są przekonani o zatajaniu prawdy przez .... Polaków.
Wpajana nienawiśc, dawno już przekroczyła poziom rzeczywistych faktów.

A jaki jest poziom rzeczywistych faktów? Wiesz coś o tym, czy słyszałaś, że "podobno"?
Tadeusz Zawilski

Tadeusz Zawilski Management
Consulting

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Trochę zeszliście z tematu... Organizacjia wielkich festiwali, imprez masowych transmitowanych przez telewizję jest czymś zupełnie innym niż organizacja imprez integracyjnych w hotelu, a jeśli dobrze zrozumiałem to takie właśnie Autor tematu miał na myśli. Manager hotelu nie jest w stanie zmienić polityki miasta dotyczącej strategii promocji (o ile burmistrzem nie jest ojciec rzeczonego managera, ale w tym przypadku chyba jest inaczej, bo nie byłoby tego wątku). Hotel nie funkcjonuje w próżni, lecz w pewnym otoczeniu. Jednym z ważniejszych elementów tego otoczenia jest lokalizacja. Nie można budować strategii promocji hotelu z pominięciem lokalizacji! Bo to przecież tak, jakby hotel w Sopocie w ramach atrakcji dla swoich klientów wskazał możliwość nauki jazdy na nartach i snowboardzie i skipassy w cenie ;) (chociaż teoretycznie można sobie wyobrazić, że hotel organizowałby szybki transport w góry - ale to chyba trochę bez sensu...) Zamiast kombinować jak zmienić społeczny odbiór danego miejsca (bo manager hotelu nie na wszystko ma wpływ, chociażby ze względu na budżet) może lepiej byłoby zastanowić się jak wykorzystać potencjał płynący z obecnego stanu rzeczy?

Co do odpowiedzi na pierwsze postawione pytanie, mnie Oświęcim kojarzy się oczywiście z Auschwitz, ale również z mega nudą. Za każdym razem kiedy byłem przez kilka dni w Oświęcimiu nie bardzo miałem co ze sobą zrobić. Pojechałbym do Was zarówno na imprezę integracyjną jak i na open air'a, ale to tylko dlatego, że nie lubię rozpamiętywania przeszłości. Każdy wie co się tam stało, dopóki bawiący się tam ludzie nie niszczą tego, co dla wielu jest ważne, wszystko jest ok. Ale może ja akurat jestem zbyt postępowy w pewnych kwestiach... A poza tym zakładam, że hotel nie zorganizuje masówki :) A jeśli są chętni do rozmowy na temat strategii rozwoju różnych miast, załóżmy nowy wątek :)

konto usunięte

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Andrzej Kostuś:
iga K.:
Młodzi Żydzi, którzy odwiedzają obóz i znają jego historię z opowiadań
podobno są mocno zawiedzeni taką "lightową" ekspozycją muzeum.

Pomijam, że odeszliśmy trochę od toru właściwej dyskusji, ale... skąd te historie? Jakieś newsy, o których pierwszy raz słyszę. "Podobno"... podobno to Elvis żyje. Są tacy co go widzieli... podobno. Wiele razy przyglądałem się młodym ludziom odwiedzających obóz, Żydom, Grekom, Rosjanom, Niemcom, Amerykanom itd. Reakcja prawie zawsze była jedna: szok, płacz, niedowierzanie.
Są przekonani o zatajaniu prawdy przez .... Polaków.
Wpajana nienawiśc, dawno już przekroczyła poziom rzeczywistych faktów.

A jaki jest poziom rzeczywistych faktów? Wiesz coś o tym, czy słyszałaś, że "podobno"?


Oczywiście, że tylko "słyszałam" i racja...
nijak to się ma do Twojego "przyglądałem się".
...jak mniemam różni nas kilka pokoleń?

ps. czasami źródło wiedzy należy zachowac dla siebie,
dlatego właśnie "podobno".... pozdrawiam;)

konto usunięte

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

iga K.:
Andrzej Kostuś:
iga K.:
Młodzi Żydzi, którzy odwiedzają obóz i znają jego historię z opowiadań
podobno są mocno zawiedzeni taką "lightową" ekspozycją muzeum.

Pomijam, że odeszliśmy trochę od toru właściwej dyskusji, ale... skąd te historie? Jakieś newsy, o których pierwszy raz słyszę. "Podobno"... podobno to Elvis żyje. Są tacy co go widzieli... podobno. Wiele razy przyglądałem się młodym ludziom odwiedzających obóz, Żydom, Grekom, Rosjanom, Niemcom, Amerykanom itd. Reakcja prawie zawsze była jedna: szok, płacz, niedowierzanie.
Są przekonani o zatajaniu prawdy przez .... Polaków.
Wpajana nienawiśc, dawno już przekroczyła poziom rzeczywistych faktów.

A jaki jest poziom rzeczywistych faktów? Wiesz coś o tym, czy słyszałaś, że "podobno"?


Oczywiście, że tylko "słyszałam" i racja...
nijak to się ma do Twojego "przyglądałem się".
...jak mniemam różni nas kilka pokoleń?

a po czym wnioskujesz, bo chyba riposta się nie udała ;)
Mieszkałem tam przez 20 lat, byłem w obozie kilkadziesiąt razy, więc się przyglądałem reakcjom ludzi. Czasami rozmawiałem z nimi. A czas przeszły, bo już nie mieszkam w Oświęcimiu. Proste :)
A ze "słyszałam" jest ten problem, ze można słyszeć od kogoś kto słyszał od kogoś, kto słyszał... etc. Obserwować reakcję można tylko bezpośrednio ;)
Trochę się to różni.

konto usunięte

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Andrzej Kostuś:
a po czym wnioskujesz, bo chyba riposta się nie udała ;)
Mieszkałem tam przez 20 lat, byłem w obozie kilkadziesiąt razy, więc się przyglądałem reakcjom ludzi. Czasami rozmawiałem z nimi. A czas przeszły, bo już nie mieszkam w Oświęcimiu. Proste :)
A ze "słyszałam" jest ten problem, ze można słyszeć od kogoś kto słyszał od kogoś, kto słyszał... etc. Obserwować reakcję można tylko bezpośrednio ;)
Trochę się to różni.

Riposta jest dośc dobra:) ...ciągle nie jest jasne,
na jaki czas wypadło tych Twoich 20 lat w Oświęcimiu?

Też trochę w swoim życiu widziałam, nie podważam wiarygodności
Twoich doświadczeń...głośno "myślę" i badam szersze aspekty wielu tematów;)
Rafał A.

Rafał A. Finanse / Marketing
/ Zarządzanie
Projektami

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

A pro po imprez integracyjnych:
Zawsze pierwsze skojarzenie bedzie budzil OBOZ. z tego co rozumiem, boisz sie, ze ludzie beda to stawiac jako skojarzenie nadrzedne i dlatego tez, nie beda chcieli tam robic imprez integracyjnych. Sprobowac warto, jednak nie uderzal bym mocno w skojarzenie GDZIE TEN HOTEL JEST, lecz bardziej stawial bym na NAZWE HOTELU - jezeli zaoferujesz cos fajnego, konkurencyjnego, to mysle, ze jest szansa... ale nie dawal bym w ofercie mozliwosci zwiedzania Muzeum - ludzie chca jechac sie zrelaksowac, pobawic, popic... Dodatkowo w swojej ofercie staral bym sie uciec od SAMEGO IMPREZOWANIA (bo to mimo wszystko bedzie zle skojarzenie) i postawil na wymiar SZKOLENIOWY - niech podczas takiego wyjazdu odbedzie sie jakies seminarium szkoleniowe ect. ect. dla pracownikow (np. motywacja, samorozwoj) i nazwanie tego "szkolenie integracyjne" albo po prostu: "szkolenia". Zamiast impreza użył bym sunonimów: wyjazd i szkolenie.

Czy jest szansa, by sie udalo w tym hotelu organizowac takie rzeczy? Mysle, ze jezeli bedziesz wysylac oferty zatytulowane "WYJAZD INTEGRACYJNY" lub "SZKOLENIE INTEGRACYJNE" masz wieksza szanse, niz przy sformułowaniu "IMPREZA IMTEGRACYJNA". Czy jest szansa kogos sciagnac? Mysle, ze tak. To, ze miejsce kojarzy sie mega pejoratywnie, to tego przez najblizszy kilkanascie (jak nie kilkadziesiat) lat nie zmiesz... Czy warto sie w to pakowac? Tutaj by juz trzeba zrobic kompleksowa analizę.

Co do samego wizerunku Oswiecimia. Ja osobiscie skupił bym sie na "Life Festival" oraz dołozył jakis kongres do tego (najlepiej kogos z biznesu sciagnac). Zmienic ten wizerunek nikomu nie przyjdzie latwo i sadze, ze nie ma sensu odcinac sie od historii - trzeba jednak o niej pamietac i ja uszanowac, a przy promocji nie powielac wzorcow z wspomnianego chociazby Sopotu czy Opola, bo to zupelnie inne bajki. Tutaj takie imprezy nie pasuja i NIE BEDA PASOWAC, ale oczywiscie zawsze mozna znalezc nisze, ktora pozwoli nieco ocieplic ten wizerunek.

Sprawa nie jest przegrana. Najlepiej mozna Sobie z tego zdac sprawe chociazby w odniesieniu do do takich miast, jak Hiroshima czy Czarnobył - oni to dopiero maja nie lada orzech do zgryzienia. W przypadku Oswiecimia sprawa dotyczy kazni, ktora trzeba uszanowac.

Podobny blad swego czasu (chociaz nie ktore nadal to robia) popelnialy organizacje NON-PROFIT wraz z KAMPANIAMI SPOLECZNYMI. Pokazanie pejoratywnych rzeczy, glodu, nedzy i biedy nie zawsze przynosi najlepszy efekt. Ciezko oczekiwac od LUDZI, by pomogli, jezeli w swoich genach i psychice maja zakodowane, by uciekac od NIEPRZYJEMNYCH RZECZY. Jednak widac poprawe u niektorych i inne podejscie - juz nie koniecznie kazdy chce ukazywac LUDZKIE NIESZCZESCIE, lecz wiekszosc pokazuje JAKIMI SA FANSTATYCZNYMI LUDZMI, ktorzy jedynie potrzebuje TROCHE WSPARCIA.

Pozdrawiam,
RafałRafał Agopsowicz edytował(a) ten post dnia 29.12.10 o godzinie 10:50

konto usunięte

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Moim zdaniem (jak kilka osób wyżej napisało)- sprawa nie jest przegrana. Mam kilku znajomych z tego miasta i praktycznie każdy z nich ubolewa nad faktem, że Oswiecim kojarzy się tylko z jednym.
Oczywiście - będzie się zawsze kojarzył, ale nie zmienia to faktu, że mieszkają w nim normalni ludzie - tacy jak my - którzy lubią pójść raz na jakiś czas na koncert, czy piwko ze znajomymi.
Z tego co wiem wszelkie imprezy, które się tam odbywają miały poparcie i tłumy osób chętnie na nie przybywały. Coś to więc chyba znaczy.

I apropo jeszcze Life Festival - idea świetna. Najlepszym wyjściem będzie jeśli połączy się ideę z rozrywką. "Miasto pokoju", w którym młodzi bawią się, poznają inne narodowości, są tolerancyjni i wzajemnie sobie pomagają.
Tomek Banasik

Tomek Banasik NAZYWAMY.COM /
firmujemy dobre
nazwy

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Apropo - obok, ale w temacie:

(Polacy w Treblince) Szukając złota "rozkopywali spopielone szczątki ludzkie":
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8879883...
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Jak dla mnie już sama ta dyskusja jest ciekawa. Pisałam juz, ale powtórzę, jestem absolutnym profanem w temacie Oświęcimia, nie byłam nawet w muzeum - miejscu pamięci. Skojarzenia mam jednotorowe - obóz.
Ale to nie oznacza, że dla takich profanów jak nie nic tam nie ma. Stąd idea Life festiwal, czy jakichkolwiek imprez opartych na idei życia i tolerancji, (działające na zasadzie przeciwwagi) dla Oświęcimia będą dobre.
I na takich skojarzeniach wg mnie należałoby budować markę jakiejkolwiek instytucji/firmy/hotelu z Oświęcimia.
Tadeusz Zawilski

Tadeusz Zawilski Management
Consulting

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Renata Żybura:
I na takich skojarzeniach wg mnie należałoby budować markę
jakiejkolwiek instytucji/firmy/hotelu z Oświęcimia.

Serio myślisz, że wizerunek hotelu można budować na imprezach typu Life Festiwal? Bo moim zdaniem nijak się ma jedno do drugiego (co pokazują przykłady hoteli w miejscach organizacji innych wielkich imprez typu Heineken Open'er Festival czy chociażby Przystanek Woodstock).

konto usunięte

Temat: Marka "Oświęcim" - Wasze skojarzenia

Kamil Maroszek:
Ja nie próbowałbym odświeżać znaczenia słowa Oświęcim/Auschwitz - to chyba zbyt duża, pewnie niewykonalna praca. Kwestią jest tylko Wasze postrzeganie obecnego znaczenia - bo dopiero z niego mogę wyciągnąć wnioski co do sensowności słów, które wypowiadam...

Ale w swojej pracy promujesz miasto czy hotel? ;)

Powiem tak - przyjechałabym do Oświęcimia na szkolenie, konferencję zjazd itp. Bez łączenia tego ze zwiedzaniem obozu, bo to znów prowadzi nas do jednoznacznego kojarzenia nazwy miasta z miejscem zagłady. I kompletnie nie pasuje jedno do drugiego (no chyba że konferencja byłaby tematycznie powiązana).

Przyjechałabym pewnie nawet i na imprezę integracyjną, pod warunkiem, że słowo Oświęcim nie byłoby wyeksponowane - raczej nazwa hotelu oraz pobliskiego wzgórza, rzeki czy co tam macie w pobliżu waszego ośrodka.

A gdybym musiała, jako organizator eventu, przekazać jakoś swoim gościom info, że będą się bawić właśnie tam, również postawiłabym na tę rzekę, wzgórze etcetrę. W ogóle nie waliłabym informacjami o obozie, bo po co? W gdańskiej Stoczni miały miejsce strajki, wydarzenia tragiczne a dziś miewamy tu imprezy, także czysto rozrywkowe. Miejsce całkiem dobrze sprzedaje się (tzn. tereny postoczniowe :)) jako lokalizacja eventowa.



Wyślij zaproszenie do