Arkadiusz Nowiński

Arkadiusz Nowiński Business English

Temat: Marka - Bar Mleczny

Czy można zbudować coś z tej tradycyjnej polskiej marki?

http://finanse.wp.pl/kat,104128,title,Bary-mleczne-wie...

Możecie powiedzieć, że jestem dziadem, ale ja tam je lubię :) Fajnie byłoby, aby było ich więcej i mogły skutecznie konkurować z McDonaldem i KFC. Co o tym myślicie?

Pozdrawiam,
AN

konto usunięte

Temat: Marka - Bar Mleczny

skutecznie konkurować z McD i KFC?! Przecież to inne światy...
To tak jakbyś powiedział że giełda albo bazarek ma konkurować z galerią handlową.
Arkadiusz Nowiński

Arkadiusz Nowiński Business English

Temat: Marka - Bar Mleczny

Andrzej T.:
skutecznie konkurować z McD i KFC?! Przecież to inne światy...
To tak jakbyś powiedział że giełda albo bazarek ma konkurować z galerią handlową.

Dlaczego dobre polskie jedzenie w atrakcyjnej cenie nie może konkurować z tym czymś czego nie nazwę, bo jestem kulturalny i nie chcę używać słów?Arkadiusz Nowiński edytował(a) ten post dnia 12.11.11 o godzinie 22:35
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Marka - Bar Mleczny

Arkadiusz Nowiński:
Andrzej T.:
skutecznie konkurować z McD i KFC?! Przecież to inne światy...
To tak jakbyś powiedział że giełda albo bazarek ma konkurować z galerią handlową.

Dlaczego dobre polskie jedzenie w atrakcyjnej cenie nie może konkurować z tym czymś czego nie nazwę, bo jestem kulturalny i nie chcę używać słów?
Bo to zupełnie różne marki.
Bary mleczne mają swoich miłośników i McDonaldy też. Zamierzasz przekonać dzieci czekające na Happy Meal do jedzenie leniwych ? No i co z tego ,że zdrowsze ? Nie ta bajka. Nie ten target. Nie te potrzeby. Nie te oczekiwania.
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: Marka - Bar Mleczny

Dagmara D.:
Bo to zupełnie różne marki.
Bary mleczne mają swoich miłośników i McDonaldy też. Zamierzasz przekonać dzieci czekające na Happy Meal do jedzenie leniwych ? No i co z tego ,że zdrowsze ? Nie ta bajka. Nie ten target. Nie te potrzeby. Nie te oczekiwania.

Co nie znaczy, że nie można zbudować silnej marki barów mlecznych. Obawiam się jednak, że potrzebay nie tylko zmian od strony promocji ale też od strony sposobu funkcjonowania - a na to niestety potrzeba duuuuużej kasy, której bary mleczne nie mają... :/ A szkoda
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Marka - Bar Mleczny

Ależ oczywiście, że być może można - o ile jest takie zapotrzebowanie. A tego nie wiem. I pewnie jak się zacznie liczyć cashflow i zrobi SWOT to będzie wiadomo.
Mój ulubiony bar mleczny jest niestety opanowany przez ludzi z kuponami z MOPSu i ten fakt spowodował,że przestałam bywać...Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 12.11.11 o godzinie 22:53

konto usunięte

Temat: Marka - Bar Mleczny

Dagmara D.:
Ależ oczywiście, że być może można - o ile jest takie zapotrzebowanie. A tego nie wiem. I pewnie jak się zacznie liczyć cashflow i zrobi SWOT to będzie wiadomo.
Mój ulubiony bar mleczny jest niestety opanowany przez ludzi z kuponami z MOPSu i ten fakt spowodował,że przestałam bywać...

Rozumiem, że ludzie z kuponami z MOPSu są zdecydowanie gorsi od Pani ? To straszne jak niski poziom Pani prezentuje :)
Marek Przegaliński

Marek Przegaliński SEO/SEM Web Promocja
Bezpieczeństwo

Temat: Marka - Bar Mleczny

Arkadiusz Nowiński:
Czy można zbudować coś z tej tradycyjnej polskiej marki?
Można, doskonały pomysł. Nie wiem kto ma stać za pomysłem. Jest więcej niż doskonały. Z zastrzeżeniem włożenia w ów pomysł kasy :-) Kasy i idei, może być pomysł "instytucjonalny/ministerialny". Zastrzeżenie jest o tyle istotne, że KOMUŚ konkretnemu musi na tym zależeć...
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Marka - Bar Mleczny

Marcin K.:
Dagmara D.:
Ależ oczywiście, że być może można - o ile jest takie zapotrzebowanie. A tego nie wiem. I pewnie jak się zacznie liczyć cashflow i zrobi SWOT to będzie wiadomo.
Mój ulubiony bar mleczny jest niestety opanowany przez ludzi z kuponami z MOPSu i ten fakt spowodował,że przestałam bywać...

Rozumiem, że ludzie z kuponami z MOPSu są zdecydowanie gorsi od Pani ? To straszne jak niski poziom Pani prezentuje :)
Straszne to jest to jak sobie nadinterpretujesz cudze wypowiedzi. Po prostu kiedyś można było wejść i coś zjeść w 5 min. To była ważna cecha mojego baru. A teraz kolejka stoi na zewnątrz.
Więc zanim kogoś ocenisz (przez własny pryzmat) dwa razy się zastanów.

konto usunięte

Temat: Marka - Bar Mleczny

Arkadiusz Nowiński:
Andrzej T.:
skutecznie konkurować z McD i KFC?! Przecież to inne światy...
To tak jakbyś powiedział że giełda albo bazarek ma konkurować z galerią handlową.

Dlaczego dobre polskie jedzenie w atrakcyjnej cenie nie może konkurować z tym czymś czego nie nazwę, bo jestem kulturalny i nie chcę używać słów?
Nasze dobre jedzenie spokojnie moze konkurować z tym badziewiem czego zresztą przykładem jest jego znakomita opinia za granicą, kłopot zaczyna się na rodzimym terenie. U nas nasza zywność musi walczyć z zakodowanym w głowach konsumetów przekonaniem, ze tylko zagraniczne jest ok. Trzeba pamiętać , że to w naszym kraju nazwy firm i produktów są często specjalnie pisane z angielska czy francuska by były przyjęte przez konsumentów :)
Arkadiusz Nowiński

Arkadiusz Nowiński Business English

Temat: Marka - Bar Mleczny

Dagmara D.:
Arkadiusz Nowiński:
Andrzej T.:
skutecznie konkurować z McD i KFC?! Przecież to inne światy...
To tak jakbyś powiedział że giełda albo bazarek ma konkurować z galerią handlową.

Dlaczego dobre polskie jedzenie w atrakcyjnej cenie nie może konkurować z tym czymś czego nie nazwę, bo jestem kulturalny i nie chcę używać słów?
Bo to zupełnie różne marki.
Bary mleczne mają swoich miłośników i McDonaldy też. Zamierzasz przekonać dzieci czekające na Happy Meal do jedzenie leniwych ? No i co z tego ,że zdrowsze ? Nie ta bajka. Nie ten target. Nie te potrzeby. Nie te oczekiwania.

A niech sobie dzieci jedzą w Mac'u, byle nie moje:) A dlaczego nie można dokonać przetargetowania barów mlecznych? Jakieś happy meale złożone z pierogów z serem (uwielbiałem je kiedy byłem dzieckiem) itd? Coś mi się zdaje, że nie korzystamy z naszego potencjału.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Marka - Bar Mleczny

Arkadiusz Nowiński:

A niech sobie dzieci jedzą w Mac'u, byle nie moje:) A dlaczego nie można dokonać przetargetowania barów mlecznych?
Arku,można - proszę uprzejmie - przetargetuj :):)
Jakieś happy meale złożone z pierogów z serem (uwielbiałem je kiedy byłem dzieckiem) itd? Coś mi się zdaje, że nie korzystamy z naszego potencjału.

Instytucja barów mlecznych jest powiązana z finansowaniem budżetowym więc raczej nikt nie będzie otwarty na Twoje przetargetowanie. Oczywistym jest więc , że ta formuła nie ma racji bytu. Ok. Więc zakładamy sieć barów mlecznych prywatnych (opłacanych z kieszeni Arka).
Obecnie są one pełne nie z powodu ogromnego zainteresowania okolicznej ludności, ale z powodu realizowania w nich różnych subwencji państwa wobec obywateli. Oczywiście jest również grupa miłośników barów mlecznych (kiedyś było w W-wie takie stowarzyszenie) co nie zmienia faktu, że to nie oni utrzymują bary mleczne.
No to już wiemy jak - teraz pytanie : dla kogo i po co.

Ja nie wiem jakie jest obecnie zainteresowanie społeczne barami mlecznymi. Wiem, że w czasach mojej młodości byli to głównie studenci.

Cecha 1 -= Cena
To zainteresowanie wynikało z CENY posiłków. Cena posiłków była niska z powodu DOTACJI państwa. Z niej zrezygnowaliśmy powyżej, więc chyba jest problem. Bo bar mleczny taki jaki znamy właśnie tym sie wyróżniał. Ceną. Teraz przestanie się wyróżniać.
Cecha 2 - czas. Teraz nie będzie kolejek, bo to będzie "normalna restauracja".Jest plus. Szybko, zdrowo , po naszemu (o ile ten rodzaj kuchni się jednak sprawdzi)
Cecha 3 - przaśność. Otóż bywalcy barów mlecznych mogli zaakceptować przaśność, bo w końcu było tanio. Każdy kto był wie o czym mówię.
Aluminiowe, powyginane sztućce, ceramiczne proste kubki z napisem PSS etc, tandetne plastikowe tace i self-service były kosztem ponoszonym w imię niskiej ceny. Czy teraz ta konwencja ma rację bytu czy stanie się jedynie badziewiastą knajpą, która nie mając nic wspólnego z barem mlecznym , właśnie tak będzie postrzegana ?

Te 3 cechy tak na wstęp - na pewno jest ich więcej.
Ale one też wskażą nam target dla tego przybytku. Czy w ogóle jest ? Czy kogoś to zainteresuje ? I dlaczego dla studenta będzie za drogo oraz co z tego wynika...dopiero po obejrzeniu wyników przeprowadzonych badań :):)

P.s. mam wrażenie, że takich miejsc o których piszesz Arku jest w W-wie pełno. To tzw. "stołówki". Zagnieździły się w budynkach firm - szukaj najlepiej w ZUS.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 13.11.11 o godzinie 13:41
Arkadiusz Nowiński

Arkadiusz Nowiński Business English

Temat: Marka - Bar Mleczny

Dagmara D.:
Arkadiusz Nowiński:

A niech sobie dzieci jedzą w Mac'u, byle nie moje:) A dlaczego nie można dokonać przetargetowania barów mlecznych?
Arku,można - proszę uprzejmie - przetargetuj :):)
Jakieś happy meale złożone z pierogów z serem (uwielbiałem je kiedy byłem dzieckiem) itd? Coś mi się zdaje, że nie korzystamy z naszego potencjału.

Instytucja barów mlecznych jest powiązana z finansowaniem budżetowym więc raczej nikt nie będzie otwarty na Twoje przetargetowanie. Oczywistym jest więc , że ta formuła nie ma racji bytu. Ok. Więc zakładamy sieć barów mlecznych prywatnych (opłacanych z kieszeni Arka).
Obecnie są one pełne nie z powodu ogromnego zainteresowania okolicznej ludności, ale z powodu realizowania w nich różnych subwencji państwa wobec obywateli. Oczywiście jest również grupa miłośników barów mlecznych (kiedyś było w W-wie takie stowarzyszenie) co nie zmienia faktu, że to nie oni utrzymują bary mleczne.
No to już wiemy jak - teraz pytanie : dla kogo i po co.

Ja nie wiem jakie jest obecnie zainteresowanie społeczne barami mlecznymi. Wiem, że w czasach mojej młodości byli to głównie studenci.

Cecha 1 -= Cena
To zainteresowanie wynikało z CENY posiłków. Cena posiłków była niska z powodu DOTACJI państwa. Z niej zrezygnowaliśmy powyżej, więc chyba jest problem. Bo bar mleczny taki jaki znamy właśnie tym sie wyróżniał. Ceną. Teraz przestanie się wyróżniać.
Cecha 2 - czas. Teraz nie będzie kolejek, bo to będzie "normalna restauracja".Jest plus. Szybko, zdrowo , po naszemu (o ile ten rodzaj kuchni się jednak sprawdzi)
Cecha 3 - przaśność. Otóż bywalcy barów mlecznych mogli zaakceptować przaśność, bo w końcu było tanio. Każdy kto był wie o czym mówię.
Aluminiowe, powyginane sztućce, ceramiczne proste kubki z napisem PSS etc, tandetne plastikowe tace i self-service były kosztem ponoszonym w imię niskiej ceny. Czy teraz ta konwencja ma rację bytu czy stanie się jedynie badziewiastą knajpą, która nie mając nic wspólnego z barem mlecznym , właśnie tak będzie postrzegana ?

Te 3 cechy tak na wstęp - na pewno jest ich więcej.
Ale one też wskażą nam target dla tego przybytku. Czy w ogóle jest ? Czy kogoś to zainteresuje ? I dlaczego dla studenta będzie za drogo oraz co z tego wynika...dopiero po obejrzeniu wyników przeprowadzonych badań :):)

P.s. mam wrażenie, że takich miejsc o których piszesz Arku jest w W-wie pełno. To tzw. "stołówki". Zagnieździły się w budynkach firm - szukaj najlepiej w ZUS.

Znam kilka restauracji, które mają niskie ceny i niskie marże, ale jednocześnie wydają dużo dań i nieźle zarabiają. Nie są to akurat restauracje z polskimi daniami, ale w przypadku barów mlecznych mogłoby być podobnie.

Ja tylko jestem ciekaw, czy wypromowanie marki byłoby tu możliwe. Są inne dawne, "komunistyczne" marki, które radzą sobie całkiem dobrze w obecnej rzeczywistości np. Społem lub Pekaes.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Marka - Bar Mleczny

Arkadiusz Nowiński:
Znam kilka restauracji, które mają niskie ceny i niskie marże, ale jednocześnie wydają dużo dań i nieźle zarabiają. Nie są to akurat restauracje z polskimi daniami, ale w przypadku barów mlecznych mogłoby być podobnie.
Ja też znam. I całe mnóstwo knajp, ktore się zamknęło - tylko co z tego ? Moja i Twoja opinia to nieco mało do stworzenia biznesplanu.
Ja tylko jestem ciekaw, czy wypromowanie marki byłoby tu możliwe. Są inne dawne, "komunistyczne" marki, które radzą sobie całkiem dobrze w obecnej rzeczywistości np. Społem lub Pekaes.
Żeby wypromować markę musi istnieć produkt. Tak, jeśli zbudujesz sieć restauracji pod szyldem Bar Mleczny i zrobisz odpowiednią reklamę to je wypromujesz.
A co do "komunistycznych marek". Społem radzi sobie ? Ok. A jak ? Bo poza posiadaniem sklepów, totalnym rozdrobnieniem marki i jej niezrozumiałą strukturą nic się nie dzieje . Od 10 lat co jakiś czas słychać jak to Społem się skonsoliduje, jak zacznie prowadzić spójną komunikację marketingową. Ostatnio nawet postraszyli Biedronkę i Lidla, że ich wyrzucą ze swoich lokali, bo zaczynają Wielką Ekspansję. I jak na razie : bezet. Co dziwi w przypadku firmy dysponującej tak ogromnym majątkiem.

Pekaes zaś jest obecnie SA. Wpompowane w niego ogromne pieniądze, przekształcono.Jest grupą firm a strukturę najlepiej widać tu : http://www.pekaes.com.pl/pl/o-grupie/dane-o-zatrudnieniu
Z Pekaesu została jedynie nazwa.

Jeśli więc pytasz o użycie nazwy, która się dobrze konotuje - to dlaczego nie ? Ale do tego potrzebujesz pieniędzy - bo nazwa to tylko nazwa - za nią musi iść produkt/usługa. Ten produkt musi być spójny z nazwą i konotacją. Reszta to tylko matematyka.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 13.11.11 o godzinie 14:24

Paweł L.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Marka - Bar Mleczny

NIe zapominaj o jednym drobiazgu. Bar o którym piszesz nie płaci komercyjnego czynszu. Więc normalny inwestor za bar o którym piszesz zapewne zapłaciłby min. 70.000 miesięcznie. I już nie da rady mieć cen 10-20 % wyższych. Tylko 110 - 120 %.
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: Marka - Bar Mleczny

Andrzej T.:
skutecznie konkurować z McD i KFC?! Przecież to inne światy...
To tak jakbyś powiedział że giełda albo bazarek ma konkurować z galerią handlową.

Nie chce mi się guglać za źródłami, ale na szkoleniach netłorkowych legendarna była historia pułkownika Sandersa, założyciela i pomysłodawcy KFC, który podobno kilka lat szukał inwestora i odbył kilkaset spotkań handlowych z ludźmi, których chciał przekonać, że opiekane kawałki kurczaka to świetny pomysł na wielki, ogólnoświatowy business.

Kilka lat gadał z różnymi ludźmi, którzy pewnie kwitowali rozmowę w podobny sposób, nie wierząc, że barek z cziken en czips może być sposobem na wielkie pieniądze :).

Skoro opłaca się wydawać kilkaset tysięcy zielonych papierków z wizerunkem pana Washingtona na punkt sprzedaży ohydnych bułek z mięsopodobnym syfem w środku za 3 złote sztuka, i napojami kawopodobnymi w styropianowych kubkach, to niewykluczone, że taka franczyza miałaby sens.

Zresztą w miastach akademickich takie bary mają się świetnie, choćby słynny mleczak na Grodzkiej w Krk, czy mój ulubiony bar mleczny przy Alei Róż w NH. Gdzie oprócz wspomnianych ludzi niezamożnych, emerytów itp. stołują się choćby pracownicy sąsiednich placówek bankowych.

Świeże, nie najgorsze żarcie, dobre ceny i szybkość obsługi są rewelacyjne, zawsze lepiej zjeść chłodnik czy krupniczek i jakiegoś naleśnika albo zraz na drugie.

A że i na wolnym rynku takie przedsięwzięcia mają rację bytu - wystarczy popatrzeć na krakowskie restauracje samoobsługowe POLAKOWSKI albo kuchnię u Babci Maliny. Nie są to typowe "mlecoki", ale jedzenie w nich jest w miarę tanie, niewiele droższe niż w mlecznym na Grodzkiej (Polakowski przy pl Wszystkich Świętych), tanie obiady abonamentowe, ale i według wielu moich znajomych jakość potraw lepsza niż w "zwykłym" mleczaku, no i te knajpy działają na normalnym, wolnym rynku z dobrych lokalizacjach, bez ulg i dopłat.
Arkadiusz Nowiński

Arkadiusz Nowiński Business English

Temat: Marka - Bar Mleczny

Dagmara D.:
NIe zapominaj o jednym drobiazgu. Bar o którym piszesz nie płaci komercyjnego czynszu. Więc normalny inwestor za bar o którym piszesz zapewne zapłaciłby min. 70.000 miesięcznie. I już nie da rady mieć cen 10-20 % wyższych. Tylko 110 - 120 %.

Jest tanie jedzenie wietnamskie, tureckie i amerykańskie np. McDonald, KFC (chociaż właściwie to ostatnie przestaje być tanie). Mnie się tylko marzy duża sieć z dobrymi i niedrogimi potrawami polskimi. Myślałem, że można coś zbudować na tym, co mamy, ale chyba nie. Smutne :(
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Marka - Bar Mleczny

Tanie jedzenie wietnamskie ? Tak - w budzie. A to chyba nie ta bajka...
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: Marka - Bar Mleczny

No w małych miastach niestety nie. W mojej rodzimej dziurze, wielkości Grodziska, bar mleczny padł śmiercią naturalną jakieś 15 lat temu i w jego miejscu jest teraz sklep z zabawkami....

Ale nie ma też tam McDonalda, KFC, Coffee Heaven i innych sieciówek.

W większych ośrodkach są mak-syfy, ale jest też wiele niedrogich dobrych jadłodajni działających na rynku komercyjnym.

Myślę, że taka dobra franczyza z naszym żarciem jest kwestią czasu. Ludzie mądrzeją, rośnie świadomość zdrowotna, ekologiczna etc. Ludzie chcą zjeść dobrze i niedrogo. Obok sieciówek z ohydnymi hamburgerami są fajne bary z żarciem polskim, wegetariańskim, chińskim...

Nie chcę się "wymandrzać", ale taka sieć chyba kiedyś w końcu powstanie, oby tylko nie wiązało się to z drastycznym spadkiem jakości żarcia, tak jak w Gruzińskim Chaczapuri, które już chyba nie jest ani gruzińskie, ani chaczapuri :), a znany miłośnik Gruzji Marcin Meller powiedział, że jeśli ktoś właścicieli tej sieci poda do sądu za niską jakość potraw mającą mało wspólnego z gruzińską tradycją, to on chętnie pójdzie "za świadka".

Więc pewnie w Twoim Grodzisku i w moich Gorlicach takich fajnych tanich knajp się nie doczekamy, nie wiem jak w Wawie, ale w Krakowie mlecoki mają się dobrze i tanie knajpy z dobrym żarciem też :).

Następna dyskusja:

nowa marka we wrocławiu




Wyślij zaproszenie do