konto usunięte

Temat: Mam hasło ! Jak je sprzedać ?

Załóżmy, że wymyśliłem świetny (moim zdaniem) slogan reklamowy. Nie pracuję w reklamie, nie mam kontaktów, nie znam rynku ani stawek. Co zrobić, żeby zarobić ? :)) Komu mogę zaproponować swój slogan? Prezesowi firmy czy pracownikowi ? Producentowi towaru czy jego agencji reklamowej? Jak to zrobić, żeby zdradzić komuś swój pomysł a on go nie ukradł. Nie zna mnie nikt więc na słowo nie podpisze przecież umowy. A jak mu powiem, co wymyśliłem, może mnie wystawić.

jaka jest praktyka ?

ps.
jakiś tam pomysł nawet mam chyba dobry, ale pytania sa tylko teoretyczne
Dominik Koza

Dominik Koza ogarniacz /
rozwijacz, Hand Made

Temat: Mam hasło ! Jak je sprzedać ?

Zacząłeś od końca.

konto usunięte

konto usunięte

Temat: Mam hasło ! Jak je sprzedać ?

prawdopodobieństwo, że znajdziesz firmę,która potrzebuje AKURAT TAKIEGO HASŁA jest moim zdaniem równa zeru:)

Poza tym, jak miałoby to wyglądać w praktyce? Chcesz pisać i dzwonić do firm jak przekupka na targu "haaasło sprzedam, tani dobry slooogan opylę, okaaazja" ??

konto usunięte

Temat: Mam hasło ! Jak je sprzedać ?

good price my friend :D
please, buy some text :D

konto usunięte

Temat: Mam hasło ! Jak je sprzedać ?

Umowa..agencja..stawki.Byc moze nie jestem na czasie , ale dla mnie to , bez urazy wykup sobie domene i pomysl czy warto, masz na to rok ,pozniej adres drozeje:)
A tak powaznie , mysle ze to za krotko by pytac jak zarobic:)
Katarzyna Szach-Bolaczek

Katarzyna Szach-Bolaczek Makijaż tekstu.
Zapraszam!
www.MakijazTekstu.pl

Temat: Mam hasło ! Jak je sprzedać ?

Karol C.:
good price my friend :D


dobra cena! tomorrow no good :)
Tomasz Kita

Tomasz Kita Agencja interaktywna
& reklamowa -
Studio72

Temat: Mam hasło ! Jak je sprzedać ?

allegro, serio, musisz zacząc od viralu wokół swojego pomyslu
allegro sie nada :)

konto usunięte

Temat: Mam hasło ! Jak je sprzedać ?

Tomek , doczytales post? Co na tym Allegro bo nie ogarniam?:)
Pozdr.

konto usunięte

Temat: Mam hasło ! Jak je sprzedać ?

Bardzo, przepraszam ale da się wymyślić dobry tekst od czegoś co nie istnieje??
Tak serio przecież nie ma briefa, nie ma koncepcji, targetu ani strategi to tak jak bym na siłę kupować wszystkie rodzaje baterii bo może zmienię odtwarzacz mp3 i nie będzie mieć akumulatora a jaka bateria tam wejdzie tego nie wiem.
Wymyślanie takich tekstów to jak wróżenie z fusów - nie wiesz czy on się komuś przyda, zaznaczam iż reklama to nie tylko zbiór dobrych tekstów itp. ale warsztat i strategia, nie można napisać i wsadzić od po prostu reklamy wizerunkowej która nie pasuje do naszej koncepcji kreowania marki lub kampanii wprowadzającej produkt która ni jak będzie się mieć do całej strategi.

Reklama naprawdę nie jest zlepkiem dobrego textu i grafiki, bo w takim wypadku agencję 2/3 osobowe wygrywały by wszystkie przetargi ze względu na cenę jaką mogą zaproponować. Bez Briefa nie da się nic konkretnego wymyślić, takie jest moje zdanie.

Nie masz briefa = wróżysz z fusów

P.S często jak masz briefa też wróżysz ale wiesz w którym kubku szukać właściwych fusówMateusz H. edytował(a) ten post dnia 14.12.08 o godzinie 10:45
Adrian T.

Adrian T. www.autor.biz

Temat: Mam hasło ! Jak je sprzedać ?

No to jeszcze raz:
********************************
Mam świetny pomysł…
Jeszcze słowo o wymyślaniu. Przypominam sobie moje początki. Miałem mnóstwo pomysłów na reklamę i zastanawiałem się, jak sprawić, by świat o nich usłyszał. Ba, przyszło mi nawet do głowy, że mógłbym je sprzedawać zainteresowanym. „Drodzy Państwo, mam dla Was wspaniały pomysł!”.
No cóż, każdy kiedyś wierzył w Świętego Mikołaja. Powiem wprost, że taka akcja to:
1. Zapał.
2. Nadzieja, a później…
3. Rozczarowanie.
Spójrzmy na sprawę realnie.
Po pierwsze, firmy (czyli potencjalni „zainteresowani”) najczęściej współpracują już z agencjami, którym płacą ciężkie pieniądze za „świetne pomysły”. Wychodzą z założenia, że otrzymują towar (reklamę) najwyższej jakości, stworzony przez specjalistów. Pojawiający się nagle samotny jeździec znikąd nie jest traktowany poważnie.
Po drugie, przypuśćmy, że mimo wszystko dany pomysł się spodobał. Co może zrobić osoba, która go otrzymała? Bardzo prawdopodobne, że pójdzie do swego przełożonego i radośnie mu oznajmi: „Szefie, mam świetny pomysł…”.
Na pewno warto zapisywać wszystkie nasze pomysły. Jednak przypominam: samo wymyślanie to ostatni etap całego procesu. Aby stworzyć skuteczną reklamę, która sprzedaje produkt lub wpływa na postawę odbiorcy, nie wystarczy tylko zgrabne hasełko czy ładny obrazek. Pamiętajmy o fundamentach i parterze.
Jest jedna ważna kwestia dla osób zainteresowanych podjęciem pracy w agencji reklamowej. Zdarza się, że ktoś ma pomysł na reklamę: „Ale z tego byłaby superreklama! Może by to kupili!”.
Nie, nie kochani. Nie tędy droga. To jest zabranie się za sprawę od d...rugiej strony. W praktyce jest akurat odwrotnie. Przypominam: najpierw strategia, założenia itp. I dopiero na ich podstawie się wymyśla. Nie tworzy się kampanii reklamowej tylko dlatego, że ktoś podsunął dobry pomysł. To pomysły mają służyć reklamie, a ściślej marce, produktowi, a nie odwrotnie.
Proponuję inną drogę. Jeśli chcemy tworzyć reklamę, po prostu próbujmy podjąć pracę lub współpracę z agencją reklamową. Niemożliwe? David Ogilvy nie od razu stał się legendą reklamy. Swego czasu zajmował się pieczeniem ciasteczek i zastygał w bezruchu, gdy szef kuchni stawał za jego plecami, patrząc mu na ręce.
Do boju!
******************************

Sorry, ale ktoś to musi powiedzieć: myslenie, że sprzedasz hasło to naiwność. Hasła - owszem sprzedaje się - ale nie tak. Myślisz sobie tak: O! wymyśliłem fajne hasło - sprzedam je takiej a takiej firmie.

Zabrałeś się za sprawę od d...rugiej strony. Czy myslisz, że hasło wymyslone od tak sobie spełni założenia firmy, zakomunikuje produkt. Owszem istnieje taka szansa, ale tak naprawdę wymyślanie haseł reklamowych odbywa się NA PODSTAWIE briefu, spisu celów i oczekiwań (mówię o hasłach, za które się płaci). Owszem - czasem ktoś strzeli i wymyśli hasło. Ale nie dzieje się to tak, że najpierw jest hasło - a potem wymysla się do niego resztę. Jest akurat odwrotnie.

Nie słuchaj pseudodoradców, którzy podpowiadają - żebyś zgłosił to na allegro itp. Jesli chcesz sprzedawać hasła - "po prostu" oferuj swoje usługi potencjalnym klientom jako copywriter (znajdź ich), albo zatrudnij się w agencji (lub współpracuj z nią)
Dominik Koza

Dominik Koza ogarniacz /
rozwijacz, Hand Made

Temat: Mam hasło ! Jak je sprzedać ?

Adrian T.:
Nie słuchaj pseudodoradców, którzy podpowiadają - żebyś zgłosił to na allegro itp. Jesli chcesz sprzedawać hasła - "po prostu" oferuj swoje usługi potencjalnym klientom jako copywriter (znajdź ich), albo zatrudnij się w agencji (lub współpracuj z nią)

A to na Allegro ktoś sprzedaje hasła reklamowe? Szacunek. :)

konto usunięte

Temat: Mam hasło ! Jak je sprzedać ?

Allegro jest pełne amatorów którzy są na etapie walczenia z systemem

P.S ja z nim też walczę ale po pracy - patrz rzadko, ale nie kradnę batoników w TescoMateusz H. edytował(a) ten post dnia 16.12.08 o godzinie 13:16
Daniel M.

Daniel M. Projektowanie
fajnych stron

Temat: Mam hasło ! Jak je sprzedać ?

Trochę tak, jak byś na ulicy znalazł puzzel...;)

konto usunięte

Temat: Mam hasło ! Jak je sprzedać ?

dokładnie ale może kiedyś znajdziesz pasującą układankę

Ja sobie założę konto i będę sprzedawał strategi dla każdego po promocyjnej cenie:) już mamy parę puzzli - może się ktoś jeszcze ze swoim puzzlem znajdzie i będziemy sprzedawać nie spójne/awangardowe produkty reklamowe i ilość zer na naszych kontach przekroczy nasze najśmielsze oczekiwania i szybko się wypalimy to tak do gazety.pl i ich artykułuMateusz H. edytował(a) ten post dnia 16.12.08 o godzinie 13:21
Łukasz K.

Łukasz K. Kocham sieć. Przez
10 godzin dziennie.

Temat: Mam hasło ! Jak je sprzedać ?

I podążaj za białym królikiem!

Temat: Mam hasło ! Jak je sprzedać ?

to ja sobie też stworzę genialnych 10 strategii marketingowych na każdą okazję, "z pudełka" i bede sprzedawac licencje po pare tysięcy jak bill gates :) kazdy bedzie mogl sobie skorzystac z pomyslow :)
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Mam hasło ! Jak je sprzedać ?

Agnieszka Wiacek:
to ja sobie też stworzę genialnych 10 strategii marketingowych na każdą okazję, "z pudełka" i bede sprzedawac licencje po pare tysięcy jak bill gates :) kazdy bedzie mogl sobie skorzystac z pomyslow :)
Wbrew pozorom to niegłupi pomysł :) na pewno lepszy niż sprzedawanie hasła.

konto usunięte

Temat: Mam hasło ! Jak je sprzedać ?

To ja za wymyślenie strategi gdzie możesz sprzedać swoją strategię też chce udział w spółce.

A tak poważnie sprzedawanie strategi z Pudełka to chyba dość dobry pomysł ale mało skuteczne będzieMateusz H. edytował(a) ten post dnia 16.12.08 o godzinie 13:53

konto usunięte

Temat: Mam hasło ! Jak je sprzedać ?

chwila chwila ! zostałem potraktowany jak naiwny uczniak... oczywiście nie jestem z branży, ale nie myślę też na serio do niej wejść. ze swojej zawodowej ciekawości dociekam i jak widać, temat Was zainteresował.

Dzięki Adrianie za twój post. Chyba najlepiej odpowiedziałeś na mój.

Oczywiście, że zdaję sobie z tego wszystkiego sprawę. Ale żeby zaraz mi pisać "od d... strony" itp?

Nawet jeśli znalazłem na ulicy puzzel. Jeden. Skąd pewność, że gdzieś ktoś nie siedzi wkur... bo ułożył już wszystko a tylko tego jednego puzzla mu brak. Że jakiś młody twórca sloganów, kolejne wcielenie Leca aforysty zderzy się w bramie z szefem wszystkich szefów McDonalda i okaże się, że wie, co zrobić z niedokończoną kampanią.

Ja nie jestem Lecem ani napalonym pisarczykiem. Mam co robić w życiu, a do napisania tego wszystkiego, od czego zacząłem, skłoniło mnie, że kiedyś usłyszałem hasło, które wg. mnie świetnie nadawałoby się dla jednego z koncernów.

Nie chce mi się z tym biegać, bo zresztą tak jak i Wy, nie wierzę w sens i efekt bieganiny za pracownikami firm reklamowych, ich szefami i prezesami.

Po prostu rzuciłem sobie hasło a Wy mnie jak hamburgera, na jeden gryz :))) To tylko dowód na to, że w tej branży nie wolno ufać obcym :)) Nie wolno nikomu ufać :)))

Adrian T.:
No to jeszcze raz:
********************************
Mam świetny pomysł…
Jeszcze słowo o wymyślaniu. Przypominam sobie moje początki. Miałem mnóstwo pomysłów na reklamę i zastanawiałem się, jak sprawić, by świat o nich usłyszał. Ba, przyszło mi nawet do głowy, że mógłbym je sprzedawać zainteresowanym. „Drodzy Państwo, mam dla Was wspaniały pomysł!”.
No cóż, każdy kiedyś wierzył w Świętego Mikołaja. Powiem wprost, że taka akcja to:
1. Zapał.
2. Nadzieja, a później…
3. Rozczarowanie.
Spójrzmy na sprawę realnie.
Po pierwsze, firmy (czyli potencjalni „zainteresowani”) najczęściej współpracują już z agencjami, którym płacą ciężkie pieniądze za „świetne pomysły”. Wychodzą z założenia, że otrzymują towar (reklamę) najwyższej jakości, stworzony przez specjalistów. Pojawiający się nagle samotny jeździec znikąd nie jest traktowany poważnie.
Po drugie, przypuśćmy, że mimo wszystko dany pomysł się spodobał. Co może zrobić osoba, która go otrzymała? Bardzo prawdopodobne, że pójdzie do swego przełożonego i radośnie mu oznajmi: „Szefie, mam świetny pomysł…”.
Na pewno warto zapisywać wszystkie nasze pomysły. Jednak przypominam: samo wymyślanie to ostatni etap całego procesu. Aby stworzyć skuteczną reklamę, która sprzedaje produkt lub wpływa na postawę odbiorcy, nie wystarczy tylko zgrabne hasełko czy ładny obrazek. Pamiętajmy o fundamentach i parterze.
Jest jedna ważna kwestia dla osób zainteresowanych podjęciem pracy w agencji reklamowej. Zdarza się, że ktoś ma pomysł na reklamę: „Ale z tego byłaby superreklama! Może by to kupili!”.
Nie, nie kochani. Nie tędy droga. To jest zabranie się za sprawę od d...rugiej strony. W praktyce jest akurat odwrotnie. Przypominam: najpierw strategia, założenia itp. I dopiero na ich podstawie się wymyśla. Nie tworzy się kampanii reklamowej tylko dlatego, że ktoś podsunął dobry pomysł. To pomysły mają służyć reklamie, a ściślej marce, produktowi, a nie odwrotnie.
Proponuję inną drogę. Jeśli chcemy tworzyć reklamę, po prostu próbujmy podjąć pracę lub współpracę z agencją reklamową. Niemożliwe? David Ogilvy nie od razu stał się legendą reklamy. Swego czasu zajmował się pieczeniem ciasteczek i zastygał w bezruchu, gdy szef kuchni stawał za jego plecami, patrząc mu na ręce.
Do boju!
******************************

Sorry, ale ktoś to musi powiedzieć: myslenie, że sprzedasz hasło to naiwność. Hasła - owszem sprzedaje się - ale nie tak. Myślisz sobie tak: O! wymyśliłem fajne hasło - sprzedam je takiej a takiej firmie.

Zabrałeś się za sprawę od d...rugiej strony. Czy myslisz, że hasło wymyslone od tak sobie spełni założenia firmy, zakomunikuje produkt. Owszem istnieje taka szansa, ale tak naprawdę wymyślanie haseł reklamowych odbywa się NA PODSTAWIE briefu, spisu celów i oczekiwań (mówię o hasłach, za które się płaci). Owszem - czasem ktoś strzeli i wymyśli hasło. Ale nie dzieje się to tak, że najpierw jest hasło - a potem wymysla się do niego resztę. Jest akurat odwrotnie.

Nie słuchaj pseudodoradców, którzy podpowiadają - żebyś zgłosił to na allegro itp. Jesli chcesz sprzedawać hasła - "po prostu" oferuj swoje usługi potencjalnym klientom jako copywriter (znajdź ich), albo zatrudnij się w agencji (lub współpracuj z nią)

Następna dyskusja:

[b]Ognista ceny[/b] - cieka...




Wyślij zaproszenie do