Dariusz Dąbrowski

Dariusz Dąbrowski Szukasz inwestora?
Zadzwoń.

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

Z testu 13 kremów przeciwzmarszczkowych wynika, że konsumentki niepotrzebnie przepłacają, bo te tanie działają równie dobrze jak drogie.

Badanie przeprowadziło specjalistyczne laboratorium na zlecenie Fundacji Pro-Test.

Badaniom poddano 13 przeciwzmarszczkowych kremów pod oczy. Laboratorium przetestowało drogie produkty, jak Clinique za 189 zł, Stri-Vectin za 289 zł czy Lancome za 177 zł, oraz znacznie tańsze kremy: Avon za 36 zł czy Nivea Visage za 37 zł. Dodatkowo - jako placebo - laboratorium przebadało zwykły, niedrogi krem nawilżający, którego producent nie deklaruje żadnego działania przeciwzmarszczkowego.

- Badania wykazały, że po użyciu placebo zmarszczki były mniej widoczne niż po użyciu produktu przeciwzmarszczkowego znanej, luksusowej marki za blisko 200 zł - stwierdza fundacja Pro-Test.

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,7313431...

jaki wniosek? - po co przepłacać? ;)

jak prestiżowe marki wybrną z tego testu?

konto usunięte

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

Dariusz Dąbrowski:
jak prestiżowe marki wybrną z tego testu?

Jak tłumaczysz swoje wyższe ceny klientom?

Przecież gdy zadanie przekazujesz tańszemu podwykonawcy, to stawiasz się pozycji prestiżowej marki wciskającej klientowi (realnie) tani krem po zawyżonej cenie?
Po co ma kupować u Ciebie, skoro to samo może kupić bez twojego udziału?

A może samo działanie kremu to tylko CZĘŚĆ usługi?Krzysztof B. edytował(a) ten post dnia 30.11.09 o godzinie 20:54
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

Czy mikrofalówka Siemens odgrzewa inaczej niż Samsung (mają te same funkcje). Jak wytłumaczyć różnicę w cenie ?
No włąśnie.
Jakub Król

Jakub Król chief marketing
officer

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

Dariusz Dąbrowski:
jaki wniosek? - po co przepłacać? ;)
jak prestiżowe marki wybrną z tego testu?
hej no, marka to nie tylko koszt produkcji i skuteczność działania :]

Ferrari psuje się mniej od Fiata?
może nie, ale na pewno będziesz lepiej obsłużony w salonie, będziesz z większą dumą obnosił się z kluczykami, zapewni Ci dużo większą przyjemność z prowadzenia itp.

pozdrawiam :)

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

Na zmarszczki pod oczami tak naprawdę nie pomaga nic ;)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

Lidia K.:
Na zmarszczki pod oczami tak naprawdę nie pomaga nic ;)
No i bardzo dobrze ! bo na wszystko w życiu jest czas - na zmarszczki też.
Dariusz Dąbrowski

Dariusz Dąbrowski Szukasz inwestora?
Zadzwoń.

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

te ceny nie są wyższe :)

wyższa jakość, możliwości - wyższa cena
ten test obnaża rzekomą wyższą jakość - główny argument do stosowania wyższej ceny
Krzysztof B.:

Jak tłumaczysz swoje wyższe ceny klientom?

Przecież gdy zadanie przekazujesz tańszemu podwykonawcy, to stawiasz się pozycji prestiżowej marki wciskającej klientowi (realnie) tani krem po zawyżonej cenie?
Po co ma kupować u Ciebie, skoro to samo może kupić bez twojego udziału?

A może samo działanie kremu to tylko CZĘŚĆ usługi?
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

Komentowanie wyników badania o ktorym nic nie wiadomo jest ryzykowne. A o tym nic nie wiadomo. Wolałabym wiedziec coś o próbie, metodologii - wiem, czepiam się :)
Dariusz Dąbrowski

Dariusz Dąbrowski Szukasz inwestora?
Zadzwoń.

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

Czy chcesz poznać pełną treść tego testu? Musisz dokonać jego zakupu.
Opłaty możesz dokonać za pomocą SMS-a, przelewem lub kartą :)

od 7,99 zł ;)

http://www.pro-test.pl/tests_article/60995,0/Test%C2%A...

Działalność Fundacji jest współfinansowana przez Komisję Europejską
Jakub Król

Jakub Król chief marketing
officer

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

Dagmara D.:
Komentowanie wyników badania o ktorym nic nie wiadomo jest ryzykowne. A o tym nic nie wiadomo. Wolałabym wiedziec coś o próbie, metodologii - wiem, czepiam się :)
Ale chcemy rozmawiać o tym, który krem jest faktycznie skuteczniejszy czy o tym, jak prestiżowe marki (drogie) uzasadniają swoją cenę?

konto usunięte

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

Jakub Król:
Ale chcemy rozmawiać o tym, który krem jest faktycznie skuteczniejszy czy o tym, jak prestiżowe marki (drogie) uzasadniają swoją cenę?


Jeśli o tym drugim, to natknęłam się przez przypadek na reklamę, która uzmysławia, że to co jest droższe w rzeczywistości jest tańsze:)
http://www.youtube.com/watch?v=t-FMC8xoyTo&feature=rel...Karolina B. edytował(a) ten post dnia 01.12.09 o godzinie 20:34

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

Uważam, że ludzie "żyjący we własnych mózgach" już dawno temu tą prawdę objawioną odkryli. Sęk w tym że stu letnie (dawno temu już docenione) marki typu Lancome, Helena Rubinstein itd. mają najzwyczajniej utorowaną drogę do kieszeni klienta..to jednak nie oznacza że mają na to monopol zresztą jak widać.Katarzyna Agata J. edytował(a) ten post dnia 03.12.09 o godzinie 10:32
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

Jakub Król:
Dagmara D.:
Komentowanie wyników badania o ktorym nic nie wiadomo jest ryzykowne. A o tym nic nie wiadomo. Wolałabym wiedziec coś o próbie, metodologii - wiem, czepiam się :)
Ale chcemy rozmawiać o tym, który krem jest faktycznie skuteczniejszy czy o tym, jak prestiżowe marki (drogie) uzasadniają swoją cenę?
Rozmawiamy o wyniku pewnego badania. To tylko teza. Dlatego dobrze wiedziec na podstwie czego wyciągnięto taki wniosek :)

konto usunięte

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

A co to za rewelacja? Takich sytuacji, gdzie pólka podzielona jest na premium i ekonomiczna i to tylko za pomoca opakwoania i ceny, jest mnóstwo! Produkt jest wart tyle ile za neigo chce zapłacic klient. Liczy się story, a to co w środku jest drugorzędne. Słyszeliscie o autosugestii?:)))) Jakbym używała kremu pod oczy za 200 złotych to na pewno nie miałabym ani jednej zmarszczki:)))Agnieszka K. edytował(a) ten post dnia 03.12.09 o godzinie 10:57

konto usunięte

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

Myślę, że mają tu znaczenie też kwestie psychologiczne. Istnieje teoria wedle której poprzez proces nabywania dóbr (zwłaszcza tych hedonistycznych :)) budujemy obraz siebie.(Escalas, 2001) Marki luksusowe kupują ludzie, których na te dobra stać. W ten sposób się wyróżniają, podnoszą sobie samoocenę, "mówią" sobie i innym, że należą do grupy uprzywilejowanych, którzy mogą sobie na ten luksus pozwolić. A to czy krem działa czy nie nie ma znaczenia. Takie firmy jak Lancome mogą sobie pozwolić na śrubowanie cen, bo tak na prawdę nie sprzedają kremu, tylko dobre samopoczucie.:) Poza tym sami klienci nie muszą temu testu wierzyć. Istoty ludzkie nie znoszą się mylić, więc prawie każda decyzja jest mocno racjonalizowana. Jeżeli ktoś wydaje 200 zł na krem to będzie przekonywał siebie i innych, że to dobra inwestycja, niezależnie od tego, co kto przebadał. Przynajmniej ja tak to widzę.Małgorzata Walęcka edytował(a) ten post dnia 03.12.09 o godzinie 11:19
Jakub Król

Jakub Król chief marketing
officer

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

Małgorzata Walęcka:
Przynajmniej ja tak to widzę.

tak to jest.
Danuta K.

Danuta K. On my way.

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

Kupując drogie kremy kupujemy otoczkę luksusu. Wklepujemy w twarz i nagle nasza podobizna w lustrze jest bardziej przyjazna przecież jeśli używamy tak wspaniałego kosmetyku to jesteśmy podobne do modelki z jego reklamy. W rezultacie jesteśmy z siebie bardziej zadowolone a przez to... piękniejsze:)

Ot i cała marketingowa sprzedaż emocji.

konto usunięte

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

Małgorzata Walęcka:
W ten sposób się wyróżniają, podnoszą sobie samoocenę, "mówią" sobie i innym, że należą do grupy uprzywilejowanych, którzy mogą sobie na ten luksus pozwolić. A to czy krem działa czy nie nie ma znaczenia.

Pozwolę sobie podać przykład który przeczy powyższej teorii.
Woda toaletowa marki bazar - cena 20 PLN.
Po 20 minutach nie czuć że się użyło. Nawet jak się dotknie nosem miejsce celowo polane większą ilością substancji. Główny składnik - alkohol.
Woda toaletowa marki uznanej - cena, powiedzmy 200 PLN.
Po kilku godzinach tańców i swawoli NADAL czuć zapach. Główny składnik to esencje zapachowe, alkoholu jest minimum lub nie ma wcale.

To aspekt czysto praktyczny.

Jest jeszcze:
- powtarzalność.
Dobry kosmetyk można kupić w długich interwałach i cały czas kupuje się TO SAMO. W przypadku kosmetyków z niższej półki nie ma takiej pewności.

- kwestia badań.
Tani kosmetyk jest często produkowany w warunkach urągających higienie, nikt nie prowadzi rzetelnych badań (np uczuleniowych), bo przychody na to nie pozwalają.

- aspekt marketingowy.
Zwykle tanie kosmetyki NAŚLADUJĄ te droższe zarówno zapachowo jak i stylistycznie. Mówiąc wprost, omija się ten koszt (badania, projekt) KOPIUJĄC od droższych.

Takich elementów, składających się na cenę produktu, można jeszcze trochę wymienić.

Ocena konsumenta, że coś jest luksusowe to efekt pracy i nagroda za tę pracę.

konto usunięte

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

Krzysztof B.:
Małgorzata Walęcka:
W ten sposób się wyróżniają, podnoszą sobie samoocenę, "mówią" sobie i innym, że należą do grupy uprzywilejowanych, którzy mogą sobie na ten luksus pozwolić. A to czy krem działa czy nie nie ma znaczenia.

Pozwolę sobie podać przykład który przeczy powyższej teorii.
Woda toaletowa marki bazar - cena 20 PLN.
Po 20 minutach nie czuć że się użyło. Nawet jak się dotknie nosem miejsce celowo polane większą ilością substancji. Główny składnik - alkohol.
Woda toaletowa marki uznanej - cena, powiedzmy 200 PLN.
Po kilku godzinach tańców i swawoli NADAL czuć zapach. Główny składnik to esencje zapachowe, alkoholu jest minimum lub nie ma wcale.

To aspekt czysto praktyczny.

Jest jeszcze:
- powtarzalność.
Dobry kosmetyk można kupić w długich interwałach i cały czas kupuje się TO SAMO. W przypadku kosmetyków z niższej półki nie ma takiej pewności.

- kwestia badań.
Tani kosmetyk jest często produkowany w warunkach urągających higienie, nikt nie prowadzi rzetelnych badań (np uczuleniowych), bo przychody na to nie pozwalają.

- aspekt marketingowy.
Zwykle tanie kosmetyki NAŚLADUJĄ te droższe zarówno zapachowo jak i stylistycznie. Mówiąc wprost, omija się ten koszt (badania, projekt) KOPIUJĄC od droższych.

Takich elementów, składających się na cenę produktu, można jeszcze trochę wymienić.

Ocena konsumenta, że coś jest luksusowe to efekt pracy i nagroda za tę pracę.

To bardzo skrajny przypadek z wodą Brutal :), ale czy różnica między wodą za 200 zł a wodą za 600, 800 zł jest jakościowo tak istotna? Tylko zwracam uwagę na psychologiczny aspekt zakupu dóbr luksusowych i jest on bardzo istotny o czym niejedno badanie już było. Płaci się w dużej mierze za samopoczucie, zastrzyk "samoocenowy" i przynależność do pewnej grupy społecznej, więc płaci się więcej :)Małgorzata Walęcka edytował(a) ten post dnia 03.12.09 o godzinie 19:05

konto usunięte

Temat: Kosmetyki - po co przepłacać?

Małgorzata Walęcka:
Płaci się w dużej mierze za samopoczucie, więc płaci się więcej

czyżby?
W przypadku samochodu płaci się także za bezpieczeństwo.
W przypadku żywności płaci się także za pewność przeżycia posiłku.
W przypadku kosmetyków płaci się także za pewność, że nie będzie to miało wpływu na zdrowie.
W przypadku urządzeń elektrycznych płaci się takze za bezpieczeństwo użytkowania.

To są drobne różnice miedzy produktami tanimi a drogimi.

Status marki ma znaczenie przy wyborze miedzy dobrym a dobrym. Wtedy można zagrać na preferencjach, indywidualnych upodobaniach czy chwilowych modach. Wtedy też można konsumenta dopieścić ocenami.

W innych przypadkach decyduje ZDROWIE i bezpieczeństwo.

Ciekawostka.
Niedawno koncern TATA przedstawił najtańsze auto na świecie. Będzie kosztowało ok. 5 tys. euro. Niestety auto nie przeszło ŻADNYCH badań technicznych, więc będzie sprzedawane tam, gdzie to nikomu nie przeszkadza.
Żeby auto móc sprzedawać w cywilizowanym świecie, trzeba ponieść koszty, które przynajmniej TRZYKROTNIE podniosą cenę.

Czasem więc NIE DA się produkować tanio, a niska cena jest jawną informacją, że kupuje się śmierć lub kalectwo.



Wyślij zaproszenie do