Temat: Kim jest pani Natalia Siwiec ???
Arkadiusz Szwabowski:
Kasia Szelíga:
Przeczytałam, tylko co to zmienia? Czy siedzisz w głowie Danuty, że wiesz, że pisze to wszystko z zawiści? Natalia nieźle wygląda i potrafiła się wypromować (sama lub z czyjąś pomocą)
Tego nie wiesz.
Czego nie wiem?
To, że nie siedzisz w głowie Danuty - no... raczej nie siedzisz!
To, że nie wiesz czy Danuta pisze z zawiści - to prawda, bo -> patrz punkt wyżej. Podała pewne argumenty, dlaczego jej się ta sytuacja nie podoba, a Tobie pozostaje się z nimi zgodzić lub nie. Natomiast udawanie, że wiesz lepiej co stoi za tymi argumentami jest śmieszne... Dlatego napisałam na Twój temat to, co napisałam - tak jak Danuta może pisać z zawiści, tak Ty możesz pisać cokolwiek, byleby tylko obronić "dziewczynę do łóżka". Nikt tego nie zweryfikuje, więc takie "argumenty" w ogóle nie mają sensu! Ale chyba nie załapałeś porównania, bo przecież w stosunku do mnie też stosujesz taktykę "Arka - Żniwiarza Umysłów".
To, że Natalia nieźle wygląda - to wiem.
To, że się potrafiła wypromować (sama lub z czyjąś pomocą) - to też wiem.
bardzo tanimi sztuczkami,
Zabolało?
A może to Ciebie boli, że zamiast zachwycać się niezwykłym wyczuciem rynku - któż mógłby przypuszczać, że sex sells - nie robi to na mnie wrażenia i uważam to za tanie? Jeśli dla Ciebie nie są to tanie sztuczki, to mogę chyba tylko współczuć. A już podwójnie współczuję, jeśli sądzisz, że kogoś może "boleć" to, że jakaś dziewczyna miała sesję w Playboyu i gada publicznie o swoim pierwszym razie. L-I-T-O-Ś-C-I :D
Minął miesiąc, dziewczyna wskoczyła do Playboya i świata celebrytów. Poczekamy co dalej.
Ale CO dalej ma być? Czy ktoś coś słyszał, żeby ona miała jakiś talent albo interesujące poglądy? Liczysz, że to jakiś nieoszlifowany diament, talent aktorski na miarę Meryl Streep etc., tylko trzeba "dać jej czas"? Ofkorz, tak może się stać - ale powiedzmy sobie wprost, prawdopodobieństwo jest znikome... W wywiadach wygląda na w miarę inteligentną kobietę z zaściankową mentalnością - takich jest sporo, więc to nie jest coś co robi na mnie wrażenie. Nikt nie każe jej gadać w mediach tylko o pierdołach - czy tak ciężko jest napomknąć o fascynacjach nieco ambitniejszych niż seks i operacje plastyczne? Nie... nic złego by jej się nie stało, a być może taki temat jak ten by nie powstał i ludzie nie byliby tak negatywnie nastawieni. Także z jej punktu widzenia też mogłoby się to opłacić. To już dziewczyna Ronaldo wydaje się bardziej interesująca...
- dla mnie nie są to rzeczy, o które mogłabym być zazdrosna. Nie będę czekać 10 lat na jej domniemanego Nobla oraz niezwykły talent, który jeszcze się nie ujawnił -
Znów zabolało?
Boleć to mnie nie zabolało, jednak nie widzę nic złego w tym, że wolę, kiedy ludzie sobą coś prezentują poza wyglądem - mam się Twoim zdaniem tego wstydzić? LITOŚCI, po raz kolejny...
czy ktoś czekał na to w przypadku Joli Rutowicz? Nie, więc nie broń Natalii tylko dlatego, że Ci się podoba (jak mniemam, bo też nie można być pewnym).
A ten argument można odwrócić. Wymyśl taki, którego nie przekieruję na Ciebie.
A to, że można to ja wiem, że Ty wiesz - przecież dlatego zaczęłam dyskusję z Tobą - z powodu beznadziejnego argumentu o zawiści założycielki tematu.