Rafał Hostyński

Rafał Hostyński Ten od
pozycjonowania

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

Nie chodzi o artystów.
Jak przekonasz dzieci czy młodzież, że kupienie wódki Chopin to oznaka naszej polskiej kultury, a sama wódka to gadżet promocyjny?
Oczywiście gadżet, z którego nie można korzysta do 18 roku życia ;)

Gadżet ma być czysty, a nie 'czystą'. Nie może wzbudzać negatywnych emocji.
Po drugie taki gadżet ma być trwały, a nie jednorazowego użytku.
Marek Kubica

Marek Kubica NORBUM efektywny
marketing
internetowy

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

Wszystko się zgadza :), 2010 to rok Chopinowski

konto usunięte

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Pomału dochodzę do wniosku, czytajac szczególnie ostatnie posty, że jest tak koszmarnie że NIC SIE NIE DA i szkoda kasy. Bardzo optymistycznie postrzegacie swój kraj, bardzo. Wiecie dlaczego latwo jest promować anglikom, francuzom, szwedom etc? bo oni widzą plusy i wiedzą że trzeba się chwalić, a nie jęczą że wszystko do dupy.

Chyba nikt nie mówi, że "nic się nie da". Do niedawna Polska była przedstawiana z perspektywy osób wygłaszających tyrady pod hasłem "cudze chwalicie swego nie znacie". Niemniej były to osoby spod znaku "swoje znacie, ale cudzego nie" i stad mylna duma ze schabowego czy tradycyjnego rolnictwa. Myślę, że cieszyć się należy, że wreszcie Polskę promują profesjonaliści, którzy potrafią spojrzeć jakie korzyści dla obwatela UE daje wizyta w Polsce. Niestety prawda jest bolesna - niespecjalne, bo niczym wyjątkowym się nie wyróżniamy. Niemniej mamy duży atut - nowość. Najlepszym komunikatem jest "hej, słuchaj, byłeś już kilka razy we Francji/Hiszpanii, weź odwiedź teraz Polskę, teraz jest już tu tak europejsko, jak lubisz". I w ten komunikat wpisują się wspomniane gadżety - nowoczesne, będące sztuką użytkową, luźno nawiązujące do naszego kraju. W tym sensie są bardzo dobrą promocją, choć bardzo odmienną od tradycyjnego zachwytu przeciętnego Polaka nad sztampowymi "atrakcjami", które atrakcjami jawią się tylko lokalnemu patriocie, który w swoim patriotyźmie nigdy nie wybrał się poza swój ukochany kraj, by nabrać perspektywy.Adam Gabryelów edytował(a) ten post dnia 19.05.09 o godzinie 02:15

konto usunięte

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

Rafał Hostyński:
Nie chodzi o artystów.
Jak przekonasz dzieci czy młodzież, że kupienie wódki Chopin to oznaka naszej polskiej kultury, a sama wódka to gadżet promocyjny?
Oczywiście gadżet, z którego nie można korzysta do 18 roku życia ;)

Kultura...myślę, że grupa docelowa zaczyna się od liceum, a tam wódka jak najbardziej;)

konto usunięte

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

Jak to jest? Ludzie inteligentni, na bieżąco z sytuacją świata i osiągnięciami ludzkości a jak przyjdzie do promocji kraju, w którym żyją momentalnie włącza się im 'naród', 'historia', 'wiara ojców'. Jakaś schizofrenia. Co to kogo na świecie obchodzi, jak Polacy walczyli o wolność i tożsamość narodową? Tak szczerze... Wojna, martyrologia i na to wszystko gorzała! Dopóki sami Polacy nie zaczną myśleć jak wolni ludzie, nie ma mowy o jakiejkolwiek promocji! Nie wiem, jakim cudem ten karabińczyk przeszedł...
Rafał Hostyński

Rafał Hostyński Ten od
pozycjonowania

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

Trochę nietrafione, bo o ile z '89 możemy się chwalić (zaczęło się w Polsce), to czy z tej wyliczanki wynika, że w '39 to Polska rozpętała II WŚ, skoro (zaczęło się w Polsce)?
Chyba, że ktoś swoją wiedzę historyczną oparł na filmie z Frankiem Dolasem.
Z '39 nie można być chyba dumnym?
Grzegorz Wszelaczyński

Grzegorz Wszelaczyński Interim Product /
Project / Marketing
Manager

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

Telewizja to jedynie przenośnia - ja telewizora nie posiadam a gadające głowy i tak do mnie trafiają i tak.

Wchodzisz na tony kompleksów narodowych wpisując się w jedną ze stron stereotypowego dualizmu "gazetowyborczy kosmopolita" vs. "naszodziennikowy oszołom" - po mojemu to większość z komentujących, i szerzej, rodaków ma takie podziały głęboko gdzieś. Proponuję nie genaralizować tylko powiedzieć jak karabinczyk promuje kulturę?

Tak jak mówię - bardzo mi się pomysł podoba, chciałbym, żeby turyści wracali z Polski z takim karabińczykiem. I by z czasem stał siuę to rozpoznawalny gadżet. Czy w tej Polsce usłyszą o Powstaniu Warszawskim czy o wódce to jest zupełnie osobna sprawa - nie mamy się co wstydzić ani jednego ani drugiego. Tyle tylko, że ja nie widze związku z kulturą - jak pisze autor wątku gadżet ma promowac polską kulturę, a mi ten komunikmat gdzieś umknął.

konto usunięte

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

Wchodzisz na tony kompleksów narodowych wpisując się w jedną ze stron stereotypowego dualizmu "gazetowyborczy kosmopolita" vs. "naszodziennikowy oszołom" - po mojemu to większość z komentujących, i szerzej, rodaków ma takie podziały głęboko gdzieś. Proponuję nie genaralizować tylko powiedzieć jak karabinczyk promuje kulturę?

Napisałem już, jak promuje - przeczytaj wszystkie moje posty. Zastanawiam się, czy kształt Polski na mapie to nie jest jedyna widoczna różnica kulturowa z resztą europy:)
Jolanta Równiak

Jolanta Równiak Project Management
Leader

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

Nie bardzo wiem do czego zmierza ta dyskusja...

Karabińczyk - świetna rzecz, sama chciałabym mieć jaki bajer.

Co do promocji kultury już gorzej.
Nie wiem dlaczego co roku,zwykle przed wakacjami, spieramy się nt. promocji Polski, jej kultury, historii, udziału w wydarzeniach europejskich (...) i zastanawiamy się jak tu wszystko na raz w jednym spocie, jednej akcji zmieścić.
Dyskusje: Abakanowicz czy Malczewski? Sapkowski czy Miłosz? bigos czy wódka? góry czy morze? I najlepiej, żeby to wszystko było na raz! A ponieważ nic fajnego w taki sposób zrobić się nie da, zaczynamy od sprzeciwów: wódka nie! Malczewski oklepany! morze zimne!bigos źle wygląda! Wylewamy te swoje frustracje i wychodzi na to, że nic ciekawego sobą nie reprezentujemy i nic nie możemy pokazać. Nabzdyczymy się, trzaśniemy drzwiami i takich nas widzą!

Moim zdaniem wystarczyłoby dobrze promować "kulturę" w Polsce, wśród swoich, by polskie instytucje promowały poszczególne, nawet pojedyncze wydarzenia w ciągu całego roku, a nie tylko w sezonie!

Promocja wydarzeń rocznicowych? "Zaczęło się w Polsce" - jakie to ma znaczenie? Czy to ma oznaczać, że jesteśmy lepsi? że możemy pokazać coś ciekawszego w związku z tym?
Prawda jest taka, że wydarzenia ostatnich tygodni powodują, że Polacy mają średnią ochotę na wszelakie imprezy rocznicowe... A skoro sami nie potrafimy się z tego cieszyć, to jak zachęcać do tego innych?

Wracając do tematu: karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski? - TAK, fajna rzecz! jako gadżet promujący kulturę Polski? - NIE, nie ta droga!
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

Jolka Szczerba:
Wracając do tematu: karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski? - TAK, fajna rzecz! jako gadżet promujący kulturę Polski? - NIE, nie ta droga!
A która? ta droga ocZywiście :)
Jolanta Równiak

Jolanta Równiak Project Management
Leader

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

Miałam na myśli to, że trudno za pomocą gadżetu przedstawić kulturę Polski, zwłaszcza jeśli mówimy o niej w ujęciu ogólnym (dziedzictwo kulturowe, sztuka, elementy historii, ważne wydarzenia). Chyba się nie to nie uda. Zaznaczam "chyba"!

konto usunięte

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

Jolka Szczerba:
Miałam na myśli to, że trudno za pomocą gadżetu przedstawić kulturę Polski, zwłaszcza jeśli mówimy o niej w ujęciu ogólnym (dziedzictwo kulturowe, sztuka, elementy historii, ważne wydarzenia). Chyba się nie to nie uda. Zaznaczam "chyba"!

Przecież się udało! Dizajn to nie kultura?
Jolanta Równiak

Jolanta Równiak Project Management
Leader

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

Chętnie zapoznam się z jakąś analizą, raportem czy badaniami podsumowującymi całą akcję i jestem ciekawa, ile osób posiadających taki gadżet zinterpretuje, że Polacy są świetnymi "dizajnerami".

No i coś mi się wydaje, że sam przekaz(gadżet) też nie miał promować Polski jako kraju dizajenem płynącym.

konto usunięte

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

Jolka Szczerba:
Chętnie zapoznam się z jakąś analizą, raportem czy badaniami podsumowującymi całą akcję i jestem ciekawa, ile osób posiadających taki gadżet zinterpretuje, że Polacy są świetnymi "dizajnerami".

Ja też bardzo chętnie poznam takie badania, gdyż jak dotąd wypowiadam się jako ja - niebadający.
No i coś mi się wydaje, że sam przekaz(gadżet) też nie miał promować Polski jako kraju dizajenem płynącym.

A szkoda...
Łukasz Kluj

Łukasz Kluj marketingowiec,
brandingowiec i fan
gry w piłkarzyki ;)

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

Proste pytanie:

- Kto z Was POSIADA w tej chwili jakiś karabińczyk?

- Kto uważa, że POTRZEBUJE karabińczyka?

:]

konto usunięte

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

- Kto z Was POSIADA w tej chwili jakiś karabińczyk?

- Kto uważa, że POTRZEBUJE karabińczyka?

Ja potrzebuję - chcę to! Do kluczy se dam. A co...
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

zaraz jak bedą dostepne kupuję i wysyłam do znajomych :) mam już pytania z Australii, Włoch, Czech i Anglii
Jolanta Równiak

Jolanta Równiak Project Management
Leader

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

Ja nie mam, bo nie potrzebuję.
Ale taki będę miała, dla zasady, dla dizajnu :P
Grzegorz Wszelaczyński

Grzegorz Wszelaczyński Interim Product /
Project / Marketing
Manager

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

Łukasz Kluj:
Proste pytanie:

- Kto z Was POSIADA w tej chwili jakiś karabińczyk?

- Kto uważa, że POTRZEBUJE karabińczyka?

:]

Można by i tak zapytać:

Kto z Was POSIADA w tej chwili miniaturową, plastikową wieżę Eiffel'a?

Kto uważa, że POTRZEBUJE miniaturowej, plastikowej wieży Eiffel'a?

:]

konto usunięte

Temat: Karabińczyk jako gadżet promocyjny Polski

Kto z Was POSIADA w tej chwili miniaturową, plastikową wieżę Eiffel'a?

Kto uważa, że POTRZEBUJE miniaturowej, plastikowej wieży Eiffel'a?

Prawdziwi Polacy nie muszą mieć wieży, ale MUSZĄ mieć karabińczyk!



Wyślij zaproszenie do