konto usunięte

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

Jem śniadanie, spojrzałam się w telewizor, a tu reklama Stoperan.

Czy reklamodawcy uważają, ze rzeczywiście trzeba pokazać ludziom gościa na kiblu, żeby dowiedzieć się co to jest biegunka?


Odechciało mi się jeść.

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

Może chodzi o to,że jak nie daj boże dostaniesz tej biegunki to pierwszą myślą jaka przyjdzie Ci do głowy będzie słówko 'STOPERAN!;p

Śniadania oczywiście współczuje,ale ogólnie podczas jedzenia uznaje tylko czytanie;)Bartłomiej Kaliński edytował(a) ten post dnia 21.06.09 o godzinie 11:48

konto usunięte

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

Bartłomiej Kaliński:
Śniadania oczywiście współczuje,ale ogólnie podczas jedzenia uznaje tylko czytanie;)

dokładnie - to jest kara za oglądanie TV w ogóle ;)

konto usunięte

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

Mirek Połyniak:
Bartłomiej Kaliński:
Śniadania oczywiście współczuje,ale ogólnie podczas jedzenia uznaje tylko czytanie;)

dokładnie - to jest kara za oglądanie TV w ogóle ;)

wrzucony mam TVN 24, tam to niestety widziałam.
Czasem coś trzeba wiedzieć co się na świecie dzieje rano:-)

A przy jedzeniu się nie czyta:-) Tak mnie mama uczyła.Beata B. edytował(a) ten post dnia 21.06.09 o godzinie 12:04

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

Aaaa TVN24 to inna bajka;>

Z tym czytaniem to różne szkoły są;)

konto usunięte

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

a może to jest reklama dla niedosłyszących co?
Karolina Małkowska

Karolina Małkowska Aktywna Dziewucha!

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

Beata B.:
Jem śniadanie, spojrzałam się w telewizor, a tu reklama Stoperan.

Czy reklamodawcy uważają, ze rzeczywiście trzeba pokazać ludziom gościa na kiblu, żeby dowiedzieć się co to jest biegunka?

Odechciało mi się jeść.

mowisz tak jakbys nigdy nie widziala czlowieka na kilbu, a przeciez na żywo sa dużo gorsze wrazenia :)Karolina Małkowska edytował(a) ten post dnia 21.06.09 o godzinie 13:29

konto usunięte

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

Karolina Małkowska:
Beata B.:
Jem śniadanie, spojrzałam się w telewizor, a tu reklama Stoperan.

Czy reklamodawcy uważają, ze rzeczywiście trzeba pokazać ludziom gościa na kiblu, żeby dowiedzieć się co to jest biegunka?

Odechciało mi się jeść.

mowisz tak jakbys nigdy nie widziala czlowieka na kilbu, a przeciez na żywo sa dużo gorsze wrazenia :)

ale to nawet śmieszne nie było:-)
Jakby to zrobili jakoś z jajem to niech sobie pokazują, a tu skręca się gość i tyle.Beata B. edytował(a) ten post dnia 21.06.09 o godzinie 13:39
Krzysztof Z.

Krzysztof Z. SEO / SEM
websukces.net - w
tym miejscu piszemy
coś mądre...

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

Beata B.:
Jem śniadanie, spojrzałam się w telewizor, a tu reklama Stoperan.

Czy reklamodawcy uważają, ze rzeczywiście trzeba pokazać ludziom gościa na kiblu, żeby dowiedzieć się co to jest biegunka?

Odechciało mi się jeść.
jak sie je to się nie czyta ani nie ogląda TV (jest jeszcze par innych czynności w czasie których niewskazane jest oglądanie TV)
Karolina Małkowska

Karolina Małkowska Aktywna Dziewucha!

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

Beata B.:
Karolina Małkowska:
Beata B.:
Jem śniadanie, spojrzałam się w telewizor, a tu reklama Stoperan.

Czy reklamodawcy uważają, ze rzeczywiście trzeba pokazać ludziom gościa na kiblu, żeby dowiedzieć się co to jest biegunka?

Odechciało mi się jeść.

mowisz tak jakbys nigdy nie widziala czlowieka na kilbu, a przeciez na żywo sa dużo gorsze wrazenia :)

ale to nawet śmieszne nie było:-)
Jakby to zrobili jakoś z jajem to niech sobie pokazują, a tu skręca się gość i tyle.Beata B. edytował(a) ten post dnia 21.06.09 o godzinie 13:39

no wiesz, takie jest życie, jak masz biegunkę to sie skreczasz i cierpisz.

konto usunięte

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

Beata B.:
Jem śniadanie, spojrzałam się w telewizor, a tu reklama Stoperan.

Czy reklamodawcy uważają, ze rzeczywiście trzeba pokazać ludziom gościa na kiblu, żeby dowiedzieć się co to jest biegunka?

Odechciało mi się jeść.

A widzisz, nadinterpretacja - ten koleś nie siedzi na "kiblu" tylko na krześle umieszczonym w ciasnym pomieszczeniu :D
Arkadiusz B.

Arkadiusz B. Biznes komputerowy

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

Reklama faktycznie niezbyt przyjemna. Ale jak rozumiem miała wywołać takie odczucia aby zapamiętać nazwę leku i na co jest. Obrzydzenie i strach przed zepsuciem sobie wakacji jeśli nie kupimy stoperanu.

Reasumując reklamę zauważyłem i pewnie skłoni mnie do zakupu przed wyjazdem, chyba jestem grupą docelową, bo jadę na wakacje. Czyli reklama była skuteczna. Skutecznie mnie przestraszyła :)
Karolina Małkowska

Karolina Małkowska Aktywna Dziewucha!

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

Arkadiusz B.:
Reklama faktycznie niezbyt przyjemna. Ale jak rozumiem miała wywołać takie odczucia aby zapamiętać nazwę leku i na co jest. Obrzydzenie i strach przed zepsuciem sobie wakacji jeśli nie kupimy stoperanu.

Reasumując reklamę zauważyłem i pewnie skłoni mnie do zakupu przed wyjazdem, chyba jestem grupą docelową, bo jadę na wakacje. Czyli reklama była skuteczna. Skutecznie mnie przestraszyła :)

hahaha, no fakt, jak sie jedzie w cieple kraje to rzadka kupa gwarantowana przynajmniej przez pierwszych kilka dni :).
Arkadiusz B.

Arkadiusz B. Biznes komputerowy

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

Karolina Małkowska:
hahaha, no fakt, jak sie jedzie w cieple kraje to rzadka kupa gwarantowana przynajmniej przez pierwszych kilka dni :).
No i weź to teraz przemnóż przez ilość wyjeżdżających oraz cenę stoperanu i BINGO! Trzeba tylko wszystkich skutecznie przestraszyć ;)Arkadiusz B. edytował(a) ten post dnia 21.06.09 o godzinie 15:05

konto usunięte

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

Arkadiusz B.:
Karolina Małkowska:
hahaha, no fakt, jak sie jedzie w cieple kraje to rzadka kupa gwarantowana przynajmniej przez pierwszych kilka dni :).
No i weź to teraz przemnóż przez ilość wyjeżdżających oraz cenę stoperanu i BINGO! Trzeba tylko wszystkich skutecznie przestraszyć ;)

ale kto się przestraszył? Obrzydzenie to nie strach. Mnie osobiście ta reklama zniechęciła do zakupu tego leku w razie czego.
Może byłoby inaczej gdybym ją widziała o innej porze, nie przy jedzeniu.Beata B. edytował(a) ten post dnia 21.06.09 o godzinie 16:52

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

dokładnie tak , troszeczke przewrazliwiewni jesteśmy jako społeczeństwo. z TV jest tak że ma wyłacznik jak kogoś coś drażni.

mowisz tak jakbys nigdy nie widziala czlowieka na kilbu, a przeciez na żywo sa dużo gorsze wrazenia :)Karolina Małkowska edytował(a) ten post dnia 21.06.09 o godzinie 13:29

konto usunięte

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

Karolina Małkowska:
Arkadiusz B.:
na wakacje. Czyli reklama była skuteczna. Skutecznie mnie przestraszyła :)

hahaha, no fakt, jak sie jedzie w cieple kraje to rzadka kupa gwarantowana przynajmniej przez pierwszych kilka dni :).

To mit. Wystarczy myć ręce, nie pić nic innego tylko butelkowaną wodę, a z posiłków dotykać tylko kurczaki importowane z USA w hermetycznych opakowaniach :)

K.

konto usunięte

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

Beata B.:
Czy reklamodawcy uważają, ze rzeczywiście trzeba pokazać ludziom gościa na kiblu, żeby dowiedzieć się co to jest biegunka?

Mogli pójść dalej i zrobić na postać w kiblu jakiś x-ray :)
Byłoby bardziej medycznie :)

K.
Arkadiusz B.

Arkadiusz B. Biznes komputerowy

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

Beata B.:
ale kto się przestraszył? Obrzydzenie to nie strach. Mnie osobiście ta reklama zniechęciła do zakupu tego leku w razie czego.
Może byłoby inaczej gdybym ją widziała o innej porze, nie przy
jedzeniu
Szczerze, to mnie bardziej obrzydziło jak polizał łyżeczkę z piasku :)
Poza tym to był facet, więc może reklama jest skierowana do facetów ? Więc ja sie przestraszyłem, a Ty nie, może będzie jeszcze damska wersja ;)

konto usunięte

Temat: Jem śniadanie... a tu Stoperan

Arkadiusz B.:
Beata B.:
ale kto się przestraszył? Obrzydzenie to nie strach. Mnie osobiście ta reklama zniechęciła do zakupu tego leku w razie czego.
Może byłoby inaczej gdybym ją widziała o innej porze, nie przy
jedzeniu
Szczerze, to mnie bardziej obrzydziło jak polizał łyżeczkę z piasku :)
Poza tym to był facet, więc może reklama jest skierowana do facetów ? Więc ja sie przestraszyłem, a Ty nie, może będzie jeszcze damska wersja ;)

nie zauważyłam szczerze mówiąc nic poza tym co widziałam, odwróciłam się w kierunku telewizora akurat w momencie jak gość się skręcał i nie przyglądałam się czy siedzi na kiblu czy na krześle, a do tego lektorBeata B. edytował(a) ten post dnia 21.06.09 o godzinie 20:36



Wyślij zaproszenie do