Temat: Idzie wiosna, będą warzywa
Marcin Plewka:
Jarku.
1.Jaka powinna być Twoim zdaniem grupa reprezentatywna? Jeśli nie dziesiątki, czy setki osób, których dotyczy ta akcja to kto? Specjalnie dobrane profile psychologiczne, która zareagują tak, jak tego oczekują autorzy?
Doborem grupy reprezentatywnej zajmują się agencje badania opinii. Jeśli jesteś zainteresowany tematem, odsyłam do literatury z zakresu statystyki. Wszystko tam zostało napisane.
2.Jeżeli ktoś cierpi na taki brak wyobraźni, żeby gnać 250 przez miasto to na pewno nie wystarczy jej na postawienie siebie w sytuacji warzywa.
Na jakich danych, oprócz swojego przekonania, opierasz tę "pewność"?
Czy warzywem
można stać się tylko w wyniku wypadku?! Sam sobie odpowiedz.
Odpowiedziałem w poprzednim wpisie - "warzywo" to slangowe okreslenie całkowicie sparalizowanego człowieka.
A co z tego, że mozna się nim stać nie tylko w wyniku wypadku???
Kampania nie mówi, że TYLKO w wyniku wypadku możesz się stać warzywem, ale że po prostu MOŻESZ się nim stać. Więc o co Ci chodzi?
4.Jeśli chodzi o zmianę zachowań motocyklistów - szczerzę wątpię aby to coś dało. Prędzej wzbudzi jeszcze większą pogardę dla użytkowników 2oo u samochodziarzy - i to nie jest tylko moja opinia!!!
Każdy ma prawo mieć swoja opinię ale - wybacz - nie każda opinia musi być jednakowo brana pod uwagę. Ja generalnie skupiłbym się na opiniach specjalistów lub wynikach wiarygodnych badań.
Co oczywiście nie znaczy, że nie musisz mieć racji! Poruszamy się w temacie, w którym nie ma 100 % gwarancji, że coś będzie takie, czy takie...
5.To, że kampania trafia głównie (jeśli nie tylko) do użytkowników 4 kółek to FAKT, a nie tylko moja opinia. Nie trzeba badań. Poszukaj na forach moto i auto zobacz, jaki jest odzew.
Nie rozumiemy się zupełnie. Głosy na forach, o których mówisz, nie sa reprezentatywną próbka opinii uzytkowników dróg. Oprócz tego o wiele silniejszą i trudniejszą do udowodnienia tezą jest ta, że kampania trafia TYLKO do niemotocyklistów.
Jeszcze raz - masz absolutne prawo do swojej, nawet najbardziej krytycznej opinii w tej sprawie. Ale nie naciągaj, że jest to "fakt", "dowód", "obiektywna prawda", "oczywista oczywistośc" itp.
5.Widzisz problem w tym, że ta akcja chcąc dotrzeć do motocyklowych wariatów sponiewierała wszystkich motocyklistów bez wyjątku. Tłumaczenie, że Ci jeżdżący normalnie nie mają się o co obrażać jest ŻAŁOSNE!!! Idąc tym tropem - jeśli nie zapie.... ponad 200 to nie jestem motocyklistą :)
Widzisz to, co chcesz widzieć. A ja widzę marchewkę na motorze i hasło "Idzie wiosna, będą warzywa. Użyj wyobraźni zwolnij".
Ewidentny komunikat - nie chcesz być warzywem, zwolnij. Gdzie tu jest obraza wszystkich motocyklistów????????
6.Co byś powiedział, gdyby powstała kampania o problemie zażywania narkotyków w agencjach reklamowych mówiąca, że wszyscy kreatywni biorą. Niby też Ci, co są czyści nie mają się czym martwić. Ale czy będą wobec takich haseł obojętni...?
Gdyby ktoś powiedział, że wszyscy kreatywni biora, to bym się oczywiście oburzył. Sęk w tym, że kampania o motocyklistach nie mówi, że wszyscy motocykliści to wariaci!!!! No po prostu nie mówi! Mówi: nie badź wariatem, zwolnij, bo wariaci moga skończyć jak warzywo. Tyle.
Pzdr