Temat: Herman je Knorra
Co do tej dyskusji, wydaje mi się, że nie pierwszy raz wpadamy w ton "mi się podoba", "mi się nie podoba". Z jednej strony OK, w końcu też jesteśmy potencjalnymi klientami, więc wypowiedzi w temacie.
Ale z drugiej my tu się mamy wypowiadać jako "ludzie reklamy", którzy w jakimś stopniu ją tworzą (jeden jako copywrighter, drugi jako fotograf, trzeci grafik, itd.) i powinniśmy patrzeć na to trochę szerzej. Czyli...
Po pierwsze, do jakiego targetu ma to trafić.
Po drugie, kto ma to obejrzeć.
Po trzecie, kto ma to potem kupić.
Podejrzewam, że mają rację i Ci krytykujący reklamę i Ci którzy ją chwalą. Bo owszem, Patryk, ona jest pewnie niezgrana ale Ci do których jest skierowana patrzą na coś innego. Dla nich szwędające się po kuchni dziecię, jakieś tam dwie podobno znane postaci (piszę podobno, bo osobiście wiem kto to Bruce Willis albo Adriana Lima to znane postacie, tych za bardzo nie kojarzę) i gadka o sałatce i niby-gołąbkach jest fajna, oni to kupią :)
Oni mogliby nie kupić tego gdyby reklama była dla nich zbyt trudna ;))