Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

Wynająć wszystko i wszystkich można tylko za co? Stoisko przynosi straty i muszę jak najszybciej to zmienić. Gdyby było mnie stać wydawać kilka tysięcy na cudawianki to nie siedziałbym tutaj prosząc o rady.

Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

Mateusz Zych:
Wynająć wszystko i wszystkich można tylko za co? Stoisko przynosi straty i muszę jak najszybciej to zmienić. Gdyby było mnie stać wydawać kilka tysięcy na cudawianki to nie siedziałbym tutaj prosząc o rady.

to je sprzedaj i kończ ten fantastyczny biznes i wynajmij za mniejsze pieniądze lokal na mieście, a towar sprzedaj na allegroBeata B. edytował(a) ten post dnia 18.04.11 o godzinie 23:28

Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

Każdy próbuje pomóc - dając rady. Ale z takim Twoim podejściem to faktycznie zamknij kramik bo tylko się pogrążysz.
Prosisz o rady, ale jak do tej pory ani razu nikt nie przeczytał : dziękuje. Zastanawiam sie czego w takim razie oczekujesz od nas? że zaczniemy uruchamiać sieć swoich kontaktów i podsyłać klientów, żebyś był zadowolony?
Z Twoich postów można wyczytać tylko : czemu czemu czemu ? czemu oni mają a ja nie? bo sa przedsiębiorczy, kreatywni i nie biadolą tylko działają.
Zmień podejście, poproś o pomoc jakąś dobrą znajomą, przyjaciółkę - spojrzy kobiecym okiem i na pewno podpowie co zmienić w wizualizacji aby miejsce było bardziej zachęcające do zakupów. I raz jeszcze powtórze - poznaj swojego klienta, jego potrzeby i preferencje, bo jeszcze nic straconego. Trzeba tylko chcieć i działać.

Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

to je sprzedaj i kończ ten fantastyczny biznes i wynajmij za mniejsze
pieniądze lokal na mieście, a towar sprzedaj na allegro

Być może wziął bym to pod uwagę, jednak (nie wiem czy wspomniałem) umowę mam podpisaną na rok, a jak pewnie wszech i wobec wiadomo, zazwyczaj umów nie można zrywać od tak nie ponosząc żadnych tego konsekwencji. Także to raczej odpada.

Każdy próbuje pomóc - dając rady.

I za te rady serdecznie dziękuję. Kilka już przyswoiłem i z pewnością znajdą one w najbliższych dniach zastosowanie na moim stoisku. Czy z powodzeniem? Nie wiem. Jednak wierzę że tak.

Twoich postów można wyczytać tylko : czemu czemu czemu ? czemu oni mają a
ja nie? bo sa przedsiębiorczy, kreatywni i nie biadolą tylko działają.

Droga Magdaleno, nie bardzo rozumiem jak można kogoś oceniać po zaledwie kilkunastu postach na forum. Nigdy nikomu niczego nie żałowałem. Nie jestem typem osoby zawistnej która zamiast chcieć mieć więcej, życzy innym żeby mieli mniej.
Gdybym był mało przedsiębiorczy (bo rozumiem, iż jest to nawiązanie do mojej osoby) to nadal siedziałbym na swoim ostatnim stanowisku. Jednak postanowiłem pójść na swoje. Dlaczego akurat stoisko w galerii? Pewnie wydawało mi się, że to dobry pomysł na biznes (Już wcześniej się tym interesowałem).
Jednak zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że nie jestem we wszystkim alfą i omegą. Bliskie mi dziedziny to informatyka i mechanika. Ale o marketingu, reklamie, sprzedaży i dziedzinach pokrewnych pojęcia nie mam. Stąd za namową znajomego postanowiłem zapytać tutaj. Osób nie rzadko w tych kierunkach wykształconych.

Zmień podejście, poproś o pomoc jakąś dobrą znajomą, przyjaciółkę - spojrzy
kobiecym okiem i na pewno podpowie co zmienić w wizualizacji aby miejsce
było bardziej zachęcające do zakupów.

Stoisko ze mną ubierały jeszcze 3 kobiety. Na forum jest wiele kobiet z tego co zauważyłem. Może macie jakieś sugestie co do wystroju stoiska? Chętnie wysłucham.

Jak słusznie zauważyła Beata, najważniejsze pytania to czemu u mnie nie kupują i jak to zmienić.
Zdaję już sobie sprawę dlaczego u mnie nie kupują. Pytanie tylko jak to zmienić.
Koszyczki wsiowe? Bazarowe? Ok, tylko co za nie wstawić? Jak odpowiednio WYEKSPONOWAĆ towar tak aby był widoczny i rzucał się w oczy? Jaki towar jest chodliwy? Co chętnie widzielibyście na takim stoisku z bielizną? Były już propozycję miedzy innymi o droższe rajstopy i wywalić biustonosze. Może ma ktoś jeszcze jakieś pomysły?

Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

Marcin Kasprzak:

Eeee Dagmara... wiesz ,że to było z przymrużeniem oka :)

Eeeeeeee a nie zauważyłeś, że ja też ? :):)

Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

Mateusz Zych:

to je sprzedaj i kończ ten fantastyczny biznes i wynajmij za mniejsze
pieniądze lokal na mieście, a towar sprzedaj na allegro

Być może wziął bym to pod uwagę, jednak (nie wiem czy wspomniałem) umowę mam podpisaną na rok, a jak pewnie wszech i wobec wiadomo, zazwyczaj umów nie można zrywać od tak nie ponosząc żadnych tego konsekwencji. Także to raczej odpada.

Każdy próbuje pomóc - dając rady.

I za te rady serdecznie dziękuję. Kilka już przyswoiłem i z pewnością znajdą one w najbliższych dniach zastosowanie na moim stoisku. Czy z powodzeniem? Nie wiem. Jednak wierzę że tak.

Twoich postów można wyczytać tylko : czemu czemu czemu ? czemu oni mają a
ja nie? bo sa przedsiębiorczy, kreatywni i nie biadolą tylko działają.

Droga Magdaleno, nie bardzo rozumiem jak można kogoś oceniać po zaledwie kilkunastu postach na forum. Nigdy nikomu niczego nie żałowałem. Nie jestem typem osoby zawistnej która zamiast chcieć mieć więcej, życzy innym żeby mieli mniej.
Gdybym był mało przedsiębiorczy (bo rozumiem, iż jest to nawiązanie do mojej osoby) to nadal siedziałbym na swoim ostatnim stanowisku. Jednak postanowiłem pójść na swoje. Dlaczego akurat stoisko w galerii? Pewnie wydawało mi się, że to dobry pomysł na biznes (Już wcześniej się tym interesowałem).
Jednak zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że nie jestem we wszystkim alfą i omegą. Bliskie mi dziedziny to informatyka i mechanika. Ale o marketingu, reklamie, sprzedaży i dziedzinach pokrewnych pojęcia nie mam. Stąd za namową znajomego postanowiłem zapytać tutaj. Osób nie rzadko w tych kierunkach wykształconych.

Zmień podejście, poproś o pomoc jakąś dobrą znajomą, przyjaciółkę - spojrzy
kobiecym okiem i na pewno podpowie co zmienić w wizualizacji aby miejsce
było bardziej zachęcające do zakupów.

Stoisko ze mną ubierały jeszcze 3 kobiety. Na forum jest wiele kobiet z tego co zauważyłem. Może macie jakieś sugestie co do wystroju stoiska? Chętnie wysłucham.

Jak słusznie zauważyła Beata, najważniejsze pytania to czemu u mnie nie kupują i jak to zmienić.
Zdaję już sobie sprawę dlaczego u mnie nie kupują. Pytanie tylko jak to zmienić.
Koszyczki wsiowe? Bazarowe? Ok, tylko co za nie wstawić? Jak odpowiednio WYEKSPONOWAĆ towar tak aby był widoczny i rzucał się w oczy? Jaki towar jest chodliwy? Co chętnie widzielibyście na takim stoisku z bielizną? Były już propozycję miedzy innymi o droższe rajstopy i wywalić biustonosze. Może ma ktoś jeszcze jakieś pomysły?

Jeśli nie zna się miasta, tego centrum handlowego, nie widzi ludzi, którzy tam przychodzą, nie wiadomo w jakim punkcie CH to masz, jakie są obok sklepy, to ciężko jest Ci coś doradzić. Więc musisz chyba to zrobić sam.
Przysięgam, nie wiem jaki teraz jest chodliwy towar. Wiem tylko, że lepiej wyglądają szklane wysepki niż takie drewniane.
A propozycje, które Ci podałam nie muszą być wcale dobre, bo jak powiedziała Daga, miałyśmy wtedy próbę N=2, jedna wolała mierzyć, a druga nie, to za mało.
Przeanalizuj wszystko co jest napisane i zadawaj konkretne pytania, bo nikt nie będzie myślał za Ciebie co może być chodliwe. Nawet, jeśli ktoś to wie, to ci nie powie, bo wtedy sam mógłby to kupić i sprzedawać i zarabiać, proste.
Magda napisała tak jak ja, masz kramik, nie podobały nam się koszyczki, znowu próba N=2, to za mało.

Może poświęć tydzień, stań tam na całe dnie, poobserwuj, popytaj ludzi na miejscu, zrób po prostu swoje własne badanie skoro nie masz pieniędzy na wynajęcie kogoś kto ci pomoże to poprawić, ale nie przez net, a na miejscu.
I pamiętaj o sezonowości.Beata B. edytował(a) ten post dnia 19.04.11 o godzinie 10:36

Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

Mi brakuje widocznych cen na tych artykułach. Nie ma tekstów w rodzaju: promocja, wyprzedaż, ostatnie sztuki za..., kup 1 a 2 dostaniesz gratis, druga para za 50% ceny, itp. Ludziom się nie chce zatrzymywać przy każdym stoisku i pytać o cenę jakiegoś drobiazgu. Atutem wyspy jest to, że tysiące osób przechodzi obok codziennie. Trzeba skupić ich uwagę na sobie.

Jeżeli te rajstopy tak dobrze idą, to eksponuj ich markę i cenę. Promocje trzeba często zmieniać, żeby się stali bywalcy CH nie przyzwyczaili, że zawsze mają coś konkretnego taniej, więcej, itd. To zagwarantuje zainteresowanie nawet tych, którzy nie kupują. Będą przyglądać się stoisku, a kiedyś wreszcie będą potrzebować bielizny.

Zainteresowani bielizną (szczególnie tą droższą) powinni usłyszeć, że w przypadku gdyby nie pasowała, będą mogli ją oddać/zamienić. O ile taka decyzja (wiem, że trudna) zapadnie, to można wtedy zachęcać - proszę wziąć, a jeżeli nie będzie pasować to można ją jutro wymienić.

W przypadku męskiej bielizny do decyzji o zakupie powinien wystarczyć centymetr krawiecki. Dobrze klientom sugerować zmierzenie się na miejscu, bo to ich utwierdza w przekonaniu, że kupują dobry rozmiar, bo sprzedawca zna się na rzeczy.

No, a w sezonie wakacyjnym to kostiumy kąpielowe będą się sprzedawały chyba lepiej niż bielizna. Taki gorset ze zdjęcia, w lipcu będzie zbyt ciepłym ubiorem.

Kto najczęściej kupuje, kto przychodzi, ale nie kupuje - płeć, wiek? Czy klienci kupują dla siebie, czy dla bliskich? Trzeba poznać klientów i również pod kątem ich dotychczasowych potrzeb/pytań dobierać asortyment.

Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

Mariusz K.:

w życiu nie kupię polskiego kostiumu bez mierzenia, bo to jest jak ubranie na wakacjach, a polskiego kostiumy są beznadziejnie uszyte i skrojone

a tego co widać to mateusz szuka taniego towaru i chce sprzedać jak najdrożej, więc kupi chłam i zostanie znowu z tym towaremBeata B. edytował(a) ten post dnia 20.04.11 o godzinie 15:15

Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

Mateusz Zych:

teraz zwróciłam uwagę, że masz za swoim stoiskiem H&M, gdzie jest bielizna, gdzie są skarpetki i gdzie są przymierzalnie, gdzie można wszystko dotknąć, rzucić potem gdziekolwiek, gdzie są skarpetki w pakietach, a u Ciebie strach dotknąć tego biustonosza białego na manekinie, bo wszystko spadnie, gdzie bałabym się, że pani z okienka pewnie nakrzyczy, że jej burzymy ład i porządek.
A na dodatek masz to stoisko tyłem do wejścia do sklepu, klient, który tam wchodzi widzi chyba plecy kramiku.

no to nie jest dziwne chyba, że nic nie sprzedajesz

sam zobacz i może zrób eksperyment i odwróć go na tydzień

Beata B. edytował(a) ten post dnia 19.04.11 o godzinie 12:58

Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

Mi brakuje widocznych cen na tych artykułach. Nie ma tekstów w rodzaju:
promocja, wyprzedaż, ostatnie sztuki za..., kup 1 a 2 dostaniesz gratis,
druga para za 50% ceny, itp. Ludziom się nie chce zatrzymywać przy każdym > stoisku i pytać o cenę jakiegoś drobiazgu.

Ceny są naklejone na każdym produkcie. Promocji co prawda nie ma. Pomysł ok, zobaczymy tylko co Pani koordynator na to. Żeby nie stwierdziła że jest bazarowo.

Atutem wyspy jest to, że tysiące osób przechodzi obok codziennie. Trzeba
skupić ich uwagę na sobie.

Właśnie to przekonało mnie do tego interesu. Byłem pewien, że łatwiej o klienta gdy przechodzi ich obok tysiące.

Kto najczęściej kupuje, kto przychodzi, ale nie kupuje - płeć, wiek? Czy
klienci kupują dla siebie, czy dla bliskich? Trzeba poznać klientów i
również pod kątem ich dotychczasowych potrzeb/pytań dobierać asortyment.

Powiem tak. Sklep znajduje się na 1 pietrze galerii miedzy wejściem do H&M, lodziarnią a MultiKinem (otwarcie 20 kwietnia).
W związku z tym większość osób (ok 60-70%) przechodzących obok stoiska to osoby młode, głównie dziewczyny w wieku 15-25 lat. Jednak spora większość klientów którzy podchodzą i kupują to osoby 30+ 40+ 50+. Nie raz spędzałem tam połowę dnia, pytałem także pracownic.

Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

Mateusz Zych:

Mi brakuje widocznych cen na tych artykułach. Nie ma tekstów w rodzaju:
promocja, wyprzedaż, ostatnie sztuki za..., kup 1 a 2 dostaniesz gratis,
druga para za 50% ceny, itp. Ludziom się nie chce zatrzymywać przy każdym > stoisku i pytać o cenę jakiegoś drobiazgu.

Ceny są naklejone na każdym produkcie. Promocji co prawda nie ma. Pomysł ok, zobaczymy tylko co Pani koordynator na to. Żeby nie stwierdziła że jest bazarowo.

A co Ciebie jakiś koordynator obchodzi skoro to Ty masz zarobić te 5 tys na czynsz + na pensję + dla siebie.
Na dodatek podpisałeś jakąś głupią umowę na rok, z której podobno nie możesz się wycofać.
To jest Twój biznes czy jakiegoś koordynatora?

Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

Beata B.:
teraz zwróciłam uwagę, że masz za swoim stoiskiem H&M, gdzie jest bielizna, gdzie są skarpetki i gdzie są przymierzalnie, gdzie można wszystko dotknąć, rzucić potem gdziekolwiek, gdzie są skarpetki w pakietach, a u Ciebie strach dotknąć tego biustonosza białego na manekinie, bo wszystko spadnie, gdzie bałabym się, że pani z okienka pewnie nakrzyczy, że jej burzymy ład i porządek.
A na dodatek masz to stoisko tyłem do wejścia do sklepu, klient, który tam wchodzi widzi chyba plecy kramiku.

no to nie jest dziwne chyba, że nic nie sprzedajesz

sam zobacz i może zrób eksperyment i odwróć go na tydzień

Daje słowo że nic nie spadnie. Z tej perspektywy może tak to wyglądać jednak w rzeczywistości wszystko wisi na metalowych prętach idących od siatki. Ludzie którzy przychodzą coś kupić zawsze dotykają, sprawdzają i jeszcze się nie zdarzyło aby coś samoczynnie spadło. A z tego co usłyszałem od osób obcych to to aby bardziej zagęścić towar.

Stoisko jest rzeczywiście tyłem do wejścia do galerii jednak do wejścia jest jakieś 70-100m. Jest natomiast przodem do stolików przy lodziarni i wyjścia z H&M co myślę jest na +, nie uważasz? Często klientami są właśnie klienci lodziarni czy H&M.

Co do koszyków, jak inaczej waszym zdaniem można by wyeksponować rajstopy/pończochy/stopki itd? Ustawienie wielu samych nóg to myślę niezbyt dobry pomysł. Raz że będą zasłaniać inne rzeczy wiszące na siatce a dwa to spadanie przy każdym odsuwaniu szuflad.

Beato, również wydaję mi się, że szklane stoiska są lepsze. Jednak to było mi narzucone z góry. Założenie było takie jak w Arkadii czy Złotych Tarasach. Nawet nie wiem czy to nie ta sama korporacja.

Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

Beata B.:
A co Ciebie jakiś koordynator obchodzi skoro to Ty masz zarobić te 5 tys na czynsz + na pensję + dla siebie.
Na dodatek podpisałeś jakąś głupią umowę na rok, z której podobno nie możesz się wycofać.
To jest Twój biznes czy jakiegoś koordynatora?

No właśnie, to jest problem. Tutaj we wszystko się wtrącają. Mnie osobiście to bardzo nie pasuje. Już raz były rozmowy na ten temat.

Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

Mateusz Zych:

Beata B.:
teraz zwróciłam uwagę, że masz za swoim stoiskiem H&M, gdzie jest bielizna, gdzie są skarpetki i gdzie są przymierzalnie, gdzie można wszystko dotknąć, rzucić potem gdziekolwiek, gdzie są skarpetki w pakietach, a u Ciebie strach dotknąć tego biustonosza białego na manekinie, bo wszystko spadnie, gdzie bałabym się, że pani z okienka pewnie nakrzyczy, że jej burzymy ład i porządek.
A na dodatek masz to stoisko tyłem do wejścia do sklepu, klient, który tam wchodzi widzi chyba plecy kramiku.

no to nie jest dziwne chyba, że nic nie sprzedajesz

sam zobacz i może zrób eksperyment i odwróć go na tydzień

Daje słowo że nic nie spadnie. Z tej perspektywy może tak to wyglądać jednak w rzeczywistości wszystko wisi na metalowych prętach idących od siatki. Ludzie którzy przychodzą coś kupić zawsze dotykają, sprawdzają i jeszcze się nie zdarzyło aby coś samoczynnie spadło. A z tego co usłyszałem od osób obcych to to aby bardziej zagęścić towar.

Chyba jedyne stoisko, przy którym widzę zawsze tłum ludzi jak idę na zakupy to jest w CH Real przy Ostrobramskiej w Warszawie, są tam gumki, spinki do włosów, paski, chusty i inne pierdoły dla dzieci i dla mamy.
Ale towaru mają tyle, że nie wiadomo na co się zdecydować. I o ile sobie przypominam, to 1) pracują tam dwie osoby, 2) towar jest z każdej strony stoiska, do wyboru i koloru.

Drugie takie stoisko, które jest od dawna jest z kubkami i ceramiką, jakimiś ozdobnymi talerzami na święta itp. Tłumu tam nie widać, ale jakoś babka egzystuje od kilku lat, więc pewnie zarabia na ten czynsz i dla siebie.

Stoisko jest rzeczywiście tyłem do wejścia do galerii jednak do wejścia jest jakieś 70-100m. Jest natomiast przodem do stolików przy lodziarni i wyjścia z H&M co myślę jest na +, nie uważasz? Często klientami są właśnie klienci lodziarni czy H&M.

Jakim przodem do wyjścia sklepu? Jest tyłem na zdjęciu, a poza tym co ci po kliencie, który już wyjdzie z H&M i tam zrobi zakupy? on ma u Ciebie zrobić, a nie tam.
Nie chcesz odwrócić, to jakoś bokiem postaw, no nie wiem, ale sorry, nie oglądam nic na plecach stoisk przez kratki:)

nie wiem co tam poprawić, ja bym u Ciebie nic nie kupiła, bo KOMPLETNIE NIC nie przyciąga mojej uwagi.Beata B. edytował(a) ten post dnia 19.04.11 o godzinie 13:24

Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

Mateusz Zych:

Beata B.:
A co Ciebie jakiś koordynator obchodzi skoro to Ty masz zarobić te 5 tys na czynsz + na pensję + dla siebie.
Na dodatek podpisałeś jakąś głupią umowę na rok, z której podobno nie możesz się wycofać.
To jest Twój biznes czy jakiegoś koordynatora?

No właśnie, to jest problem. Tutaj we wszystko się wtrącają. Mnie osobiście to bardzo nie pasuje. Już raz były rozmowy na ten temat.

to zerwij umowę i się wyprowadź tam, gdzie ci się nikt nie będzie wtrącał albo podnajmij komuś to stoisko.
Do H&M idzie się między innymi z dziećmi, może coś dla nich wymyśl, może to jest Twój klient docelowy, który zwraca uwagę na wszystko i tupie nogami, że chce.Beata B. edytował(a) ten post dnia 19.04.11 o godzinie 13:27

Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

Stoisko ma 2 ścianki. Nie da się go ustawić tak aby obie strony były odwrócone w jedna stronę. Po jednej stronie jest towar i na drugiej. A poza tym jak już mówiłem nie mogę sobie ustawiać tej budki gdzie chcę i jak chcę. Co by było jakby każdy sobie jeździł ze swoją budka gdzie mu pasuje?

Rozumiem że nic nie przyciąga uwagi dlatego jak już wcześniej zauważyłaś: Co zrobić żeby tą uwagę przyciągnąć? Może miałabyś jakiś swój pomysł na zagospodarowanie takiej budki. Ja naprawdę jestem otwarty na wszelkie propozycję.
Ja rozumiem że każdemu może coś nie pasować np koszyczki. Nie problem je usunąć. Problem pojawia się wtedy gdy trzeba towar z nich wyeksponować wtedy w inny sposób. Ja nie mam pojęcia jak. Powiesić ich nie mogę? Porozrzucać po całym blacie? Ustawić kilkanaście nóg/stopek a resztę schować do szuflady? Naprawdę nie wiem.

Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

Beata B.:
to zerwij umowę i się wyprowadź tam, gdzie ci się nikt nie będzie wtrącał albo podnajmij komuś to stoisko.
Do H&M idzie się między innymi z dziećmi, może coś dla nich wymyśl, może to jest Twój klient docelowy, który zwraca uwagę na wszystko i tupie nogami, że chce.

ostatnio zainwestowałem w śmieszne skarpetki antypoślizgowe dla maluchów. Kilka par już poszło. Więc zamiast staników dokupić asortymentu dla dzieci?

Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

Mateusz Zych:
Stoisko ma 2 ścianki. Nie da się go ustawić tak aby obie strony były odwrócone w jedna stronę. Po jednej stronie jest towar i na drugiej. A poza tym jak już mówiłem nie mogę sobie ustawiać tej budki gdzie chcę i jak chcę. Co by było jakby każdy sobie jeździł ze swoją budka gdzie mu pasuje?

no ale chyba płacisz za te swoje 1,5 metra, więc możesz odkręcić w drugą stronę stoisko, czy też nie???

Rozumiem że nic nie przyciąga uwagi dlatego jak już wcześniej zauważyłaś: Co zrobić żeby tą uwagę przyciągnąć? Może miałabyś jakiś swój pomysł na zagospodarowanie takiej budki. Ja naprawdę jestem otwarty na wszelkie propozycję.
Ja rozumiem że każdemu może coś nie pasować np koszyczki. Nie problem je usunąć. Problem pojawia się wtedy gdy trzeba towar z nich wyeksponować wtedy w inny sposób. Ja nie mam pojęcia jak. Powiesić ich nie mogę? Porozrzucać po całym blacie? Ustawić kilkanaście nóg/stopek a resztę schować do szuflady? Naprawdę nie wiem.

Nie kupuję nic na takich stoiskach (oprócz tych nieszczęsnych rajstop, które jak pisałam mają do wyboru i koloru, różne firmy, różne rozmiary, różne rodzaje, to co chcę), więc nie wiem. W sklepach są tysiące promocji, towaru do wyboru, do koloru. Każdy taki kramik kojarzy mi się z chłamem i strasznie wysoką marżą. Lepsze rzeczy można kupić w sklepach albo w internecie (coraz częściej korzystam z tej formy zakupów).
Jeszcze raz powtarzam, biednego nie stać na wydawanie pieniędzy na bzdety na raz albo do pierwszego prania. I wolę wydać więcej i mieć coś lepszego, nie kupować co chwila, bo nie znoszę zakupów. Staram się kupować w takich sklepach, gdzie wiem, ze w razie czego mogę złożyć reklamację, przy jakimś kramiku nie mam tej gwarancji, że będzie za miesiąc, że ktoś się zaraz nie zwinie z tego miejsca.
Ty nie masz nic co bym kupiła. NIC.Beata B. edytował(a) ten post dnia 19.04.11 o godzinie 13:43

Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

Beata B.:
no ale chyba płacisz za te swoje 1,5 metra, więc możesz odkręcić w drugą stronę stoisko, czy też nie???

To już chyba łatwiej przewiesić towar z jednej strony na drugą bez ingerencji administracji.

Temat: Handel na pasażu handlowym w CH

Mateusz Zych:

Beata B.:
to zerwij umowę i się wyprowadź tam, gdzie ci się nikt nie będzie wtrącał albo podnajmij komuś to stoisko.
Do H&M idzie się między innymi z dziećmi, może coś dla nich wymyśl, może to jest Twój klient docelowy, który zwraca uwagę na wszystko i tupie nogami, że chce.

ostatnio zainwestowałem w śmieszne skarpetki antypoślizgowe dla maluchów. Kilka par już poszło. Więc zamiast staników dokupić asortymentu dla dzieci?

Mateusz, zapytaj swoich klientów, nie nas.
Bo ja bym wolała wino. Najlepiej lodowe.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 19.04.11 o godzinie 13:45