Ania P.

Ania P. Web and Information
Design

Temat: Good bye apetite

Maciej Wyskiel:
Może właśnie takie hasło sprawi, że po użyciu 10 nieskutecznych środków skuszą się na "Goodbye appetite"?

szczerze wątpię. jeśli ktoś z tej grupy się skusi, to niezaleznie od reklamy. Grupa, o której mówisz, sama dochodzi kanałami do środków, na którym im zależy i które z całą pewnością nie są reklamowane a i nie zawsze w legalnym obiegu bez recepty (wydawanej na zupełnie inne problemy niż schudnięcie z 70 kg na 45).
Ania P.

Ania P. Web and Information
Design

Temat: Good bye apetite

Marcel Błaszczyk:
(c - w konsternacji)- eeeee.... może "zamień kluseczki na figurę laseczki" ?

(k - dławiąc się ze śmiechu) Buahaha, buahahaha. No to jest to! Robimy, Panowie, Robimy!

no ale akurat te kluseczki sa tak złe, że aż dobre, co prawda w kategorii "jest piękny, it's beautiful".
Adrian Serafin

Adrian Serafin Head of Social Media
@ Havas Worldwide
Warsaw

Temat: Good bye apetite

radosław zieliński:
Adrian Serafin:
Jeden z lepszych, powszechnie dostępnych. Chyba, że masz dostęp do współczynnika konwersji z LP jedzmniej.pl? ;)

Moim zdaniem mylisz popularność ze skutecznością. Nie są to tożsame rzeczy.

A czyż nie właśnie wspomniana popularność produktu jest miarą skuteczności reklamy telewizyjnej? Trudno tutaj o inny mierzalny ROI.
Radosław Zieliński

Radosław Zieliński Z polecenia! Od 2007
roku. / NAZWY DLA
FIRM / NAMING

Temat: Good bye apetite

Adrian Serafin:

A czyż nie właśnie wspomniana popularność produktu jest miarą skuteczności reklamy telewizyjnej? Trudno tutaj o inny mierzalny ROI.
Chyba mamy zdecydowanie różne rozumienie słowa skuteczność.
Adrian Serafin

Adrian Serafin Head of Social Media
@ Havas Worldwide
Warsaw

Temat: Good bye apetite

radosław zieliński:
Adrian Serafin:

A czyż nie właśnie wspomniana popularność produktu jest miarą skuteczności reklamy telewizyjnej? Trudno tutaj o inny mierzalny ROI.
Chyba mamy zdecydowanie różne rozumienie słowa skuteczność.
:) true.

konto usunięte

Temat: Good bye apetite

Tak czy owak, ten kto to wymyślił, i ten kto to zaakceptował, nie wykazał się specjalnie zrozumieniem tematu. Ani też dowcipem, ani finezją.

Już nie mówiąc o tym, że reklamuje anoreksję. Reklama jest nie tylko w złym guście, jest po prostu szkodliwa. Żerowanie na ludzkim cierpieniu jest łatwe. I skuteczne.
Radosław Zieliński

Radosław Zieliński Z polecenia! Od 2007
roku. / NAZWY DLA
FIRM / NAMING

Temat: Good bye apetite

Agnieszka Górnicka:
Już nie mówiąc o tym, że reklamuje anoreksję.

Reklamuje anoreksję??? Cóż za oryginalne skojarzenie... A w którym momencie?
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Good bye apetite

radosław zieliński:
Agnieszka Górnicka:
Już nie mówiąc o tym, że reklamuje anoreksję.

Reklamuje anoreksję??? Cóż za oryginalne skojarzenie... A w którym momencie?
Yyyyyyyyy w momencie promowania JEDNEGO groszka na obiad ?
Radosław Zieliński

Radosław Zieliński Z polecenia! Od 2007
roku. / NAZWY DLA
FIRM / NAMING

Temat: Good bye apetite

Dagmara D.:
Reklamuje anoreksję??? Cóż za oryginalne skojarzenie... A w którym momencie?
Yyyyyyyyy w momencie promowania JEDNEGO groszka na obiad ?

E tam, przecież tam są przeciwstawione skrajności. Z jednej strony góry na obiad z drugiej zaś strony: preparat plus groszek. No taka hiperbola. Nie przesadzałbym, że od razu jest coś niezdrowego w tym.
Radosław Zieliński

Radosław Zieliński Z polecenia! Od 2007
roku. / NAZWY DLA
FIRM / NAMING

Temat: Good bye apetite

AA chciałem zwrócić uwagę jeszcze na fakt, że ta reklama operuje podobną argumentacją jak reklamy Tele Zakupy Mango Gdynia, więc mnie ten 1 groszek nie dziwi w ogóle.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Good bye apetite

radosław zieliński:
Dagmara D.:
Reklamuje anoreksję??? Cóż za oryginalne skojarzenie... A w którym momencie?
Yyyyyyyyy w momencie promowania JEDNEGO groszka na obiad ?

E tam, przecież tam są przeciwstawione skrajności. Z jednej strony góry na obiad z drugiej zaś strony: preparat plus groszek. No taka hiperbola. Nie przesadzałbym, że od razu jest coś niezdrowego w tym.
Nie ma nic niezdrowego w jedzeniu na obiad jednego groszka ? Ok :):)
Radosław Zieliński

Radosław Zieliński Z polecenia! Od 2007
roku. / NAZWY DLA
FIRM / NAMING

Temat: Good bye apetite

Dagmara D.:
E tam, przecież tam są przeciwstawione skrajności. Z jednej strony góry na obiad z drugiej zaś strony: preparat plus groszek. No taka hiperbola. Nie przesadzałbym, że od razu jest coś niezdrowego w tym.
Nie ma nic niezdrowego w jedzeniu na obiad jednego groszka ? Ok :):)

Idąc tym tropem wychodzi mi, że Good bye apetite reklamuje bulimię i anoreksję ;-). Żeby tylko nie wyszło, że to kryptoreklama jakiegoś antydepresanta :)))radosław zieliński edytował(a) ten post dnia 29.01.11 o godzinie 00:29
Ania P.

Ania P. Web and Information
Design

Temat: Good bye apetite

radosław zieliński:

Idąc tym tropem wychodzi mi, że Good bye apetite reklamuje bulimię i anoreksję ;-)

no ale w sumie reklamuje. Zauważ, że ta baba mówi z zazdrością - nie "jaka ona atrakcyjna, szczupła (słowo raczej pozytywne), zgrabna", tylko - "ale chuda". Chudy to jest, proszę Ciebie kościotrup, "chuda kobieta' to dla normalnej (=bez zaburzenia postrzegania własnego ciała) osoby określenie opisujące raczej kogoś zabiedzonego, ewentualnie wrednego ("chuda wydra"), bez biustu, a nie wzór godny naśladowania (nie jest juz tak ze słowem "odchudzanie" albo "schudnąć"). Chyba tylko osoba z obsesją na punkcie własnej wagi jest w stanie zareagować pozytywnie na taki komunikat. Albo osoba na granicy takiej obsesji, dla której to akurat będzie takie zielone światło, ze chudość (nie zgrabność) jest OK.

A hasło "jedz mniej" (nie: "zdrowiej" czy "lepiej") to przecież miód na uszy dla wyznawczyń czegoś takiego:

"Czujesz się dowartościowana, kiedy patrzy na ciebie gruba baba a jej wzrok mówi, "ale ona jest chuda, ja tez chcę" (przeciez to brzmi jakby autorka tegoż pisała im scenariusz do tej reklamy)
"musisz znienawidzieć jedzenie i pokochac głód"

czy takiego:

* Jeśli nie jesteś szczupla to znaczy, że nie jesteś atrakcyjna.
* Bycie szczupłą jest ważniejsze od bycia zdrową.
* Będziesz się głodziła i robiła wszystko co w Twojej mocy, aby wyglądać coraz szczuplej.
* Nie będziesz jadła nadprogramowo bez poczucia winy.
* Nie będziesz jadła niczego nadprogramowo bez ukarania siebie za to.
* Będziesz liczyła każdą kalorię (zauważyłeś groszka nakładanego na talerz pęsetką?) i ograniczała ich ilość.
* Najważniejsze jest to, co mówi waga.
* To proste: chudnięcie jest dobre, a przybieranie na wadze złe.
* Nigdy nie jesteś "zbyt" szczupla.
* Bycie szczupłą i niejedzenie są dowodami prawdziwej siły woli.
* Waga jest wskaźnikiem moich codziennych sukcesów i porażek.Ania P. edytował(a) ten post dnia 29.01.11 o godzinie 04:50

konto usunięte

Temat: Good bye apetite

W całości zgadzam się z Anią. By uświadomić niektorym, że groszek to problem (nieartystyczny), wrzucam jeszcze jedną wersję zasad pro ana. Przekaz tej reklamy jest naprawdę groźny i tak jak poniższy tekst nie ma nic wspolnego z pozytywami schudnięcia. Tak w reklamie, jak w poniższym tekscie pozytywy są chore (jeden groszek - jestem syta) lub odwołują się do najniższych instynktów kobiecych. Te dziewczyny w to wierzą, chcą, by tak było.

Ten tekst, obok przytoczonego przez Anię dekalogu, jest praktycznie na każdym blogu pro ana.

1. By dumnie i prosto kroczyć ulicami i śmiać się innym prosto w twarz

2. Możesz iść do sklepu kupić bluzkę, która ci się podoba a jest tylko w jednym "małym" rozmiarze

3. By stanąć przed lustrem nago i powiedzieć z uśmiechem na twarzy "chude jest boskie"

4. Mama i ojciec nie ględzą ci ze wyglądasz jak prosiak

5. Nie wstydzisz się pokazać w kostiumie kąpielowym

6. Masz więcej energii i siły witalnej

7. Cieszysz się, kiedy po miesiącach odchudzania nosisz rozmiar 32 a nie 46

8. Każdy prawi ci komplementy jak świetnie wyglądasz

9. Czuje się dobrze w swoim ciele

10. Czujesz się dowartościowana, kiedy patrzy na ciebie gruba baba a ja wzrok mówi, "ale ona jest chuda, ja tez chcę"

11. Jesteś idealna

12. Możesz ubrać to, co chcesz i nie wyglądasz grubo, wszystkie ciuchy świetnie leżą

13. Wszyscy ci zazdroszczą

14. Czujesz się dowartościowana - znasz swoją wartość i moc - wiesz na ile cię stać

15. Chudsza = lepsza

16. Jedzenie kosztuje
17. Wraz z ubytkiem wagi wzrasta pewność siebie

18. Nie masz już "tego problemu"

19. Masz kości "na wierzchu" a to jest piękne (skupianie oka kamery na plaskim brzuchu w reklamie)

20. Czujesz się lekko i dobrze ze sobą

21. Nie masz obrzydliwych fałd tłuszczu i możesz nosić obciśle ubranka

22. Nie wstydzisz się nagości
23. Nie toczysz się po chodniku

24. Jesteś pewna siebie

25. Twój facet nie sapie podnosząc cię

26. Nie masz strachu przed dotykiem

27. Czujesz, że panujesz nad jedzeniem, nad sobą, nad swoim ciałem, że masz siłę

38. Jesteś kimś dla siebie samej

29. Umiesz spojrzeć w lustro i powiedzieć jest dobrze
30. Możesz popracować jako modelka, kiedy kasy brak...

31. Możesz bez problemu przejść np. Pomiędzy ciasno ustawionymi krzesłami

32. Nie zazdrościsz chudszym

33. Ludzie mają cię za perfekcjonistkę, bez jednego włoska na bluzce, albo pyłku po cieniu do powiek na policzku

34. Śliczne ciuszki w rozmiarze xs nie leżą na dnie szafy tylko idealnie na tobie.

35. Wszyscy zazdroszczą ci takiej silnej woli

36. W lecie jest ci chłodno, a w zimie zawsze można włożyć cieplejszą kurtkę

37. Ludzie patrzą na ciebie inaczej. I lepiej oceniają. Zdecydowanie!

38. Jakie oczęta robią ludzie, którzy widzieli cię wcześniej przed "dietą"

39. Nie tracisz czasu na żarcie

40. By wreszcie być szczęśliwym...

To nie jest zabieg przerysowania, ta reklama to młyn na wodę dla tych dziewczyn! Nadal nie widać, że pokazywanie problemu otylosci w ten sposob jest groźne? Nie każdy, tak jak marketerzy, ma zdrowy dystans do tego, co pokazywane w reklamie.Anna P. edytował(a) ten post dnia 29.01.11 o godzinie 08:10
Radosław Zieliński

Radosław Zieliński Z polecenia! Od 2007
roku. / NAZWY DLA
FIRM / NAMING

Temat: Good bye apetite

Ania P.:
Kilka postów wyżej pisałem, że wg mnie ta reklama oparta jest na hiperboli i jest to w gruncie rzeczy reklama porównawcza. Mamy totalny kontrast obiad na max obfity (na moje oko ze 3 porcje dla 1 osoby) i groszek. oba warianty są równie niezdrowe. Więc przecież nie można tego przekazu traktować na serio. Dla mnie jest to śmieszne. Tak jak zawsze bawiły mnie reklamy Tele Zakupy Mango Gdynia tak i ta mnie bawi właśnie z powodu braku referencyjności.

Zgadzam się z Tobą jeśli idzie o analitykę. Sam pisałem na socjologii pracę mgr z perspektywy genderowej, więc ten typ myślenia jest mi bliski. Choć słabością tych analiz jest warstwa wartościowania. W dużej części panuje jakiś ton apokaliptyczny. To mi przeszkadza.

Dla mnie ta reklama przez swoją konstrukcję nie jest w stanie nic nikomu złego zrobić. Jest po prostu śmieszna - w sensie samoośmieszająca się.radosław zieliński edytował(a) ten post dnia 29.01.11 o godzinie 09:04

konto usunięte

Temat: Good bye apetite

Ton apokaliptyczny to zapewne m.in. do mnie, mimo ze nie było bezpośredniego odniesienia. I w tym przypadku przydaje się bardzo doświadczenie genderowe. My tu sobie gadu gadu, analizujemy po prostu reklamę, zamkniemy komputer i wrócimy do innych zajęć. Inaczej myślą natomiast nastoletnie dziewczyny, niepewne własnej wartości i tylko my kobiety wiemy, jak bolesne potrafi być dojrzewanie dziewczynki, gdy nie spełniasz norm atrakcyjności narzucanych przez MEDIA i rówieśników. Wiele z argumentow za odchudzaniem z tekstu pro ana, które wydają się dojrzałemu człowiekowi puste, ma swój początek w kompleksach dorastających dziewczyn (brak akceptacji swojego odbicia w lustrze, brak akceptacji wlasnego ciala itp. i autentyczne cierpienie z tego powodu). Część tych dziewczyn, zwykle te najbardziej ambitne i pracowite oraz wcale nie głupie, postanawia, że "świat się zmieni", jak będą chude. Jak to się może skończyć chyba każdy jest świadomy. Ta reklama w sposób pośredni komunikuje "Dobrze myślisz, jak będziesz chuda wwszystko się zmieni, grube dziewczyny są odpychające, schudnij będziesz miała wszystko (przede wszystkim chlopaka, o ktorym marzy każda nastoletnia dziewczyna - wszak chlopcy lubia "laseczki")". Good bye apetite przekroczyło pewną granicę.

BTW polecam książkę Mary Pipher "Ocalić Ofelię". Dojrzewanie wielu dziewczyn to naprawdę koszmar. Nie wdrukowujmy im dodatkowo kolejnych fałszywych wzorców.Anna P. edytował(a) ten post dnia 29.01.11 o godzinie 10:17
Radosław Zieliński

Radosław Zieliński Z polecenia! Od 2007
roku. / NAZWY DLA
FIRM / NAMING

Temat: Good bye apetite

Anna P.:
Ton apokaliptyczny to zapewne m.in. do mnie, mimo ze nie było bezpośredniego odniesienia.

Nie, naprawdę nie Twoje wypowiedzi miałem na myśli, a opracowania genderowe.

Ta reklama w sposób pośredni komunikuje "Dobrze myślisz, jak będziesz chuda wwszystko się zmieni, grube dziewczyny są odpychające, schudnij będziesz miała wszystko (przede wszystkim chlopaka, o ktorym marzy każda nastoletnia dziewczyna - wszak chlopcy lubia "laseczki")".

Właśnie w takiej ocenie widzę przesadę i swoiste nadużycie. Tam nie ma sugestii będziesz miała wszystko. Będziesz miała figurę laseczki. Tyle. Albo aż tyle. A czy tzw. laseczki mają wszystko? Śmiem wątpić. Wiesz był przypadek modelki - ślicznej dziewczyny - która popełniła samobójstwo bo była za ładna i to stanowiło dla niej problem. Właśnie taki redukcjonizm mi przeszkadza. Świat jest o wiele bardziej złożony i sama figura nie przesądza o sukcesie. Mężczyźni wbrew pozorom nie kierują się tylko atrakcyjnością fizyczną kobiet. Więc jak owa laseczka nie ma nic więcej do zaproponowania to sukcesu jej nie wróżę. Zresztą pytanie u jakich mężczyzn chce mieć się sukces... A teraz przykład nieco kontrowersyjny. Np. w pornografii znajdziemy niemal wszystkie typy, rodzaje czy jak to najwłaściwiej określić urody kobiet. Nie ma dominacji jednego wzorca. Co pokazuje, że ludzka seksualność, która jest elementem i atrakcyjności interpersonalnej i tożsamości i poczucia wartości ma szeroki wachlarz możliwości. I każdy znajdzie zainteresowanie. Pytanie kogo szukamy i komu chcemy się podobać.radosław zieliński edytował(a) ten post dnia 29.01.11 o godzinie 12:41

konto usunięte

Temat: Good bye apetite

radosław zieliński:
Anna P.:
Ton apokaliptyczny to zapewne m.in. do mnie, mimo ze nie było bezpośredniego odniesienia.

Nie, naprawdę nie Twoje wypowiedzi miałem na myśli, a opracowania genderowe.

widać źle zrozumiałam:)

Ta reklama w sposób pośredni komunikuje "Dobrze myślisz, jak będziesz chuda wwszystko się zmieni, grube dziewczyny są odpychające, schudnij będziesz miała wszystko (przede wszystkim chlopaka, o ktorym marzy każda nastoletnia dziewczyna - wszak chlopcy lubia "laseczki")".

Właśnie w takiej ocenie widzę przesadę i swoiste nadużycie. Tam nie ma sugestii będziesz miała wszystko. Będziesz miała figurę laseczki. Tyle. Albo aż tyle. A czy tzw. laseczki mają wszystko? Śmiem wątpić. Wiesz był przypadek modelki - ślicznej dziewczyny - która popełniła samobójstwo bo była za ładna i to stanowiło dla niej problem. Właśnie taki redukcjonizm mi przeszkadza. Świat jest o wiele bardziej złożony i sama figura nie przesądza o sukcesie. Mężczyźni wbrew pozorom nie kierują się tylko atrakcyjnością fizyczną kobiet. Więc jak owa laseczka nie ma nic więcej do zaproponowania to sukcesu jej nie wróżę. Zresztą pytanie u jakich mężczyzn chce mieć się sukces... A teraz przykład nieco kontrowersyjny. Np. w pornografii znajdziemy niemal wszystkie typy, rodzaje czy jak to najwłaściwiej określić urody kobiet. Nie ma dominacji jednego wzorca. Co pokazuje, że ludzka seksualność, która jest elementem i atrakcyjności interpersonalnej i tożsamości i poczucia wartości ma szeroki wachlarz możliwości. I każdy znajdzie zainteresowanie. Pytanie kogo szukamy i komu chcemy się podobać.

z całą Twoją wypowiedzią się zgadzam, ale to jest spojrzenie dorosłego już człowieka, wierz mi, że niestety mały procent nastolatek potrafi tak na te zagadnienia spojrzeć. Tak należałoby je edukować - przedstawiać jak najczęściej punkt widzenia, który opisałeś, a nie konstruować debilne reklamy jeszcze bardziej utwierdzające je w chorych wyobrażeniach.

edit: a że nie ma tam bezpośredniej sugestii... - kobiety są mistrzyniami w "dośpiewywaniu sobie" ;)Anna P. edytował(a) ten post dnia 29.01.11 o godzinie 14:00
Beata Korab

Beata Korab Video-konie -
pierwsza w Polsce
strona gdzie można
zobacz...

Temat: Good bye apetite

Co jak co, ale reklama nie robi na mnie wrażenia. Tajemnica takiej reklamy tkwi w szczerym i zrozumiałym odbiorze. Czy znacie szczupłą kobietę która je tak dużo i praktycznie wszystko bez obawy że utraci linię? A może trzeba sprawić aby osoba "osobiście" poczuła się obrażona i dobrze zapamiętała sobie dany produkt? No to napiszę jeszcze tylko tyle że ten produkt nie ma nic, co pomogłoby schudnąć z sensem. Zaryzykuję też stwierdzenie że kobiety z rozmiarem XXL nadal mają problem. Bo nie ma dla nich odpowiednich ubrań, z dopasowanym fasonem. W zasadzie wszyscy czepiają się że musi być tylko jeden rodzaj kobiet. A ile mamy rodzajów nadwagi u panów? Mimo to napiszę na koniec, na prawdę bardzo dobrze przygotowana reklama.
Tadeusz Zawilski

Tadeusz Zawilski Management
Consulting

Temat: Good bye apetite

Zgadzam się w 100% z tezą, że ta reklama posługuje się hiperbolą. A poza tym:

1. drogie Panie, czy będąc młode/młodsze/najmłodsze nie marzyłyście o tym, żeby być "taką laską jak Kaśka/Małgośka/..."? Bo za moich czasów szkolnych nawet dziewczyny, które robią teraz kariery modelek i ogólnie pół szkoły chciało się z nimi spotykać miały takie myśli. I żadna z nich w anoreksję nie wpadła ;)

2. być może ci z Was, którzy zawodowo zajmują się marketingiem mnie wyklną, ale społeczna odpowiedzialność biznesu nie dotyczy chyba reklam :> Tzn. odpowiedzialny społecznie jest producent tego cudnego preparatu, ale jako producent, natomiast reklama ma na celu: a) zakomunikowanie konsumentom, że taki produkt jest na rynku; b) przekonanie konsumentów do zakupu produktu. Nie ma tu mowy o wartościowaniu czy promowaniu takich a nie innych postaw. A jeśli uważacie inaczej to proponuję podobną dyskusję na temat reklamy np. maszynek do golenia, bo pokazywani tam mężczyźni są przystojni, zgrabni, z kaloryferami i bicepsami, a to może powodować, że dziesięcioletni chłopcy kupią ławeczkę, sztangę, obciążniki i korzystając z niedozwolonych środków również dopracują się takiego ciała ;) Konkluzja? Znajmy granice ;)

Następna dyskusja:

I'm good.... :)




Wyślij zaproszenie do