Temat: Gdańsk. Tu się żyje.
To i ja coś od siebie w końcu dorzucę...
Reklamy nie widziałam, więc nie skomentuję.
Widziałam minibillboard (nie wiem jak to się nazywa fachowo:)
przy Chmielnej (w W-wie) - żenująco kiepski. Jak jakiś zmajstrowany przez znudzonego już tym, co robi - grafika, bez możliwości finansowych i polotu? Laska - beznadziejna i w ogóle
'nie w trendach' (choć nie wszędzie muszą na Nas spoglądać zgrabne prawie anorektyczki, to jednak... ekhm). Po drugie - no po
prostu twarz taka nijaka... (więcej nie dodam, bo nie chcę podpaść:D) i to miasto w tle...;> W sumie - najlepsze byłyby fragmenty stoczni, ale to by nie pasowało do tej sztucznej laski i
blasku a la (niedorobione) NYC ;-)
Zaś co do hasła (nie odnosząc się do porównań z innymi kampaniami). Samo 'Tu warto żyć!' - Okej. Nawet względnie spoko.
Ale qrcze - DLACZEGO ? Bo takie maszkarony tną fale w podkoloryzowanej zatoce??? :|
Żyć warto tak ogółem! Wszędzie! Bo życie to fajna sprawa (nie chcę się wdawać w dyskusję czy fajniejsza niż śmierć;>) ... ale żeby żyć... to trzeba sobie zadać pytanie: po co? i dlaczego TU a nie GDZIE indziej? Co Nam może zaoferować samo... w
tym przypadku MIASTO?
Osobiście - bardzo lubię Trójmiasto, ale nijak nie widzę siebie w
nim (a wiekowo w targecie się łapię;>), bo nikt mi nie pokazał, CO TAM TAKIEGO jest, żeby było warto żyć!
Bawić się można wszędzie! Stare miasta, ryneczki, night cluby, morze, jeziora, góry, parki i dolinki - są w całej Polsce! To kwestia Naszej wewnętrznej/osobistej mobilizacji! ... Jak Gdańsk chce przyciągać do siebie młodych ludzi, to niech POKAŻE jakoś, jak się ROZWIJA u nich strona HANDLOWA (człowiek w garniturze na plaży jakoś mi tego nie tłumaczy;>)! Niech się porównają do osiągnięć finansowych, infrastrukturalnych, organizowanych wydarzeń kulturalnych (w tym światowych)!... ale to tylko takie luźne myśli.
Dla młodych ludzi, miejsce, w którym obecnie WARTO ŻYĆ, to takie,
gdzie zarobią na przysłowiowy chleb, a najlepiej jeszcze i na dom,
samochód i inne materialne 'drobiazgi'... ! PIENIĄDZE trzeba pokazać... ;>
Plaża - to relaks i wyciszenie. To życie, ale już w zupełnie innym
momencie... to już ten czas, kiedy masz pieniądze i ... spokój. A
to chyba jednak nie ta grupa wiekowa jeszcze (najczęściej).
Ad. Neptuna i innych elementów - może wyświechtane i osobiście nie
wiem, czy ich widok by na mnie zadziałał (chyba nie), ale przynajmniej kojarzy się z miastem! I utrwalony jest w pamięci niemal każdego Polaka. Generlanie ... może trzeba by było jednak
pokazać coś na miarę porównania? Skoro młodzi pędzą do W-wy (ew. Wrocław, Poznań, Kraków i Gdańsk właśnie), to może warto zrobić jakieś 'zestawienie' porównawcze - obrazkami? ŻE TO SAMO
ZNAJDZIESZ U NAS, a... może nawet więcej?
Tym akcentem kończę... życząc miłego popołudnia. Bo w stolicy jest co robić w weekendy i TU SIĘ TEŻ FAJNIE ŻYJE, a czy 'warto' - to nie mnie oceniać;)))
Marta R. edytował(a) ten post dnia 21.04.08 o godzinie 20:47