Szymon N.

Szymon N. Sieciorozwijacz

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

Hej,

Takiego 'miejskiego' spota chyba jeszcze nie widzieliście
- Gdańsk miastem duchów, strachów i tajemnic...

... powinienem się wyprowadzić? To nie jest moje miasto! :/

Spot na Youtube:


Obrazek


Wrażenia? To Gdańsk który znacie, to miejsce które Was ciągnie?

Szy.
Diana B.

Diana B. Internal
Communications
Officer, UBS

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

Mnie się te spoty bardzo podobają. Są "jakieś", charakterystyczne, mają klimat.
Mam rodzinę w Trójmieście i często bywam w Gdańsku. Zazwyczaj jak jest ciepło, ładnie, słonecznie. Jak sobie próbuję wyobrazić Gdańsk na różne sposoby w bardziej barową pogodę, to właśnie między innymi o czymś takim myślę, jak w tych spotach. Tak mnie inspiruje ta niesamowita architektura, a już w szczególności potężny kościół NMP.
Szymon N.

Szymon N. Sieciorozwijacz

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

Ach, nie wiem. Zastanawiam się ciągle czy trzeba się posuwać
do takich przejaskrawień, by osiągnąć sukces?

Na pewno spot jest oryginalny i dość atrakcyjnie zrealizowany
- okej, fajnie się to ogląda. Tylko nie mogę sobie w głowie
jakoś ułożyć że może się przełożyć na realne zainteresowanie
turystyczne miastem - bo to chodzi, tak?

Szy.
Diana B.

Diana B. Internal
Communications
Officer, UBS

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

Ja tu nie będę obiektywna, bo zawsze chętnie pojadę do Gdańska i żaden spot mnie nie powstrzyma, ani nie zachęci bardziej.
Jest szansa, że tak niestandardowy, ciekawy, "filmowy" spot da wrażenie, że skoro Gdańsk wypuścił taki materiał, to zamieszkują go otwarci, interesujący, pomysłowi ludzie, a w takie miejsca zawsze chętniej się jedzie. Ładne budynki są w wielu miejscach, przyroda też, ale jak nie ma odpowiedniego klimatu, to nawet najpiękniejszy zabytek nie zachęci do powrotów.
Agnieszka K.

Agnieszka K. public relatons:
PR-omocja,
szkolenia, internet

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

Taaaak... to o to chodzi i jeszcze chodzi w całej tej kampanii o to, żeby ludzi z wysp [Polaków, którzy tam wyjechali] sciagnac do Gdańska właśnie...

http://wirtualnemedia.pl/document,,2107033,Gdansk_chce...

Nie wiem, jak dla mnie - ani reklamy, ani plakaty na ulicach nie są jakoś szczególnie zachęcające... podobno twórcy jej chcieli zaintrygować, ale chyba z tą tajemniczością przesadzili.
Podejrzewam też, że inne będą tu odczucia osób z Gdańska własnie, a inne - ludzi, którzy w nim nie miszkają...
Chętnie poczytam o nich tutaj :-)
Daniel Kanka

Daniel Kanka Montażysta, operator
kamery, pan szef
85'sunrise

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

Ja z Gdańska nie jestem, ale z Gdyni. Spot mi się podoba, nawet bardzo! Jest jakiś - intrygujący, dobrze zrealizowany. Ja Gdańska nie odbieram jako miasta ponurego, raczej jako miejsce pełne słońca. Natomiast gotycki klimat odpowiada architekturze miasta i chyba przez ów klimat wybija się w jakiś sposób z setek kolorowych spotów, nieprawdaż??
Szymon N.

Szymon N. Sieciorozwijacz

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

Idźmy dalej: to reklamówka z okazji Euro 2012:

Uaaaaaaaaaaaaaa! Właśnie ogłosili decyzję: MAMY EURO!!!

...


Obrazek


- jak inaczej można pokazać Gdańsk, choć i tak jeszcze nie tak
jakim jest dla mnie.

Szy.
Agnieszka K.

Agnieszka K. public relatons:
PR-omocja,
szkolenia, internet

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

Szymon N.:
Idźmy dalej: to reklamówka z okazji Euro 2012:

Uaaaaaaaaaaaaaa! Właśnie ogłosili decyzję: MAMY EURO!!!

...


Obrazek


- jak inaczej można pokazać Gdańsk, choć i tak jeszcze nie tak
jakim jest dla mnie.

Szy.


To Szymon - moze wprost ;-) Jakim Gdańsk jest dla Ciebie? :]
Szymon N.

Szymon N. Sieciorozwijacz

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

'nec temere, nec timide' - taki jest Gdańsk :]

Miasto mimo wszystko (bo przecież różne są głosy) prężne
i idące naprzód, mając jednak bagaż (pozytywny) tradycji
i historii.

Patrząc na Gdańsk patrzę tak, jak na inne miejsca gdzie lubię
jeździć turystycznie, a więc oceniam pod kątem zróżnicowania
'turystyczno-krajoznawczo-rozrywkowo-kulturalno-ekonomicznego'...

W Gdańsku możesz iść do filharmonii, teatrów, trafić na dobry
koncert, bawić się przy dowolnej muzyce, iść na spacer wśród
'zabytków', po plaży, wyskoczyć w okoliczne lasy, gdzie rowerem
lub pieszo, na narty, i tak dalej, i tak dalej...

W Gdańsku mnóstwo młodych ludzi, także wykształconych, także
życzliwych, także tolerancyjnych, w tym własnie bogatszych
o ten bagaż historii.

Teraz miasto Euro 2012 - to coś znaczy! Że jednak można tu
stworzyć infrastrukturę sportową, są podwaliny komunikacyjne...

A strona ekononiczno-przemysłowa? No dobrze, nie jesteśmy
Rotterdamem, ale przecież coś się w tym mieście dzieje!

O, taki jest Gdańsk. A ja patrzę na firankowe duchy na spocie?

Szy.
Diana B.

Diana B. Internal
Communications
Officer, UBS

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

Właśnie sobie obejrzałam wszystkie prezentacje EURO 2012 i tak się złożyło, że Gdańska podoba mi się najbardziej :)
Szymon N.

Szymon N. Sieciorozwijacz

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

Diana O.:
Właśnie sobie obejrzałam wszystkie prezentacje EURO 2012 i tak się złożyło, że Gdańska podoba mi się najbardziej :)
Właśnie, właśnie!

Wałęsa jest jaki jest, nie zrobimy z niego Beckhama, ale jednak
jest *ikoną* tego miasta i dlaczego mamy zamieniać go na 'potwora
z Motławy' - ta rozwijąca się cuma...

A poza Wałęsą w spocie - fajny, żywy, sympatyczny Gdańsk.

Szy.
Diana B.

Diana B. Internal
Communications
Officer, UBS

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

A może to dobrze, żeby było i tak (euro 2012), i tak (mroczne duchy).
Co prawda trzeba by znaleźć jakiś punkt wspólny, żeby nie było jak z logo Polski - każdy sobie rzepkę skrobie i wprowadza ogólny chaos. Może to mało odkrywcze, ale ludzie są różni i różne rzeczy do nich trafiają.

konto usunięte

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

Diana O.:
Właśnie sobie obejrzałam wszystkie prezentacje EURO 2012 i tak się złożyło, że Gdańska podoba mi się najbardziej :)

Nie chcę wyjść na jakiegoś antypatriotę, ale w Euro2012 kłuje w oczy upolitycznienie. Wiem, że to były wielkie i ważne wydarzenia, ale różne wzmianki na ten temat podaje lub podawało się w Polsce z taką częstotliwością, że teraz już mnie to tylko nudzi... Oczywiście wciąż z pełnym szacunkiem dla ich znaczenia. Z pewnością za granicą patrzy się na to inaczej, z większym zaciekawieniem, a Solidarność to jedno z bardziej rozpoznawalnych słów, które kojarzone są z Polską (i być może nawet z Gdańskiem). Przemycony przy okazji żar Jarre'a też mnie nie rozgrzewa.

Szymonie - Wałęsa rzeczywiście, mam takie same odczucia, miły, fajny, żywy człowiek z miłego fajnego i żywego Gdańska. Jako ikona jak najbardziej odpowiedni, ale nie odwołuję słów na temat swojego przejedzenia się tematem wydarzeń w Stoczni.

Spot Gdańska (ten pierwszy) bardziej mi się podoba, to prawda, mroczny i demoniczny, ale czyż nie ma w Polsce całej rzeszy wielbicieli Harry'ego Pottera i Władcy Pierścieni? ;) Tak czy siak - moja żona nie była jeszcze w Gdańsku, więc musimy się tam wybrać, ze spotem czy bez niego!

konto usunięte

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

Diana O.:
A może to dobrze, żeby było i tak (euro 2012), i tak (mroczne duchy).
Co prawda trzeba by znaleźć jakiś punkt wspólny, żeby nie było jak z logo Polski - każdy sobie rzepkę skrobie i wprowadza ogólny chaos. Może to mało odkrywcze, ale ludzie są różni i różne rzeczy do nich trafiają.

Swego czasu, jako typową postać w polskich legendach ktoś chciał promować... diabła. Oczywiście nie szatana, ale takie zwykłe złośliwe polskie diabły, które powodują, że w zbożu pojawiają się kąkole, a krowy dają mleko UHT. :) Pomysł niestety upadł (chyba - nie słyszałem już o nim później), a szkoda, bo mnie akurat bardzo się podobał.
Szymon N.

Szymon N. Sieciorozwijacz

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

Dominik, masz we wszystkim rację!

... tylko popatrz gdzie i po co tego spota zrobili. Po to,
by z Wysp Brytyjskich ściągnąć do Polski turystów. Czyli
nie studentów na uczelnie, nie prezesów firm na tereny
inwestycyjne, ale właśnie turystów - ludzi ciekawych świata,
historii, fajnych miejsc, spędzających czynnie wolny czas.
I ten spot mi po prostu do tego nie pasuje.

Dobra, dość :], cieszmy się że w ogóle coś powstało, że coś
się dzieje, że były na to pieniądzę, że ktoś chociaż tak
o nas usłyszy - bo przeciez to wszystko mimo marudzenia,
doceniam...!

:]

Szy.

konto usunięte

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

Szymon N.:
... tylko popatrz gdzie i po co tego spota zrobili. Po to,
by z Wysp Brytyjskich ściągnąć do Polski turystów. Czyli
nie studentów na uczelnie, nie prezesów firm na tereny
inwestycyjne, ale właśnie turystów - ludzi ciekawych świata,
historii, fajnych miejsc, spędzających czynnie wolny czas.
I ten spot mi po prostu do tego nie pasuje.

No przecież mówię - chodzi tylko o moje, a może i trochę bardziej "wewnętrzno-polskie" odczucie (którego nikomu nie narzucam oczywiście).

To tak jak jedzenie placków ziemniaczanych - po kilku (kilkunastu?) ma się dość, ale dla zagraniczniaka na pewno będzie to niezła frajda (jak Żubrówka czy łoscypki, a niedługo może i pyry z gzikiem ;)).
Agnieszka K.

Agnieszka K. public relatons:
PR-omocja,
szkolenia, internet

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

A ja jestem ciekawa co o tych spotach myślą ludzie spoza Gdańska - nie związani z tym miastem wcale. Bo mysle, że odbierają je nieco inaczej niż my, którzy patrzymy na nie przez jakiś pryzmat... codzienności?
Dzisiaj np koleżanka z Warszawy pogratulowała mi kampanii promującej Gdańsk - czyli do niej trafia. Pytanie - co trafia konkretnie i z jakim przekazem. Tego ciekawa jestem :-)

PS: Szymon - podoba mi się ten Gdańsk z Twoich słów... do takiego, nawet chciałoby się wracać ;]
Rafał Hostyński

Rafał Hostyński Ten od
pozycjonowania

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

Ja jestem z Wrocławia ;))
Zobaczyłem dwa spoty, na ulicach widziałem już billboardy z gdańskiej kampanii miejskiej.

Ta zagadkowość Gdańska... chyba że będzie ciąg dalszy, teraz nie jest wcale intrygująca... po drugie czy Gdańsk jest opustoszały?

Byłem W Gdańsku i widziałem setki ludzi, wesołe twarze. Moja przygoda z Gdańskiem, to wakacje - muzyka poważna w zabytkowych budynkach, koncetry na Ołowiance oglądane z drugiej strony Motławy. Gdańsk to piaszczyste plaże (choć mogliby bardziej o nie zadbać), to świetna komunikacja (tu odniesienie do Wrocławia), to historia i ta dalsza i ta bliższa (Wolne Miasto Gdańsk, Solidarność z Wybrzeża). Gdańsk to część potężnej trójmiejskiej aglomeracji...

Spot złoty - EURO - jest tym czego pragną młodzi ;)) Młodzi chcą zobaczyć 'złoto' - a to daje poświata bursztynu, chcą widzieć że są w stanie osiągnąć sukces, pragną rozwoju a nie stagnacji. Era 'Pana Samochodzika i Templariuszy' już jest za nami...
Wałęsa. Czy On jest tam potrzebny? Jasne, bo należy do grona najbardziej znanych Polaków na świecie... cieszcie się, że go macie ;)) Prosty elektryk, który odniósł sukces ;))

Można byłoby rozpisać się na ten temat o wiele więcej...

...a ja sobie jeszcze raz włączę 'złoty spot' ;))

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

....Bartłomiej R. edytował(a) ten post dnia 11.01.12 o godzinie 11:37

konto usunięte

Temat: Gdańsk: odważ się, zobacz sam

Bartłomiej Rosenkiewicz:
Oglądnąłem jeszcze raz spot i chciałbym się podzielić z Wami moimi spostrzeżeniami:

SŁABE STRONY KAMPANII:

1. Niejasno sprecyzowane media w stosunku do grupy docelowej. Jeśli ktoś chce dotrzeć do grupy wykształconej (tak została określona) i dobiera jako jedne z nośników typowo bulwarowy dziennik „The Sun” (ze zdjęciami dziewczyn z silikonowymi biustami, czytany głównie przez pracowników budowlanych), to delikatnie mówiąc nie jest to dobry wybór.

2. Dziwny pomysł/scenariusz filmu oraz banalna kreacja bilbordów. Generalnie została wybrana koncepcja bardzo prosta i tania w realizacji. Jeśli spojrzymy na film, to „grają” w nim głównie: budynki i plenery, oraz jeden mało znany aktor. A budynkom nie trzeba płacić za wystąpienie w filmie. Jeśli porównamy gdański spot z filmem reklamującym aktualnie Kalifornię (emitowanym m.in. na kanale Travel), gdzie występuje: Arnold Schwarzenegger, Paul Nemam, i wiele innych postaci, no to są to zupełnie dwie różne stylistyki. Pytanie, która jest bardziej skuteczna? Nie wiem. Jak dotrzemy do wyników kampanii kalifornijskiej i gdańskiej, to będziemy mogli to sprawdzić. Pytanie, które się nasuwa: czego oczekuje turysta wybierający miejsce na wypad czy wyjazd? Co go bardziej zachęci: słoneczne, piękne plenery, morze, uśmiechnięci, uśmiechnięci, szczęśliwi ludzie czy raczej ponure, zimne i tajemnicze klimaty a la „Ptaki” Alfred Hitchcocka oraz mężczyzna z brodą (według badań zarost nie wzbudza zaufania!).

Jestem ciekaw, czy przed realizacją scenariusza było przeprowadzane testowe badania jak zostanie odebrane przez przedstawicieli (próbę) z grupy docelowej. I z chęcią bym obejrzał wszystkie pomysły i propozycje, które agencja reklamowa przedstawiła do wybrania UM Gdańsk. Czasami bywa tak, że spośród wszystkich propozycji Klient wybiera najgorszą propozycję z przedstwaionych.

3. Niespójność. Cytat z artykułu z Gazety Wyborczej:
- Przygotowując spot, chcieliśmy oderwać się od solidarnościowej historii miasta - mówi Krzysztof Dzierżek, dyrektor zarządzający PZL. - Zaintrygować, zaciekawić, pokazać, że Gdańsk stać na jeszcze więcej. Dlatego film jest niedopowiedziany.

Brakuje jednak konsekwencji, gdyż w filmie aktor mówi:
- Skutki tego, co się tu dzieje były odczuwalne na zachód od Polski. W jednym z miast runął mur -

Czy to nie jest nawiązanie do solidarnościowej historii miasta?
Według mnie ewidentnie jest. Przy tym nie jestem pewien czy nawet wykształciuch z GB da radę zrozumieć przekaz aktora.

MOCNE STRONY KAMPANII:

1. Plusem jest to, że w ogóle powstała taka kampania. Konkurencja Gdańska (Wrocław, Poznań, Gdynia, Kraków) przeprowadza tego typu kampanie od lat. Także plus za mocno spóźniony, ale zawsze start. Link do informacji o właśnie startującym III etapie kampanii promocyjnej Wrocławia „wrocloves you”:
http://www.terazwroclaw.pl/index.php?c=22,1,196
Wcześniej Wrocław zrealizował też kampanię "Wrocław- Twoje Klimaty"

2. Przy tym budżecie i skali kampanii przyniesie ona wymierne efekty w postaci większego napływu turystów do Gdańska, a być może i nowych inwestycji.


Nie widzę żadnych mocnych stron kampanii. Spot jest wręcz tragiczny. Miasto zostało ukazane jako opuszczone a jeżeli jest opuszczone to po co do niego przyjeżdżać skoro nikogo tam nie zastanę.

Rozbawiło mnie jednak porównywanie Kampanii Promocyjnej Gdańska do Kampanii Promo Kalifornii. Wydaje mi się że są to 2 różne światy i inaczej promuje się u nas wybrane miasta i regiony. No i przede wszystkim łoży się na to inne pieniądze. Sądzę że postać Donalda Tuska czy Lecha Wałęsy nie miała by wielkiego wpływu na to czy podczas urlopu wybrać Gdańsk czy Wrocław. Tam z zasady wszystko jest sztuczne więc postać "Terminatora" być może odgrywa dużą rolę i ma wpływ na decyzję gdzie w tym roku wydać kilka tysięcy dolarów na wakacje.

Co do tego że kampania się odbyła: Musiała takie miasto jak Gdańsk nie może sobie pozwolić na to żeby nie było słychać o nim w mediach. Niestety komuś nie wyszło a szkoda.

Następna dyskusja:

Gdańsk. Tu się żyje.




Wyślij zaproszenie do