Kuba J.

Kuba J. Mój Profesjonalny
Opis

Temat: Era Logo, jak nowe

Krzysztof B.:
Jakub J.:
Jako uzytkowanik przynam że to logo to straszna KUPA. Już wystarczyłby nowoczesny lifting starego logo

A czy poczyniłeś wysiłek doczytania, że to wynik konkursu studenckiego i nie ma mowy o rebrandingu?

Udało mi się to doczytać a nawet zrozumieć. Wyraziłem zdanie że lepszy byłby stary odświeżony niż wydawanie takiej KUPY. I dziwie się dlaczego konkurs tylko w kręgu ASP. To jakaś kuźnia talentów. Znam wielu ludzi którzy nie koniecznie działają w ASP a potrafią robić naprawdę świetne rzeczy

konto usunięte

Temat: Era Logo, jak nowe

To takie rozmowy o jakości, a sednem jest kto i jak logo wybrał, nie jakie to logo jest :/
Taki kraj i taka 'ogólna' estetyka. Temu też łatwo nie być zdziwionym.
Asia Hornowska

Asia Hornowska Komunikacja wizualna

Temat: Era Logo, jak nowe

A jak rozumieć taki oto punkt regulaminu konkursu:
"czego należy się wystrzegać?:
-zerwania z ciągłością marki ('nie-era','marka-podróba')"
Czyli jak to w końcu jest? Logo miało być nawiązaniem czy zupełnie nowym wizerunkiem?
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Era Logo, jak nowe

Sami nie wiedzieli.
Okrąg ASP akurat mnie u nas nie dziwi, nawet galerie nie chcą przyjmować raczej obrazów spoza(nie znają się na sztuce to wyznacznikiem jakości jest rodzaj papieru, choć na ASP trafiają się i ludzie zdolni).
A ja odwiedzam już ze 2-3 lata pewną galerię i nic nie schodzi...
Może powinni robić loga dla firm miast malować obrazy?
Alicja Karolina K.

Alicja Karolina K. J. duński - biegle.
Tlumaczenia, obsluga
klienta, wspolpr...

Temat: Era Logo, jak nowe

Cała ta dyskusja wydaje mi się nieco jałowa. Wedle regulaminu konkursu, logo miało być "odświeżone",nawiązujące do znanego, a nie "nowością- powalającą na kolana". Takie też jest wybrane logo - podobne, raczej nie wprowadza zamieszania w głowie pt. "co to za marka". Kojarzy się dobrze, jest proste.
Czego chcieć więcej?

A zżymanie się niektórych osób na wysokość wygranej, kojarzą mi się z zawistnym jadem, wylewanym raczej na "onetach" i tym podobnych, niż - do tej pory- na "Goldenlajnie".

Firmę stać, więc płaci. Poza tym - czy 16 tys zł to taki majątek..?
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Era Logo, jak nowe

Alicja Karolina K.:
Cała ta dyskusja wydaje mi się nieco jałowa. Wedle regulaminu konkursu, logo miało być "odświeżone",nawiązujące do znanego, a nie "nowością- powalającą na kolana". Takie też jest wybrane logo - podobne, raczej nie wprowadza zamieszania w głowie pt. "co to za marka". Kojarzy się dobrze, jest proste.
Czego chcieć więcej?
że nie miało powalać na kolana to zgoda, od tego jest kij bejsbolowy, ale czy nawiązuje? czy użycie tych samych kolorów to już nawiązanie? bez przesady. Podobne? do czego? bo raczej nie do starego. Czy nie wprowadza zamieszania? ależ jak najbardziej wprowadza, moim zdaniem, zaczynając od tego że nie wiadomo czy to jedno logo, czy dwa (ambigram + sygnet ??).
Piotr Baranowski

Piotr Baranowski płodzę kuszące
pomysły...

Temat: Era Logo, jak nowe

Nowe logo nie powstanie z całą pewnością z pracy studentów ASP. Konkurs dla uczelni artystycznych był raczej by zrobić trochę szumu wokół marki. Analogiczne konkursy zostały rozpisane dla pracowników oraz profesjonalnych agencji projektowych.

http://news.pasjagsm.pl/konkurs-na-nowe-logo-ery-rozst...
Edyta G.

Edyta G. menedżer -
diagnozuję i leczę

Temat: Era Logo, jak nowe

Zgadzam sie z ALW. Omawiane logo ani nie "nawiązuje" do starego ani nie wygląda jak nowe, bo kulek ze wstążkami pełno zwłaszcza na stronach typu: "kup logosa".
Sam ambigram jest na tyle rzucający sie w oczy (nawet ciekawy), że sygnet potrzebny nie jest, zresztą nic nie mówi o marce ani nie jest nawet "kompatybilny" ;)
Jeśli zamiarem (w założeniach konkursowych) było odświeżenie starego logo to ja nie widzę spójności. Dostając FV czy ofertę z nowym logo i CI byłabym mocno zdziwiona co to za firma. To jak startowanie od zera.
Jeśli założeniem było odcięcie się od "starego" (może po czarnym PR) to też mnie nie przekonuje bo nie mam nawet skojarzeń z branżą telekomunikacyjną.
Oczywiście wymaga czasu i kasy "zagnieżdżenie sie" w świadomości klientów z nowym wizerunkiem i nawet sama "kulka" po czasie mogłaby się kojarzyć z erą odbierając prym TVN czy "n" , tylko po co?

Po drugie - jeśli zamiarem konkursu było wyłonienie logo, które może być nowym i za to nagroda w wysokości 16 tys. to uważam, że wartość zaniżona. (Pewnie jeszcze z podatkiem od umowy o dzieło)

Po trzecie - jeśli istnieją równoległe konkursy jak pisze Piotr, gdzie zaangażowani są już studenci, absolwenci i wykładowcy ASP, agencje i nawet pracownicy, to zastanawiam się kto kogo i wg jakich kryteriów będzie oceniać?
Wiesław G.

Wiesław G. prof. nadzw.,
Uniwersytet
Rzeszowski

Temat: Era Logo, jak nowe

Witam. Wiele już powiedziano na tym forum na temat wyróżnionego znaku, teraz czas na zbiorczą i dlatego przydługą odpowiedź autora.

Zacznę od kilku słów na temat projektu. Po pierwsze, jest to jeden z dwóch wysłanych projektów, drugi nie zawierał kuli (co oczywiście nie znaczy, że by się zaraz Szanownym Krytykom spodobał, znaczy natomiast, że się mniej spodobał Jurorom). Po drugie, nie jestem zwolennikiem nieograniczonego upiększania znaków przez stosowanie gradientów, przeźroczystości, cieni, błysków itp., czemu zresztą nieraz dawałem wyraz, także na forach publicznych. Projektuję na ogół znaki sprowadzające się do dwuwymiarowych, płaskich sylwetek, przedstawiających bądź nie.

Dlaczego więc zaprojektowałem taki znak, który jest raczej wyjątkiem w moim portfolio? Decydując się na udział w tym konkretnym konkursie, nie mogłem nie wziąć pod uwagę takich okoliczności, jak a) dotychczasowa ewolucja logo Ery, b) sytuacja u konkurencyjnych operatorów komórkowych. Dotychczasowe modyfikacje znaku Ery polegały na nadaniu pierwotnemu dwuwymiarowemu znakowi pozornej przestrzenności poprzez zamknięcie go najpierw w ściętej u dołu przeźroczystej „bańce”, a następnie umieszczenie tejże bańki na niebieskim kwadracie (który czasem występuje, a czasem nie), co sprawiło, że sygnet wraz z napisem stał się bardzo mały w proporcji do całego logo. Nienajlepszy to moim zdaniem kierunek, ale uznałem, iż nie można tych zmian ignorować, lecz należy pójść krok dalej: całkiem zrezygnować z pierwotnych skrzyżowanych „dróg” czy „rogów”, a pozostawić jedynie "przestrzenną" kulę, tyle że nie spłaszczoną u dołu, i – niebieską. Dopracowania wymagał też napis „era” – zmierzałem do nadania mu większej czytelności, prostoty, a przy okazji – formy quasi-ambigramu. Sądzę, że taki znak wyróżniałby się na tle znaków konkurencji (Plus: znak tradycyjny, „dwuwymiarowy”, w zasadzie „przedstawiający”, wieloznaczny; Play: logo przestrzenne o zmiennym kształcie; Orange – skrajna prostota pomarańczowego kwadratu).

Oczywiście każdy ma prawo dać wyraz swojemu niezadowoleniu z wyników konkursu, podobnie jak każdemu może się jakaś praca podobać albo nie podobać i jest to po prostu kwestia gustu, która może być poparta obiektywnymi racjami bądź nie. Myślę też, że normalną reakcją każdego uczestnika każdego konkursu jest porównywanie pracy nagrodzonej z własną (no, chyba że przypadkiem to ta własna została nagrodzona), a kto nie brał udziału w konkursie ma święte prawo uważać, że „sam by to zrobił lepiej”. I na tym się dyskusja kończy, a właściwie powinna zakończyć, bo dalej można się już tylko wzajemnie licytować swymi rzeczywistymi lub potencjalnymi osiągnięciami. Znalazłem jednak wśród Państwa komentarzy kilka opinii wykraczających poza proste stwierdzenie w rodzaju: „nie podoba mi się”, opinii, z którymi się nie zgadzam, ale które warte są polemiki.

Problem 1: „Zawężanie uczestników konkursu do grup związanych z ASP” (P. Piotr Lewandowski). Proszę jednak zwrócić uwagę, że ogłaszane są też konkursy w pełni otwarte, dostępne dla każdego. Czy taka formuła jest lepsza? Każde rozwiązanie ma swoje dobre i złe strony. Konkurs otwarty niesie niebezpieczeństwo otrzymania zbyt wielu prac amatorskich (w złym tego słowa znaczeniu), wśród których owszem, może się znaleźć pomysł świetny, a nawet genialny, ale też taka pełna „otwartość” może skłonić wielu profesjonalistów do zrezygnowania z udziału w konkursie. Więc coś za coś. Na szczęście konkursów jest tak dużo, że każdy chętny znajdzie coś odpowiedniego dla siebie.

Problem 2: „Kulę z gradientem robi się w 5 sekund” (P. Asia Hornowska). Ale czy to trafny argument? Czy czas przygotowania projektu powinien w jakikolwiek sposób wpływać na jego ocenę? A przy okazji zapytam: jak długo „robi się w Corelu” pomarańczowy kwadrat z napisem „orange”?

Problem 3: „Duże pieniądze wkładane w kolesiowską portmonetkę” (P. Artur Anuszkiewicz). Nie powiedziane wprost, ale intencja jasna: w tym konkursie „też” nie wszystko było w porządku. No cóż, to już zarzut poważny. Zatem proszę o dowody. Proszę o bilingi. Proszę o zapisy rozmów. A tak naprawdę proszę o powstrzymanie się od oskarżeń, które – zapewniam Pana – przynajmniej w wypadku tego konkursu nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.

Problem 4: „Ludzie zróbcie miejsce dla młodych” (P. Asia Hornowska). Doprawdy nie wiem, jak rozumieć ten Pani postulat, nie wiem też, czy jest on kierowany do mnie, czy do kogoś innego. Są przecież konkursy przeznaczone wyłącznie dla studentów albo dla młodych projektantów, zamknięte dla „starych”. W większości biennale czy triennale plakatu funkcjonuje kategoria „studencka”. Wszystko to właśnie po to, żeby młodzi mogli się wykazać swoimi zdolnościami i umiejętnościami. A w przypadku innych konkursów, gdzie ograniczeń wiekowych nie ma: czy naprawdę sądzi Pani, że jury ocenia prace pod kątem wieku uczestników i faworyzuje tych starszych? Proszę też zwrócić uwagę, że biorąc udział w tego typu konkursach każdy uczestnik bierze pod uwagę możliwość, że jeśli nie wygra, to zostanie „pokonany” przez kogoś młodszego albo starszego, że nie będzie miał przy tym znaczenia żaden stopień czy tytuł naukowy bądź jego brak. Dalsza kwestia. Pracuję na Wydziale Sztuki UR i prowadzę ćwiczenia i seminaria ze studentami. Traktuję swoją pracę właśnie jako przygotowanie ich do zajęcia mojego miejsca na „rynku” projektowograficznym. Mam nadzieję, że „moi” studenci nie odczuwają braku zaangażowania z mojej strony w ich rozwój i promocję.

Problem 5: „Czyli jak to w końcu jest? Logo miało być nawiązaniem czy zupełnie nowym wizerunkiem?” (P. Asia Hornowska). Proszę zwrócić uwagę, że znaki nagrodzony i wyróżniony nie są zupełnie nowym wizerunkiem. Tak naprawdę margines interpretacji regulaminu był szeroki, obejmował zarówno nową stylizację (taką, jak nb. udana modyfikacja Pani autorstwa – gwoli jasności, projekty te zobaczyłem na Pani blogu), jak i zmiany dalej idące. Moim subiektywnym zdaniem należało „pójść dalej” i stąd taki mój projekt.

Liczę na to, że rozwiałem chociaż część Państwa wątpliwości.

Pozdrawiam
Wiesław Grzegorczyk, jeden z dwóch starszych panów
Asia Hornowska

Asia Hornowska Komunikacja wizualna

Temat: Era Logo, jak nowe

Przystępując do konkursu zrobiłam analizę jak rozwijał się logotyp Ery:

Obrazek

Jak widać ewolucja przedstawia lata od 1998-2008 roku.

Biorąc pod uwagę, że Era ze swoim obecnym logotypem mocno zakorzeniła się w świadomości klientów i wyróżnia się spośród innych operatorów, moje propozycje re-designu nie zaszły tak daleko jak w Pana przypadku. Być może niepotrzebnie zasugerowała się tymi zmianami, ale wydawały mi się one dość logiczne.

Era rozpisała dosyć szczegółowy regulamin w którym w jeden z punktów odnośnie czego należy się wystrzegać projektując brzmiał następująco:
-zerwania z ciągłością marki ('nie-era','marka-podróba'). Czuję się trochę oszukana widząc rezultaty konkursu.

Jeżeli chodzi o Pański logotyp to jestem bardziej zaskoczona niż rozczarowana wyborem jury (chodzi mi w tym przypadku o zupełnie nową formę jaką Pan zaprezentował). Poza tym w Pańskim projekcie jest jakiś pomysł i basta. Natomiast wyróżniony logotyp bardzo mi się nie podoba i tu właśnie najbardziej bym polemizowała.

Hmmm... przytacza pan argument że logo firmy Orange to "skrajna prostota pomarańczowego kwadratu" Ok, zgadzam się z tym, logotyp jest bardzo dobry i jest skrajnie prosty stąd nie da się go pomylić z żadnym innym na rynku. Ale z tego co wiem firma Orange wchodziła na rynek z takim kwadratem, a cały czas nasza konwersacja dotyczy rezultatów konkursu Ery.

Widzę, że niezbyt trafione było z mojej strony stwierdzenie "takie logo robi się w Corelu 5 sek" ( pare osób zjadło mnie przez ten argument), wiec sprostuje. Chodziło mi tylko i wyłącznie o to że prostota tego logo jest zbyt skrajna i moim skromnym zdaniem ni jak się ma do "starej Ery". No chyba że nawiązuję do "bańki" z obecnego logotypu ale według mnie autor nie poszalał i chyba niezbyt się natrudził.

Dziękuję za rzeczową dyskusję. Bardzo dobrze że wyraził Pan swoje zdanie.
Na tym kończę swoje wywody bo konkurs już jest rozstrzygnięty a opinię są jakie są. Każdy ma prawo do wyrażania swoich za i przeciw, w końcu od tego jest to forum.Asia Hornowska edytował(a) ten post dnia 07.06.10 o godzinie 13:48
Edyta G.

Edyta G. menedżer -
diagnozuję i leczę

Temat: Era Logo, jak nowe

jesli można....

Obrazek


Tu nawet nie chodzi o krytykę ale o dyskusję nt. konkursów, wygranych i "nagród" za wygraną. Jeśli jesteśmy na grupie RMM, to jak przystało na marketerów ;) - dyskutujemy również o celowości zmian wizerunku marki oraz samych zmianach (na lepsze czy gorsze), zwłaszcza jednej z trzech wiodących marek telefonii komórkowej.

W większości Panskiej wypowiedzi się zgadzam, ale
Wiesław G.:

Dopracowania wymagał też napis „era” – zmierzałem do nadania mu większej czytelności, prostoty, a przy okazji – formy quasi-ambigramu.
Czasem "prawie" robi wielką różnicę ;) Czy tylko ja odczuwam, że "ra" leci do dołu? Zwłaszcza gdy jest odpychane przez "ciemną stronę kulki"?

Edit: linkEdyta G. edytował(a) ten post dnia 07.06.10 o godzinie 13:38

konto usunięte

Temat: Era Logo, jak nowe

Całą dyskusję warto zacząć od zidentyfikowania podstawowego problemu - po co marce logotyp?

O tym akurat niewiele tutaj powiedziano.
Dariusz Dąbrowski

Dariusz Dąbrowski Szukasz inwestora?
Zadzwoń.

Temat: Era Logo, jak nowe

następnego konkursu nie będzie. teraz popsują logo, aby zastąpić je tym:


Obrazek


;)))
Edyta G.:
Logo dla operatora sieci komórkowej za 16tys zł...PLN? słownie: szesnaście tysiecy złotych? Pewnie jeszcze z przekazaniem praw. No nieźle....
Za rok dwa będzie następny konkurs pt.: "logo jeszcze nowsze od nowego"... chyba wystartuję ;)
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: Era Logo, jak nowe

Albo ze mną coś jest nie tak, albo nie wiem co... To nowe logo jest już na stronie ery?

konto usunięte

Temat: Era Logo, jak nowe

Każda pliszka swój ogon chwali.
Ocena nie tego, który robił ale tych co wybrali...
Wiesław G.

Wiesław G. prof. nadzw.,
Uniwersytet
Rzeszowski

Temat: Era Logo, jak nowe

Edyta G.:
Czy tylko ja odczuwam, że "ra" leci do dołu? Zwłaszcza gdy jest odpychane przez "ciemną stronę kulki"?

Sam już nie wiem, jak tak się wpatruję i bardzo chcę zobaczyć, że "leci", to może i leci... Nie wiem też, czy ciemna strona kulki rzeczywiście "odpycha". A może "przyciąga"?Wiesław G. edytował(a) ten post dnia 07.06.10 o godzinie 16:18

konto usunięte

Temat: Era Logo, jak nowe

Grzegorz Skuza:
Całą dyskusję warto zacząć od zidentyfikowania podstawowego problemu - po co marce logotyp?

O tym akurat niewiele tutaj powiedziano.

całą tą dyskusję warto już? zakończyć,
szukając odpowiedzi na zidentyfikowanie podstawowego problemu:
- po co marce logotyp?
- po nic

O czym tutaj powiedziano bardzo dużo.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Era Logo, jak nowe

Wiesław G.:
Edyta G.:
Czy tylko ja odczuwam, że "ra" leci do dołu? Zwłaszcza gdy jest odpychane przez "ciemną stronę kulki"?

Sam już nie wiem, jak tak się wpatruję i bardzo chcę zobaczyć, że "leci", to może i leci... Nie wiem też, czy ciemna strona kulki rzeczywiście "odpycha". A może "przyciąga"?
Nie leci.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Era Logo, jak nowe

Grzegorz Skuza:
Całą dyskusję warto zacząć od zidentyfikowania podstawowego problemu - po co marce logotyp?

O tym akurat niewiele tutaj powiedziano.
Proponuję zidentyfikować kwestię istotniejszą - po co marce marka?
Marcin Gajos

Marcin Gajos Doświadczony
Kreatywny@Brandglow

Temat: Era Logo, jak nowe

Nie moje, więc cytuję:

Według American Marketing Association 'marka to nazwa, termin, symbol, wzór lub kombinacja stworzona celem identyfikacji dóbr lub usług sprzedawcy lub ich grup i ich wyróżnienia spośród konkurencji'

Z drugiej strony, ponownie cytując, za Leksykonem marketingu:
Marka to 'zbiór cech produktu związanych z przeświadczeniem konsumentów o korzyściach wynikających z jego użytkowania takich jak wysoka jakość czy wyróżnik pozycji społecznej'

No i wszystko byłoby ok z pytaniem PO CO, gdyby nie jeszcze jedno pytanie: JAK? Jak obrazowo/skrótowo powiązać ten zbiór cech danego produktu, by szybko móc skojarzyć ,,przeświadczenie'' z produktem?

Zatem, godząc obie definicje można chyba powiedzieć, że logo/logotyp jako jeden z możliwych środków (bo wystarczy np. sama nazwa) służy odróżnieniu marki (a dokładniej tego co za marką stoi) na tle konkurencji, jej wyróżnieniu oraz odpowiada za skojarzenie ,,przeświadczenia'' z produktem.Marcin Gajos edytował(a) ten post dnia 08.06.10 o godzinie 00:08

Następna dyskusja:

Nowe logo - opinie




Wyślij zaproszenie do