Seweryn U.

Seweryn U. Student, Uniwersytet
Jagielloński w
Krakowie

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

Hej forumowicze,
jakiś czas temu założyłem wątek odnośnie pomocy przy otwieraniu agencji reklamowej. Otrzymałem od Was wiele cennych rad! Udało mi się również nawiązać interesujące kontakty biznesowe, co jednak nie znaczy, że mój głód wiedzy został zaspokojony.

Chciałbym prosić Was o szeroką dyskusję nad tym, jak działają i jak powinny działać małe, lokalne agencje reklamowe. W zespole mam grafika, 2 osoby które mają za zadanie pozyskanie Klienta oraz jednego copywritera. Niestety, efekty pozyskiwania tych Klientów są mizerne - ludzie albo mówią, że nic nie chcą, albo zadają pytania o wykonanie 100szt. długopisów.. Nie to chciałbym robić!

W jaki sposób, przy ograniczonych kosztach, ale głowie pełnej wiary i pomysłów można utrzymać się na tym ciężkim rynku? W jaki sposób i gdzie Wy szukacie Klientów? Nie chodzi mi o sprzedawania Waszych pomysłów, tylko o ogólne wskazówki - czy mailing, dzwonienie, jakiś baner przy ruchliwej drodze... Jak Wy zaczynaliście..

Mam nadzieję, że i tym razem wspomożecie i zarzucicie masę podpowiedzi.

Pzdr. Seweryn
Mariusz Czajkowski

Mariusz Czajkowski Digital marketing |
strategia

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

Witaj,

A jakie doświadczenie mają Twoi "współpracownicy", jakim portfolio mogą się pochwalić? O to najczęściej pytają klienci. W czym są naprawdę dobrzy... tyle na początek.

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

tego nikt tu nie powie, ale trzeba ieć duzo znajomości i wtedy znajomi polecają ci klientów. Pozyskiwanie nowych jest trudne, gdyż ci Tobie nieznani mają innych znajomych... pozdr. mfs
Adam Góra

Adam Góra Key Account

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

Michał Filip Sobański:
tego nikt tu nie powie, ale trzeba ieć duzo znajomości i wtedy znajomi polecają ci klientów. Pozyskiwanie nowych jest trudne, gdyż ci Tobie nieznani mają innych znajomych... pozdr. mfs
I tutaj jest rozwiązanie każdy podczas kariery zawodowej wyrabia sobie znajomości część klientów zostaje naszymi znajomymi część przyjaciółmi a reszta nas nienawidzi i wszystko zalerzy od ludzi dlatego powstało stanowisko New Business Manager, takie jest moje zdanie. Nie ma recepty na gotowy sukces...

Pozdrawiam
Adam

konto usunięte

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

Zazwyczaj jest tak, że agencję otwiera się "pod" pierwszego, dużego, chlebowego klienta. Później szuka się innych aby ten pierwszy nie był jedynym...
Adam Góra

Adam Góra Key Account

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

Panie Macieju,
świetne spostrzeżnie jednak niejednokrotnie zdarza się tak że agencje nie zdążą znaleźć kolejnego klienta zanim pierwszy odejdzie... i co wtedy. Bazowanie na jednym czołowym i rentownym kliencie jest świetnym i łatwym sposobem jednak często równie zgubnym :(

konto usunięte

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

No i właśnie dlatego tyle nowych agencji pada. Nie zdążają...
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

Hmmmm a jak myślałam, że najpierw się maca rynek , rozmawia z potencjalnymi Klientami , sprawdza potencjał, niucha a potem zatrudnia ludzi... człowiek uczy się całe życie.
Oczywiście można skoczyć głową w dół - i po prostu założyć firmę. Ale trzeba mieć na przezycie kilku miesięcy.
telefon milczy, maile nie przychodzą, zapytań brak. Tak wygląda pierwsze kilka tygodni. I jak rozumiem ten okres wystepuje w biznes planie przygotowanym przed otwarciem firmy. A jak nie ... to nie nadążają.
Oczywiście, że dywersyfikacja to podstawa. Ale trzeba mieć co dywersyfikować. I trzeba od czegoś zacząć. Na pewno nie od ignorowania 100 długopisów.

A jesli efektu szukania Klientów brak to może tu coś nie gra...?
A może trzeba zacząć od 100 długopisów, by dostać gigantyczną kampanię do obsługi ? Małą łyżeczką, małą, bo można się udławić.

P.S. nie mam pojęcia o rynku agencji reklamowych...Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 07.09.08 o godzinie 00:08

konto usunięte

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

Dagmara D.:
Hmmmm a jak myślałam, że najpierw się maca rynek , rozmawia z potencjalnymi Klientami , sprawdza potencjał, niucha a potem zatrudnia ludzi... człowiek uczy się całe życie.
Oczywiście można skoczyć głową w dół - i po prostu założyć firmę. Ale trzeba mieć na przezycie kilku miesięcy.
telefon milczy, maile nie przychodzą, zapytań brak. Tak wygląda pierwsze kilka tygodni. I jak rozumiem ten okres wystepuje w biznes planie przygotowanym przed otwarciem firmy. A jak nie ... to nie nadążają.
Oczywiście, że dywersyfikacja to podstawa. Ale trzeba mieć co dywersyfikować. I trzeba od czegoś zacząć. Na pewno nie od ignorowania 100 długopisów.

A jesli efektu szukania Klientów brak to może tu coś nie gra...?
A może trzeba zacząć od 100 długopisów, by dostać gigantyczną kampanię do obsługi ? Małą łyżeczką, małą, bo można się udławić.

P.S. nie mam pojęcia o rynku agencji reklamowych...Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 07.09.08 o godzinie 00:08
Najczęściej (niestety) ludzie odchodzący z dużych agencji zabierają ze sobą jednego dużego klienta. Później rozszerzają zespół, liczbę klientów i już mają co dywersyfikować. Zaczynają od jednego, chlebowego, którego dobrze znają i on ich zna.
To co napisałaś to ideał i owszem, występuje w przyrodzie, ale czas gra tu wielką rolę. Jak nie zdążą znaleźć chlebowego, padają...
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

Maciej Tesławski:
czas gra tu wielką rolę. Jak nie zdążą znaleźć chlebowego, padają...
Oczywiście :)
Marcin Kopczyński

Marcin Kopczyński Po prostu szczęśliwy
człowiek :)

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

Dagmara D.:
A jesli efektu szukania Klientów brak to może tu coś nie gra...?
A może trzeba zacząć od 100 długopisów, by dostać gigantyczną kampanię do obsługi ? Małą łyżeczką, małą, bo można się udławić.

Trafiłaś w sedno! Znam to z autopsji. Zgłosił się dawno temu klient i chciał zwykły banerek na allegro... jak i autor wątku nie bardzo mi się uśmiechnęło - ale na początku się nie wybrzydza. Po 1,5 roku jest to jeden z największych klientów i ciągle inwestuje. Więc bierz każde nawet 10 długopisów i buduj sieć kontaktów! Jak nie ten od długopisów to jego znajomy zamówi coś większego. Trzeba trochę cierpliwości ;)
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

Mnie zawsze zastanawia, jak czytam o wlaśnie założonym biznesie, że takiego to on nie bardzo chce klienta i wolałby lepszego z większym zleceniem... na to chyba trzeba sobie zapracować. No chyba że ciocia pracuje w odpowiednio dużej firmie....
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

Jak życie uczy - ten biedak od 100 długopisów może zaraz być szefem wielkiej agencji (chociażby z powodu ciotki :))
Ponadto - szacunek. Jeśli człowiek potrzebuje pomocy, szuka, to nie wolno go spuścić, bo "wolę pomalować kaplicę Sykstyńską a nie 20 metrową kawalerkę".
Ale tu już wchodzimy na grunt emocji, etyki, potrzeb, misji .. a to takie niebiznesowe, że chyba zupełnie nie a propos - szczególnie w świetle tworzenia nowej firmy przez młodego człowieka.
Czasem się zapominam :)

konto usunięte

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

Seweryn U.:
Hej forumowicze,
jakiś czas temu założyłem wątek odnośnie pomocy przy otwieraniu agencji reklamowej. Otrzymałem od Was wiele cennych rad! Udało mi się również nawiązać interesujące kontakty biznesowe, co jednak nie znaczy, że mój głód wiedzy został zaspokojony.

Chciałbym prosić Was o szeroką dyskusję nad tym, jak działają i jak powinny działać małe, lokalne agencje reklamowe. W zespole mam grafika, 2 osoby które mają za zadanie pozyskanie Klienta oraz jednego copywritera. Niestety, efekty pozyskiwania tych Klientów są mizerne - ludzie albo mówią, że nic nie chcą, albo zadają pytania o wykonanie 100szt. długopisów.. Nie to chciałbym robić!

W jaki sposób, przy ograniczonych kosztach, ale głowie pełnej wiary i pomysłów można utrzymać się na tym ciężkim rynku? W jaki sposób i gdzie Wy szukacie Klientów? Nie chodzi mi o sprzedawania Waszych pomysłów, tylko o ogólne wskazówki - czy mailing, dzwonienie, jakiś baner przy ruchliwej drodze... Jak Wy zaczynaliście..

Mam nadzieję, że i tym razem wspomożecie i zarzucicie masę podpowiedzi.

Pzdr. Seweryn
Takie pierwsze, nocne, niedopracowane pomysły...
Wyspecjalizuj się, nie bądź od wszystkiego. Znajdź najlepszych na rynku i wciągnij ich w swoją pasję. Daj im naukę tego co nowe i co w tej dziedzinie najnowsze...
Dopracuj grupę docelową bardzo dokładnie, nie tylko demografia i psychografia (Dagmara, dobrze?)
Znajdź ich tam gdzie się tego nie spodziewają, gdzie nie rozważają innych 100 ofert.
Przedstaw im siebie w atrakcyjnej formie...

I zacznij od małych. Oni będą wielkimi. I łatwiej do nich dotrzeć :)Maciej Tesławski edytował(a) ten post dnia 07.09.08 o godzinie 01:23

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

Ja jakbym dostał zamówienie na 100 długopisów, to tez bym nie wziął, bo to nie moja działka... więcej wydałbym na telefony, niż to warte.... ale, poznalbym technikę gadżetów w postaci długopisów, więc zdobyta wiedza by mi się przydała, a później mógłbym dorzucić to w ofercie... chyba dorzuce u siebie gadżety reklamowe, bo tej uslugi nie miałem :)))...I tak zostałem zainspirowany... pozdr. mfs
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

Dobrze :)
Popatrz na konkurencję - co oni robią lepiej od Ciebie. Ale nie tylko kopiowanie - idź dalej - daj to co chce Klient a nie dostaje u innych.
Wiem, że to trudne, ale musisz być lepszy by nie być gorszy.
Rozmawiaj z KLientami - to też ludzie.
Zapomnij co ten pan vis a vis ma na wizytówce. Nie oceniaj potencjalnego Klienta - "nieeeeee ten to za mały, nie ma budżetu".
Nie stać CIe na to. BO póki co to Ty jesteś "za mały".

To tak jak przychodzisz nowy do nowej pracy.
Musisz udowodnić co jesteś wart. A to oznacza : zapomij o urlopie.Praca, słuchanie, myślenie, praca.

konto usunięte

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

Michał Filip Sobański:
Ja jakbym dostał zamówienie na 100 długopisów, to tez bym nie wziął, bo to nie moja działka... więcej wydałbym na telefony, niż to warte.... ale, poznalbym technikę gadżetów w postaci długopisów, więc zdobyta wiedza by mi się przydała, a później mógłbym dorzucić to w ofercie... chyba dorzuce u siebie gadżety reklamowe, bo tej uslugi nie miałem :)))...I tak zostałem zainspirowany... pozdr. mfs
Michał, przestań, jesteś dobry w tym co robisz, odpuść sobie gadgety. Odważ się powiedzieć ludziom co mają u Ciebie, a czego nigdzie nie znajdą. Wiem, emocje, Dagmara o tym pisała, ale te pozytywne emocje przyciągają klientów... ;)

konto usunięte

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

Dagmara D.:
To tak jak przychodzisz nowy do nowej pracy.
Musisz udowodnić co jesteś wart. A to oznacza : zapomij o urlopie.Praca, słuchanie, myślenie, praca.
Tak, teraz biznes robią już tylko pasjonaci...
Za oceanem jest kilka dobrych przykładów.

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

Maciej Tesławski:
Michał Filip Sobański:
Ja jakbym dostał zamówienie na 100 długopisów, to tez bym nie wziął, bo to nie moja działka... więcej wydałbym na telefony, niż to warte.... ale, poznalbym technikę gadżetów w postaci długopisów, więc zdobyta wiedza by mi się przydała, a później mógłbym dorzucić to w ofercie... chyba dorzuce u siebie gadżety reklamowe, bo tej uslugi nie miałem :)))...I tak zostałem zainspirowany... pozdr. mfs
Michał, przestań, jesteś dobry w tym co robisz, odpuść sobie gadgety. Odważ się powiedzieć ludziom co mają u Ciebie, a czego nigdzie nie znajdą. Wiem, emocje, Dagmara o tym pisała, ale te pozytywne emocje przyciągają klientów... ;)
ale temat był wart poszukania... znalazłem ładne nadruki razem z dlugopisami za 1,69pln + vat (sa droższe). w tym wyapadku musialbym być pośrednikiem, a więc zarobiłbym na prowizji... ale niestety zarobek na prowizji sprawiłby, ze nie jestem konkurencyjny :))))))))... ale dla mnie to nowy temat, więc warto było troche poszperać i zobaczyć jak to jest. I na prawdę musialbym ich sprzedawać sporo, aby to sie opłacało. Ten temat należy zostawić firmom wyspecjalizowanym w tej produkcji, gdyz ich cen się nie przebije. Ale projektować np. rysunki na długopisy ma juz sens, a więc można dorzucić w ofercie, jakby ktoś chciał, ale dopiero, gdy klient zamówi jakąś komleksową uslugę, a dlugopisy po prostu się zorganizuje, jako może bonus dla klienta w postaci oszczędzenia mu czasu poszukiwania, gdzie ma to zrobić, a na 250 długopisach zarobilbym ok. 25 zlotych :)))))))))... pozdr. mfs
pozdr. mfs
pozdr. mfs
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Dyskusja ogólna nad rozwojem agencji reklamowych

No właśnie Michał. Czasem nie chodzi o pieniądze :):):)

Następna dyskusja:

Ranking agencji reklamowych...




Wyślij zaproszenie do