Jarosław K. senior copywriter
Temat: Dolny śląsk - nie do opowiedzenia, do zobaczenia (GENIALNE!)
Jolanta I.:
Jarosław Koć:
Agnieszka G.:
Pytałam X razy, co by tam musiało być pokazane (już nie pytam jak), żeby Cię spot przekonał?
Odpowiadałem już n razy, że to pytanie jest ...no nie najmądrzejsze, delikatnie mówiąc. To tak, jakbyś poprosiła scenarzystę, że skoro mu się nie podoba scenariusz konkurencyjnego filmu, niech Ci prześle swój najnowszy pomysł. Najlepiej z oficjalną cesją praw autorskich, oczywiście.
Ech...czytanie ze zrozumieniem.Pytanie Agi NIE BRZMIAŁO: jak Ty byś ten spot zrobił TYLKO CO Ciebie by zainteresowało-wg mnie to są dwie różne kwestie, no ale ja się nie znam...
Pytanie brzmiało mniej więcej tak: "co ty byś pokazał i dlaczego tak dużo byś upchnął". Wyjaśniłem więc, że po pierwsze - nic bym nie upychał, a po drugie - odpowiedź na pytanie, co bym pokazał = upubliczniony pomysł na spot.
Z kolei odpowiedź na pytanie "co by mnie zainteresowało" jest całkowicie nieistotna, ponieważ dla kreacji ważne jest pytanie "co by zainteresowało TG".