Temat: Dobre logotypy?
Karolina A.:[Krótko mówiąc można rozważać dobre logo złej marki i złe logo dobrej marki.
Wg mnie takie zjawisko nie istnieje. Jeśli już to jest to rozważanie czysto filozoficzne.
Logo w oderwaniu od marki jest tylko wytworem artysty.
Czy logo Coca-Coli jest dobre? Osobiscie nie naleze do jego fanow, niemniej marka, ktora powstala w oparciu o nie stanowi dosc spory procent wartosci aktywow firmy.
Mysle ze nieporozumienie wzielo sie z faktu, iz Pan Andrzej przyjal a priori (skadinad slusznie), ze logo z definicji jest symbolem firmy, organizacji czy tez idei. Bez tego zalozenia mamy do czynienia z mniej lub bardziej urokliwym znakiem/symbolem, o mniejszej lub wiekszej wartosci uzytkowej, rzadziej informacyjnej (bywa, ze sztuka dla sztuki).
Odwracajac jedak tok rozumowania: przyjmijmy, ze przymierzamy sie do jego (loga) restylingu. Podejmowanie takiej decyzji bez uprzedniej analizy marki, byloby dosc ryzykowne, jesli nie samobojcze. Dlatego tez, Panie Andrzeju, czasem rozsadniej rozwazac powyzsze kwestie w oparciu o "wlosy", bo maja duzo wiekszy wplyw na wizerunek niz "sukienka".
Leszek Dariusz S.:
czy mnożenie w znaku wielopoziomowych struktur znaczeniowych nigdy nie ma wpływu na te pierwsze wrażenia z oglądania znaku?
Ma i imho, powinno miec, bo wlasnie te "smaczki" maja, przynajmniej w teorii, sugerowac czym firma lub jej produkty wyrozniaja sie sposrod konkurencji (czy to skierowaniem do okreslonej grupy docelowej, wieloletnia tradycja czy wieksza "przyjaznoscia").
Czy powinniśmy zabierać się do konstruowania znaku mając przed sobą listę koniecznych odniesień i smaczków do umieszczenia?
Znow - moim zdaniem - tak. Podobnie jak nie wyobrazam sobie projektowania znaku bez chocby pobieznego przegladniecia znakow konkurencji, nie wyobrazam go sobie takze bez zastanowienia sie nad przewaga konkurencyjna czy innymi specyficznymi atutami firmy.
Helena P. edytował(a) ten post dnia 11.09.06 o godzinie 21:49