konto usunięte
Temat: Dlaczego w Polsce brak dobrej żywności?
ponoć mamy fatalne wzorce żywieniowe: Amerykaniehttp://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/spoleczenstwo/d...
konto usunięte
konto usunięte
Raphaël
Pudlowski
Freelance Senior
Art&Creative
Director
www.pudlowski.net
Renata Ż. Marketing Manager
Raphaël Pudlowski:
problem jest równierz w tym, że w Polsce, znane marki jak np Danone, President itd, robią produkty które nawet nie leżały obok tych co się sprzedaje np w Francji, a cena prawie taka sama.
Więc produkują w Polsce jakiś tani shit, opakowywują to w swoje ładne pudełeczko z niby gwarancją marki, i puszczają na Polski rynek.
Przypomina mi to nalewanie taniego wina do drogiej butelki żeby zmylić konsumenta.
konto usunięte
Ewa
Sabajtis
(Pokrywa)
PracowniaSHU.pl
konto usunięte
Karol Gonczerzewicz:a masz wybór? mi się jedak wydaje że jest różnica między "kiełbasą" za 8 zł i kiełbasą za 25 zł/kg
Marcin W.:
e, aż tak źle nie jest, ale warto wiedzieć, na co patrzeć. mięso można śmiało kupować, o ile nie jest podejrzanie tanie.
Marcin, ale czy ty naprawdę wierzysz, że mięso/wędliny nawet te w droższych sklepach czy delikatesach nie są nastrzykiwane solanką??!! jeśli tak myślisz, to jesteś w błędzie.
Aleksander Lenart gra & fika
Ewa
Sabajtis
(Pokrywa)
PracowniaSHU.pl
Aleksander Lenart:
Ewa, widziałaś może film HOME? Tam częściowo widać jak wygląda uprawa/hodowla masowa. Przerażające. Wydaje mi się że wersja 'eko' musi jednak wyglądać inaczej ergo być droższa. A co do sklepów to np. w UK w ekologicznej sieci Planet Organic w porze szczytu zakupowego jest znacznie mniej klientów niż w sąsiednim supermarkecie - wniosek jest prosty.
konto usunięte
konto usunięte
Krzysztof B.:
jestem niezmiernie ździwiony, wszak jeśli szuka się śmietany, to na opakowaniu trzeba szukać wyrazu ŚMIETANA.
Jeśli ktoś kupuje pomimo jego braku, to gdzie wina producenta?
konto usunięte
Agnieszka Górnicka:Chciałem zauważyć, że produkty czekoladopodobne leżą koło czekolad a jakoś nikt nie podnosi kwestii pomyłki.
Produkt leży wśród rozmaitych kubeczków o bardzo zbliżónym wyglądzie, wszystkie mają napis Śmietana - 12%, 18% czy 30%
Na wieczku wyraźnie jest napisane Kremowa 18%.
No jego wina, bo rano złamały mu się okularyZnaczy się nie było nikogo w sklepie by zapytać co to za produkt?
Ale na przykład Rama swój wynalazek nawała Creme Fine, jest w charakterystycznej butelce i nikt nie ma pretensji.
konto usunięte
Nikt przy zdrowych zmysłach nie uwierzyłby przecież, że Danone, którego jogurty kosztują po 2 złote za 100 ml, nagle zwariował i sprzedaje kubek 450ml za 1,79.Na wieczku wyraźnie jest napisane Kremowa 18%.
konto usunięte
Agnieszka Górnicka:Wystarczy, chcąc kupić śmietanę, szukać opakowań z tym wyrazem.
Już napisałam, że wina po stronie konsumenta, macie rację, na zakupy trzeba chodzić w okularach albo i z lupą.
A Danone nie odpowiada za pomyłki, skoro klient myśli że produkt jest inny niż napisano na opakowaniu.Tej uwagi nie rozumiem. Skoro nie napisali na opakowaniu śmietana kremowa 18% tylko kremowa 18%, to gdzie ich wina i pomyłka?
konto usunięte
Marcin W.:
Karol Gonczerzewicz:a masz wybór? mi się jedak wydaje że jest różnica między "kiełbasą" za 8 zł i kiełbasą za 25 zł/kg
Marcin W.:
e, aż tak źle nie jest, ale warto wiedzieć, na co patrzeć. mięso można śmiało kupować, o ile nie jest podejrzanie tanie.
Marcin, ale czy ty naprawdę wierzysz, że mięso/wędliny nawet te w droższych sklepach czy delikatesach nie są nastrzykiwane solanką??!! jeśli tak myślisz, to jesteś w błędzie.
Kuba Nowak creative
Grzegorz
Wszelaczyński
Interim Product /
Project / Marketing
Manager
Artur S.:
Komu przyszło żywić się na wyspach (UK/IRE) i/lub w Holandii, temu łatwiej przychodzi niegrymaszenie na jedzenie w Polsce.
A propos tematu już: Zgadzam się z Krzysztofem. Wszystko jest napisane. Trzeba czytać.
konto usunięte
Karol Gonczerzewicz:
jest pewna różnica. bez dwóch zdań. polega na "zainstalowanych składnikach", stopniu wydajności i KOSZTACH MARKETINGU!!!Karol Gonczerzewicz edytował(a) ten post dnia 20.10.09 o godzinie 18:09hm
konto usunięte
Kuba Nowak:Heyah wygrała strategią "no bullshit"...
A propos tematu już: Zgadzam się z Krzysztofem. Wszystko jest napisane. Trzeba czytać.
konto usunięte
Marcin W.:
Karol Gonczerzewicz:hm
jest pewna różnica. bez dwóch zdań. polega na "zainstalowanych składnikach", stopniu wydajności i KOSZTACH MARKETINGU!!!Karol Gonczerzewicz edytował(a) ten post dnia 20.10.09 o godzinie 18:09
a jadłeś wyrób kiełbasopodobny za 7 zł?
to chyba nie koszty marketingu decydują o jego wyglądzie, smaku, zapachu i konsystencji.
Następna dyskusja: