Temat: dla osób o mocnych nerwach :)
no przyznam, że trochę się uśmiałam, ale chyba powinnam też podziwiać inwencję twórczą...
Każda z nich jest przebojem, a raczej przedmiot będący bohaterem:
1. kij golfowy - po całej rundzie trwającej kilka godzin kij musi być ciężki i niesterowny, poza tym czy panie nie grają w golfa?
2. krzesło tańczące - czy można je wyłączyć? Bo pracować na nim 8 godzin się nie da. A już nie daj Bóg być na kacu, gdzie ręce się trzęsą i samopoczucie jest odlotowe...
[Wyobrażacie sobie na przykład tańczące tak urzędniczki ze skarbówki(z całym szacunkiem dla pań)?]
3. koc z rękawami - szkoda, że rękawki nie są dłuższe, mogłyby posłużyć jako kaftan na niesfornych domowników.
4. misie na pas - już wyobrażam sobie mojego rosłego męża z czymś takim na piersi. Albo prezesa. Niezłe emocje. Z drugiej strony w razie wypadku nie przyklei się do płuc?
5. jeśli to coś służy do tego, co mam na myśli...? Może lepiej zainwestować w cewnik?
6. dozownik na pastę - niezły pomysł zwłaszcza dla rodziny, w której każdy używa innej pasty (dziecko, jakiś nadwrażliwiec czy parodontowiec), taaa, zaklejmy sobie całą łazienkę takimi silosami, będzie zabawnie
7. o ile sama golarka jest być może pożyteczna, tak oprawa bez komentarza
8. czy nie lepiej po prostu kupić colę w butelce?
Sama nie wiem, której dać złoty medal... najśmieszniejsza chyba z kocem
Anna K. edytował(a) ten post dnia 04.09.09 o godzinie 14:26