Temat: Darmo!
Grzegorz Wszelaczyński:
marek mareksy szewczyk:
nie daje Ci to do myślenia?
Daje - po prostu inaczej umiejscawiam przyczyny, na pewno nie w braku wolności gospodarczej.
Lecisz sobie troszku ;), to demagogia. Ja też nie upatruję i w tym wątku nie zarejestrowałem nikogo, kto by upatrywał, ale zauważyłem, jak kilka wypowiedzi próbuje się upupić tym argumentem.
Jeśli można, proszę, nie rób tak.
Zwłaszcza, że w krajach, o których mowa jak Krysia robi ładne zdjęcia to szybko znika z sekretariatu i zaczyna je sprzedawać.
nie zastanawia Cię więc, dlaczego pani K. w u nas pozostaje w tym sekretariacie do usranej śmierci?
Bo może tak łatwiej i etacik i fuszka?
A i aparat tam to nie kwestia półrocznej pensji. Moim zdaniem realia absolutnie nieporównywalne.
Ponieważ realia u nas są gorsze (raczej droższe w zdobyciu, ta wredna globalizacja, nie? ;D), zwalnia mnie to od bycia przyzwoitym - ciekawe, ale lokuję taki pogląd w galerii osobliwości. Jest tam też Lenin, który mówił podobnie jak Ty, że byt kształtuje świadomość.
Równie dobrze zamiast pluć na chcących oszczędzić przedsiębiorców można by zacząć pluć na media, które swoim fotografom płacą grosze przymuszając ich do lewizn - czyż nie?
Pluj, wolność mamy ostatecznie.
Nie da się obarczyć chorobą systemu wrednego prywaciarza, który woli wydać na merola niż na fotografa.
Da się, bo po części są nie symptomem, a przyczyną sytuacji. Widzisz, cywilizowane kraje, gdy jest źle nawołują do zakupów, zatrudniania, do takiej obywatelskiej pomocy w napędzeniu koniunktury, ale u nas można nie płacić za robotę, a mieć merca. U nas jest przyzwolenie społeczne na takie zachowania, to i będziemy narodem w dupę biorącym dalej.
Nie, nie rozumiesz tego o czym piszę.
Ale nie siedzisz w mojej głowie? ;)
Uczciwość to kwestia osobista, prawo to sprawa państwowa
I właśnie dlatego jest jak jest - prawo jest onych a sprawiedliwość jest moja, o ile jest po mojej stronie?!
Nie mogę tu nic dodać, bo to jest właśnie postawa roszczeniowa, którą niby tak zwalczasz.
Nie bardzo rozumiem dlaczego te same zasady miałyby nie dotyczyć fotografów.
A nie dotyczą? Mam nawet wrażenie, że artysta to zawód w dupę biorący od wieków, kiedyś byli mecenasi, ale w biednym kraju o takiego trudno, to chyba są poddani temu samemu otoczeniu konkurencyjnemu, co inni, siłą rzeczy np.? ;)
Ja nie głosowałem na tę gesią chujnie - miej pretensję do lemingów.
Skoro nie głosujesz, to mogę Ciebie winić jak najbardziej za to, co mi zgotowałeś w kraju... nie oczekuję zrozumienia.
Nie mam w Polsce politycznej reprezentacji politycznej moich poglądów (skrajny, konserwatywny libertarianizm) nad czym ubolewam.
To ją stwórz, a nie ubolewaj. Tobie wolno ubolewać i płakać, a fotografowi nie? ;)
Ale to jest po prostu osobna dyskusja - proponuję na jej użytek znaleźć grupę o polityce.
Tzn. ale nie wyrzucasz mnie jeszcze z tematu, czy grupy lol ;) i nie mówisz mi, co i gdzie mam mówić? :D
Nic mi nie zawiniła, po prostu można wzdychać a można trzeźwo oceniać rzeczywistość.
Ale to nie zwalania Cię od bycia dobrym człowiekiem. Zgadzamy się?
Różnica jest taka, że ja nie biadolę tylko robię swoje a fotografowie najwyraźniej wola biadolić.
Ty biadoliłeś nad swoją reprezentacja dwa zdania powyżej, pozwól innym użalić się nad ich losem, skoro mają ochotę. Zbłaźnią się, nic nie tracisz, staną się głosem jakiejś grupy, zyskać możemy wszyscy.
Od tego już niedaleko [...]
Wiesz co, Grzechu, niektórym z górników się należy, bo objęła ich podstawowa zasada prawa, ochrona praw nabytych - nie Tobie odbierać komukolwiek te prawa.
Podważ kardynalne zasady, a wysadzisz cały system - tego chcesz, anarchii? Mało Ci, co masz w koło?!
Inna zasada prawa mówi, że lepiej oddać kilku darmozjadom, niż nie dać temu, któremu się należy. Normalne frycowe funkcjonowania w demokracji.
Tylko dlaczego sobie tym zaprzątasz głowę, skoro tak dobrze Ci się wiedzie? Chcesz, żeby Ci Jan wypunktował zaglądanie w górniczy garniec? ;)