konto usunięte

Temat: Czy warto?

Rafał G. S.:Wiesz, moi Klienci sa dosyc wyedukowani - odrzucam smarowanie buleczki maselkiem i inne peryfrazy.



Fajne stwierdzenie:) Jestem tego samego zdania - podlizywanie nie wchodzi w grę. Zdecydowanie preferuję wyeksponowanie pozytywów.


Monika Potrawiak edytował(a) ten post dnia 14.02.07 o godzinie 12:17
Paweł Tkaczyk

Paweł Tkaczyk Branding, marketing,
reklama i social
media. The Jedi way.

Temat: Czy warto?

Rafał G. S.:
To co moglbym zdzierzyc, to tekst na zasadzie "celna obserwacja, Kliencie". Czyli ze zauwazyl i wyluskal z clutteru.

To jeśli zauważył i wyłuskał, to co robi u nas? :)
Rafał S.

Rafał S.
http://www.little.co
m.pl

Temat: Czy warto?

U nas pytasz...?

Chce pogadac z kims na poziomie ;)


A tak serio. Robi u nas mase rzeczy, na pewno nie czeka na to, az ktos go po pleckach poklepie i powie "no, jestes gosc".

Co robi - to juz konkretne relacje i zaleznosci biznesowe.

r.


Paweł T.:
Rafał G. S.:
To co moglbym zdzierzyc, to tekst na zasadzie "celna obserwacja, Kliencie". Czyli ze zauwazyl i wyluskal z clutteru.

To jeśli zauważył i wyłuskał, to co robi u nas? :)
Paweł Tkaczyk

Paweł Tkaczyk Branding, marketing,
reklama i social
media. The Jedi way.

Temat: Czy warto?

Rafał: Chodzi mi o to, co robi jak zobaczył reklamę konkurencji i stwierdził, że jest dobra? Jest tu jakiś dysonans. Albo była dobra, ale nieskuteczna (nie przyciągnęła go do nich), albo macie na niego haki i musi u Was zamawiać :D
(to oczywiście żart, ale wolę zaznaczyć)
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Czy warto?

Moim zdaniem w takim wypadku jest oczywiście dostrzeżenie i pochwalenie konkurencji. Przecież analizując i chwaląc pomysł konkurencji samemu można zabłysnąć mało tego - przy okazji tego chwalenia można delikatnie zwrócić uwagę na jakieś niedociągnięcia... :) To wszystko jednak przy założeniu że ta reklama konkurencji jest autentycznie dobra w naszej ocenie - jeśli nasz klient jest zachwycony gniotem to sprawa wymaga już dyplomacji można zacząć od pochwalenia (o ile naprawdę coś tam się da) jednak bez emfazy należy wyjaśnić i trzeba to zrobić naprawdę konkretnie i taktownie co jest nie tak z tą reklamą...
Paweł Ż.

Paweł Ż. another graphic
designer

Temat: Czy warto?

na pewno nie warto opierac na tym calej strategii marketingowej. lekkie 'prztykanie sie' z konkurencja na takiej zasadzie jak to bylo miedzy SimPlusem a Heyah, to moim zdaniem fajna sprawa, nawet dla obserwatora spoza grupy docelowej.

poza tym pisanie wielkimi literami KONKURENCJA JEST CHU**WA i poprzestanie na tym, nie mowi niczego nikomu o promowanym produkcje, robi sie z tego bardzo bardzo negatywna kampania, jedyna zaleta produktu jest opozycja do juz istniejacych, co jest dobre na krotka mete, jak to widac w wypadku kampanii wyborczej PiS

takim dla mnie negatywnym przykladem jest tez kampania BO CONCEPT pe te 'nie masz pomyslu jak urzadzic mieszkanie - TO NIE NASZA WINA' (w domysle - my wiemy jak urzadzic mieszkanie). moze to jest jakostam dowcipne, jakostam prowokujace, ale od Bo COnceptu oczekiwalbym innego komunikatu.
Paweł Ż.

Paweł Ż. another graphic
designer

Temat: Czy warto?

na pewno nie warto opierac na tym calej strategii marketingowej. lekkie 'prztykanie sie' z konkurencja na takiej zasadzie jak to bylo miedzy SimPlusem a Heyah, to moim zdaniem fajna sprawa, nawet dla obserwatora spoza grupy docelowej.

poza tym pisanie wielkimi literami KONKURENCJA JEST CHU**WA i poprzestanie na tym, nie mowi niczego nikomu o promowanym produkcje, robi sie z tego bardzo bardzo negatywna kampania, jedyna zaleta produktu jest opozycja do juz istniejacych, co jest dobre na krotka mete, jak to widac w wypadku kampanii wyborczej PiS

takim dla mnie negatywnym przykladem jest tez kampania BO CONCEPT pe te 'nie masz pomyslu jak urzadzic mieszkanie - TO NIE NASZA WINA' (w domysle - my wiemy jak urzadzic mieszkanie). moze to jest jakostam dowcipne, jakostam prowokujace, ale od Bo COnceptu oczekiwalbym innego komunikatu.
Paweł Ż.

Paweł Ż. another graphic
designer

Temat: Czy warto?

na pewno nie warto opierac na tym calej strategii marketingowej. lekkie 'prztykanie sie' z konkurencja na takiej zasadzie jak to bylo miedzy SimPlusem a Heyah, to moim zdaniem fajna sprawa, nawet dla obserwatora spoza grupy docelowej.

poza tym pisanie wielkimi literami KONKURENCJA JEST CHU**WA i poprzestanie na tym, nie mowi niczego nikomu o promowanym produkcje, robi sie z tego bardzo bardzo negatywna kampania, jedyna zaleta produktu jest opozycja do juz istniejacych, co jest dobre na krotka mete, jak to widac w wypadku kampanii wyborczej PiS

takim dla mnie negatywnym przykladem jest tez kampania BO CONCEPT pe te 'nie masz pomyslu jak urzadzic mieszkanie - TO NIE NASZA WINA' (w domysle - my wiemy jak urzadzic mieszkanie). moze to jest jakostam dowcipne, jakostam prowokujace, ale od Bo COnceptu oczekiwalbym innego komunikatu.
Karolina S.

Karolina S. "Niemożliwe" - to
nie jest słowo
francuskie"
/Napoleon/- ...

Temat: Czy warto?

1. nie możemy tematu ominąć i nie powiedzieć nic!!
2. możemy połączyć - przyznać że kampania jest świetna i odnieść do Klienta - i dać mu lepszy pomysł. Analiza konkurencji i obserwacja - ZAWSZE. Jeśli nasz Klient ma poważną konkurencję, kampanie powinny mu się w miarę podobać - trzeba dostrzec i szanować przeciwnika - to jest naturalne więc nie wyolbrzymiałabym tego problemu...chyba go tutaj nie ma.

Aha no w B2B - tutaj tylko negatywne stwierdzenia sie raczej nie sprawdzą. Są efekciarskie i nie wzbudzą zaufania.. - krytykować w sumie i znaleźć negatywy jest bardzo łatwo - więc takie zachowanie nie wzbudzi szacunku. No chyba, że Klient uwielbia słuchać jaka to beznadziejna jest konkurencja ;-)))

A jak sam tutaj kolego wspomniał - B2C - podejście negatywne można zwalczyć efektami. Myślę, że tutaj negatywne podejście jest efektem sam w sobie. Dlatego często się sprawdza i pozytywnie oddziałuje na sprzedaż. Zastanawiam się czy pozytywnie oddzialuje na wizerunek marki w dłuższej perspektywie czasu - i wnioskuje że raczej nie. Stąd kampanie negatywne są rzadkie, częściej widzimy porównawcze - np. Jogobella ostatnio. Nie uważam tego za coś złego. Jednakże jogobella nie będzie benchmarkiem w kategorii produktu probiotycznego - i raczej tam nie aspiruje. Więc może sobie "pozwolić"...



Rafał G. S.:W celu uatrakcyjnienia dyskusji, proponuje rozwazyc taki przypadek - duzo dalszy od powszednich. Duzo... blizszy codziennosci.

Rozmowa z Klientem. Klienciunio rzuca haselko. Powiedzmy o kampanii konkurencji. Naszej - jakiejs tam NASZEJ konkurencji.
Kampania rzeczywiscie niezla. Ale sama konkurencja jednak nam ustepuje.

Mozecie:
- ominac temat (zmienic, nie powiedziec nic)
- powiedziec, ok dobra kampania itd.
- powiedziec kampania niezla, ale sam Kliencie wiesz, ze ta konkuremcja to....

Mozna tez pomieszac powyzsze opcje.
Albo dopisac wlasna. Prosze o propo.

r.

PS. Celowo wstawiam przyklad raczej B2B, bo (niestety) przy B2C mozna dosyc latwo (efektami) wybronic podejscie negatywne.

PS2. Ale mimo tego, ze mozna - jestem za etycznym podejsciem i nie mieszam z blotkiem. Nawet takim ze SPA.



Karolina A. edytował(a) ten post dnia 14.02.07 o godzinie 22:36

konto usunięte

Temat: Czy warto?

A co z reklama mBanku - Nos/BBDO?
Przekaz opieral sie na suptelnym podkresleniu wad konkurencji: "Takich komedii u nas nie ma, ludzi i pieniadze traktujemy serio" - scena z tanczacym kierownikiem przebranym za batmana.
Przekaz podkreslal fakt, ze w odroznienu od konkurencji ktora troszczy sie o "dobre samopoczucie" klienta, mBank rzeczywiscie dba o jego pieniadze i nie musi uciekac sie do zadnych sztuczek aby go zachecic do lokaty pieniedzy.

konto usunięte

Temat: Czy warto?

Ja uwazam, ze w sprzedazy (tu startegi reklamowej, kampani) najwazniejsze jest rozpoznac PRAWDZIWE potrzeby klienta. To jak z kupnem telewizora. Jest ich pelno na rynku, maja wypasione fukcje, HD, 100Mhz odswiezania, itp, ale czy tak naprawde klient go potzebuje. Trzeba odnalesc w nim potrzeby aby go sprzedac, trzeba powiedziec, przekonac, ze jego dzieci beda mogly na nim uczys sie o swiecie na Discovery, ze dzieki najnowszym fukncjom bedziem mu ogladac widomosci, ze sasiad na pewno takiego nie ma,..

A w sytuacji opisanej przez Pana Rafala jest podobnie, trzeba go przekonac, ze u nas dostanie taka reklame, ze bedzie mial problem z produkcja bo wszyscy sie nagle zuca na jego produkty:-)


Uwazam, ze opisana sytuacja raczej zalezy od umiejetnosci sprzedazy. Znajomosc reklamy tez jest wazna bo wkoncu trzeba wymyslec super rekleme ktora pobije konkurencje.
Ale wszedzie tam gdzie sa relacje z klientem, wygryw ten ktory lepiej wkreci.


Rafał G. S.:W celu uatrakcyjnienia dyskusji, proponuje rozwazyc taki przypadek - duzo dalszy od powszednich. Duzo... blizszy codziennosci.

Rozmowa z Klientem. Klienciunio rzuca haselko. Powiedzmy o kampanii konkurencji. Naszej - jakiejs tam NASZEJ konkurencji.
Kampania rzeczywiscie niezla. Ale sama konkurencja jednak nam ustepuje.

Mozecie:
- ominac temat (zmienic, nie powiedziec nic)
- powiedziec, ok dobra kampania itd.
- powiedziec kampania niezla, ale sam Kliencie wiesz, ze ta konkuremcja to....

Mozna tez pomieszac powyzsze opcje.
Albo dopisac wlasna. Prosze o propo.

r.

PS. Celowo wstawiam przyklad raczej B2B, bo (niestety) przy B2C mozna dosyc latwo (efektami) wybronic podejscie negatywne.

PS2. Ale mimo tego, ze mozna - jestem za etycznym podejsciem i nie mieszam z blotkiem. Nawet takim ze SPA.



Jakub Górski edytował(a) ten post dnia 14.02.07 o godzinie 23:37
Maja Gryko

Maja Gryko
www.magazyndrogeria.
pl

Temat: Czy warto?

Paweł T.:Rafał: Chodzi mi o to, co robi jak zobaczył reklamę konkurencji i stwierdził, że jest dobra? Jest tu jakiś dysonans. Albo była dobra, ale nieskuteczna (nie przyciągnęła go do nich), albo macie na niego haki i musi u Was zamawiać :D
(to oczywiście żart, ale wolę zaznaczyć)


to, że reklama była dobra nie jest jednoznaczne z tym, że PRODUKT reklamowany jest dobry
Paweł Tkaczyk

Paweł Tkaczyk Branding, marketing,
reklama i social
media. The Jedi way.

Temat: Czy warto?

Maja G.:to, że reklama była dobra nie jest jednoznaczne z tym, że PRODUKT reklamowany jest dobry

True, choć pomyślałem, że w przypadku agencji reklamowej jest to jakoś tożsame :)
Rafał S.

Rafał S.
http://www.little.co
m.pl

Temat: Czy warto?

Wiecie, czestojest tak, ze ja mam tego samego lizaka co sasiad.
Tylko mojego lizaka wypromowalem porzadnie. Wpakowalem w niego kilka $ i TYLKO dzieki temu moj lizak jest lepszy od lizaka sasiada.

Ten mechanizm w pewnym sensie sam sie napedza. I zapetla.


I z innego pulapu - REWELACYJNIE pracuje sie z produktem, ktory sie lubi, ceni, ktory we wlansej opinii jest dobry.

Tak po prostu.
Paweł Tkaczyk

Paweł Tkaczyk Branding, marketing,
reklama i social
media. The Jedi way.

Temat: Czy warto?

Rafał G. S.:I z innego pulapu - REWELACYJNIE pracuje sie z produktem, ktory sie lubi, ceni, ktory we wlansej opinii jest dobry.

Podpisuję się obiema rękami :)
Rafał S.

Rafał S.
http://www.little.co
m.pl

Temat: Czy warto?

Zamieszam troszke w tym garnuszku: A co, jezeli wlasnie taka opinie mam (mamy, niech kazdy siebie wstawi) o produkcie konkurencji. A o wlasnym, na ktorym notabene pracujemy, wrecz odmienne?

Prosze sie rozpisywac.
Paweł Tkaczyk

Paweł Tkaczyk Branding, marketing,
reklama i social
media. The Jedi way.

Temat: Czy warto?

Rafał G. S.:Zamieszam troszke w tym garnuszku: A co, jezeli wlasnie taka opinie mam (mamy, niech kazdy siebie wstawi) o produkcie konkurencji. A o wlasnym, na ktorym notabene pracujemy, wrecz odmienne?


Przenosimy biurko do konkurencji? :)
Paweł Ż.

Paweł Ż. another graphic
designer

Temat: Czy warto?

Rafał G. S.:

Prosze sie rozpisywac.


mozna z tym zyc. pracowac tak samo. jezeli podchodzisz krytycznie do produktu, podejdziesz pewnie tez bardziej krytycznie do swojej pracy.
Rafał S.

Rafał S.
http://www.little.co
m.pl

Temat: Czy warto?

Pawle... Nie, nie przenosimy ;) Bo dokladam dodatkowe zalozenie - pracuje dla konkurencji ale nie w konkurencji.
Tzn jestem osoba, ktora jest pwedzmy ich partnerem strategicznym, podwykonawca... Coklwiek w okolicy.

A co za tym idzie, na sam produkt wplyw mam mizerny.

Pawle (drugi z kolei) - tak, to mi sie b. podoba. Obserwowac, uczyc sie, wyciagac wnioski i rekomendowac/wprowadzac zmiany.
Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: Czy warto?

Jakub G.:Ja uwazam, ze w sprzedazy (tu startegi reklamowej, kampani) najwazniejsze jest rozpoznac PRAWDZIWE potrzeby klienta. To jak z kupnem telewizora. Jest ich pelno na rynku, maja wypasione fukcje, HD, 100Mhz odswiezania, itp, ale czy tak naprawde klient go potzebuje.


A pro po podanego przykładu, sytuacja z wczoraj. Chdzam między półkami (uwaga reklam) MediaMarkt (po reklamie) i oglądam ekrany LCD. Przed dłuuuga półka stoi rodzina, ojciec, mama, syn który zawzięcie porównuję czas odświeżania kolejnych ekranów i na tej podstawie przekonująco wyraża się o tym, który jest najlepszy, choć wydaje mi się (subiektywne odczucie), że nie ma o tym pojęcia, a na jednej zasłyszanej opinii buduje swoją argumentację względem rodziców, by kupili wybrany model.

Może zatem tego typu wyróżnik, wydawać by się mogło nieatrakcyjny, stać się może podstawą podjęcia decyzji zakupowej i my jako producent/usługodawca tego w istocie nie wiemy.

W temacie zaś podanym przez Rafała - pytanie czy działania reklamowe przez nas prowadzone mają na celu jedynie stworzyć kreację, czy też działamy nieco szerzej, pracując wraz z Klientem również przy odpowiednim pozycjonowaniu produktu. Jesli zaś "wpływ na produkt mamy mizerny" ;) pozostaje znalezienbie wyróżnika, faktycznej przewagi i zbudownaie kreacji wokół niej, cóż począc... Oby jak najmniej takich dylematów :)



Wyślij zaproszenie do