Temat: Czy reklama powinna być uczciwa?
Maciej B.:
Rozumiem obronę honoru branży, ale swoje zdanie już napisałem i go nie zmienię- stoimy "po ciemnej stronie mocy". Ostatni przykład na "uczciwość" reklamy- jak przedstawia produkt i jaka jest rzeczywistość.
Niech każdy sobie sam ocenia, co jest dla niego uczciwe, a co nie. Ja nie mam złudzeń i nie będę się sam przed sobą usprawiedliwiał, że czasem zwyczajnie kłamię na temat danego produktu. Wiem to ja, wie to klient, ale nie wie tego konsument. Tak więc mamy taki cichy pakt i przyzwolenie na naginanie prawdy do swoich potrzeb (jak elegancko można nazwać kłamstwo;) Wiem, że to niepopularne podejście w branży, bo każdy chce uchodzić za uczciwego, ale swojej oceny nie zmienię.
Veto nr 2! I to dużo silniejsze!
Zacytowaną przez Ciebie grafikę stworzył na pewno ktoś niesiony porywem szlachetności, ale jednocześnie ignorant, który akurat kompletnie nie zna zasad fotografii reklamowej.
Otóż produkt żywnościowy powinien być tak sfotografowany, żeby konsument dokładnie widział wszystko, co wchodzi w jego skład. I to właśnie - o paradoksie! - wynika z zasady uczciwości. Ukryta w środku i niewidoczna dla konsumenta cebulka może np. popsuć komuś kompletnie smak albo - co gorsza - możemy trafić na alergika i wtedy jego zdrowie będzie zagrożone...
Tyle, że normalna kanapka po prostu nie może być tak sfotografowana! Bo nigdy nie będzie tak, że wszystkie warstwy i składniki będą doskonale widoczne. Stąd podstawowe róznice między fotografią a "rzeczywistym" wyglądem kanapki. A inne to wysiłki food stylisty, żeby wyglądało to apetycznie. To także nie przekracza granicy uczciwości.
Dlaczego? Powiedzmy, że - ciągnąc wątek damsko-męski - chcesz przesłać swoje zdjęcie nowo poznanej przez net dziewczynie. Pytanie: czy po prostu idziesz do kompa i tak jak stoisz cykasz sobie fotkę, czy tez "przygotowujesz" się do fotografii: czeszesz włosy, wkładasz czystą koszulę, wciągasz brzuch, dobierasz tło, na którym lepiej wyglądasz? A potem jeszcze spośród kilku wybierasz tę fotkę, na której wyszedłeś najlepiej, prawda?
I to też jest uczciwe - przecież cały czas jest to Twoje zdjęcie...