Monika
Hołdak
Marketing relacyjny
czyli pozostańmy w
kontakcie!
Temat: czy reklama kłamie?
Jarosław Koć:
Cieszę się, że trochę zmieniłaś zdanie i nie mówisz juz o "kłamstwie" tylko o proporcjach, procentach, małych i dużych literkach itp. A więc ze stanowisk fundamentalistycznych przeszłaś na "różnica stanowisk - do negocjacji".
Nie zmieniłam zdania.
Przedstawiłam dwa przykłady naginania rzeczywistości przez reklamę.
Pierwszy o wykorzystaniu marketingowym substancji które de facto nie wpływają na skuteczność produktu.
Drugi przykład z redukcją zmarszczek to tez przekonywanie konsumenta, że redukcja zmarszczek jest w ogóle możliwa.
A możliwa nie jest.
Zapytaj się przeciętnej Kowalskiej czy krem nawilża skórę, albo czy redukuje zmarszczki. Większość odpowie twierdząco.
A to nieprawda.
To co jest możliwe to maskowanie zmarszczek, zmienianie ich formy na mniej widoczne. Przestaniesz używać kremu, a zmarszczki powrócą jak bumerang rzucony w powietrze.
Co do jednego masz rację.
Kłamstwo brzmi jak oskarżenie. Budzi opór w słuchającym, dlatego domaga się dowodów. Lepiej schować się za szarościami i półcieniami.
Szczególnie ze mój głos może wydawać się z zewnątrz jako ten, co kala gniazdo, z którego wyrósł...
...
Jesteśmy na forum o reklamie i marketingu. Grupa odbiorców strategii marketingowych, promowanych/reklamowanych marek to przeciętny konsument. Do niego dopasowuje się formę komunikatu.
Gamę kolorystyczną prostackich przekazów mamy bez liku.
Rynek, w tym i kosmetyczny dopasowuje się do tej tendencji..
Pytanie można postawić inne:
Na ile uproszczenie przekazu powoduje zafałszowania rzeczywistości?
Na ile potrzeba(zarówno ta wygenerowana jak i ta rzeczywista) jest ważniejsza od faktów?
To pytanie powinni sobie zadawać nieustannie kreatorzy wszelkich mediów i apostołowie informacji....