Temat: Czy kryzys dopadł już rynek reklamy?
Z tym kryzysem to jest troche jak z samospelniajaca sie przepowiednia.
Wszyscy dudnia o kryzysie, wiec wiele firm tnie koszty "na wszelki wypadek". Nie widza jeszcze efektow kryzysu, ale poniewaz wszyscy naokolo mowia ze bedzie... to trzeba sie przygotowac, prawda?
Ciete sa budzety reklamowe, plany inwestycyjne, nowe etaty, podwyzki i bonusy dla pracownikow.
Skutek jest taki, ze w przyszlym roku bedzie na rynku mniej pieniadza, co de facto kryzys poglebi, albo wrecz stworzy.
Ciekawa wypowiedz gdzies kiedys czytalem.
Sens by taki:
Kiedys pierwsze bylo wydarzenie, a po nim newsy go opisujace.
Potem, wraz z rozwojem telewizji, radia a wreszcie i Internetu - informacja o wydarzeniu pojawiala sie praktycznie natychmiast.
Od jakiegos czasu jednak zyjemy w czasach, kiedy czesto informacja o wydarzeniu de facto je wyprzedza. Prognozy gieldowe sa wazniejsze od analizy tego co sie zadzialo. Przewidywania kursow walut maja realny wplyw na na nasze zycie i portfele. Predykcje cen ropy naftowej wplywaja na ceny paliw. Informacje o kryzysie sa wazniejsze od samego kryzysu.
Jak mawia (ponoc) Chinskie przeklenstwo:
"Obys zyl w ciekawych czasach"
No i zyjemy.
:-)
Stanisław Grabowski edytował(a) ten post dnia 07.12.08 o godzinie 23:06