Temat: Czy bycie założycielem grupy uprawnia do spamowania?
"Otrzymujesz tę wiadomość, ponieważ należysz do grupy „Reklama, marketing, marka”, a ja – jak zwykle – mam coś ekstra w temacie książki o marketingu."
Właśnie - jak JA zwykle!
Takich i podobnych biuletynów było wiele. Nawet przed świętami zostałam powiadomiona, że Wielki Brat czuwa i troszczy się o mnie. Ostatni, styczniowy... przelał czarę goryczy, zrezygnowałam z biuletynu, bo moja nadzieja na to, że wreszcie znajdę w nim treść dotyczącą reklamy, marki i życia grupy... umarła.
Uwaga! Ta grupa ma mylącą nazwę - powinna nazywać się "Paweł Tkaczyk Market" ... może wywiadzik, może szkolonko...
Niestety intensywne działania Pawła sprawiły, że gdzie nie zajrzysz, tam ON i jego próby wykreowania się na guru branży.
A ja się pytam z czym na afisz? Ale to inny temat rzeka...
Dla mnie Paweł jest zarówno w branży jak i na GL tym, czym myszy w spiżarni...
Nic, co robi nie jest bezinteresowne, wszystko służy dwóm celom - nasycić ego i dorwać klienta, (najlepiej niewyrobionego, bo wyrobiony niestety, szybko zniknie...)
Ale, ale... Szkoda tej grupy, moim zdaniem. Wiele osób ciągnie jej żywot swoją energią, ale przesyt działaniami Pawła nawet najbardziej odpornych może zniechęcić. Zaglądam tu i czytam, ale bynajmniej nie to, co Paweł umieszcza.
Nie powinno tak być moim zdaniem.