Paweł
Kupper
Właściciel,
eithel.pl
Temat: Czy agencje kreatywne i firmy "szukające PR-owców" kradną...
Ale chyba wątek nie dotyczy tego, że ktoś chce sprawdzić kogoś? Tylko, że potencjalny pracodawca ukradł pomysł potencjalnego pracownika, tak?W tej konkretnej sprawie już przyznałem rację pracownikowi. Mam to powtórzyć? :))
Natomiast wątek dawno temu nam urósł i wyszedł poza podstawowe ramy określone przez jego Autora...
I co tu nadawanie na wspólnych falach ma do rzeczy? Po to jest właśnie okres próbny i ryzyko pracodawcy. Jak się boi zatrudniać to po co lezie w biznes?No to właśnie spróbuj zrozumieć obie strony.
Czemu tylko pracodawca ma ponosić ryzyko?
Równie dobrze on może powiedzieć o pracowniku: "Jak się boi to niech nie przychodzi na rozmowy albo założy własny biznes i sam nie daje case'ów podczas rozmów o pracę."
Ja może w innej branży ale wierz mi, tak jak pracownik nie chce robić niczego "na próbę", nie chce być wykorzystywany - tak pracodawca nie chce mieć pracownika, z którego nie będzie zadowolony i po np. 3 miesięcznym okresie próbnym, w który wyda na jego pensje i ZUSy sporo kasy rozpoczynać rekrutację od nowa.
W powyższym przykładzie nic nie sprawiedliwa pracodawcy (oczywiście zakładając, ze zaprezentowany pomysł naprawdę był oryginalny, a nie np koncepcja, ze słońce powinno być żółte).Racja, dlatego jak pisałem, pracodawca mógł nie zatrudniać ale powinien jakoś wykorzystanie pomysłu zrekompensować.