Olgierd Langer Dyrektor ds. rozwoju
Temat: Czemu nie ma reklam tych rzeczy?
Magdalena C.:
Olgierd Langer:Ja mowie akurat o telewizji. Banery wszelkiej masci to juz inna sprawa. Chociaz tych tez zbyt wiele nie ma, zwlaszcza na prowincji. A i w Warszawie zbyt wiele Lexusow, Lamborghini czy Jaguarow nie spoglada z duzego formatu.
To, co sie pokazuje w kanale ogolnym, musi trafic do jak najszerszej widowni i ma byc jak najbardziej uniwersalne, niestety. Wezmy pod uwage, ze polska klasa srednie nadal jest szczupla, zas jest to stabilny i najbardziej dochodowy (relatywnie) segment rynku.
Wracajac do luksusow w spotach, reklamuje sie Mercedesy i BMW, ale te marki sa zakorzenione nawet w Puszczy Bialowieskiej i nawet troll z Kola Podbiegunowego je zna i wzdycha bardziej lub mniej, zas nasza klasa przecietnych zjadaczy, wraz ze wzrostem dochodow i aspiracji, predzej kupi Merca nizszej klasy, niz wypasionego po brzegi Passata czy Saaba. Coz, prestiz i aspiracje maja rozne wymiary ;).
Nie bym sie tam madrzyla.... raczej rozwazam :), a ze temat ciekawy, pochlonelo mnie :))))
dwie chyba najbardziej intensywne kampanie reklamowe obecnie w tv i radiu (tak na oko, bo nie robie pomiarow ;)) fiat i suzuki. o ile fiata mozna kojarzyc z tanimi modelami o tyle suzuki intensywnie promuje SUV'y ktore do najtanszych nie naleza. i raczej nikt pod wplywem impulsu chwili nie pojdzie i nie kupi grand vitary ;) (fiata pewnie tez nie, ale mozemy zalozyc ze segment potencjalnych nabywcow fiatow jest wiekszy niz vitary ;))
reklama to miedzy innymi element budowania marki, zatem prosta analogia reklama=ilosc sprzedanych sztuk to zdecydowanie zbyt daleko idace uproszczenie.
pozdrawiam
olgierd