Adam Jakub Maciejczyk

Adam Jakub Maciejczyk newPR :: Grupa AG
ESSEKER

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

Ja jestem dociekliwy i chciałbym zobaczyć dowód
Maciek Kędzior

Maciek Kędzior Brand Manager,
Valeant

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

Wiesz, ile kasy kosztują co miesiąc takie dowody? Myślisz, że ktoś je podaje do publicznej wiadomości?

konto usunięte

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

Adamie,
Albo się nie zrozumieliśmy, albo manipulujesz moimi wypowiedziami :)
Nie pochwalam wykorzystywania ludzkiej naiwności do niczego. Ale jednocześnie mam świadomość tego, że zawsze będzie wykorzystywana. I to, czy ktoś jest rolnikiem, lekarzem czy prawnikiem naprawdę nie ma tu żadnego znaczenia.
Ile jest osób, które oglądając terminatora wierzą, że stało się to naprawdę?
Ile jest osób, które wierzą w reklamy?
Jaka jest różnica między punktem pierwszym a drugim?

Tutaj znowu.
Manipulacja, manipulacją. Ale nie mówiłem o specjalistach. Mówię o zwykłych zjadaczach chleba. Weźmy sobie pierwszą z brzegu reklamę - AXE. Czy trzeba mieć jakąkolwiek specjalistyczną wiedzę, aby wiedzieć, że po użyciu nie zamienisz się w czekoladowego ludka?
A może tańczące i gadające warzywa z biedronki? Ile znasz osób, które w to wierzą? Jak nazwałbyś osobę, która wierzy? Tak. Ja nazwałbym idiotą. Nie ze względu na pochodzenie, wykształcenie, portfel i tym podobne. Ze względu na brak zdrowego rozsądku i chociażby szczątkowej umiejętności myślenia.
Adam Jakub Maciejczyk

Adam Jakub Maciejczyk newPR :: Grupa AG
ESSEKER

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

Chociaż jedną tabelkę na pw z opisem. Bo idę o zakład że albo badania są fałszywe/nie na ich lub jesteście w pierwszej 3 a mówicie że jej jest kupowany najczęściej, z tego co pamiętam była już podobną sytuacja.

konto usunięte

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

Adam Maciejczyk:
Chociaż jedną tabelkę na pw z opisem. Bo idę o zakład że albo badania są fałszywe/nie na ich lub jesteście w pierwszej 3 a mówicie że jej jest kupowany najczęściej, z tego co pamiętam była już podobną sytuacja.
Adamie. Z tego, co pisałeś wcześniej to nie "kupowany" a "wybierany". Na pierwszy rzut oka powstaje pytanie "przez kogo?". I już samym tym jednym pytaniem można Ci udowodnić, że w reklamie została powiedziana prawda. Wystarczy dostosować grupę.

A co do "twardych dowodów" :D
http://www.okazje.info.pl/zdrowie-i-uroda/leki-na-prze...Krzysztof S. edytował(a) ten post dnia 06.10.09 o godzinie 23:09
Maciek Kędzior

Maciek Kędzior Brand Manager,
Valeant

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

Adam Maciejczyk:
Chociaż jedną tabelkę na pw z opisem. Bo idę o zakład że albo badania są fałszywe/nie na ich lub jesteście w pierwszej 3 a mówicie że jej jest kupowany najczęściej, z tego co pamiętam była już podobną sytuacja.

Błagam Cię... Gdyby to nie było prawdą, to konkurencja już dawno by się tym zajęła. I tyle w tym temacie. Jeśli potrzebujesz tak bardzo tych danych, bo takim jesteś niedowiarkiem, to zgłoś się do jednej z firm raportujących co miesiąc wolumeny sprzedaży na rynku farmaceutycznym lub napisz do rzecznika prasowego GSK prośbę o wyjaśnienie Twoich wątpliwości. Ja Ci napisałem prawdę. Jeśli nie wierzysz, nie jestem w stanie bardziej Ci pomóc.
Odnośnie do słów Krzysztofa, słowo wybierany śmiało możecie zamienić na kupowany. Wyjdzie dokładnie to samo.
I nie na jakiejkolwiek, odpowiednio dobranej, grupie, ale na TOTAL
RYNKU!
Z mojej strony EOT, nie będę udowadniał, że białe jest białe, a czarne jest czarne (dobrze, że się nie pomyliłem jak expremier).Maciek Kędzior edytował(a) ten post dnia 06.10.09 o godzinie 23:13
Marek Mareksy Szewczyk

Marek Mareksy Szewczyk creative & art
direction, branding,
advertising, graphic
...

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

Adam Gabryelów:
A ja się z Tobą zgodzę, to jest naciąganie. Tak samo jak reklama jednego z szamponów, w której porównywano wyniki w grupie kontrolnej i użytkowników wspomnianego szamponu. Gdyby się ktoś skupił dojrzałby, że były to liczby 72% i 78%, jednak przedstawiono je na wykresie, w którym początkiem osi Y było 70%. Zatem dla normalnego, nieanalizującego widza różnica wyglądała na kolosalną.
Od kiedy to głupek, nieanalizujący treści informacji mu podawanych, jest "normalnym widzem"?
Z tego, co pamiętam, to kolega jest zwolennikiem badań, proszę więc jakieś przytoczyć na obronę swojej tezy.
Czy było to kłamstwo? Oczywiście nie, bo inaczej taka reklama nie mogłaby być wyemitowana.
Oczywiście że nie było to kłamstwo, to była tzw. interpretacja wyników, część składowa tzw, nauki, czyli statystyki.
To ważna obserwacja Kolegi, dowód przeciw twierdzeniu o ścisłości statystyki, do podkreślenia wężykiem ;), dla zwolenników tej teorii.
Tak samo jak podawanie informacji małym druczkiem w czasie, w którym osoba nawet o sokolim wzroku nie jest wstanie ogarnąć pierwszego choćby zdania. Jedynie użycie stop klatki pozwoliłoby odcyfrować, czego nie chcą (ale prawnie muszą) powiedzieć twórcy komunikatu.
użyj pilota, użyj pilota! :)
Dlatego zastanawiałem się kiedyś na taką sprawą. Czy można by powołać jakąś organizację (choćby fundację), która analizowałaby czystość przekazu reklamowego i pokazywała to, czego nie chcą pokazać twórcy - np. za pośrednictwem strony internetowej. Krytyczna analiza treści komunikatu, wytkniecie przekłamań, niedopowiedzeń i innych oszustw, które mieszczą się w ramach prawa, ale uczciwe z pewnością nie są. Misja obywatelska,która sama przez się promowałaby firmy operujące czystym przekazem. Pozostaje jeszcze kwestia prawna - czy można omawiać czyjeś reklamy odnosząc się do ich treści np. linkując do materiałów z youtuba.

Co o tym myślicie?
Myślę, że pisanie kolejnego prawa do istniejącego prawa chyba nam niepotrzebne, wystarczy egzekucja.

Podobnie niepotrzebna nam chyba kolejna komisja etyki tej czy innej reklamy lub inna martwa instytucja w stylu KRRiT.

A i liczne programy publicystyczne się tym tematem brandzlują w dokładnie podany przez Ciebie sposób, ale nie podejmuję się podawania przykładów, publicyści tak szybko odchodzą ;)
Mateusz Kurleto

Mateusz Kurleto Szukamy wybitnych
talentów do
świetnego zespołu IT
w Gdańsku

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

Maciek Kędzior:
Adam Maciejczyk:
Chociaż jedną tabelkę na pw z opisem. Bo idę o zakład że albo badania są fałszywe/nie na ich lub jesteście w pierwszej 3 a mówicie że jej jest kupowany najczęściej, z tego co pamiętam była już podobną sytuacja.

Błagam Cię... Gdyby to nie było prawdą, to konkurencja już dawno by się tym zajęła. I tyle w tym temacie. Jeśli potrzebujesz tak bardzo tych danych, bo takim jesteś niedowiarkiem, to zgłoś się do jednej z firm raportujących co miesiąc wolumeny sprzedaży na rynku farmaceutycznym lub napisz do rzecznika prasowego GSK prośbę o wyjaśnienie Twoich wątpliwości. Ja Ci napisałem prawdę. Jeśli nie wierzysz, nie jestem w stanie bardziej Ci pomóc.
Odnośnie do słów Krzysztofa, słowo wybierany śmiało możecie zamienić na kupowany. Wyjdzie dokładnie to samo.
I nie na jakiejkolwiek, odpowiednio dobranej, grupie, ale na TOTAL
RYNKU!
Z mojej strony EOT, nie będę udowadniał, że białe jest białe, a czarne jest czarne (dobrze, że się nie pomyliłem jak expremier).Maciek Kędzior edytował(a) ten post dnia 06.10.09 o godzinie 23:13
Maćku... szkoda nerwów... zajrzyj na grupę "pozycjonowanie stron www" to zrozumiesz...
Marek Mareksy Szewczyk

Marek Mareksy Szewczyk creative & art
direction, branding,
advertising, graphic
...

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

Adam Gabryelów:
Krzysztof S.:
Opisujesz świat strasznie czarno-biało. Jeśli ktoś sugeruje się reklamą, jest skończonym idiotą, który wierzy w niedorzeczne rzeczy.
Napisał Ci już kolega:
>Krzysztof S.:
>Ulegać a wierzyć to dwie różne sprawy.
Teraz ja dopiszę: sugerować się to nie to samo, co wierzyć! (sic!)
Czyli jest sam sobie winien, co uzasadnia wykorzystanie jego naiwności.
Nieuczciwa manipulacja - nic nie uzasadnia wykorzystywania cudzej sytuacji przymusowej, ale każdy ponosi konsekwencje swoich decyzji, w tym niefrasobliwości i głupoty także.
Prawo silniejszego wraz z pogardą dla słabszego.
Stwierdzanie faktu, że ktoś jest głupszy od układu odniesienia, tak jak to robił Lem np., to jeszcze nie przejaw pogardy.
I kto tu postrzega czarno-biało i jednowymiarowo?
Bo przecież zamiast pracować jako rolnik, mógł kształcić się w krytycznym myśleniu. Tylko co wtedy byś jadł?
I to jest dopiero nieuprawniona manipulacja z Twojej strony.
Jak rolnik, to na pewno głupi.
Z tego, co pamiętam ze szkół, wykształcenie nie jest warunkiem koniecznym posługiwania się poprawnie aparatem krytycznym i poznawczym.marek mareksy szewczyk edytował(a) ten post dnia 07.10.09 o godzinie 00:01

konto usunięte

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

Krzysztof S.:
Tutaj znowu.
Manipulacja, manipulacją. Ale nie mówiłem o specjalistach. Mówię o zwykłych zjadaczach chleba. Weźmy sobie pierwszą z brzegu reklamę - AXE. Czy trzeba mieć jakąkolwiek specjalistyczną wiedzę, aby wiedzieć, że po użyciu nie zamienisz się w czekoladowego ludka?
A może tańczące i gadające warzywa z biedronki? Ile znasz osób, które w to wierzą? Jak nazwałbyś osobę, która wierzy? Tak. Ja nazwałbym idiotą. Nie ze względu na pochodzenie, wykształcenie, portfel i tym podobne. Ze względu na brak zdrowego rozsądku i chociażby szczątkowej umiejętności myślenia.

Ja Cię przepraszam, ale czuję się jak w czeskim filmie. Nie pisałeś przedtem o wierze w realność "warzyw z Biedronki", tylko o wykorzystywaniu nieaktualnych danych w kontekście reklamy leku (abstrahuję już od tego, czy faktycznie były naciągane). Wątek dotyczył wiary odbiorcy w prawdziwość danych z BADAŃ, więc nie redukuj do absurdu poprzez reklamy AXE. Czy mam odszukać Twój post o "badaniach z 45 roku z Zimbabwe"? Trochę konsekwencji w przyjętym stanowisku...
Marek Mareksy Szewczyk

Marek Mareksy Szewczyk creative & art
direction, branding,
advertising, graphic
...

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

Adam Gabryelów:
Ja Cię przepraszam, ale czuję się jak w czeskim filmie.
Pomyśl wiec, jak my się czujemy, czytając Twoje słowa :)
Wątek dotyczył wiary odbiorcy w prawdziwość danych z BADAŃ,
Wątek dotyczył wielkiego oszustwa, jak w temacie, gdyby czytanie sprawiało trudność, to podpowiadam.
Trochę konsekwencji w przyjętym stanowisku...
Truizm, kolejny.
Jeszcze tu jesteś?

konto usunięte

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

Adam Maciejczyk:
Nie wiem czy znacie reklamę Cholineks'u Najczęściej wybieranego leku na ból gardła

Reklama ujdzie ale do mnie nie trafia bo lek ten był kupowany najczęściej wg. badań w MAJU 2008


Cholinex to Glaxo. W Glaxo wiedzą co robią. Nie mówią, że był najczęściej stosowany. Tylko dodają, że na ból gardła. Nie mówią też kiedy.

Dla mnie to jest oszustwo, kiedy marketerzy dojdą do wniosku że najlepiej sprzedaje CAŁĄ PRAWDA, a nie pół prawda

Co o tym wszystkim myślicie?

Jestem na tym forum i napiszę co myślę: to samo co o Twojej propozycji specjalisto ds. fikcyjnych kampanii e-mailingowej z zaliczką 50 złotych (lol! tak to się pisze ?:)), którą propagowałeś na innych grupach.
Nie udaje się w prywatne wycieczki, ale kolego już chyba 10 raz widzę jak sadzisz farmazony jakich mało i mnie poniosło przed snem.

A domestos zabija. Na śmierc. WIrusy ptasiej grypy też ;)
Dominik Szewior

Dominik Szewior decolights.pl

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

Najwyraźniej niedługo sam turbodnamocośtam zostanie zawstydzony :D

konto usunięte

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

Pamiętajcie...
Jeśli pumeks, to tylko fluorescencyjny firmy Pulocolor...
Dominik Szewior

Dominik Szewior decolights.pl

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

Od Baltony ;)

maila masz.
Dominik Szewior

Dominik Szewior decolights.pl

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

Andrzej Tchorzewski:
ja myślę że powinieneś ich pozwać

Lepiej zawstydzić, będzie na czasie ;)

konto usunięte

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

Maciek Kędzior:
Gwoli wyjaśnienia - Cholinex jest od lat najczęściej kupowanym lekiem na ból gardła w Polsce. Zarówno wedle tych badań z maja 2008, jak i według badań z sierpnia 2009 czy z września, a także października 2009.

To nie jest oszustwo! Czysta i niezaprzeczalna prawda!
Mam nadzieję, Adamie, że teraz Twoje wątpliwości zostały rozwiane.

pozdrawiam gorąco
MaciekMaciek Kędzior edytował(a) ten post dnia 06.10.09 o godzinie 21:14
O czym Wy dyskutujecie?
Jeśli Cholinex ma top of mind to kolejni muszą przyjąć inną/nową strategię i koniec dyskusji.
Dyskusja o prawdzie w reklamie jest jak dyskusja o prawdzie w bajkach. Ile ma jej być 80 czy 20 procent.
Przecież reklama ma być bajką dla konsumenta!

Kolejny absurdalny temat?
Przemek Rey

Przemek Rey Zarządzanie i
doradztwo
strategiczne

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

Adam Maciejczyk:
Ja jestem dociekliwy i chciałbym zobaczyć dowód
Chyba nie bardzo jestes dociekliwy tylko nie rozumiesz tematyki marketingu. Tak sie sklada ze gdy deklarujesz ze Twoj produkt jest naj albo ze mial taki a taki wynik, musisz podac kiedy ten stan wystapil. Inaczej konkurencja moze oskarzyc Cie o nieuczciwe praktyki i zniszczyc dosc skutecznie Twoj przekaz jak i budzet. Dlatego tez w reklamie gwiazda i drobny druk z malointeresujacym dla zwyklego konsumenta tekstem, ze dotyczy to sierpnia 2008.
Nawet jesli we wrzesniu 2008 strepsils wyprzedzil cholineks to co to zmienia? Bedziesz analizowal porcenty i na podstawie tego, ktorzy konsumenci bardziej ulegli danej kampanii marketingowej, decydowal o swoim zdrowiu?? Jesli tak to zycze duuuuzo zdrowia...

konto usunięte

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

Przemek Rey:
Adam Maciejczyk:
Ja jestem dociekliwy i chciałbym zobaczyć dowód
Chyba nie bardzo jestes dociekliwy tylko nie rozumiesz tematyki marketingu.

I tu się chyba wszystko rozgrywa ;-)

Powiedz Adam, czy gdybyś Ty miał zrobić reklamę tego leku to co, tekst reklamy brzmiał by mniej więcej tak? : "Nasz lek X w kategorii najchętniej wybierany lek na gardło zajął 2 miejsce 3 lata temu w sierpniu i 1 miejsce w zeszłym roku w maju" Jeśli tak to faktycznie zmuszasz mnie do stwierdzenia, że po prostu nie pojmujesz podstawowej idei marketingu :P

edit:
literówkaPaweł M. edytował(a) ten post dnia 07.10.09 o godzinie 01:38

konto usunięte

Temat: Cholineks i wielkie oszustwo

marek mareksy szewczyk:

Jeszcze tu jesteś?

Jestem, ale nie znajduję przyjemności w próbach dyskutowania z Twoimi erystycznymi sztuczkami, co już nie raz przerabiałem. My się zwyczajnie nie mamy szans porozumieć, więc po co strzępić język.

Następna dyskusja:

oszustwo w reklamie




Wyślij zaproszenie do