Temat: Ceny i rabaty insertowania w prasie regionalnej
sorry, ale w życiu nie przeczytałem tylu bzdur w jednej wypowiedzi.
insert do gazety oznacza dla wydawcy mimo wszystko spore koszty (zwłaszcza, jeśli dotyczy dziennika).
po pierwsze nie każdy insert można wrzucić do gazety maszynowo - to zależy od możliwości technicznych drukarni, formatu i rodzaju wrzutki itp. zresztą nawet w przypadku insertowania maszynowego nic nie robi się samo - ktoś musi ulotki nawinąć na maszynę.
częściej jednak insertuje się gazetę ręcznie, co oznacza konieczność zatrudnienia armii ludzi, którzy w ciagu kilku godzin będą w stanie zainsertować kilkudziesięcio, albo kilkuset tysięczny nakład. ani ci ludzie nie robią tego charytatywnie, ani firmy, które tych ludzi zatrudniają z reguły nie prowadzą działalności non profit.
do tego jeszcze temat wagi - istotny nie tylko dla poczty i prenumeratorów, ale również dla spedytorów, przecież kilkaset tysięcy insertów to czasami kilka dodatkowych ton papieru.
i tak dalej. tak więc pieniądze, które wydaje reklamodawca w żadnym wypadku nie zostają w kieszeni wydawcy.
jakie więc rabaty? to zależy od kilkunastu różnych zmiennych. i nie należy się dziwić, że dosyć często mówimy raczej o dopłatach, niż rabatach.
"nic gazetę nie kosztuje"? "czysty zysk"?
wolne żarty :)
Julian C.:
Arku,
widzę, że zakończyłeś dyskusję, jednak chciałbym tylko dodać moje spostrzeżenia
insert to nie to samo dla gazety co reklam, właściciel nie musi poświęcać stron w gazecie na reklamę,
nawet przy wysyłaniu gazet do prenumeratorów - to nic gazetę nie kosztuje - zazwyczaj jest kilka rodzajów insertów i nawet jak sie przekroczy dopuszczalna wagę na poczcie i zwiększy to koszty wysyłki, to gazeta mając juz zaledwie jeden rodzaj inseru na nakład, koszty się zwracają.
Insert wg prawa(albo je obchodząc) nie zwiększa ilości reklam wiec nie powoduje konieczności kombinowania dodatkowej ilości tekstu aby uniknąc większego vatu na gazetę
nowy insert dla gazety to czysty zysk, gazety dają też czasem rożne rabaty ze względu na branżę.
WG mnie nawet 50% rabatu za pierwszym razem jest mozliwe do osiagnięcia.
jesli nakład gazety to 20 tyś a cena inseru 1 zł to 10 tys (juz z rabatem)dodatkowe do obrotu markietera będzie łakomym kąskiem, a często się zdarza że brakuje mu do osiagnięcia celu- obrotu,